Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Sprzęt, ekwipunek i odzież => Ekwipunek => Sakwy, torby i worki => : wytumaje w 20 Lis 2013, 13:11
-
Cześć, mam zamiar kupić rack pack-a. Może ktoś podpowie jaki będzie optymalny rozmiar? zastanawiam się nad najwiekszym 89 litrowym, tylko czy nie będzie za duży? jak wygląda jego mocowanie do bagażnika-tylnych sakw?
-
Zastanów się, co będziesz w nim wozić. Ja miałem zdaje się M i mieścił się w nim spory namiot, mata i jeszcze kilka rzeczy, np kurka przeciwdeszczowa.
Mocuje się go poprzecznie do osi roweru roweru, za pomocą klamer do klamer w sakwach.
-
Jeśli chodzi o rozmiar to mam M-kę oraz L-kę.
Zależy co chcesz wozić. My chcieliśmy wozić 2 śpiwory syntetyczne, duże, ciężkie. Wtedy tylko L-ka.
Mamy też śpiwory puchowe i wtedy L-ka jest kompletnie zbędna.
Jeśli Twoim zamiarem jest wsadzenie tam śpiworów, to lepiej zainwestować w mniejsze śpiwory niż większą torbę.
W moim odczuciu i do mojego zastosowania M-ka w zupełności wystarcza.
Do tego L-ka jest wyraźniej większa, szersza i jak jest wypchana, to nieco mniej wygodna.
W rozmiarze M moja żona woziła namiot, kurtki, 2 napoje albo słoiki z sosem do makaronu.
W takiej M-ce sporo się mieściło :)
M-ka też lepiej się spina z sakwami. Mocniej. Chyba nawet gdzieś przeczytałem, że M-ka jest kompatybilna z sakwami na tył. L-ka po prostu jest nieco szersza i z tego względu mniej pasuje, ale nadal jednak spina się tak samo.
Mocowanie kompatybilne z sakwami Ortlieb na tył. My posiadamy Back-Rollery i ogólnie bardzo mi się podoba sposób mocowania.
Na zdjęciach Emesa podpatrzyłem dość nietypowy sposób spinania rack-pack'a z sakwami tylnymi. Zrolowane sakwy tworzą swojego rodzaju oczko. Tym "oczkiem", przedłużonym o dodatkowy pasek z zapinką, owijamy po obu stronach rack-pack'a i trzyma się świetnie.
Może coś tu dopatrzysz (tylko takie mam):
(https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/55344_4798289683843_260880096_o.jpg)
(https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/q80/s720x720/603296_10200190015665530_1452173852_n.jpg)
(https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/q71/s720x720/943317_4799687002505_1592047889_n.jpg)
Wyczuj to jednak po swojemu - każdy ma inne potrzeby i nie chcę tutaj być głosem decydującym.
Później będziesz niezadowolony. Raczej przedstawiam swój punkt widzenia do swoich potrzeb.
-
M wystarczy na namiot i matę.
-
Jakie zalety rack pack-a uzasadniają 3 razy wyższą cenę w stosunku do zwykłego wora, o 2 razy większej masie nie wspominając?
-
Mnie się wydaje, że jak się na to tak spojrzy to żadne. Nie miałem jednak worka, więc mogę się mylić.
Podoba mi się, że są rączki (wygodnie się nosi) i jest łatwiejszy dostęp do zawartości (nie trzeba wyciągać wszystkiego, żeby się dostać do dna).
-
W katalogu producent,jako "pasujące" na rower,rozmiar S oraz M.
Wszystko zależy od własnych preferencji oraz ilości posiadanych bagaży.
Wożę dużo,posiadam torbę w rozmiarze M,jest duża,bardzo pojemnika.
Z największą może być problem z montażem,oczywiście sposobem jaki przewidział producent bo taśmami przyczepisz wszystko :)
Należy pamiętać o pewnej wadzie.Nie masz dostępu do zawartosci sakw bez odpięcia i podniesienia chociaż jednej strony RackPacka.Jeżeli chcesz coś szybko wyjąć z sakwy,mając rower między nogami to nic z tego.
-
Posiadam taki worek, tylko w mniejszym rozmiarze (z tego co pamiętam L, 35 litrów):
(http://images.kangoo.pl/97291749/163/large/worek_wodoszczelny_stausack_xl_tatonka.jpg)
Uszyty z nylonu, waga około 130g. Niestety jest podatny na przetarcia. Od noszenia w nim całego bagażu, potargał się w okolicy zamknięcia. Z tego powodu uważam, że rączki mogą być wskazane.
Jednak 300 zł za worek to trochę dużo. Poza uchwytami/paskami myślę, że nie różni się wiele od chińskich odpowiedników.
-
Rack-pack
- lans, bans etc ;)
- otwiera się po szerokości - łatwiejszy dostęp
- idealny wór na zakupy, siłownie, basen etc.
- bardzo łatwy do umycia - prysznic
minusy:
- większe opory powietrza od klasycznego wora mocowanego pomiędzy sakwami
-
Wydaje mi się jednak, że dobry dostęp można mieć do sakw, a w worze trzymać to czego nie tak często się używa (namiot, śpiwór..).
Na siłownie i basen nie taki idealny, bo bez sakw obawiam się, że przyjmie kształt banana :P
-
Żaden banan się nie zrobi.
Tak jak koledzy piszą jest to też całkiem fajna,wodoszczelna,wytrzymała torba.szczególnie sprawdza się nad wodą.Możesz nosić na ramieniu,w ręce a nawet na upartego jako plecak.
Po otwarciu masz dostęp do całej zawartości,bez wysypywania czy nurkowania ręką do dna jak w worku.
Mocowanie do sakw jest proste i pewne bez kombinacji i obwiązywania jak worek trokami,nic się nie zsunie ani nie wyślizgnie.
Nawet jak jest pełna to zawsze jeszcze wejdzie butelka 1,5 litrów :)
Cena,duża czy mała,to rzecz względna.To oceni sam zainteresowany.
-
Nawet jak jest pełna to zawsze jeszcze wejdzie butelka 1,5 litrów :)
A pod expandery, bez napinania, wchodzą dwie.
-
Ja polecam rozmiar S, można go łatwo zamontować wzdłuż osi bagażnika (tzn. odwrotnie niż w instrukcji), rack-pack nie będzie wówczas blokować dostępu do sakw (mniejsze będą też opory powietrza, choć to pewnie nieodczuwalna różnica). Rozmiar M też można tak zamontować, ale wymaga to już pewnej fatygi (jest kilka cm dłuższy). Na moje potrzeby M jest zbyt duży, ale już oczywiście kwestia indywidualnych potrzeb.
A rack-packa XL to będziesz chyba musiał trójkołowcem wozić ;)
-
Przymierzam się powoli do zakupu back rollerów Ortlieba, wraz z rack packiem. W sakwach woziłbym wszystko to, czego nie potrzebuję w czasie jazdy (namiot, śpiwór, gary), a w worze ciuchy, żarcie, kosmetyczkę. Na bagażniku wyląduje karimata.
Ktoś z was tak wozi swoje bagaże? Sprawdzi się ten sposób?
Druga wątpliwość to pojemność. W Crosso Dry mam 60l i na ostatnich jesiennych wypadach mieściłem się na styk, przy czym w jednej sakwie poza śpiworem miałem tylko żarcie, bez garów. Z Ortlibami wg producenta do dyspozycji mam 70l (40 sakwy, 30 wór). Czy rack pack w rozm. M to nie za mało? Tym bardziej, że w sakwach wyląduje namiot, który przy Crosso przewoziłem na bagażniku.
-
Mam Rack-Packa średniej wielkości (więc chyba M). Dobrze się spina, pasuje, łatwy dostęp. Zabrałem go pierwsze dwa razy. Za każdym następnym razem zostawał w domu. Chyba już tak będzie. arkadoo podał tego powody (prócz pierwszego). Miast Rack-Packa jeżdżę z workiem SeatoSummit (kolor niebieski - różne kolory-różny litraż), chyba 20, czy 25 l. Mam też worki Ortlieba, jednak również i te zostają w domu. SeatoSummit jest bardziej pasowiszczy, jest lżejszy, dostatecznie wytrzymały, równie szczelny, dobrze się mocuje. Produktom tej firmy warto się bliżej przyjrzeć (np. zielona miska do mycia i zmywania z ceraty (?) Ortlieba versus odpowiednia SeatoSummit). Rack-Packa dla celów rowerowych podróży bym nie kupił.
-
Druga wątpliwość to pojemność. W Crosso Dry mam 60l i na ostatnich jesiennych wypadach mieściłem się na styk, przy czym w jednej sakwie poza śpiworem miałem tylko żarcie, bez garów. Z Ortlibami wg producenta do dyspozycji mam 70l (40 sakwy, 30 wór). Czy rack pack w rozm. M to nie za mało? Tym bardziej, że w sakwach wyląduje namiot, który przy Crosso przewoziłem na bagażniku.
Proponuję zastosować bezinwestycyjną metodę znaną z odchudzania: Woź połowę
-
Rzućcie okiem na te torbę, czy to może być rack pack? Zastanowily mnie te klamry po bokach:
(http://img20.allegroimg.pl/photos/oryginal/37/34/87/40/3734874019)
-
(http://ortlieb.de/spin/rackpack-l/spin/800/010.jpg)
Wygląda jak Rackpack.Nic niepokojącego nie widzę.
Na stronie producenta masz wizualizacje 360,popatrz.
-
Miast Rack-Packa jeżdżę z workiem SeatoSummit (kolor niebieski - różne kolory-różny litraż), chyba 20, czy 25 l. Mam też worki Ortlieba, jednak również i te zostają w domu. SeatoSummit jest bardziej pasowiszczy, jest lżejszy, dostatecznie wytrzymały, równie szczelny,
Czy worek z tej serii czy z jakieś innej?
http://www.seatosummit.com.au/products/storage-bags/hydraulic-dry-bags/
-
Czy worek z tej serii czy z jakieś innej?
http://www.seatosummit.com.au/products/storage-bags/hydraulic-dry-bags/
Już jestem w domu. Lukłem na mój worek SeatoSummit: kolor niebieski, 20 litrów, linia Big River. Zapomniałem dopisać, iż worek jest przekroju owalnego, spłaszczonego koła - dobrze leży, dobrze się roluje, względna 'płaskość' ułatwia umieszczanie/wyjmowanie rzeczy. Zwykle wożę w nim namiot, zależnie od pogody pilne rzeczy do wyjęcia (np. przeciwdeszczowe). Nie muszę dokopywać się do sakw. Jedna z lepszych rzeczy.
http://www.e-biwak.pl/kategorie-dodatkowe-na-kajak-worek-wodoszczelny-big-river-dry-bag-20l-o_l_163_280.html
Kupując, widziałem niższe ceny.
-
Kupując, widziałem niższe ceny.
Też, w sklepie Crosso ;)
-
Rackpack to nie jest żaden cud techniki. Nie zachwycałbym się nim za bardzo, a jeśli ktoś go nie używał, to warto wymienić kilka niespodzianek:
* jeśli nie lubimy luźnych pasków i zapinamy wszystkie, trzymając rackpack z tyłu na sakwach, to dostanie się do jego zawartości wymaga otwarcia sześciu klamer (zaś sakwy — dwóch). W związku z tym, mimo że jest na górze, zazwyczaj zawiera najrzadziej używane rzeczy (namiot, mata, itp.),
* torba na ramię wcale nie jest wygodna gdy załaduję się do niej 10kg zakupów,
* nawet ortlieb się przedziurawi jak na kamienistym zjeździe spadnie na ziemię,
* nawet ortlieb przetrze się na zgięciach po wielokrotnym rolowaniu zamknięcia.
Poza tym to bardzo mocna i odporna na wodę torba, ale przy najbliższej okazji planuję zastąpić go plecakiem. Przynajmniej będzie można wyjść pieszo w góry.
Na dwuosobowy namiot i karimatę w zupełności wystarczy rozmiar M.
-
jeśli nie lubimy luźnych pasków i zapinamy wszystkie, trzymając rackpack z tyłu na sakwach, to dostanie się do jego zawartości wymaga otwarcia sześciu klamer
Biorę to pod uwagę. Pomysł na wożenie rzeczy potrzebnych w rackpacku, ma korzenie z wycieczek z 4 sakwami, gdzie podobało mi się, że miałem większą 'powierzchnię wierzchu', czyli więcej rzeczy było dostępnych od razu po otwarciu sakwy. Stąd tak kombinuję, że mając wór otwierany po szerokości, w dodatku niezbyt głęboki, mam właśnie łatwy dostęp do większej części bagażu i dlatego wymyśliłem sobie, że w nim będę woził rzeczy pierwszej potrzeby.
No i tu pojawia się kwestia klamer i pasków, czy ich odpięcie i spięcie, nie będzie tak samo czasochłonne jak rycie po sakwach.
Miał ktoś okazje porównać jak rackpack ma się rozmiarowo do pojedynczej big dry Crosso? A może osoby nie mające takiej możliwości, zechciałby pożyczyć wór na jakiś czas, bym mógł przeprowadzić stosowne testy pojemności? ;)
-
Robert! przecież właśnie piszę: dostęp do rackpacka jest wolniejszy niż do sakwy pod nim leżącej.
Jeśli chcesz szybko, to torba na kierownicy albo przednia sakwa.
-
Co kto lubi - tylko dodam, że MOŻE wolniejszy, ale na dno dojdziesz szybciej. Z worka ciężko wytargać coś z dna. Z Rack-pack łatwiej, bo otwierasz "po szerokości". Mnie bardziej rack-packi przypadły do gustu. Do tego bardziej podoba mi się system mocowania na klamry niż na expander / gumę (gusta i guściki).
Nie przesadzajmy, że te kilka klamer to taki kłopot :)
Expander / guma też wcale nie jest wypasem.
-
Paski z klamrami ustawione poprzecznie do otworu (te pod rączkami) trzeba spinać?
-
Jeśli pytasz o te od góry to powiem tak: jeśli chcesz, żeby rack-pack był wodoszczelny i zrolowany, to trzeba. Tylko one trzymają ją jako zamkniętą. Nigdy nie jeździłem z niezapiętym, więc nie wiem czy tak się da :D W sumie tak myślę, że może te paski, które trzymają rack-pack do bagażnika już by wystarczyły :)
-
Wkradła się mała nieścisłości,aby dostać się do zawartości Racpacka to trzeba rozpiąć cztery klamry :).
Torbę zamyka się podobnie jak sakwy.Na końcu jest usztywnienie,które się roluje i w zasadzie wystarczą te dwie klamry na końcach do prawidłowego spięcia i zamocowania torby.Ale jeżeli będzie mocno wypakowana,pękata,niestety trzeba spiąć te środkowe pasy,bo torba będzie się rozłazić.
-
Wiadomość usunięta.
-
Jeśli spakujesz tak jak poniżej, to nie będzie się zsuwało:
(http://north-south.info/media/cache/ee/e6/eee62ac01d783dfbaaa1217e26d5bc6b.jpg)
Tylko wtedy właśnie trzeba rozpiąć 6 klamer, żeby się dostać do środka.
Z drugiej strony, jeśli masz dużo bagażu w sakwach, po środku powstaje wtedy idealna przestrzeń na worek z wodą :)
-
Emes - właśnie ten sposób zapinania od Ciebie zwaliłem :D Dzięki.
Nie ma problemu z żadnym zsuwaniem się - nawet w wersji L.
-
Cześć, mamy sakwy Ortlieb Back-roller Plus. U mnie kładę na nie wór 35 litrów. Po ostatnim majowym wyjeździe, kiedy z uwagi na dzienne wahania temperatur co chwila ubieraliśmy i rozbieraliśmy dzieciaki z kurtek pomyślełem by u żony zamontować na sakwach torbę Ortlieb Rack Pack.
I tu mam pytania. Sprzedawana jest w czterech rozmiarach S, M, L i XL przy czym jak wynika z instrukcji tylko dwa pierwsze rozmiary kompatybilne są z sakwami. Z czego to wynika? Jak w tym przypadku mocowana jest torba? Posiada od spodu jakieś karabińczyki do zaczepienia o te plastikowe kółka na górze sakw?
Prośba o wsparcie oraz informację czy faktycznie rozmiar L nie podczepi się w prosty sposób do sakw, z góry dziękuję za pomoc.
-
Podczepi się tak samo jak S i M, tylko będzie obwisać. O ile M stabilnie leży/jest połączona z sakwami i raczej nie przesuwa się przód/tył i nie opada, to jak używałem wersji L miała ona tendencję do spadania, głównie do tyłu. Mocowanie nie puszczało no ale jechać tak się ;) nie da. Używałem dodatkowego ekspandera, ale w tym systemie to nie o to przecież chodzi. Faktem jest, że L to już kawał torby.
Nie zauważyłem, że pytasz jak się ja mocuje na sakwach. Chyba nie podejmuję się łatwo to opisać. Ale proszę. Rozmiar torby nie ma znaczenia.
-
Dzięki, już widzę. Przy rozmiarze L samo zsuwanie to jeden problem, druga sprawa to system mocowania. Przy dużej torbie w rozmiarze L, jeżeli będzie wypchana ciężkimi rzeczami to te dwie taśmy montowane do sakw będą je mocno ciągnąć.
No i faktycznie, rozmiar L to już 49 litrów, ja mam wór Ortlieb 35 litrowy i na szerokość jest na styk Szkoda, że nie ma czegoś pomiędzy M i L.
W takim razie najprawdopodobniej wybiorę rozmiar M.
-
Ale z taką L-ką da się jechać. Nawet wypchaną. Będzie się to w miarę zachowywać jak będziesz miał mocno wypełnione obie sakwy. Istotne przy Lce jest aby były równo wypełnione No i trzeba się wspomagać np. dodatkowym ekspanderem. Ja przejechałem z L-ką kilka tras po górach wysokich. Po bezdrożach. Ogólnie się da jak takiej objętości potrzebujesz. M-ka dużo wygodniejsza tylko istotnie mniejsza.
-
Dzięki, już widzę. Przy rozmiarze L samo zsuwanie to jeden problem, druga sprawa to system mocowania. Przy dużej torbie w rozmiarze L, jeżeli będzie wypchana ciężkimi rzeczami to te dwie taśmy montowane do sakw będą je mocno ciągnąć.
.............
W takim razie najprawdopodobniej wybiorę rozmiar M.
Na zdjęciu właśnie torba w rozmiarze L - system mocowania Ortlieba plus 1 ekspander...ogólnie od paru dobrych lat jeżdżę zdecydowanie lżej- IMO torba w rozmiarze L jest po prostu za duża, M-ka jest bardziej poręczna ale dla mnie "odkryciem" jest 20-paro litrowy worek Sea-to-Summit (połowa wagi Ortlieba w rozmiarze "M" - drugie zdjęcie, chyba to Big River Dry Bag, jeżeli pamięć mnie nie myli).
(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/fc20cca5fc4c10c95d5e5742513604101fa09b99.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/fc20cca5fc4c10c95d5e5742513604101fa09b99.jpg)
(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/de43a7e794a7971deeb7979ca0329336e64e0a8c.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/de43a7e794a7971deeb7979ca0329336e64e0a8c.jpg)
-
Co wy tam woźicie? Też mam w szafie jakiś worek od Crosso i Rackbaga od Vaude, systemowego do ich sakw Aqua, ale ostatni raz to użyłem ich chyba z 5 lat temu, jak wiozłem za siebie i córkę.
A tak na boku to szukam worka, najlepiej rolowanego z obu stron ale może być z jednej też, wodoodpornego najlepiej, długiego po zrolowaniu na 50-60 cm, o średnicy około 20-25 cm, idealnie z zaworem upustowym (bez też może być), wykonanego z cordury, cordury Silk, nylonu, generalnie lżejszego i bardziej elastycznego niż PVC. Przeznaczeniem jest jest troczenia do kierownicy, do Pacmana lub bezpośrednio.
-
Dziękuję Panowie za odpowiedzi. Jak już pisałem, torba potrzebna jest do wyciągania rzeczy podczas podróży za dnia. Robi się chłodniej - zakładamy awaryjne kurtki dla dzieciaków, jedziemy terenem w okolicach jezior - wyciągamy na szybko ręczniki i robimy małe pluskanko.
Obecnie mieścimy się z rzeczami w posiadanych sakwach, worze i przyczepce rowerowej. Więc Rack Pack byłby raczej na drobiazgi, jak pisałem: kurtki, ręczniki czy drobne przekąski dla naszych dzieciaków a z tym zmieścimy się raczej w rozmiarze M. Dodatkowo w przyszłości dzieci zostaną 'obarczone' swoimi sakawami, więc faktycznie torba w rozmiarze L może okazać się za duża.
Dziękuję za pomoc w podjęciu decyzji i pozdrawiam!
-
A tak na boku to szukam worka, najlepiej rolowanego z obu stron ale może być z jednej też, wodoodpornego najlepiej, długiego po zrolowaniu na 50-60 cm, o średnicy około 20-25 cm, idealnie z zaworem upustowym (bez też może być), wykonanego z cordury, cordury Silk, nylonu, generalnie lżejszego i bardziej elastycznego niż PVC. Przeznaczeniem jest jest troczenia do kierownicy, do Pacmana lub bezpośrednio.
Jak coś pisz - na prywatny. Nie żebym się narzucał alechyba mam jeszcze z prototypowych rozmiarów w nylonie 210tpu coś koło 21fi i długiego (kwestia wykończenia, wszycia klamer) - sprawdzę zaraz na warsztacie.
-
Dziękuję Panowie za odpowiedzi. Jak już pisałem, torba potrzebna jest do wyciągania rzeczy podczas podróży za dnia
Nie polecam tej torby do wożenia w systemie, o jakim piszesz i do tego mocowanej jak zaleca Ortlieb. Nie w pełni załadowana torba ma tendencję do obracania się wokół punktów mocowania podczas jazdy po nierównościach. Jakbyś jej nie ścisnął, to i tak co jakiś czas trzeba poprawić. A do tego zasłania sakwy i utrudnia do nich dostęp. W końcu zaczniesz mocować ją gumą i ustawiać wzdłuż bagażnika. Z kolei przy takim ustawieniu jest po prostu za duża (wersja M). Kiedyś używałem i nie chciałbym do niej wracać. Same problemy.
-
....
A tak na boku to szukam worka, najlepiej rolowanego z obu stron ale może być z jednej też, wodoodpornego najlepiej, długiego po zrolowaniu na 50-60 cm, o średnicy około 20-25 cm, idealnie z zaworem upustowym (bez też może być), wykonanego z cordury, cordury Silk, nylonu, generalnie lżejszego i bardziej elastycznego niż PVC....
drogo, ale może to poniżej (Restrapa mam):
https://bikepackers.com.pl/pl/p/Restrap-DRY-BAG-Double-Roll-14L/127 (https://bikepackers.com.pl/pl/p/Restrap-DRY-BAG-Double-Roll-14L/127)
https://bikepackers.com.pl/rowerowy_worek_transportowy_triglav_14l (https://bikepackers.com.pl/rowerowy_worek_transportowy_triglav_14l)
-
zasłania sakwy i utrudnia do nich dostęp. W końcu zaczniesz mocować ją gumą...
Tak mam :)
-
Dzięki, no to teraz nie wiem co zrobić:) macie w takim razie inne patenty na w miarę szybki dostęp do rzeczy? Wiem, że są worki, ale tam zawsze coś jest na dnie i trzeba wszystko wysypać by się tam dostać…
Ps. Sakwy mogą być zakryte i przez cały dzień, nie zaglądamy do nich, chodzi o jakąś torbę otwieraną od góry.
-
Do tego co piszesz i z pewnymi ograniczeniami jak wyżej u mnie się sprawdza. Dostęp do rzeczy w torbie jest dobry.
-
Dzięki, no to teraz nie wiem co zrobić:) macie w takim razie inne patenty na w miarę szybki dostęp do rzeczy? Wiem, że są worki, ale tam zawsze coś jest na dnie i trzeba wszystko wysypać by się tam dostać…
Jeżeli priorytetem jest łatwość i szybkość dostępu, to raczej trudno wykombinować coś lepszego. Wiele razy współtowarzysze mieli te torby i co jak co, ale podręczne to były.
Ps. Dziękuję za odpowiedzi dla mnie
-
Nasze tempo nie jest duże o wertepów też raczej brak bo jeździmy z dzieciakami, chyba się skuszę na tą M’kę.