Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Planowanie wyjazdów => Planowanie trasy => : Bart74 w 22 Lut 2010, 19:45
-
Ponieważ wiele osób podróżowało w tym rejonie z GPS proszę o zamieszczenie współrzędnych geograficznych przydatnych miejsc np:
- źródło
- strumyk
- dojście do rzeki
- sklep spożywczy
- sklep rowerowy
- sklep z mapami
- zerwany most
- nieprzejezdna droga
- zalegający do późnego lata śnieg
- ładne miejsce na nocleg
i wszystko co wyda Wam się przydatne w podróży.
-
to co znalazłem w necie:
- bramki w serbii jadac do MN N 45.42465 E 19.73684
- nowa granica Serbia-Mn N 43.18426 E 19.76093
- ULCINJ - Internetcafe - 3 kolo siebie N 41.93127 E 19.20954
- ULCINJ - wejscie na mala plaze N 41.92423 E 19.20419
- FREE INTERNET Smile - N 42.26916 E 18.89422
Valdanos plaza : N 41.9506922 E 19.1652525
dobre piwo : N 41.8678792 E 19.3486893
Ada Bojana-kawiarnia na drzewie : N 41.8691104 E 19.3489006
Nocleg 10euro (2007) N43.8991851 E 20.2744314
Ulcinj (ulica prowadząca do Małej Plaży) : N 41.92841 , E 19.20635
Sutomore (przy bazarze) : N 42.14133 , E 19.04789
Bar (supermarket Voli) : N 42.09837 , E 19.09468
Twierdza Rozafa - Szkoder (ALBANIA) : N 42.04714 , E 19.49530
MNE/AL granica : N 42.01643 , E 19.37059
HU/RO (Kiszombor/Cenad) granica : N 46.15445 , E 20.4699
RO/SRB (Srpska Crnja) granica : N 45.75235 , E 20.70092
SRB/MNE (Gostun) granica : N 43.18642 , E 19.76023
MNE/SRB granica : N 43.14436 , E 1977953
SRB/HU (Horgos/Roszke) granica : N 46.17772 , E 19.98114
Węgry - Camping-Motel Mako : N 46.20314 , E 20.45594
Węgry - Camping-Motel Roszke : N 46.198796, E 20.013013
-
nie przesadzasz aby lekko ? :wink: źródła/strumyki to masz na normalnych mapach zaznaczone..... adresy sklepów można wygooglać....
btw, podziwiam za chęć aż tak dokładnego przygotowania się do wyjazdu :P u mnie tj zawsze wsiadam i jadę w danym kierunku, np południowy zachód i tyle :P
-
Bart, ja proponuję zrób tak.
Kup mapę i piwo. Mapę rozłóż na podłodze, otwórz browara. Pociągnij kilka łyczków, wyznacz sobie ze 2-3 alternatywne traski. Pociągnij łyczka. Możesz sprawdźić co po drodze jest ciekawego. Pociągnij łyczka. Wyobraź sobie fajną wyprawę.
No poczytaj jeszcze trochę porad na forum. Styknie.
Poczekaj na lato. Jedź.
:)
-
lempi czytaj ze zrozumieniem,
nie interesuja mnie ciekawe miejsca na trasie tylko przydatne.
Korzystniej jest znac wodopój wcześniej niz targac 5 litrow wody caly dzien i z takim bagazem dojechac do strumienia.
Istotne sa tylko punkty strategiczne. Moje przyklady znalezione w necie sa tylko mala podpowiedzia. Osobiscie nie interesuje mnie wejscia na plaze /pomimo ze je zamieszczam/ a komus moze sie przydac. źrodlo wody lub strumyk bedzie dla wiekszosci miejscem na odpoczynek. Na pewnej wysokosci z woda naprawde jest krucho.
-
Waxmund,
źrodla na mapie?
na ktorej mapie czarnogory czy albanii widziales zrodla???
na tej topo z polowy XX w. przedrukowanej w latach 80???
Najlepsza mapa sa ludzie, ktorzy tam byli.
Jeżeli ktos kto przejechał te tereny /np. Michał Wolff/ napisze ze faktycznie znajomosc źródeł jest zbyteczna to bede spokojny wezme ze soba 2 bidony i jade polnoc - poludnie
Poza tym wgranie wspolrzednych do gps to nie jest wysilek. Przygotowana wczesniej trasa pozwala zaoszczędzić czas. A dla mnie to wazne, nie lubie tracic dnia na szukanie wody.
-
Znajomość położenia źródeł w tych państwach jest zbyteczne gdyż przynajmniej w górach co chwilę trafia się na przydrożne źródełka z wodą zdatną do picia. Nad morzem jest tyle sklepów, że picia nie zabraknie dopóki będzie się miało pieniądze. Poza tym ludzie w tych państwach są bardzo życzliwi i jak trzeba to poratują piciem.
-
temat roku :)
rozumiem, że szukasz osoby, która po znalezieniu źródłeka, zaznaczała od razu miejsce na GPSie ?
jeśli mogę coś poradzic, to w głebi Czarnogóry woź ze soba wiecej wody, bo nie wszędzie sa źródełka a i ludzi mało, a sklepów może i 30km nie być
a juz tka nakoniec to metoda lempiego wydaje mi się odpowiednia :)
-
o wodę możesz poprosić w każdej chałupie - i dostaniesz ją bez problemu
OT
ale czy to aby nie jest ... żebranie ? ;)
(to tak a propos tematu "dookoła" ;) )
EOT
-
Nie chodzi mi o sklepy wzdloz morza czy w miastach. Bez przesady.
Zostalem zle zrozumiany.
Chodzi mi o sklepy wiejskie przy drogach gorskich z dala od miasteczek.
Wybieram sie na goralu wiec asfaltow bede unikal.
Skoro piszecie ze wody w górach jest pod dostatkiem to zabiore tylko piwo na droge :-)
Spotkalem opis w necie ze od sklepu przy granicy w Scepan Polie sa 2 dni drogi do nastepnego. No wiec zapobiegawczo zapytalem.
Jezeli uwazacie ze temat jest zbedny to nie piszcie.
-
Ja na Twoim miejscu zacząłbym szukać takich rzeczy:
- mapy topograficznej - jeżeli twój gps obsługuje mapy - będą cieki wodne i może inne przydatne dla turysty rzeczy - coś jak gp-mapa topo czy topo_PL_100 dla naszego kraju
- bazy POI z tych państw - będziesz miał restauracje, sklepy
Jak się martwisz zapasami jedzenia, to weź sobie ze 2-3 liofilizaty. Nic nie waży, a będziesz miał spokój ducha :-)
Takie rzeczy jak zerwany most, czy nieprzejezdna droga mogą się szybko zdezaktualizować...
-
cinek88
mam mapy wgrane do garmina, ale nie sa dokladne.
Cos takiego jak gpmapa topo bylaby super, na tej mojej wgranej balkanskiej to mam zaznaczone glowne drogi ale czy bedzie przydatna okaze sie na miejscu.
Liofilizaty biore moze nawet z 5 bo na 3 tygodnie jade.
-
Lepsza będzie dobra papierowa mapa. Dlaczego? Bo jeśli przewidujesz problemy z dostępem do sklepów i wody, to i naładować GPS nie będzie gdzie ;)
-
zgubilem track ale mialem cos takiego z montenegro zaznaczanie np zrodel za pomoca gps i umieszczanie na stronie wspolrzednych to bardzo fajna rzecz, co niektorym ciezko to zrozumiec bo sa np starej daty:P
-
Michał nie do końca tak jest z tą pornografia.
Przeciez nie analizujesz kazdego punktu tylko robisz paczke punktow POI i wgrywasz ja do odbiornika.
Zajmuje Ci to do 10minut.
Ot cala historia.
I teraz dajmy na to - jedziesz sobie przez las i widzisz strumyk.
Co robisz?
Pakujesz 4-6 litrow wody albo patrzysz na wczesniej wgrane POI i widzisz ze za 20-50km masz źrodlo wiec bierzesz 1litr na dojazd i masz 5 kg mniej bagazu. Oczywiscie mozesz tez wyciagnac mape i zobaczyc rzeke za 5 km tylko moze sie okazac ze nie ma do niej dojscia bo najnizsza pionowa sciana kanionu ma 10m.
Nic nie tracisz z przygody, a tylko mozesz zyskac.
A gdybys tak mial w Grecji POI z kawiarenkami internetowymi zobacz jaki mialbys spokoj z wydrukowaniem biletu.
Mysle, ze na forum malo jest osob jezdzacych z GPS dlatego takie są, a nie inne wpisy.
Mimo wszystko polecam te zabawke.
-
Bart74, rozumiem wgrywanie lokalizacji wody i sklepów w miejscach gdzie jest ich jak na lekarstwo ale rejon w który się wybierasz do takich nie należy.
-
Bart74, rozumiem wgrywanie lokalizacji wody i sklepów w miejscach gdzie jest ich jak na lekarstwo ale rejon w który się wybierasz do takich nie należy.
W takim razie mozna zamknac temat punktów :-)
-
Czlowiek jedzie nieraz zmeczony brudny gdyby wiedzial z gps ze juz blisko do jakiegoś zrodla to by mu sie jechalo lepiej, nie raz spotkala mnie sytuacja ,że trzeba bylo sie przed amrokiem wpakować w jakieś krzory z namiotem , po czym rano okazywalo sie ze kilometr dalej piekna ląka i zrodlo. A czlowiek nie mial dokladnej mapy:P
-
miało być zmrokiem a nie amorkiem:P
-
Michał, z tymi 10 minutami przesadzilem.
Wgrywalbym tylko to co przydatne, nawet w google eartch wkleisz wspolrzedne i od razu wiesz czy Ci to potrzebne czy nie.
A co do wody z rzeki to uzywam filtra.
-
Bart74, to oczywiście Twój wybór, ale moim zdaniem postępując w ten sposób zabijasz Przygodę :)
-
Mam troche Albani we wspolrzednych