Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Wyprawy i wycieczki rowerowe => Mapy i trasy rowerowe => : PABLO w 22 Kwi 2017, 22:42
-
post usunięty
-
post usunięty
-
Można by spróbować wyznaczyć jakiś optymalny "szlak" - taki odpowiednik pieszego GSB. Przejezdny, ciekawy pod względem krajoznawczym i terenowym, dostosowany do jazdy dalekobieżnej, itp.
PABLO
To byłoby coś wspaniałego:)
-
Można by spróbować wyznaczyć jakiś optymalny "szlak" - taki odpowiednik pieszego GSB. Przejezdny, ciekawy pod względem krajoznawczym i terenowym, dostosowany do jazdy dalekobieżnej, itp.
PABLO
To byłoby coś wspaniałego:)
PABLO ... chętnie się przyłączę do rysowania! Jak się postarać, to spokojnie mamy na "babie lato" traskę "gravel beauty - via carpatia east-west" ;-)
-
post usunięty
-
post usunięty
-
Cytat: PABLO w Wczoraj o 16:09
Cytat: skrzysie.k w Wczoraj o 11:12
PABLO ... chętnie się przyłączę do rysowania! Jak się postarać, to spokojnie mamy na "babie lato" traskę "gravel beauty - via carpatia east-west" ;-)
Ja myślałem o terenie. Gravel wymusza jednak łagodną nawierzchnię czyli drogi/ubite ścieżki. W Beskidach zwykle są kamule, korzenie, koleiny, błoto, krzal, pion w dół i w górę, itp.
O coś takiego (fotorelacja z kawałka GSB) mam na myśli.
Widywałem w sieci, że ludzie jeżdżą w takim terenie na gravelach.
... a oczywiście razem łatwiej wymyślić trasę. Sporo do przegadania. Np. przy ognisku i browarze w któryś weekend gdzieś w Beskidach? Najpierw warto by się zastanowić nad ogólną koncepcją, a potem wybrać konkretne odcinki.
PABLO
To jest ogólnie bardzo fajna koncepcja. W tym przypadku nie pomogę, bo nie mam potrzebnej wiedzy. Natomiast myślę, że można to rozszerzyć i spróbować wytyczyć kilka fajnych "wirtualnych" (czyli nienaniesionych w terenie) szlaków terenowych, nie tylko w górach, bo i na nizinach w terenie jest sporo ładnych miejsc. Oczywiście nic na hurra, bo wymaga to sporo pracy i znajomości terenu. Ponadto każdy projekt trzeba by jakoś zweryfikować, żeby nie skończyło się na tym, że ktoś pojedzie w weekend na drugi koniec Polski by przejechać trasę, która nie jest ani ładna, ani interesująca, po prostu ot tak wyklikana.
Generalnie więc można to przemyśleć, ale to już raczej w osobnym temacie niż Karpacki Hulaka :)
-
post usunięty
-
Okej miałem się z tym czaić, ale chyba nie warto. Dokładnie Olo tak jak mówisz. Całkiem niedawno przedstawiałem taką ideę Krzyśkowi, żeby zebrać/wytyczyć kilka reprezentacyjnych, długodystansowych i ciekawych tras dla naszego kraju:) Coś na wzór zagranicy:
http://www.nzcycletrail.com/explore-trails/
Chodziło mi o to żeby podać ludziom jak najładniejszego gotowca, pomysł na spędzenie kilku dni na rowerze, wszak są ludzie, którzy nie przepadają za planowaniem, albo nie mają na to aż tyle czasu i wiedzy. O to żeby tras do wyboru było dajmy na to 5-10, a nie dziesiątki odcinków. Oczywiście w tym pomyśle darujemy sobie całe znakowanie, infrastrukturę itp. ale kto wie, może ktoś kiedyś by się zapoznał zanim zacznie wytyczać nowe green velo wzdłuż krajówek.
Niestety zdaję sobie też sprawę z tego, że to przyciągnie dużo ludzi i nie będzie tak "pusto i dziko" jak (i tak chyba nie)jest teraz :)
Edit:
widzę, że pisaliśmy w tym samym czasie ;) Dwiema rękami się podpisuję pod tym
Moim zdaniem wytyczanie szlaków ma sens tylko na mapie. W terenie jest zbędne oraz ingeruje w krajobraz. W efekcie powstają takie potworki jak np. GV.
-
Moim zdaniem wytyczanie szlaków ma sens tylko na mapie. W terenie jest zbędne oraz ingeruje w krajobraz. W efekcie powstają takie potworki jak np. GV.
Nie wyobrażam sobie żebyśmy mieli cokolwiek robić poza wytyczaniem trasy na mapie (no i przejechaniem, robieniem zdjęć, spisaniem wspomnień rzecz jasna). Pisząc "w terenie" miałem na myśli dominujący rodzaj nawierzchni. Po asfalcie jest generalnie nudniej (choć są i piękne odcinki) ale też łatwiej jest je samemu znaleźć i wytyczyć. Dróg i dróżek zbaczających z asfaltu są miliony, dobre rady są więc zawsze pomocne :)
-
post usunięty
-
Nie jestem przekonany, że to moment na to by wprowadzać kolejne działy forum, zwłaszcza że to może być precedens dla innych form lub kierunków wyjazdów. Może jak forum bardziej skręci w stronę terenu, to wówczas trzeba będzie wrócić do tego pomysłu. Póki co można zdecydować się na jakiś tag, wtedy pod jednym kliknięciem dostępne będą wszystkie relacje i galerie z wyjazdów terenowych.
Poza górami to w zasadzie jest continuum tras. Wystarczy dobra mapa, taka która dobrze odzwierciedla charakter terenu i można (nawet na bieżąco) wymyślać niezliczoną liczbę fajnych tras
Nudno nie będzie to fakt. Ale czasem jak jadę to się zastanawiam, a co jeżeli kawałek obok, bliżej lub dalej przebiega jakaś ekstra dróżka, podczas gdy ja jadę "tylko fajną"? :)
Beskidy to dobry początek i trzymam kciuki za powodzenie pomysłu. Co do dystansu to nie przyjmowałbym sztywnych kryteriów. Najwięcej naszych wyjazdów przypada na weekendy, a wliczając w to czas potrzebny na dojazd i powrót, to i 300 km w terenie może okazać się zbyt długie (w zależności od profilu i trudności trasy). Niech będzie pod tym względem różnorodnie. :)
-
Świetny pomysł !!!
Dostępne mapy nie oddają "widokowości" dróg i miejsc, nie pokazują też nawierzchni. Czasem lepiej jechać wydeptana przez pieszych wąską ścieżką, niż usypaną z tłuczonego kamienia szeroką dojazdówką.
Moja wizja to: 1. wybrać obszar najlepiej pomiędzy stacjami kolejowymi, 2. określić warte odwiedzenia miejsca, zjazdy, podjazdy, 3. połączyć te miejsca trasami, które da się przejechać z tobołkami bez łamania przepisów, 4. Zweryfikować przez "lokalesów".
Powinny być też oznaczone fragmenty gdzie trzeba zapychać i z jakiego powodu (czy warto).
-
post usunięty
-
Ah, gdyby się tak udało...
Właściwie wszystko już napisano, więc pozostaje mi tylko wyrazić poparcie dla takiej inicjatywy.
No, może tylko dodam, że nie trzeba się rzucać od razu na coś dużego - można opracować np. 50km, które później będzie można włączyć do całości, a sprawdzić przy tej okazji, czy to działa tak, jak sobie wyobrażamy.
...
Poza górami to w zasadzie jest continuum tras. Wystarczy dobra mapa, taka która dobrze odzwierciedla charakter terenu i można (nawet na bieżąco) wymyślać niezliczoną liczbę fajnych tras.
...
Chyba niezupełnie, bo mowa jest o trasach terenowych, a mapy zwykle nie informują np. o strukturze własnościowej terenów. Zweryfikowanie tras w terenie pozwoliłoby np. uniknąć przejeżdżania komuś przez podwórko.
Dlatego myślę, że takie wytyczanie tras miałoby zastosowanie prawie wszędzie, chociaż oczywiście zgadzam się, że najpotrzebniejsze jest w górach.
-
PABLO
Myślę, że to świetny pomysł Pablo.
Myślę, że formą "znakowania" szlaku powinien być plik .gpx ze śladem. Jak ktoś nie ma Garmina to wyświetli sobie plik i naniesie na swoją papierową mapę lub przekonwertuje na pasujący mu plik.
Do tego krótkie filmiki lub zdjęcia pokazujące atrakcje, widoki i nawierzchnie na "szlaku". Fajną zorganizowaną bazę szlaków MTB ma https://www.trailforks.com/routes/
choć w Polsce jeszcze ubogą. Można po prostu wrzucać etapy szlaku na Trailforks zgodnie z ich systematyką i standardami. W ten sposób dotrze info do szerszego grona. Będzie to także forma marketingu dla forum o ile autorzy wrzucą informację o forum do opisu.
Pozdrawiam
-
Będzie to także forma marketingu dla forum o ile autorzy wrzucą informację o forum do opisu.
Chyba nie bardzo na tym zależy, m.in. właśnie dlatego mamy wyłączoną indeksację w wyszukiwarce Googla. Zróbmy coś fajnego dla nas samych, na własny użytek, dla dobrej zabawy, a nie dla marketingu, popularyzacji i innych tego typu celów.
-
TAK!
dobrze przemyślany odpowiednik pieszego GSB z naciskiem na off-the-road ale baz pchania się w miejsca, gdzie nas nie chcą i gdzie się ino pcha, to coś czego szukałem od dawna!
-
post usunięty
-
post usunięty
To jakieś żarty, tylko ja nie mam poczucia humoru?
-
Znowu?
-
Ktoś wyjaśni o co chodzi? :o
-
O andropauzę.
-
Nie ma Wilka to z kim Pablo by miał polemizować nad wyższością Gorganów nad Alpami, papierowej mapy nad Etrexem i beskidzkiego błota nad gładziutkim asfaltem :)
-
No niestety, ja podobnie nie mam z kim rozmawiać o wyższości bar-endów nad klamkomanetkami :(
-
Proszę się nie denerwować. Administracja pragnie wyjść użytkownikom naprzeciw i pracuje już nad rozwiązaniem tego problemu.
W najbliższych dniach uruchomimy rozwiązanie, które zapewni automatyczne kasowanie każdego postu niezwłocznie po jego wysłaniu.
-
No to lecicie w gumki. A co z postami wysłanymi wcześniej niż "niezwłocznie po wysłaniu"
Optował bym za jakimś takim sprytnym "jobem" który by posiadał filtr odnajdujący posty z konkretnego okresu, miał opcję "zaznaczy wszystko" i kolejną " usuń"
-
Miałem zaproponować żeby posty się usuwały same po jakimś czasie (np. 24 godz.) tak, żeby jakieś osoby zdążyły się zaangażowac w wątek i coś napisać, ale pomysł podjazdy jest zdecydowanie lepszy.
-
Oczywiście jesteśmy otwarci na pomysły i będziemy uwzględniać wszystkie konstruktywne propozycje, pod warunkiem że zapewniają realizację podstawowego celu jakim jest utrzymanie nieczytelności każdego wątku z osobna jak również całego forum.
-
Niewykluczone, że to pierwszy projekt tego typu na świecie. Pionierska robota i od razu kojarzy mi się z działalnością najlepszych (np. Mąty Pajton).
Gdybym miał kciuki, to trzymałbym je za powodzenie przedsięwzięcia.
-
Administracja zamiast kasować posty mogłaby je po prostu edytować. Wprowadziłoby to dodatkowy element dezinformacji i generowałoby konflikty, których tak nam brakuje na forum. Nie mówiąc już o przechwytywaniu i poprawianiu prywatnych wiadomości.
-
A ja proponuję aby posty cytowały się same, a następnie kasowały oryginał. Wszyscy zadowoleni i roboty mniej . ;)
-
Administracja zamiast kasować posty mogłaby je po prostu edytować. Wprowadziłoby to dodatkowy element dezinformacji i generowałoby konflikty, których tak nam brakuje na forum. Nie mówiąc już o przechwytywaniu i poprawianiu prywatnych wiadomości.
To trzeba by ściągnąć z powrotem Aarda, żeby poprawiał ludziom literówki na czerwono, to działało całkiem dobrze :D
-
Można podejść do tematu odwrotnie: dodawać ludziom literówki, a potem ich cytować w wątku o ortografii :icon_twisted:
-
Administracja zamiast kasować posty mogłaby je po prostu edytować. Wprowadziłoby to dodatkowy element dezinformacji i generowałoby konflikty, których tak nam brakuje na forum.
To już, zdaje się, było.
-
A ja proponuję wykasowanie ostatnich dwóch stron wątku, które są zupełnie nie na temat. Następnie proponuję dodać ślad gpx, opis i zdjęcia jakiegoś fajnego szlaku terenowego. Jak już Mod zrobi porządek w wątku to proponuję wykasowanie tego posta. :-))