Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Wyprawy i wycieczki rowerowe => Porady wyprawowe => : Piotr St w 24 Gru 2016, 11:21
-
Witam
Na wiosne planuje wyprawe po południowej Hiszpanii , Portugalii no i zastanawiam sie nad przeprawą na czarny ląd. Jednak mam pare pytan na ktore moze ktos udzieli odpowiedzi
- czy spanie na dziko jest tam legalne ( czy Policja zwraca na to uwage czy nie )
- czy łatwo mozna znalezc miejscowke , jak jest z bezpieczenstwem ?
- które rejony warto objechac a ktore sobie darowac ( dodam ze nie interesuja mnie miasta lecz przyroda i krajobrazy )
- ile kosztuje przeprawa z Gibraltaru ?
- Czy koniec marca to nie za wczesnie na pólnocną częsc ?
- stan dróg asfaltowych - czy na oponach 700 x 32 dam radę ?
- na co uwazać ?
pozdrawiam
Piotrek
-
- czy spanie na dziko jest tam legalne ( czy Policja zwraca na to uwage czy nie )
To jest Afryka, tam wszystko jest na dziko, tubylcy/migranci też wędrują i śpią gdzie popadnie. Policja ma posterunki na rogatkach miast (zwłaszcza na pustyni, bliżej granicy z Algierią), ale oni raczej nie interesują się turystami (tylko raz zatrzymali mnie do kontroli).
- czy łatwo można znalezć miejscówkę , jak jest z bezpieczeństwem ?
W górach i na pustyni (za Atlasem) bez problemu, to pustkowia. Północna część jest bardziej zaludniona, ale spokojnie można znaleźć ustronne miejsce. Co najwyżej, wędrujący pasterze owiec cię nawiedzą. Można też "na gospodarza", są gościnni, ale wtedy trzeba znać wspólny język, żeby to miało sens.
- które rejony warto objechać a które sobie darować ( dodam ze nie interesuja mnie miasta lecz przyroda i krajobrazy )
Z tymi warunkami, co postawiłeś, to rejon górski i wszystko za Atlasem (od strony Sachary). Tam jest ciekawie.
Północna (wybrzeże) część jest stosunkowo gęsto zaludniona, uprawy, plantacje, miasta zatłoczone i brudne. Jedyne ciekawe miejsca (krajobrazowo), które odwiedziłem na północy, to góry Rif. Tylko że to tereny Berberów i zagłębie marihuany. Oni uprawiają, palą (nawet dzieci) i sprzedają, miałem z tym pewne problemy, naganiacze byli zbyt namolni, szarpałem się z nimi. Była też bitwa na kamienie z podjaranymi dzieciakami.
Dla Ciebie, jeżeli chcesz zobaczyć coś więcej niż miasta, to lepiej byłoby desantować się w Melilli (Nadorze) i na południe. Tak od Guerciff (na pd. od Autostrady A2) zaczyna się pustynia i dalej można jechać na SW. Odcinek Outat el Haj - Ifrane, można zobaczyć stare forty francuskie, Ifrane- Azrou (podjazdy) - lasy cedrowe.
- ile kosztuje przeprawa z Gibraltaru ?
Nie sądzę, by z Gibraltaru była przeprawa do Maroka. Promy pływają z hiszpańskich miast (oni maja tam interesy). Algeciras: promy do Tangeru i Ceuty (kilka lat temu, coś 15E kosztował), Dalej są Malaga i Almeria, ale to dłużej i drożej (ok 50E).
- Czy koniec marca to nie za wcześnie na północną część ?
Najprawdopodobniej złapią cię deszcze, tam morski klimat.
W marcu, to można jeszcze na południe (na pustynię), nie jest zbyt gorąco.
- stan dróg asfaltowych - czy na oponach 700 x 32 dam radę ?
Asfaltowe drogi nie są złe, tylko nawierzchnia jest szorstka (takie zatopione w asfalcie kamyczki), trochę niszczy to gumę i wibracje są większe. Jechałem na takich właśnie oponach (32mm).
-
Hej
Dzieki za szczegółową odpowiedz .O to takie info mi własnie chodziło !
Zdrowych i wesołych swiąt
P
-
Jeszcze jedno pytanko .Gdzie w Hiszpanii lub Maroku mozna kupic kartusze gazowe ? Moze ktos wie . Z góry dziekuje
-
W Decathlonie bym szukał.
www.decathlon.ma/stores (http://www.decathlon.ma/stores)
-
ja już nie pamiętam za bardzo, ale WYDAJE mi się że nie było z tym żadnego problemu w sklepach przemysłowo-domowych - w żadnym decathlonie nie byliśmy a gaz był.
Uważałbym na wodę- przynajmniej raz mieliśmy nienadającą się do picia z górskiego źródła- pełną czegoś słonego. dlatego bezpieczniej zawsze kupować w sklepie oryginalnie zakręconą. Albo tabletki do czyszczania.
Jeśli chciałbyś się transportować na pd to pamiętaj że do pociągu mogą cię nie wpuścić z rowerem. Do autobusu już na luzie choć standard jest niski, rower może jechac na dachu, a kierowcy niezbyt ostrożni :)
To tyle zachęty :D
-
Kartusze camping-gaz (nabijane) dosyć popularne są we Francji, Hiszpanii (nawet na stacjach benzynowych można spotkać). Nakręcane raczej tylko w Decathlonie, lub w specjalistycznych sklepach.
W Maroku, nabijane widziałem tylko na suku w Marakeszu. W tamtejszych Decathlonach nie byłem, ale jest szansa że będą w nich i nakręcane. Radziłbym zaopatrzyć się w zapas, przed wjazdem do Maroka.
-
a to fakt- jak jedziesz z Hiszpanii to tam w co drugim sklepie przemysłowym są kartusze.
aa przypomniałem sobie:
nas do sklepu z kartuszami wysłał host z CS- był to typowy sklep gospodarczo przemysłowy- z milijoem rzeczy w sprzedaży w tym nabijane kartusze
-
Podziękował . Jeszcze odnosnie wody , specjalnie na ten wyjazd kupiłem filtr life straw. Choc to bardziej awaryjne rozwiązanie , a miarę mozliwosci zamierzam pić wode butelkowaną .Pozdrawiam
-
W Maroku woda jest za free w jadłodajniach/kawiarniach, nie trzeba nic innego kupować, dajesz butelkę i napełniają. Można też "tankować" na stacjach benzynowych, bywają na nich kraniki z wodą do mycia, jest zdatna do picia (przynajmniej tak mnie informowali). Woda w rzekach, potokach, to tylko w wysokich górach, niżej jest zanieczyszczona (tam nie ma oczyszczalni ścieków). Wysychające rzeki (płynące z Atlasu na pd.), jeżeli była już w nich woda, to były czasami ścieki, nawet mycie w nich było ryzykowne.
-
zanieczyszczoną i podejrzaną wodę trafiliśmy wysokich górach zupełnie niezaludnionych. W Atlasie dużo jest rud różnych rzeczy myślę że to stąd jej smak i zapach
-
- które rejony warto objechac a ktore sobie darowac ( dodam ze nie interesuja mnie miasta lecz przyroda i krajobrazy )
- Czy koniec marca to nie za wczesnie na pólnocną częsc ?
- stan dróg asfaltowych - czy na oponach 700 x 32 dam radę ?
Jeżeli interesuje Cię przyroda to polecam trasę Marakesz-Zaghura-Mahamid i zjeżdżanie w boczne drogi od niej i oglądanie w bocznych drogach malowniczych oaz i dolin. W górach atlasu jest parę malowniczych dolin na wschód od drogi o której mówiłem i na północ od drogi Warzazat - Ar-Raszidija. Pamiętam bardzo malowniczą via-ferata (drogę na klamrach w skale) w jednej z tych dolin, miejscami dużo wyższej niż szerokiej.
Raz byłem pod koniec marca była piękna pogoda na południe od Atlasu 20C, kwitła pustynia w Anty-Atlasie, góry Anty-Atlasu były pokryte fioletowymi kwiatkami.
Drugi raz jak byłem na początku marca to lał deszcz a w górach Atlas padał śnieg. Na południe od Fezu były drogi przez które w poprzek płynęła woda.
Stan drug asfaltowych jest dobry, ale na południe od Atlasu są drogi oznaczone jako główne i które dopiero miały być pokryte asfaltem. Aktualnie pokryte tłuczniem kamiennym lub bite i po niech na 700-32 nie pojedziesz.
Na przykład N12
https://youtu.be/QMI4Qx1NxJM
https://youtu.be/u0UNvpY1zRQ
https://youtu.be/EuBR8NpIyDo
Poza tym polecam koleje marokańskie. Są na bardzo wysokim poziomie. Dworce lepsze niż w Polsce. Wszystkie koleje którymi jechałem z klimą. Możesz na północy wysiąść w Tangerze w pociąg i pojechać do Marakeszu i ruszyć z Marakeszu na południe rowerem.
-
zanieczyszczoną i podejrzaną wodę trafiliśmy wysokich górach zupełnie niezaludnionych. W Atlasie dużo jest rud różnych rzeczy myślę że to stąd jej smak i zapach
Może to być.
Natrafiłem przypadkiem na kopalnię niklu (w Bou Azzer), wyrobisko i osadniki, woda z których mogła wpływać do okolicznych potoków.
(https://lh3.googleusercontent.com/nAC04auPzIfe7hNIX6tvrNh_e2lzkzIKB-aJqB_CordLHhM5i3QZkn95VOFuofOJy7ZdDuX-HrskMWnE3u7R6Aygl_AiWMKKBwqVLEamNwir4BEo-LHYP4_8uiPmhzvy-gdNZ2U1Pj2pwKSUx-lsEMyTMWzuY_Uokq7ZLXySz4P-CQj83bOs30x_f25T9TGtkxW65CZqVkI0MlAlRCaU0PwDHZoTO4bUjq1y1tAR9THA662HqSwn9YNPQNGC4vC3gRV2j0QtOfVChSy5geGBu_OsH3Q5hcAyk0KfmknNYWx6aOVLRSmkaJvsUTAvc-qbxLr58vfeR_EGdbZa4xPBmipSKbF29AWYyA8SZuDkGAf81TVjw-4BjZfqI4_djHDMSpaPw-msLT977jD5Edlqxsg0iFdOacuwFJ2S6NwDLTSkzoHSoqc8AvwGDRl8Tr8JjTp0PfIgOUEmPr1_Wpi6r4tgrsUuEpUDoyy-UOUm1Ybh3qynq0euc4r09zt6SaRkp8Nlam6mwi6NcYng3p49xMg_AF1PRs2lD9brVyh2hlOPtZBDPqxSEOSujOK2gRFJGl0VGUauvJM3JElTIINF4K-yyRvevNgAOBpRwLAKotMUfCdCXKga=w1256-h942-no)
Ciekawe miejsce, taki księżycowy krajobraz, można było dosyć swobodnie zwiedzać. Okoliczne drogi były wysypane odpadami z wyrobiska, takie kwarcowe grudki/kamienie, z zatopionymi żyłami minerałów, bardzo kolorowe :). W Marakeszu, naganiacze i handlarze oferowali podobne kamienie turystom. Za "niewielką" opłatą :)
-
- które rejony warto objechac a ktore sobie darowac ( dodam ze nie interesuja mnie miasta lecz przyroda i krajobrazy )
- Czy koniec marca to nie za wczesnie na pólnocną częsc ?
- stan dróg asfaltowych - czy na oponach 700 x 32 dam radę ?
Jeżeli interesuje Cię przyroda to polecam trasę Marakesz-Zaghura-Mahamid i zjeżdżanie w boczne drogi od niej i oglądanie w bocznych drogach malowniczych oaz i dolin. W górach atlasu jest parę malowniczych dolin na wschód od drogi o której mówiłem i na północ od drogi Warzazat - Ar-Raszidija. Pamiętam bardzo malowniczą via-ferata (drogę na klamrach w skale) w jednej z tych dolin, miejscami dużo wyższej niż szerokiej.
Raz byłem pod koniec marca była piękna pogoda na południe od Atlasu 20C, kwitła pustynia w Anty-Atlasie, góry Anty-Atlasu były pokryte fioletowymi kwiatkami.
Drugi raz jak byłem na początku marca to lał deszcz a w górach Atlas padał śnieg. Na południe od Fezu były drogi przez które w poprzek płynęła woda.
Stan drug asfaltowych jest dobry, ale na południe od Atlasu są drogi oznaczone jako główne i które dopiero miały być pokryte asfaltem. Aktualnie pokryte tłuczniem kamiennym lub bite i po niech na 700-32 nie pojedziesz.
Na przykład N12
https://youtu.be/QMI4Qx1NxJM
https://youtu.be/u0UNvpY1zRQ
https://youtu.be/EuBR8NpIyDo
Poza tym polecam koleje marokańskie. Są na bardzo wysokim poziomie. Dworce lepsze niż w Polsce. Wszystkie koleje którymi jechałem z klimą. Możesz na północy wysiąść w Tangerze w pociąg i pojechać do Marakeszu i ruszyć z Marakeszu na południe rowerem.
Dzieki za cenne informacje . Bilet juz kupiony , pod koniec lutego ląduje w Maladze i obieram kierunek Gibraltar . Planuje poswiecic cały marzec na Maroko , licze ze pogoda będzie dla mnie łaskawa .Niestety nie mam mozliwosci załozenia szerszych opon i z racji tego zamierzam sie trzymac tylko asfaltu.Z pociągów korzystac nie zamierzam chyba ze awaryjnie .