Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Sprzęt, ekwipunek i odzież => Rower => : worek_foliowy w 18 Paź 2022, 21:54

Tytuł: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: worek_foliowy w 18 Paź 2022, 21:54
Chyba znalazłem idealnego gravela!! Oczywiście nie mówię tu o osprzęcie, bo ten się nadaje jedynie na śmietnik / OLX.

Płaski kąt główki:
- rower może mieć niżej kierownicę, a ryzyko przelecenia przez kierownicę jest niskie
- wysoko ustawiona kierownica skutkuje kiepską stabilnością w górnym chwycie, ten problem zostaje wyeliminowany
- mniejsze ryzyko kopania przedniego błotnika

Dłuuga górna rura - lepsza stabilność i odsunięcie błotnika od butów.

Są wszystkie potrzebne dziury w widelcu, o ile dobrze pamiętam wchodzą opony 700x50mm. Wygląd może i paskudny, ale ciekawy. Rama aluminiowa, ale dalej prezentuje się interesująco, a nie waży kilku kilogramów. Jedyne obawa to czy faktycznie wejdą błotniki przy szerokich oponach.

Stalową alternatywą jest nowy Marin Muirwoods z podobną geometrią, ale on ma 2 cm dłuższą górną rurę przy analogicznym rozmiarze.

(https://s3.us-east-1.amazonaws.com/craft-marinbikes/images/2020/bikes/hero/_bikeHero1160Wide/2023_Gestalt_X10_Color.jpg)

(https://s3.us-east-1.amazonaws.com/craft-marinbikes/images/2020/bikes/gallery/_gallery1456x752/2023_Gestalt_X10_GalleryE_qturn_2022-06-18-061400_nkqc.jpg)

(https://s3.amazonaws.com/www.bikerumor.com/wp-content/uploads/2022/10/17172141/2023-marin-gestalt-x10-gravel-bike-geometry-chart-800x481.jpg)

Zapraszam do pisania pochwalnych komentarzy! :D
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Jerzy R w 18 Paź 2022, 23:13
Wygląda jak chopper z barankiem.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: PABLO w 18 Paź 2022, 23:15
o ile dobrze pamiętam wchodzą opony 700x50mm


"PRZEŚWIT OPON
Rama i widelec Gestalt X ma prześwit na oponach do 700Cx42 lub 650Bx47 w wersji Road Plus."

Gestalt X10 (https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-gestalt-x10)


Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: qbotcenko w 18 Paź 2022, 23:20
Wejdzie duży framebag  :icon_twisted:

Ale tak jak piszesz, wizualnie jakoś tak nie kusi, no i do tego amelinium...

Rozumiem, że ideą jest sama geometria i szukanie/spawanie czegoś w ten deseń?
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: worek_foliowy w 19 Paź 2022, 00:17
o ile dobrze pamiętam wchodzą opony 700x50mm


"PRZEŚWIT OPON
Rama i widelec Gestalt X ma prześwit na oponach do 700Cx42 lub 650Bx47 w wersji Road Plus."

Gestalt X10 (https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-gestalt-x10)
Ten opis dotyczy starego modelu. Trzeba czytać wyżej:

"Updated for 2023 with an all-new frame, with mountain bike inspired geometry, featuring 10mm longer chainstays and a 67.5° headtube angle for a more stable ride when getting off the beaten path. Tire clearance is increased, and the frame will now accommodate tires up to 700x50mm or 27.5 x 2.1"."
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: worek_foliowy w 19 Paź 2022, 00:47


Wejdzie duży framebag  :icon_twisted:
Nie jestem pewien, czy mam się doszukiwać ironii, czy nie. Z jednej strony rama jest długa i ma wysoką główkę. Z drugiej jest to aluminium z płetwą przy sztycy.

Jeśli optymalizować, to jak dla mnie rama może mieć bardzo długą rurę podsiodłową, bo mam  długie nogi i nigdy (w granicach rozsądku) nie będzie mi to zbyt przeszkadzało. Im większa rama, tym więcej miejsca na torby.

Tak dla przypomnienia, mamy wręcz identyczne preferencje co do rozmiarów.

Ale tak jak piszesz, wizualnie jakoś tak nie kusi, no i do tego amelinium...
Zdecydowanie nie ma klasycznej urody. Mimo wszystko wygląda spójnie, bo wszystko ma w nim sens. Aluminium kwestia sporna, racjonalnie potrząc rower wyprawowy ma być lekki, bo już sam bagaż wystarczająco utrudnia życie.

Tak w ogóle to ładniejsza podróbka Evil Chamois Hagar
(https://www.evocycles.co.uk/files/products/main/chamiox_hager.jpg)

Rozumiem, że ideą jest sama geometria i szukanie/spawanie czegoś w ten deseń?
Nie wiem :D

Mój główny problem z gravelami to brak miejsca na szerokie opony i błotniki. Błotniki są jeszcze o tyle problematyczne, że jeśli rower w założeniu miał być bez nich, to mogą go oszpeciç.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: EASYRIDER77 w 19 Paź 2022, 08:06
ciekawa geometria, ciekawy jestem jak się prowadzi na ostrych zakrętach. Ale stabilne wrażenie robi taki rozstaw. Alu bym nie tępił lżejszy rower dać dobre lekkie koła i będzie fruwał.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Borafu w 19 Paź 2022, 10:09
Za to prześwit między tylną oponą a rurą podsiodłową jest iluzoryczny. Błotnika tam nie widzę.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Elizium w 19 Paź 2022, 11:58
Rozwiązaniem ramy, zwłaszcza tym opuszczeniem rury siodła przypomina słynną giantową multiplę ;D
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Kòpôcz w 19 Paź 2022, 13:02
Mieszane mam odczucia – jakby Marin nie mógł się zdecydować co chce osiągnąć. Geometria już progresywna, ale kapcie do niej relatywnie cienkie. Już nie szutrowy ścigancki gravel, ale jeszcze nie przygodowy monster gravel. Już nie Nicasio, ale jeszcze mu daleko do takich koncepcji jak Bombtrack Beyond+ ADV, Nordest Kutxo, Pipedream ALICE, czy Cotic Cascade. Dla mnie to wygląda tak, jakby Marin świadomie traktował go jako wersję rozwojową oszczędnie wprowadzając zmiany rozciągając je na kilka sezonów. Nie oznacza to jednak, że stan „w pół drogi” nie jest właśnie tym, co dla Ciebie będzie bliskie ideałowi.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: remik w 19 Paź 2022, 13:08
Tego nie da się odzobaczyć, dla dobra wszystkich - proszę moderatora o reakcje  ;D
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Elizium w 19 Paź 2022, 14:49
Krótki czas miałem na testach Gianta Anyroad, i ta nisko opuszczona rura w połączeniu z wysuniętą sztycą na każdej dziurze przyprawiała mnie o dreszcze. W końcu więcej stałem na pedałach, niż siedziałem… no nie, tak się jeździć nie da. Tak, wiem, to niby nie miało prawa się zepsuć. W rowerze Volkswagena u kumpla z KBR też niby nie…(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20221019/ea05a8f36df8a1027dcaa09a9d69aa52.jpg)
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Semper w 19 Paź 2022, 18:37
Miałem kiedyś Anyroada. Sztyca wysunięta prawie na maksa, bo mam długie nogi. Przejeździłem ok 7-8 tysięcy i żadnych problemów. Bylo mega wygodnie.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: worek_foliowy w 20 Paź 2022, 16:18
Za to prześwit między tylną oponą a rurą podsiodłową jest iluzoryczny. Błotnika tam nie widzę.
Niby tak. W aktualnym pseudogravelu mam błotnik, który podobnie jak tu nie chroni przedniej przerzutki. Mimo wszystko po lekko błotnej jedzie rower jest względnie czysty. Możliwe że jednak faktycznie tego błotnika będzie jeszcze mniej.

Mieszane mam odczucia – jakby Marin nie mógł się zdecydować co chce osiągnąć. Geometria już progresywna, ale kapcie do niej relatywnie cienkie.

(...)

Nie oznacza to jednak, że stan „w pół drogi” nie jest właśnie tym, co dla Ciebie będzie bliskie ideałowi.
Dobrze to podsumowałeś. Aktualnie mam rower zbudowany na ramię MTB 29", która zmieści opony około 2,4". Ja akurat mam założone Schwalbe Almotion, które na wąskich obręczach o ile nie przekręcam mają realnie 54 mm. Tyle by mnie zadowalało.

Wspomniane opony są dla mnie idealne, bo MTB z bankiem, amortyzatorem i terenowymi oponami też mam. W tym przypadku ewentualnie rozważałbym ewentualnie 27,5 z małym plusem - idealne na piachu i inne uciążliwe nawierzchnie.

Faktycznie przykre, że producent oszczędza na miejscu na szerokie opony

Tak, wiem, to niby nie miało prawa się zepsuć. W rowerze Volkswagena u kumpla z KBR też niby nie…(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20221019/ea05a8f36df8a1027dcaa09a9d69aa52.jpg)
Ja mam zawsze tak nisko ustawione siodło, że absolutnie mi to nie grozi nawet przy wyraźnie za małym rozmiarze ramy ;]
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: sinuche w 20 Paź 2022, 17:49
W rowerze Volkswagena u kumpla z KBR też niby nie…(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20221019/ea05a8f36df8a1027dcaa09a9d69aa52.jpg)

Tak z inżynierskiego punktu widzenia..
Ta fotka ramy wygląda na typowy błąd konstrukcyjny.
Łamało sie na łaczeniu z rurą podsiodłową?
To dospawali poprzeczke wzmacniajacą.

Nie wiem czym tu się zachwycać. Raczej omijac z daleka ;)
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Mariobiker w 20 Paź 2022, 19:12
Faktycznie przykre, że producent oszczędza na miejscu na szerokie opony

A co w tym takiego dziwnego ?
Zdecydowana większość użytkowników graveli jeździ nimi po asfaltach, szutrach ewentualnie innych drogach utwardzonych. Natomiast garstka zapaleńców na siłę próbuje z nich zrobić rower do jazdy po bezdrożach.
Producent dobrze wie  ;) co robi  ;D
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: rmk w 20 Paź 2022, 21:52
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20221019/ea05a8f36df8a1027dcaa09a9d69aa52.jpg)

German Precision.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Wilk w 20 Paź 2022, 22:34
A co w tym takiego dziwnego ?
Zdecydowana większość użytkowników graveli jeździ nimi po asfaltach, szutrach ewentualnie innych drogach utwardzonych. Natomiast garstka zapaleńców na siłę próbuje z nich zrobić rower do jazdy po bezdrożach.
Producent dobrze wie  ;) co robi  ;D

To wcale nie tak.
Ostatnie 2-3 lata to widać wyraźnie, że pojawia się dużo więcej graveli z pojemnością opon pod 2 cale, a za to jest coraz mniej konstrukcji o oponach poniżej 40mm. Właśnie dlatego, że wielu użytkownikom graveli brakowało sensownej szerokości opony w teren. A jeszcze lepiej ten trend widać na górskich maratonach gravelowych, na PGR sporo osób jechało na bardzo udanym Canyonie Grizzl i podobnych mu konstrukcjach. Niewiele się traci na asfalcie, a sporo zyskuje w terenie, szczególnie na zjazdach. Ten typ roweru to bym powiedział idealny sprzęt na trasy jak PGR.
Tytuł: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Elizium w 21 Paź 2022, 00:11
W rowerze Volkswagena u kumpla z KBR też niby nie…(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20221019/ea05a8f36df8a1027dcaa09a9d69aa52.jpg)

Tak z inżynierskiego punktu widzenia..
Ta fotka ramy wygląda na typowy błąd konstrukcyjny.
Łamało sie na łaczeniu z rurą podsiodłową?
To dospawali poprzeczke wzmacniajacą.

Nie wiem czym tu się zachwycać. Raczej omijac z daleka ;)
Tru. Mało że dospawali, to i tak pękło.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: jendrzych w 21 Paź 2022, 13:07
Idealny to jest Spec Diverge STR. No, może poza ceną...
https://www.specialized.com/pl/pl/diverge-str
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Romal w 21 Paź 2022, 13:24
Idealny to jest Spec Diverge STR. No, może poza ceną...
https://www.specialized.com/pl/pl/diverge-str

Coraz większe dziwactwa. Rower, w którym kokpit podczas jazdy robi się nagle dłuższy o 3 cm? Na wysokości siodełka to pewnie wyjdzie z 10 cm. Chyba szału bym dostał. Do czego to zmierza? Jak nie marzenia o szerokich, górskich kapciach, to teraz jeszcze marzenia o amortyzacji. Górala sobie kupcie, załóżcie baranka i będzie miał wszystko.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Mariobiker w 21 Paź 2022, 14:02
@Romal ostatnim zdaniem robiłeś bank !!!
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: MARECKI w 21 Paź 2022, 14:04
@Romal ostatnim zdaniem robiłeś bank !!!
Dobrze pisze.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: jendrzych w 21 Paź 2022, 17:14
To właśnie uczyniłem. Baran na góralu. Ale sztywnym. Bardzo popularne rozwiązanie.
tymczasem Romal i świta:
(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/5ce271b2d4bbd7e231ea44e9ef39fef29536e37d.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/5ce271b2d4bbd7e231ea44e9ef39fef29536e37d.jpg)
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Kòpôcz w 21 Paź 2022, 19:05
Toć drop bar MTB to już dość licznie reprezentowana kategoria rowerów. Tylko od autora zależy, czy nazywa ją monster gravelem, monster crossem, czy drop bar MTB. Pewnie ktoś z czasem wskaże te niby kolosalne pomiędzy nimi rożnice, żeby w katalogach dali się to ująć. Także ten... żadne novum.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Wilk w 21 Paź 2022, 20:23
Idealny to jest Spec Diverge STR. No, może poza ceną...
https://www.specialized.com/pl/pl/diverge-str

Idealny to bym nie powiedział, mnie taka konstrukcja w ogóle nie przekonuje. Rower z tylną amortyzacją to już ciężko uznać za gravela, traci główną zaletę tego typu roweru i coś co go odróżnia od MTB - czyli sztywność. Każda amortyzacja buja i traci się na podjazdach, w ogóle zupełnie inne odczucie z jazdy takim rowerem. Co innego grube opony na sztywnym rowerze z barankiem, co innego coś takiego. Na trasy przeznaczone pod gravel tylna amortyzacja to już jest "overkill", a znowu na trasach mocno technicznych to z barankiem i tak się będzie cierpieć, na coś takiego lepiej kupić MTB.

Gravel to jest rower na drogi szutrowe i asfaltowe, nie gruby teren. Grube opony dużo wnoszą na szutrze, szczególnie kamienistym, ale wkładając amortyzację tylną - kastruje się ten rower z części parametrów szybkościowych.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: jendrzych w 21 Paź 2022, 21:32
Widzę, że rada puchaczy się wypowiedziała i ustaliła, czym grawel jest, a czym nie.
Czy Pan Michał zadał sobie trud sprawdzenia jak działa tłumienie drgań w Diverge i czym różni się od amortyzacji w klasycznym ujęciu w MTB?
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: jendrzych w 21 Paź 2022, 21:37
Z dedykacją dla Wilka:

https://youtu.be/BR10jYyJ4yE

https://youtu.be/zGO2pu0JX_8

Jedyna zaleta roweru bez zawieszenia to prostota konstrukcji i idące za tym oszczędności w serwisie. Jest oczywiście większa masa jakieś tam pikowaty się traci w konsekwencji, ale dla normalnego użytkownika to nie ma znaczenia.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: qbotcenko w 21 Paź 2022, 21:58
Tak dla przypomnienia, mamy wręcz identyczne preferencje co do rozmiarów.

No właśnie się tak zastanawiam, bo ja lubię za duże ramy, gdyż mam krótkie nogi, a długi korpus i łapy jak u orangutana ;P
Więc mogę sobie sięgać do kierownicy tak daleko jak tylko potrzeba.

A z framebagiem to nie ironia - najważniejsza torba w każdej wyprawówce, więc fajnie jak się tam ze 20L mieści
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Wilk w 21 Paź 2022, 22:16
Widzę, że rada puchaczy się wypowiedziała i ustaliła, czym grawel jest, a czym nie.
Czy Pan Michał zadał sobie trud sprawdzenia jak działa tłumienie drgań w Diverge i czym różni się od amortyzacji w klasycznym ujęciu w MTB?

Mam wystarczającą wiedzę o rowerach by wiedzieć, że każda amortyzacja zawsze mniej lub bardziej buja. Żadne blokady, żadne pompowanie na maksa nie jest skuteczne. Ty masz doświadczenie jazdy bardziej turystycznej, ja sportowej - i dlatego wiem, że mnóstwo ludzi ścigających się nie lubi nawet takich rozwiązań jak jakieś IsoSpeed, które są tylko namiastką amortyzacji, a co dopiero pełnych amortyzatorów, mnie nawet bujanie sztycy Canyona irytowało.

Wiele w tym zakresie było widać na tegorocznych gravelowych mistrzostwach świata , gdzie startowało paru topowych zawodników z pro-peletonu. I wygrał zawodnik na Canyonie Ultimate, czyli typowo szosowym rowerze (nawet nie jest to szosa endurace), w ogóle wiele osób z czołówki pojechało tam na szosach przyjmujących opony w okolicach 32mm, nie gravelach.

Tak więc pozwól, że wobec teorii o większej efektywności amortyzowanego roweru pozostanę sceptyczny. Wygodę to poprawi niewątpliwe, ale żeby podnieść efektywność jazdy to już musiałaby być bardzo wymagająca trasa, podchodząca pod MTB.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: jendrzych w 21 Paź 2022, 22:48
Wilku, nie dyskutuj ze mną tylko z tymi dwoma filmami, które Ci zalinkowałem. Wykaż błędy w metodologii i podważ wnioski. Twoje doświadczenie wyobrazenia mają wartość najwyżej anegdotyczną.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Wilk w 22 Paź 2022, 00:08
Wartość anegdotyczną to mają te filmiki. Facet jechał z identyczną mocą w zestawie z wyłączoną i właczoną amortyzacją i wyniki miał podobne. Czego ma tak absurdalna próba dowodzić? Założeniem tego testu było porównanie przy tej samej mocy różnych typów rowerów - a właśnie o to chodzi, ze bujanie się roweru amortyzowanego powoduje spadek efektywności kręcenia, ileś mocy jest marnowana przez bujanie się roweru. tak więc nie będziesz w stanie przyłożyć tej samej mocy co na rowerze sztywnym przy tym samym poziomie obciążenia organizmu. On mierzy moc na korbie i jej przełożenie na tylne koło (i w efekcie prędkość), podczas gdy moc ucieka pomiędzy nogą a korbą. Więc taka próba nie dowodzi niczego, bo jej założenia wyjściowe są błędne.

Pojeździj sobie trochę po górach na rowerze z tylną amortyzacją to szybko zrozumiesz, ja zrobiłem właśnie przesiadkę z fulla na HT i czuję różnicę wyraźnie, "pompowanie" na podjeździe jest ewidentnie odczuwalne. A najwięcej w tym zakresie mówi to jaki sprzęt wybierają ludzie walczący o zwycięstwa na różnych zawodach. Na prostych trasach XC jakoś wielu ludzi na fullach nie widać.

Topowy sprzęt w topowych fullach jak jest nowy - to pewnie to bujanie ma sporo mniejsze, ale fulle to są rowery w których tylne zawieszenie bardzo szybko łapie rozmaite luzy i bujanie się z tym to jest męka pańska i solidny, stały drenaż kieszeni. Nie mówiąc już o tym, że topowe, lekkie fulle to się tak od 25tys zaczynają. Po pierwsze ważą tyle co sztywny rower przeciętnej klasy, jak porównasz fulla ze średniej półki z HT czy tym bardziej gravelem z podobnej półki - to szybko poczujesz wyraźną różnicę, nie mówiąc już, ze full jest ok. 1,5-2kg cięższy od sztywnego roweru - a to się już na ostrych terenowych podjazdach czuje.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: jendrzych w 22 Paź 2022, 00:52
Wilku, widzę kilka możliwości - albo nie władasz angielskim w stopniu wystarczającym, albo nie obejrzałeś filmów dostatecznie uważnie, albo kompletnie nie ogarniasz fizyki. Zupełnie zignorowałeś metodologię i przywołane w materiale badania naukowe w temacie wpływu zawieszenia na efektywność napędzania roweru i pokonywania drogi. Przywołujesz za to swoje zdroworozsądkowe wydaje-ci-się, jakieś mityczne doświadczenie własne bez danych liczbowych i wybrane obserwacje jakichś zawodników, wyrwane z kontekstu. Nawet sportowcy z topu pieprzą często głupoty i powtarzają mity. Bycie wybitnym zawodnikiem nie oznacza nieomylności w kwestii mechaniki i fizyki tego, co się robi.
Gdy brakuje Ci argumentu każesz innym próbować rzeczy, które niczego nie dowiodą w rozmowie. Co tu kogo obchodzi, czy jeździsz na fulu, czy na HT, albo na czym ja jeżdżę? Rozmawiamy o danych, których sposobu zebrania i kontekstu najwyraźniej zwyczajnie nie pojmujesz, a które są jak matematyka - zacytuję Ciebie: "nie muszę srać w latrynie, żeby widzieć,że śmierdzi". Na księżyc ludzie polecieli dzięki inżynierom, a nie pilotom.
Masz wielkie ego,  ustalony światopogląd i klapki na oczach. Nic się nie zmieniasz od lat. Nie będę już próbował z Tobą dyskutować. Szkoda strzępić ryja.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: MaciekK w 22 Paź 2022, 07:40
Zawieszenie na pewno przyspiesza rower na wybojach, z tego samego powodu co miękkie opony, ale akurat to zawieszenie w diverge to gowno nie zawieszenie. Ot siodełko się przód-tył porusza, nie dopatrzyłem się tam zadnej osi, więc to chyba tylko kontrolowane gięcie ramy. Przy takim skoku to czysty marketing. Mam Roubaix z FS i jeździłem diverge, oboma w terenie. Wiem jak ograniczony to system, pomimo, że genialny na szosę. W terenie daje zupełnie zero, bo najprostsze drogi gruntowe są poza jego skalą skoku i technika jazdy zupełnie nie różni się od jazdy w pełni sztywną szosą, testowałem FS 1.5 i 2.0, ten drugi jeszcze mniej w terenie daje. Podobnie obstawiam będzie skuteczny ten paskudnie wyglądający tył. Te filmiki speca, to sobie można włożyć na tą samą półkę na której leżą filmiki Marina gdzie jakiś pros przebrany za hipstera, lata Four Corners po hopach na singletracku.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Elizium w 22 Paź 2022, 10:59
Nie wiem, czemu się tak spinacie. Być może te rozwiązania przyspieszą jazdę na gravelu, będzie to wartość dodana na wyścigach, która może, ale nie musi dawać przewagę. Jeśli rozpatrujemy jazdę na gravelu tylko przez pryzmat ścigania, to każde rozwiązanie pozwalające urwać kilka minut na trasie jest warte uwagi. Mojej akurat nie, ale to nie powód, abym deprecjonował taki sprzęt. Zresztą same badania i filmiki to jedno, faktycznie pojeździłbym trochę na takim sprzęcie by zobaczyć, czy warto uszczuplić pieniądze spadkobierców.

Pytanie też, czy jazda na gravelu to wyłącznie ściganie. Oczywiście tak można podejść do każdego roweru... po co nam lekka karbonowa szosa na stożkach i Di2... jak nie zamierzamy wygrywać wyścigów? Marketing? Może. Ale skoro wydajemy na to nasze pieniądze, to chyba można?
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: MaciekK w 22 Paź 2022, 11:40
Nie wiem, czemu się tak spinacie.
Ja to raczej wyrażam opinię o kntrowersyjnym wynalazku, jakby to jeszcze ładniej opakowali, to można by było na to oko przymknąć, podobnie jak na ten wynalazek Treka (isospeed), nawet jak wiele nie daje, to przynajmniej nie szpeci roweru :) W tym wypadku, estetycznie to jest klasa "Red Barona" od Canyona, gdzie to niewielu osobom się już podoba i chyba koncepcja nie rozpowszechniła się za bardzo.

Pytanie też, czy jazda na gravelu to wyłącznie ściganie. Oczywiście tak można podejść do każdego roweru... po co nam lekka karbonowa szosa na stożkach i Di2... jak nie zamierzamy wygrywać wyścigów? Marketing? Może. Ale skoro wydajemy na to nasze pieniądze, to chyba można?
Dla mnie gravel jest akurat wybitnie niewyścigowy a "gravelowe" trasy powinny uwzględniać sklepy z browarem w regularnych odstępach. W tym kontekście piszę, że amortyzacja o tak małym skoku nie zmnieni komfortu, bo jak będzie wystarczająco miękka, to będzie dobijać za każdym razem, a jak nie będzie dobijać, to będzie za twarda. Powołałem się na przedni future shock, bo tam jest dokładnie to samo. Dwa centymetry skoku to jest rozwiązanie genialne na szosę. Potrafi wyłapać to wiele średnich nierówności, co daje bardzo duże poczucie komfortu i kontroli nad rowerem. Ale nie jest tak, że jadąc po bruku nas nie wytelepie. Taki trochę kross z barankiem. Poza szosą w polskich warunkach, gdzie prawdziwego "gravela" to jest kilka procent a jeździ się drogami polnymi lub leśnymi, to już te dwa centymetry maksymalnego skoku, nie starcza na zwykły korzeń i trzeba po prostu uważnie jeździć a amortyzację robić ciałem.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Wilk w 22 Paź 2022, 11:50
Wilku, widzę kilka możliwości - albo nie władasz angielskim w stopniu wystarczającym, albo nie obejrzałeś filmów dostatecznie uważnie, albo kompletnie nie ogarniasz fizyki. Zupełnie zignorowałeś metodologię i przywołane w materiale badania naukowe w temacie wpływu zawieszenia na efektywność napędzania roweru i pokonywania drogi. Przywołujesz za to swoje zdroworozsądkowe wydaje-ci-się, jakieś mityczne doświadczenie własne bez danych liczbowych i wybrane obserwacje jakichś zawodników, wyrwane z kontekstu. Nawet sportowcy z topu pieprzą często głupoty i powtarzają mity. Bycie wybitnym zawodnikiem nie oznacza nieomylności w kwestii mechaniki i fizyki tego, co się robi.

Jakie zdroworozsądkowe?
To, ze ktoś podpiera się naukowymi badaniami - to nie znaczy, że są to wyniki miarodajne, jeśli ów ktoś nie zrozumiał fizyki przełożenia mocy z mięśni na korbę jaką mamy na rowerze. Wytłumacz mi co daje porównanie prędkości rowerów przy tej samej mocy w tym zakresie, a to jest kwintesencją tego testu? Przecież robienie takiego testu to jest zupełny absurd, niczego to nie udowadnia. Przy tej samej mocy - oczywiste, że osiągi będą bardzo podobne. Tak więc ktoś kto robi taki test - w ogóle nie zrozumiał w czym jest różnica pomiędzy tymi rowerami. A polega właśnie, że jest inna efektywność przyłożenia mocy na danym rowerze.

Gdy brakuje Ci argumentu każesz innym próbować rzeczy, które niczego nie dowiodą w rozmowie. Co tu kogo obchodzi, czy jeździsz na fulu, czy na HT, albo na czym ja jeżdżę? Rozmawiamy o danych, których sposobu zebrania i kontekstu najwyraźniej zwyczajnie nie pojmujesz, a które są jak matematyka

Niestety to właśnie Ty nie pojmujesz tych danych z powodu braku doświadczeń z rowerem z tylną  amortyzacją. Nie rozumiesz gdzie moc ucieka, nie rozumiesz, ze jak Ci buja tyłem to nie jesteś się w stanie zaprzeć się tak skutecznie na siodełku jak zapierasz się na sztywnym rowerze - efektem czego jest niemożliwość przyłożenia tej samej mocy. A już najśmieszniejsze są te jego testy w jeździe na stojaka ;). Matematyka i fizyka są naukami ścisłymi, ale jeśli podstawisz do równania błędne parametry - to wynik będzie błędny.

Tu masz sporo bardziej wiarygodny test:
https://www.bikeradar.com/features/which-is-faster-hardtail-or-full-suspension/

I wychodzi dokładnie tak jak pisałem - na mecie okrążenia po łatwym terenie hardtail uzyskuje lepszy czas przy niższej o 8W mocy, podobnie jest na podjazdach - czas podjazdu na HT jest lepszy przy niższej mocy. Więc o czym mnie tu usiłujesz przekonywać swoim testem, gdzie gość nie zrozumiał na czym polega ta różnica? Na tym teście rower HT uzyskuje szybszy czas przy niższej mocy

Full natomiast zyskuje wyraźnie na zjazdach na trudnym okrążeniu - tu ma lepszy czas przy niższej mocy i to nie jest żadna niespodzianka. I sumarycznie to powoduje, że na trudnym okrążeniu to full jest szybszy. Co też nie jest niespodzianką, bo tak jak pisałem w zawodach PŚ fulle stosuje się na trudniejszych trasach, HT na łatwiejszych.

A wszystkie maratony gravelowe w Polsce to jest ewidentnie poziom łatwej trasy, sporo łatwiejszej niż "łatwa" dla rowerów MTB, więc jaki rower będzie efektywniejszy nie ma wątpliwości.

Nawet sportowcy z topu pieprzą często głupoty i powtarzają mity. Bycie wybitnym zawodnikiem nie oznacza nieomylności w kwestii mechaniki i fizyki tego, co się robi.
Nie żartujmy, mowa tu o sporcie profesjonalnym, w którym są wielkie pieniądze i duże zaplecze naukowe. Topowi zawodnicy są największymi beneficjentami nauki, już nie raz były sytuacje, że dzięki nowym rozwiązaniom sprzętowym czy treningowymi bazującym na osiągnięciach naukowych uzyskiwano niewielką przewagę, kluczową dla wyników. Więc topowi zawodnicy są daleko od lekceważenia osiągnięć naukowych, bo jeśli by je lekceważyli to nie mieli by szans na owym topie się znaleźć.

zacytuję Ciebie: "nie muszę srać w latrynie, żeby widzieć,że śmierdzi". Na księżyc ludzie polecieli dzięki inżynierom, a nie pilotom.
Masz wielkie ego,  ustalony światopogląd i klapki na oczach. Nic się nie zmieniasz od lat. Nie będę już próbował z Tobą dyskutować. Szkoda strzępić ryja.

Z chamstwem nie ma dyskusji, więc nie będę się zniżał do Twojego poziomu. Sięgając po wycieczki osobiste pokazujesz tylko swoją bezradność i dziecinność w dyskusji.
Mam Roubaix z FS i jeździłem diverge, oboma w terenie. Wiem jak ograniczony to system, pomimo, że genialny na szosę. W terenie daje zupełnie zero, bo najprostsze drogi gruntowe są poza jego skalą skoku i technika jazdy zupełnie nie różni się od jazdy w pełni sztywną szosą, testowałem FS 1.5 i 2.0, ten drugi jeszcze mniej w terenie daje. Podobnie obstawiam będzie skuteczny ten paskudnie wyglądający tył. Te filmiki speca, to sobie można włożyć na tą samą półkę na której leżą filmiki Marina gdzie jakiś pros przebrany za hipstera, lata Four Corners po hopach na singletracku.
No i właśnie dlatego na gravelowych mistrzostwach świata wygrywają zawodnicy na szosowych rowerach  :lol:

Nie wiem, czemu się tak spinacie. Być może te rozwiązania przyspieszą jazdę na gravelu, będzie to wartość dodana na wyścigach, która może, ale nie musi dawać przewagę. Jeśli rozpatrujemy jazdę na gravelu tylko przez pryzmat ścigania, to każde rozwiązanie pozwalające urwać kilka minut na trasie jest warte uwagi. Mojej akurat nie, ale to nie powód, abym deprecjonował taki sprzęt. Zresztą same badania i filmiki to jedno, faktycznie pojeździłbym trochę na takim sprzęcie by zobaczyć, czy warto uszczuplić pieniądze spadkobierców.

Pytanie też, czy jazda na gravelu to wyłącznie ściganie. Oczywiście tak można podejść do każdego roweru... po co nam lekka karbonowa szosa na stożkach i Di2... jak nie zamierzamy wygrywać wyścigów? Marketing? Może. Ale skoro wydajemy na to nasze pieniądze, to chyba można?

A to jest już zupełnie inna rozmowa. Wcześniej rozmawialiśmy stricte o efektywności. Sam jeżdżę na MTB, wolałem kupić ten rower zamiast gravela bo przekładam właśnie komfort i możliwości w terenie nad efektywność. Jechałem w tym roku PGR - i o ile gravel jest na pewno efektywniejszą maszyną na taką trasę to MTB daje IMO sumarycznie więcej frajdy, nie trzeba się ograniczać na zjazdach, jest świetny flow z jazdy, a nie zwożenie się na hamulcach.

Tylko przed przetestowaniem tego Diverge nie przeceniałbym za bardzo tego roweru, bo może to być warte tyle co:
Mam Roubaix z FS i jeździłem diverge, oboma w terenie. Wiem jak ograniczony to system, pomimo, że genialny na szosę. W terenie daje zupełnie zero, bo najprostsze drogi gruntowe są poza jego skalą skoku i technika jazdy zupełnie nie różni się od jazdy w pełni sztywną szosą, testowałem FS 1.5 i 2.0, ten drugi jeszcze mniej w terenie daje
:P

Były już wprowadzone amortyzatory do graveli, specjalnie pod ten rower projektowanych, z małym skokiem koło 50mm - i nie bardzo się do przyjęło, a ten patent raczej podzieli los amortyzatorów. Przy cenie najtańszego modelu 36tys, a framestu 28tys - to dla kogo poza zawodnikami jest to rower? Dla jakiejś wąskiej grupki zamożnych entuzjastów, ale nie ma szans by to weszło "pod strzechy" w Polsce. To już taniej wyjdzie kupić wysokiej klasy fulla, który w terenie ma nieporównanie większe możliwości.

Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Elizium w 22 Paź 2022, 12:22
No, pewnie to z czasem stanieje, jeśli się przyjmie. Czy się przyjmie, zależy od użytkowników, którzy... faktycznie czasami wolą kupić inny rower.

PGR, wg tego, co Tomek i Michał mówili u zarania tworzenia trasy miał mieć właśnie taką cechę pod gravela. Nie wiem, nie jechałem, wybiorę się pewnie z moją ekipą we wrześniu przyszłego roku.

No ale prawdą jest, że u nas czysto szutrowych dróg jest mało, więc, tak jak pisał Maciekk jeździ się głównie duktami leśnymi czy polnymi drogami. Co IMO jest zwykle idealnym terenem pod gravela.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: MaciekK w 22 Paź 2022, 12:38
Były już wprowadzone amortyzatory do graveli, specjalnie pod ten rower projektowanych, z małym skokiem koło 50mm - i nie bardzo się do przyjęło, a ten patent raczej podzieli los amortyzatorów.

Jest jeszcze Topstone z leftym, który ma szansę robić różnicę, ale chyba też przez cenę nie widac tego na drogach.

O ile poszukiwanie amortyzacji nie daje IMO wiekszych zysków na komforcie jazdy, o tyle, nawiązując do oryginalnego wątku, trend do pakowania coraz grubszych opon owszem. Niedawno, przed wyjazdem do Rumunii na cięzko zmieniłem w swoim Marinie FC oryginalne opony 42mm na Hardpacki 50mm. Po powrocie, sciągnąłem sakwy, ale opony zostały. I to jest game changer! Zupełnie inny rower, dużo szybciej i swobodniej na zjazdach, po polnych drogach to prawie jak na MTB HT się wygodnie jedzie.

No, pewnie to z czasem stanieje, jeśli się przyjmie.

Tutaj polityka firmy specialized nie daje na to nadziei. Na bank to opatentowali, tak, że nikt tego nie powtorzy w tej formie (podobnie jak FS). Oni sami będą to pakowac jako wyróżnik do najdroższych modeli.
Tak jest z FS 2.0, według specyfikacji, rozsyłanych nawet do punktów sprzedaży, nie jest kompatybilny z ramami nawet Roubaix poniżej wersji ekspert. To jest totalna bzdura, i nie przeszkadza im to w wysyłaniu FS 2.0 na gwarancyjne wymiany do użytkowników 1.5. Tutaj ewolucji nie będzie, bo to jest DNA tej firmy - innowacje napędzają im sprzedaż najdroższych modeli.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: sinuche w 22 Paź 2022, 12:55
Bujanie roweru, i ogólnie ruchy w pionie, to jest strata enegii.
Można wyliczyć tę energię (masa * prędkośc i scałkowac).
A pomiar energii na korbie (jak w podanych przykładach) nie oddaje tych strat.

Wartość anegdotyczną to mają te filmiki. Facet jechał z identyczną mocą w zestawie z wyłączoną i właczoną amortyzacją i wyniki miał podobne. Czego ma tak absurdalna próba dowodzić? Założeniem tego testu było porównanie przy tej samej mocy różnych typów rowerów - a właśnie o to chodzi, ze bujanie się roweru amortyzowanego powoduje spadek efektywności kręcenia, ileś mocy jest marnowana przez bujanie się roweru. tak więc nie będziesz w stanie przyłożyć tej samej mocy co na rowerze sztywnym przy tym samym poziomie obciążenia organizmu. On mierzy moc na korbie i jej przełożenie na tylne koło (i w efekcie prędkość), podczas gdy moc ucieka pomiędzy nogą a korbą. Więc taka próba nie dowodzi niczego, bo jej założenia wyjściowe są błędne.
Z tym się zgadzam, filmiki to taka marketingowa ściema.

Lepiej amortyzować same koła, wybierają nierówności, a rower, a właściwie kolarz (bo on waży najwięcej, 70kg) ma być nieruchomy.
Ciężko to osiągnąć za pomocą klasycznych amortyzatorów przednich. Full suspension, wszelakie zawiasy, to już jest niezłe bujanie, można to tylko ograniczać.

Wydaje mi się że najlepszy w tym wszystkim są duże obręcze i się szerokie balonowe opony. I taka jest chyba tendencjana rynku.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: rufiano w 22 Paź 2022, 14:44
trochę żartem trochę serio..😉

dla mnie to jest gravel blisko ideolo  ;)

(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/f52fe9dce56fedaaeb9d4fcfaa574a310ec1dc49.jpeg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/f52fe9dce56fedaaeb9d4fcfaa574a310ec1dc49.jpeg)

karbonowa rama z karbonowymi kołami na grubych oponach..
naprawdę robi robotę … jest naprawdę wygodny..
szybki na asfalcie , na szutrze to sama przyjemność ..

zupełnie nie czuje żebym potrzebował dodatkowej amortyzacji ..

czy ktoś by tu jeszcze coś ulepszył ? ciekawy jestem waszego zadania ..
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: remik w 22 Paź 2022, 15:49
Tak, 3T Exploro Ultra - na laczkach 2.1 cala i można jeździć - nie trzeba żadnych spowalniaczy i bujaczy  ;)
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Wilk w 22 Paź 2022, 16:15
PGR, wg tego, co Tomek i Michał mówili u zarania tworzenia trasy miał mieć właśnie taką cechę pod gravela. Nie wiem, nie jechałem, wybiorę się pewnie z moją ekipą we wrześniu przyszłego roku.

No ale prawdą jest, że u nas czysto szutrowych dróg jest mało, więc, tak jak pisał Maciekk jeździ się głównie duktami leśnymi czy polnymi drogami. Co IMO jest zwykle idealnym terenem pod gravela.

Tylko weź pod uwagę, że PGR jest w górach. a to jednak sporo zmienia. Drogi szutrowe w górach wyglądają inaczej niż na nizinach, przede wszystkim dochodzą liczne kamienie, są też uskoki, jest wiele kanałków odpływowych przecinających drogi (idealne miejsce, żeby złapać kapcia). I na takich właśnie drogach szerokość opony sporo robi. Oczywiście nie są to nie wiem jakie kamulce, to nie jest trasa MTB, tylko właśnie gravel.

I polecam to przejechać razem z wyścigiem, a nie w żadnym wrześniu - bo to zupełnie inna atmosfera przy 300 zawodnikach. A limit wyścigu jest taki, że spokojnie można to przejechać ze spaniem każdej nocy i nie trzeba do tego nie wiem jakiego zacięcia i nogi, w porównaniu z MPP limit jest sporo łatwiejszy.

O ile poszukiwanie amortyzacji nie daje IMO wiekszych zysków na komforcie jazdy, o tyle, nawiązując do oryginalnego wątku, trend do pakowania coraz grubszych opon owszem. Niedawno, przed wyjazdem do Rumunii na cięzko zmieniłem w swoim Marinie FC oryginalne opony 42mm na Hardpacki 50mm. Po powrocie, sciągnąłem sakwy, ale opony zostały. I to jest game changer! Zupełnie inny rower, dużo szybciej i swobodniej na zjazdach, po polnych drogach to prawie jak na MTB HT się wygodnie jedzie.

Dokładnie takie mam zdanie, szerokość opony robi tu bardzo wiele i nie ma specjalnego sensu ładować amortyzacji do takiego roweru. Z barankiem to i tak nie będzie rower na mocno techniczne trasy, ale na trasach typu górskie szutry - szeroka opona bardzo wiele daje. Byłem na dwóch wyprawach z Byczysem, który jechał na Boganie, gdzie wchodzą opony 2.1 - i ten rower naprawdę daje radę w terenie. Aż tak szybko jak MTB na zjeździe nie pojedzie bo jednak amortyzacja i prosta kiera swoje robią, ale pojedzie tylko nieco wolniej, za to jest efektywniejszy pod górę. Ale co najważniejsze - takim rowerem spokojnie da się obskoczyć trasę o średnim stopniu trudności, dzięki tym oponom jego osiągi w terenie znacznie rosną.

I to widać doskonale po tym czego ludzie używają. Na PGR jedzie tylu ludzi, że jest świetny przekrój sprzętowy - i widać, że coraz więcej ludzi idzie w szersze opony w gravelach, albo zakłada koła 27,5 z szerszymi kapciami, albo wymieniło cały rower na przyjmujący 622 z dwucalowymi oponami. Czyli rower w typie Bogana, czy bardziej sportowego Canyona Grizl. I producenci od razu zauważyli to zapotrzebowanie rynku - coraz więcej jest takich maszyn.

A amortyzacji w gravelach nie wróżę powodzenia, raz że to średnio potrzebne na zakres dróg gravelowych (MTB i tak się z tego nie zrobi bo w trudnym terenie ta kierownica i sposób hamowania jest problematyczny). A dwa - ceny takich rowerów są bardzo wysokie, nie ma jakiś sensownych cenowo rozwiązań, a ten patent Speca to już w ogóle kosmos dla zamożnych ludzi na Zachodzie.

Bujanie roweru, i ogólnie ruchy w pionie, to jest strata enegii.
Można wyliczyć tę energię (masa * prędkośc i scałkowac).
A pomiar energii na korbie (jak w podanych przykładach) nie oddaje tych strat.

Oczywiście, ze tak jest, a kolega jendrzych wrzuca nam wrzuca filmik jako prawdę objawioną i jeszcze wstawia chamskie docinki jak ktoś się z tym nie zgadza.

Przecież wszystkie rowery sportowe buduje się pod kątem jak największej sztywności. Są specjalne zaploty włókien karbonowych by ową sztywność zwiększyć, podobnie koła, sztywne osie itd. Ludzie ścigający się zawodowo czują różnicę na sztywnej ramie w porównaniu ze zwykłą. A wszystko to jest po to by w jak najoptymalniejszy sposób przenosić moc z mięśni na napęd roweru.

I w tym kontekście twierdzenie, że nie ma żadnej różnicy na rowerze z tylną amortyzacją - to jest absurd. Można się spierać o zakres tej różnicy, ale że ona istnieje to jest oczywiste. A już szczytem jest ten fragment filmiku z jazdą na stojąco. Jak się pojedzie z tą samą mocą - to oczywiście, że prędkość będzie ta sama, tylko problem w tym, ze na rowerze który się buja ileś mocy ucieka i nie idzie prosto w korbę. Na krótkim kawałku testowym da się pojechać tyle co na HT, ale dłuższa trasa szybko to zweryfikuje i jest tak jak na teście który wrzuciłem.

Jak trasa jest trudna to full wiele wnosi, nawet i podjazdy się trafiają takie gdzie coś to potrafi dać i będzie szybszy od HT, który będzie łapał uślizgi na korzeniach. Także nowy, wysokiej klasy full ma te straty sporo mniejsze niż taki używany już ileś czasu na średnich komponentach. Ale taki rower by dobrze działał wymaga częstego i bardzo kosztownego serwisowania.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: qbotcenko w 22 Paź 2022, 16:22
czy ktoś by tu jeszcze coś ulepszył ? ciekawy jestem waszego zadania ..

Pomijając fakt, że frameset mi się nie podoba, to bym skleił widelec w ładniejszy kształt, z wycieniowanymi końcówkami przy osi, tak by więcej nierówności wyłapywał - tak jak zaginają widelce Tour De Fer ;)

Tak samo warto mieć lekkie wygięcie na sztycy, by amortyzowało pampersa podczas większych nierówności, gdy zapomnieliśmy wstać z siodła.

Dla maksymalnego komfortu i totalnego braku estetyki można też wygiąć rurki tylnego trójkąta jak wygina Fuji w swoich touringach - to także rozkłada wibracje podczas jazdy.

Amortyzacja jest tylko dla sportowców - i chyba dlatego ciągle kłócicie się z Wilkiem ;) On chce wygrywać wyścigi zaoszczędzając nanosekundy podczas zjazdów po wybojach bez hamowania, a my chcemy mieć przyjemność z jazdy, bezawaryjność i ładne, stalowo-tytanowe rowery  8)
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Elizium w 24 Paź 2022, 12:23

Tylko weź pod uwagę, że PGR jest w górach. a to jednak sporo zmienia. Drogi szutrowe w górach wyglądają inaczej niż na nizinach, przede wszystkim dochodzą liczne kamienie, są też uskoki, jest wiele kanałków odpływowych przecinających drogi (idealne miejsce, żeby złapać kapcia). I na takich właśnie drogach szerokość opony sporo robi. Oczywiście nie są to nie wiem jakie kamulce, to nie jest trasa MTB, tylko właśnie gravel.

I polecam to przejechać razem z wyścigiem, a nie w żadnym wrześniu - bo to zupełnie inna atmosfera przy 300 zawodnikach. A limit wyścigu jest taki, że spokojnie można to przejechać ze spaniem każdej nocy i nie trzeba do tego nie wiem jakiego zacięcia i nogi, w porównaniu z MPP limit jest sporo łatwiejszy.


Tak, wiem, że górach jest inaczej, ale tycząc PGR'a oni też brali to pod uwagę.

Niestety PGR w terminie wyścigu nie pojadę, bo mamy swoją imprezę w tym czasie, a w dwóch miejscach być się nie da.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Wilk w 24 Paź 2022, 13:10
Tak, wiem, że górach jest inaczej, ale tycząc PGR'a oni też brali to pod uwagę.

Brali pod uwagę w tym sensie, że na trasie PGR nie ma szlaków pieszych i skali trudności jaką one przedstawiają. Poza trzema króciutkimi odcinkami specjalnymi jeździ się po drogach. Tylko trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że droga terenowa w górach wygląda inaczej niż droga terenowa na nizinach. I o ile jazda na oponach 35mm po wielu nizinnych drogach w terenie (jak choćby na Waszej Pyrze) to normalna sprawa - to już w górach takie opony nie będą optymalne ze względu na kamulce, koleiny czy przepusty. Tutaj masz film z tegorocznej edycji, film jest długi i dobrze na nim widać przekrój nawierzchni jakie się spotyka na trasie PGR. I autora filmiku, który po raz pierwszy jeździł w górach właśnie te drogi trochę zaskoczyły, szybko złapał dwa kapcie wykorzystując obie zapasowe dętki i później jechał już sporo ostrożniej.

Niestety PGR w terminie wyścigu nie pojadę, bo mamy swoją imprezę w tym czasie, a w dwóch miejscach być się nie da.

A no tak, KMT jest w tym samym terminie. Ale to nie możecie raz zmienić o powiedzmy tydzień terminu, żeby zaliczyć PGR? Bo impreza jest w dechę  :P
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: worek_foliowy w 24 Paź 2022, 16:34
To wcale nie tak.
Ostatnie 2-3 lata to widać wyraźnie, że pojawia się dużo więcej graveli z pojemnością opon pod 2 cale, a za to jest coraz mniej konstrukcji o oponach poniżej 40mm. Właśnie dlatego, że wielu użytkownikom graveli brakowało sensownej szerokości opony w teren.
Jeszcze kilka lat temu takie opony nie miały sensu w rowerze z barankiem ;)

W tym roku przejechałem spory kawałek wybrzeża Bałtyku - całe R10 i nie tylko. Ludzie narzekali na topienie się w piasku i na konieczność pchania roweru. Ja na swoim rowerze z oponami 29x2.15" byłem w stanie przejechać praktycznie wszystko bez zatrzymywania. Moja teza jest taka, że w 'gravelu' mają sens opony wręcz szersze niż w MTB. Bardzo szerokie opony nie wgryzają się w błoto i mają tendencje do bujania na zakrętach. Co na piasku jest zaletą, to na górskich ściankach już niekoniecznie. Mniejsza też korzyść z tłumienia wstrząsów przez szerokie opony, jeśli i tak posiada się amortyzator.

Oczywiście preferencje zależą od stylu jazdy - ja jeżdżę turystycznie i wybieram trasy tak, żeby asfaltu było jak najmniej.

czy ktoś by tu jeszcze coś ulepszył ? ciekawy jestem waszego zadania ..
Brakuje miejsca na błotniki i oczek do montażu bagażnika. Rower wspaniały, ale ja bym wolał coś bardziej topornego jako wyprawowy.

No właśnie się tak zastanawiam, bo ja lubię za duże ramy, gdyż mam krótkie nogi, a długi korpus i łapy jak u orangutana ;P
Więc mogę sobie sięgać do kierownicy tak daleko jak tylko potrzeba.

A z framebagiem to nie ironia - najważniejsza torba w każdej wyprawówce, więc fajnie jak się tam ze 20L mieści
Ja przy moich nogach powinienem być 10 cm wyższy. Ręce w normie lub minimalnie dłuższe, ewentualnie jestem nieco szerszy w barkach - sprowadza się w zasadzie do prawie tego samego. Tułów pewnie krótszy, choć znowu nie jest to jednoznaczne. Mam kolegę, który ma ramiona niżej niż ja, ale nadrabia z nawiązką długością szyi :D

Ja nie używam pełnego framebaga. W ramie mam zawsze dwa bidony i torbę na ramę na mniejsze rzeczy: telefon, portfel, dawniej jeszcze aparat. Pod względem miejsca na framebag stal zdecydowanie wygywa.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: średni w 26 Paź 2022, 23:28
czy ktoś by tu jeszcze coś ulepszył ? ciekawy jestem waszego zadania ..
Wyślij go do Worka to się dowiesz  :D :lol:
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Księgowy w 27 Paź 2022, 08:44
Ta geometria tego "gravela" to wypisz wymaluj MtB ze sztywnym widłem i barankiem.

Niebawem zobaczymy pewnie FULL Gravel, bo już takie koncepty widziałęm.

Evolucja tych "żwirów" biegnie potykając się o różne dyscypliny...;P
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: rufiano w 27 Paź 2022, 11:38
(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/d36e19029a2fce3246a03ce73b29d5cce8abb215.jpeg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/d36e19029a2fce3246a03ce73b29d5cce8abb215.jpeg)

jest miejsce na błotnik , oczka na bagażnik również …

a w porównaniu do mtb ( on one inbred , trek 1120 )
pozycja na bombtracku jest zdecydowanie inna
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: rmk w 27 Paź 2022, 13:58
trochę żartem trochę serio..😉

dla mnie to jest gravel blisko ideolo  ;)

(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/f52fe9dce56fedaaeb9d4fcfaa574a310ec1dc49.jpeg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/f52fe9dce56fedaaeb9d4fcfaa574a310ec1dc49.jpeg)

karbonowa rama z karbonowymi kołami na grubych oponach..
naprawdę robi robotę … jest naprawdę wygodny..
szybki na asfalcie , na szutrze to sama przyjemność ..

zupełnie nie czuje żebym potrzebował dodatkowej amortyzacji ..

czy ktoś by tu jeszcze coś ulepszył ? ciekawy jestem waszego zadania ..

Nic bym nie ulepszał, nie ma tu takiej potrzeby. Ale wiem co bym zmienił. Cenę, tak o połowę w dół i wtedy byłoby ideolo  ;D
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: maciek70 w 27 Paź 2022, 14:31
Tu https://ciclicorsa.com/shop/bombtrack-hook-ext-c-2022-dark-green-size-l-complete-bicycle-in-stock/ (https://ciclicorsa.com/shop/bombtrack-hook-ext-c-2022-dark-green-size-l-complete-bicycle-in-stock/)mają przecenę :)

Poluję na używkę ale podaż zerowa.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: rmk w 27 Paź 2022, 14:36
Gdybym miał kupować w tej zieleni to cena musiałaby się zmienić z € na zł. Choć nawet wtedy bym się mocno zastanawiał.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: rufiano w 4 Lis 2022, 10:08
trochę żartem trochę serio..😉

dla mnie to jest gravel blisko ideolo  ;)

(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/f52fe9dce56fedaaeb9d4fcfaa574a310ec1dc49.jpeg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/f52fe9dce56fedaaeb9d4fcfaa574a310ec1dc49.jpeg)

karbonowa rama z karbonowymi kołami na grubych oponach..
naprawdę robi robotę … jest naprawdę wygodny..
szybki na asfalcie , na szutrze to sama przyjemność ..

zupełnie nie czuje żebym potrzebował dodatkowej amortyzacji ..

czy ktoś by tu jeszcze coś ulepszył ? ciekawy jestem waszego zadania ..

Nic bym nie ulepszał, nie ma tu takiej potrzeby. Ale wiem co bym zmienił. Cenę, tak o połowę w dół i wtedy byłoby ideolo  ;D

pełna zgoda !
właściwości jezdne chyba już ciężko poprawić ewentualnie estetyczne ;)

ceny ciekawych graveli naprawdę rzucają na kolana..niestety
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Żubr w 4 Lis 2022, 13:30
Ja tam tego szału nie widzę Worek. O wiele bardziej rewolucyjna była wersja 2021, bo od tego momentu przyjmuje szerokie opony, ma napęd 1x10. W geometrii pomiędzy wersją 2021 i 2023 (wersja 2022 nigdy do Polski nie dopłynęła) różnice są bardzo małe. Głównie tylny trójkąt jest przesunięty do tyłu, żeby weszła opona 50 mm.

Natomiast cena już jest za duża. Za cenę ok. 5 tys. zł to ten rower się broni, ale 6,5 to trochę dużo jak za podstawowy, aluminiowy model Marina.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: worek_foliowy w 4 Lis 2022, 15:42
Znalazłem rower jeszcze idealniejdzy - Octane One Flapjack.
(https://octane-one.com/wp-content/uploads/2021/11/copy_IMG_0515-1024x683.jpg)
https://octane-one.com/bike/flapjack/#

Też ma długą górną rurę, nieco mniej, ale dalej płaski kąt główki. Rama i widelec stalowe, estetycznie i z miejscem na torbę w ramie. Do tego fabrycznie są koła 29" z oponami 2.1", a zapasu na szersze nie brakuje. Trudno wiele więcej wymagać od roweru, chyba juz tylko można chcieć przemalować

Cena 5 tys. zł. Cena nie gra roli, bo w sklepach nie kupuję. Samego framesetu Flapjack nie sprzedają, a ja mam obawy, że po ogołoceniu z części pieniędzy się nie uzyska. Trzeba poczekać aż ktoś będzie się pozbywał.


W oczekiwaniu na gravela idealnego, dziś odebrałem stalowy frameset nieidealny
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Kòpôcz w 4 Lis 2022, 18:34
Przez chwilę się na niego śliniłem, ale i to też dla mnie konstrukcja, przy której autor stoi okrakiem pomiędzy... Na pewno równie daleko mu do ich Kode, jak i do nowofalowych monstergraveli. Problem w tym, że monstergravel to konstrukcja właśnie pomiędzy gravelem a MTB, a tu wyszła konstrukcja wciskająca się swoją gemoterią pomiędzy formy pośrednie. Może tak miało być, może ekipa Kobylińskiego pomyślała właśnie o takich Workach... ;). Do mnie przestał przemawiać, gdy spojrzałem w cyferki tabeli "geometria".
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Żubr w 4 Lis 2022, 18:36
Nie no rzeczywiście - 15 kg koza z napędem typu zlepek Tiagry, Microshift i GRX i kołami no-name to tak, to jest gravel idealny.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Wilk w 4 Lis 2022, 21:09
Znalazłem rower jeszcze idealniejdzy - Octane One Flapjack.

Daj spokój, prawie 15kg gravel to ma być gravel idealny? Gravel to jest rower o pewnym sportowym zacięciu, stalówka to powinna ważyć w okolicach 12kg, a taka waga to jest już przegięcie.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: worek_foliowy w 5 Lis 2022, 02:08
Nie no rzeczywiście - 15 kg koza z napędem typu zlepek Tiagry, Microshift i GRX i kołami no-name to tak, to jest gravel idealny.

Daj spokój, prawie 15kg gravel to ma być gravel idealny? Gravel to jest rower o pewnym sportowym zacięciu, stalówka to powinna ważyć w okolicach 12kg, a taka waga to jest już przegięcie.

Osprzęt w ogóle mnie nie interesuje, istotna jest rama. Części u mnie pod dostatkiem. Choć faktycznie trzeba przyznać, że to co pozakładali nie powala. Zwłaszcza ciekawym rozwiązaniem jest korba na kwadrat ;)

Rower nie waży 15 kg. Pewnie wymieniając komponenty na lepsze okolice 12 kg są realne
(https://team29er.pl/images/2022/02_Octane1_FLAPJACK/OctaneOne_Flapjack_108.jpg)

Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: worek_foliowy w 5 Lis 2022, 02:22
Przez chwilę się na niego śliniłem, ale i to też dla mnie konstrukcja, przy której autor stoi okrakiem pomiędzy... Na pewno równie daleko mu do ich Kode, jak i do nowofalowych monstergraveli. Problem w tym, że monstergravel to konstrukcja właśnie pomiędzy gravelem a MTB, a tu wyszła konstrukcja wciskająca się swoją gemoterią pomiędzy formy pośrednie. Może tak miało być, może ekipa Kobylińskiego pomyślała właśnie o takich Workach... ;). Do mnie przestał przemawiać, gdy spojrzałem w cyferki tabeli "geometria".
A tak konkretnie, które cyferki są nie tak? Chodzi o kąt główki?

Ja akurat mam MTB z barankiem i amortyzatorem, więc nie muszę mieć dwóch rowerów o podobnych zastosowaniach.

Geometria mojego pseudogravelu
(https://zdjecia.bikeworld.pl/produkty/medium/rowery_mtb_29er_hardtail_romet_mustang_29_2_ab6a9.jpg)
Mam wsadzony widelec o długości chyba 470 zamiast 490 mm, więc kąt główki jest nieco bardziej stromy.

Byłem całkiem zadowolony. Rower prowadzi się bardzo pewnie, ale równocześnie łatwo skręca. Nie mam większych obaw podczas terenowych zjazdów.

Ja tam tego szału nie widzę Worek. O wiele bardziej rewolucyjna była wersja 2021, bo od tego momentu przyjmuje szerokie opony, ma napęd 1x10. W geometrii pomiędzy wersją 2021 i 2023 (wersja 2022 nigdy do Polski nie dopłynęła) różnice są bardzo małe. Głównie tylny trójkąt jest przesunięty do tyłu, żeby weszła opona 50 mm.

Natomiast cena już jest za duża. Za cenę ok. 5 tys. zł to ten rower się broni, ale 6,5 to trochę dużo jak za podstawowy, aluminiowy model Marina.
Różnica w kącie główki jest OGROMNA. Wersja 2021 ma kąt 72, a model X10 na rok 2023 ma 67,5.

Dyskusje o cenach nie ma moim zdaniem sensu, jeśli nie planuje się kupna nowego roweru.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Kòpôcz w 5 Lis 2022, 11:08
A tak konkretnie, które cyferki są nie tak? Chodzi o kąt główki?
Już tłumaczę...ale najpierw krótko o tym, jak widzę ten rower (nie wiem jak autor). Zwiększenie balonów i zmiana kąta natarcia widelca i podsiodłówki sugerują (o ile dobrze rozumiem intencję), że Flapjack ma być rowerem, który nazwę przygodowym. Nie MTB, nie ściganckim gravelem, ale właśnie czymś pomiędzy - rowerem bardzo uniwersalnym do czerpania radości w terenie, którego nie planowaliśmy przed wyjściem z domu, a jedynie spontanicznie wybieraliśmy kierunek. To dość często pojawiający się dziś koncept. Mam takich framesetów w tabeli swoich poszukiwań kilkanaście - większość odpadła bo: za niski stack, za mały balon, za krótkie, bo ruskie itd. Na placu boju zostały już chyba tylko Cotic Cascade i Nordest Kutxo. Flapjack z jednej strony idzie w progresję, z drugie ETT skazuje na jednak długi mostek. Choć chainstain na poziomie 430 w kilku monstergravelach to już dość absurdalna długość, to jednak 445 jest przegięciem w drugą stronę. Mimo to rozstaw osi wyszedł dość krótki – nieprogresywny. Balon 2,1 też tu szału nie robi (ze zdjęć nie wynika, że frameset ma jakiś wielki zapas na większą oponę). Braki w mufach montażowych do uchwytów (w rowerach przygodowych w standardzie już jest nawet uchwyt na górnej rurze za mostkiem, co raz częściej potrójny na górnych tylnych widełkach) kompletnie rozczarowują. Wygląda trochę tak, jakby nieśmiało poszli w progresję, ale zrobili ją za krótką, więc stabilność prowadzenia uzyskali zwiększając długość ogona – takie pomieszanie nowego ze starym. A może po prostu próbowali zrobić framset bliski… Pipedream A.L.I.C.E? Ten ostatni też bardzo mnie kusi, ma bardzo dobre opinie, ale ja nie rozumiem jego koncepcji.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: worek_foliowy w 8 Gru 2022, 23:06
Wyjaśniam z czego wynika długość ogona we Flapjacku. Musi być długi, bo inaczej nie zmieści się opona :D Jestem na etapie budowy nowego roweru, który nie będzie niestety idealny i występuje w nim dokładnie ten problem.

Jeśli rower ma przyjąć oponę w okolicach 2 cali i do tego zmieścić szosową korbę, to albo trzeba od strony korby dać
a) opadającą rurkę
b) zastąpić rurkę płaskownikiem (w mojej ramie tak zrobiono, a i tak miejsce na oponę jest mocno ograniczone)
c) oddalić koło.

Co do czepiania się o braki w oczkach, uważam, że w tych czasach to nie problem. Jedna nierdzewna nitonakętka, to koszt góra 5 zł, a raczej bliżej złotówki. Dobra nitownica mniej niż 150 zł. Po to kupuje się stal lub aluminium, żeby móc dziurawić ;) Przyjmuję argument, że jest to wadą jeśli ma się potem tę ramę odsprzedawać.

Flapjack zdawał się o tyle rowerem idealnym, że przyjmuje szerokie opony, a do tego przednie koło jest na tyle daleko, że nie będzie się kopać błotnikia, a woda będzie miała daleko do butów 8) Jednak z mojej dogłębnej analizy wynika, że miejsca pod koroną widelca wcale aż tak wiele nie ma. Moje ulubione Almotion sprawiają wrażenie wyjątkowo wysokich i możliwe, że nie nie da się ich upchnąć razem z przednim błotnikiem.
Tytuł: Odp: Marin Gestalt X10 2023 - gravel idealny?
: Kòpôcz w 8 Gru 2022, 23:23
Doceniam te uzasadnienia tej geo - mam sentyment do ekipy Kobylińskiego, łamałem swoje kości na ich sprzęcie jeszcze w czasach, gdy nazywali się NorthShore, a z reklamacjami jeździłem po prostu do ich biura w kamienicy w starym Wrzeszczu, a na koncertach Flapjacka trząchałem włosami, kiedy jeszcze je miałem.;) Zaskakuje mnie jednak, że marka dość odważnie wdrażająca nowe trendy tu zachowała się jednak chyba dość zachowawczo. Mógł wyjść odważny rower nawet na "toury", a wyszło oszczędne ciamciaramciam. Być może priorytetem było stworzenie roweru finansowo szeroko dostępnego, na co wskazuje szybkie jego zniknięcie ze sklepowych stojaków. Nie mniej uważam, że to rower ciekawy i nie zdziwię się, jeśli to tylko rozwojowa wersja beta.
Leci do mnie Cotic Cascade - pomieści z tyłu 2,6", nie ma płaskownika przy mufie, giętej podsiodłówki, a ogon 438mm. Ale masz rację - żeby to osiągnąć musieli pójść w boosta.