Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Planowanie wyjazdów => Szukam partnera/partnerki => : robertcb w 2 Maj 2015, 23:18
-
Szukam chętnych zarówno na dłuższe wyprawy po Polsce i Europie, jak i jednodniowe wycieczki po okolicach Warszawy.
Moje preferencje jeśli chodzi o wyprawy:
Noclegi raczej niskobudżetowe (nie w hotelach) a więc gdzie się da- co się trafi: schroniska młodzieżowe, szkoły - sale gimnastyczne, domy pielgrzyma, kościoły - plebanie, agroturystyka, w stodołach na sianie jak i oczywiście przy suchej pogodzie namiot na dziko lub campingach (namiot zawsze wożę na wyprawy), w przypadku noclegów na dziko, wcześniej przed rozbiciem namiotu prysznic który można znaleźć na niektórych stacjach benzynowych, przynajmniej co 2-3 dni.
Mam za sobą kilka dłuższych zorganizowanych wypraw:
Gdańsk - Lwów 2005 z grupą Crotos
Augustów - Wilno - Ryga 2008 również z grupą Crotos,
Raciborski rajd rowerowy dookoła Polski 2010 (odcinek Racibórz - Olsztyn)
Białoruś i Litwa - 2011 - pielgrzymkirowerowe.pl
I wiele prywatnych po Polsce.
Dystanse mi nie strasznem oczywiście wszystko w granicach rozsądku.
Nie ma sensu podawac konkretnych liczb w kilometrach dziennie, bo przy idealnych warunkach (płasko, asfalt, wiatr w plecy) można zrobić nawet 200 km, a w przypadku azymutu pod wiatr i w dodatku w górzystym terenie z dużą sumą przewyższeń (serpentyny) albo podrogach nieutwardzonych "szutry, kocie łby" - to i te 60-70 km potrafi nieraz "dać w kość".
Jeżdżę rowerem trekkingowym,na mój bagaż składają się z 2 sakwy crosso dry na przód i duży plecak na tylnym bagazniku opięty gumowymi ekspanderami.
Kuchnia:
Zarówno obiady/ obiadokolacje w barach i restauracjach jak i samodzielne gotowanie posiłków, na kuchni w miejscu noclegu, bądź w menażce przy ognisku w przypadku noclegów w namiocie - mam też kuchenkę gazową na kartusze, ale jej raczej nie wożę, bo zajmuje miejsce i waży, a rzadko mi się przydaje.
Przy zwiedzaniu muzeów, zamków i innych zabytków dbam o zabezpieczenie roweru i bagażu przed kradzieżą (najlepiej jeśli jest możliwość zostawienia pod opieką recepcjonisty, bądź w kwaterze w której nocuję przed wyruszeniem rano, bądź wieczorem po zakwaterowaniu - jeśli zabytek jest w tym miejscu) albo przypięcie linką i żeby przynajmniej od czasu do czasu można było rzucić na rower okiem.
Deszcz - no cóż, jeśli się trafi niewielki przelotny to nic się nie dzieje, gdy zbiera się na ulewę czy burzę to staram się znaleźć jakieś zadaszone miejsce przystanek z wiatą czy stację benzynową i przeczekać, gorzej jesli deszcz jest całodzienny, wtedy kwestia uzgodnienia czy jedziemy czy przeczekujemy taki dzień zostawiając rowery i bagaż na kwaterze i zwiedzamy okoliczne zabytki pieszo lub podjeżdzając np busem.
Drogi wolę zdecydowanie lokalne, asfalt, szuter, gruntowe, ale wolę takie bez luźnego piasku, by się dało przejechać bez schodzenia z roweru.
Mam na imię Robert, mój wiek to 35 lat.
-
Hej. W tym roku mam plan na Rzym w lipcu. Fajnie, zr jestes z Warszawy, bo ja jestem z ok Pułtuska.
Przyda mi sie troche tras z kims chociaz dwudniowych. W czwerwcu mozemy ruszyc na mazury i np do Czestochowy. Co powiesz ? ;)
-
Cześć. Masz plany rowerowe na wakacje? Może by wyrwać na Portugalię i Hiszpanię. Co myslisz?
-
hej, ja także z Warszawy, można cos wymyślić...
Obecnie 4-7 czerwca wstępny plan ma na Świnousjcie - Ustka - (80km dziennie) jak zbiorę ekipe to można ruszyć dojazd pociągami. Preferuje relax a nie robienie kilometrów.
-
Hej. Jestem Gosia, z Warszawy. Jeżdżę szosą i chętnie dołączę do wypraw. Moje preferencje to Polska oraz Hiszpania/Portugalia. Mam wolny cały sezon 2015, mogę też jeździć w tygodniu. Lubię rowery, smaczne jedzenie, dobre piwo i wesołe towarzystwo. Lat mam 32.
@Expert Jak możesz to podaj szczegóły wyprawy Świnoujście - Ustka
@Robertcb dawaj znać jakbyś jechał gdzieś na 1 dzień, to się poznamy
Przyszedł mi jeszcze do głowy taki pomysł, że może po prostu byśmy się wszyscy spotkali w najbliższym czasie gdzieś na mieście, żeby się zapoznać i pogadać o rowerowych planach?
-
To jest chwila, w której chciałbym być z Warszawy :D
-
To jest chwila, w której chciałbym być z Warszawy :D
:D
-
To jest chwila, w której chciałbym być z Warszawy :D
Daleko nie masz bo 500 km - wsiadaj na rower i przy dobrych wiatrach po 24h jesteś w wawie - tylko termin spotkania musisz znać z wyprzedzeniem małym. "Pierwsze" km z górki ....
-
:D
No właśnie, zapraszamy :)
-
Wiadomość usunięta.
-
Stąd ten cudzysłów :-)
-
A gdzie tu się spotykać jak Rura zamknięta.
-
Gassy pod remizą
-
@Goral96:
Na razie mam już zarezerwowany czas od 28 maja do ok 15 czerwca, więc po tym terminie można by coś rozważyć, jeśli Częstochowa to może Jura?
@zimnajolka:
Niestety nie mam szosy tylko trekkinga, zależy z jaką średnią prędkością jeździsz, bo nie wiem czy dam radę dotrzymać tempa -szosowcy na trasie zawsze mnie wyprzedzają.
Moje dotychczasowe jednodniowe wycieczki to okolice Konstancina, Otwocka, Góry Kalwarii, Mińska Maz, Nieporętu Tłuszcza, Radzymina itp.
Jestem z okolic Starej Miłosny.
-
Swietnie Robert, dla mnie Czestochowa to swietny plan , a dokladnie co i jak to ja sie dostosuje ;)
Po 15 czerwca ruszymy, a termin i szczegoly moze ustalimy na poczatku czerwca, zeby bylo pewniej ?:)
-
Jestem z okolic Starej Miłosny.
to obok mnie, jakby co. Zielona. Chwilowo nie mam czasu na dłuższe wycieczki, ale jak chcesz polatać po MPK, to jestem chętny :P
-
Zawsze chętny gdzieś poletać... jak coś to priv;D
-
W sezonie 2015 nowa praca (okres próbny, brak możliwości wzięcia urlopu) pokrzyżowała trochę plany, weekendy - ale one są krótkie. W ten sezon powinno coś się udać.
Można teraz coś zaplanować.