Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Planowanie wyjazdów => Szukam partnera/partnerki => : Muszka w 3 Mar 2014, 16:18
-
Cześć. Jako osoba lubiąca sobie pogadać poszukuję towarzystwa na kolejną wyprawę. W tym roku chciałbym się wybrać na Kaukaz, a konkretnie do Gruzji, Azerbejdżanu, Armenii i Turcji oraz tranzytem przez Bałkany lub Rumunię.
Czas wyprawy: około 60 dni
Start: w okolicach 10 lipca (w zależności od końca sesji i biletów na samolot powrotny)
Miejsce startu: Tychy
Powrót: Samolotem z Kutaisi lub Baku
Dystans: około 6000 km
Dystans dzienny: elastyczny, ale średnio 100 km dziennie
Noclegi: Głównie w namiocie "na dziko" lub "na gospodarza"
Sposób wyżywienia: Gotowanie we własnym zakresie
Budżet: na wyżywienie w okolicach 5 euro dziennie (w zeszłym roku w Zachodniej Europie wyszło mi około 6 euro/dzień), powrót mam nadzieję w okolicach 100 euro (50 euro bilet + 50 euro rower), wizy 80 euro (Azerbejdżan - 60 euro, Turcja - 20 dolarów)
Łącznie = około 500 euro
Priorytety podczas wyjazdu: poznawanie ludzi i pochłanianie widoków
Podejście do deszczu: jazda podczas lekkiego deszczu, przeczekiwanie ulew
Jeśli jest ktoś chętny to proszę o kontakt.
Muszka
-
Hej
przeglądam raz na jakiś czas propozycje wypraw innych i twoje ogłoszenie brzmi całkiem obiecująco
z tego co widzę masz dwa miesiące, od połowy lipca- czy jest to bardzo restrykcyjne? Lipiec mam nieprzesuwalnie zarezerwowany na praktyki z uczelni i szkolenie w Tatrach, natomiast później wolne podejrzewam że do października, co sumuje się w ok. 60 dni :)
Co konkretnie chcesz zobaczyć, na czym się skupiasz? Które części wymienionych krajów chcesz zobaczyć? Wypytuję ponieważ byłam już na Kaukazie i nie chciałabym dublować niczego za bardzo....sama planowałam (planuję?) Azję Centralną, ale niestety odzew jest żaden, zaś sama na dłuższe niż dwa dni trasy jeździć nie lubię- przetestowane;) Pewnie bez sensu jest nawracanie Cię na inny kierunek ale jeżeli nie jesteś bardzo przywiązany do Gruzji to przemyśl :)
dwa: chcesz tylko pedałować, czy np. też wdrapać się na jakąś górę? :d Mam parę na tapecie i w razie czego chętnie wybiorę jedna z nich;D
chwilowo chyba nie ma po co więcej pisać :) Aha, ja jestem Asia, z Krakowa, też studiuję (górnictwo i geologię).
do usłyszenia :)
-
Hej ;)
Termin restrykcyjny jest o tyle, że musi się zmieścić w przedziale koniec sesji(koniec czerwca / początek lipca) - nowy semestr lub kampania wrześniowa. Czyli gdybym wiedział, że nie będę miał sesji poprawkowej, we wrześniu to wtedy można byłoby spędzić na rowerze cały sierpień i wrzesień.
Hmm no właśnie konkretów nie mam jeszcze żadnych ustalonych. Nie byłem nigdy w tamtych rejonach, nie specjalnie jara mnie zwiedzanie miast, a już na pewno obce są mi muzea i galerie. Zostawienie rowerów i wyruszenie na podbój jakiejś gór brzmi kusząco.
Co do Azji Centralnej za chwilę rzucę okiem co to tam planujesz i rozważę.
Edit: Przeczytałem Twój wpis o Kirgistanie + Tadżykistanie i w sumie bardzo mi się podoba. Nawet spełniam wszystkie wymogi punktu "kogo ja szukam", no może oprócz tego, że nie jedziesz z wariatami. :D Tylko obawiam się, że jeśli miałbym przygotować rower pod teren + bilety lotnicze, wizy itp. to mógłbym nie wyrobić finansowo. Masz jakieś plany ile by całokształt wyjazdu wyszedł ?
PS Ja jestem Marcin. Najczęściej zwany Muszką, lubię sobie pogadać i często mam głupie pomysły :D W najbliższym czasie będę w Krakowie to ewentualnie można byłoby "na żywo" pogadać.
-
Wiesz co, przenieśmy się na priv
-
Hi, I will go something similar. In the beginning of July to Kutaisi by plane. 2 weeks in Armenia and Georgia and then across the Turkey. We can go some parts together... :-)