Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Sprzęt, ekwipunek i odzież => Osprzęt => Koła => : PABLO w 3 Sty 2023, 11:49

Tytuł: Szytka szosowa zalana mlekiem - przebicia
: PABLO w 3 Sty 2023, 11:49
Pytanie do jeżdżących na szytkach zalanych mlekiem.

Jak wygląda odporność na przebicia? Czy mleko zwykle sobie radzi?
Tytuł: Odp: Szytka szosowa zalana mlekiem - przebicia
: Siara_iwj w 3 Sty 2023, 12:22
Z opinii, które przewijają się w internecie to zbyt duże cisnienie na mleko i podobno sika przy przebiciu.
Tytuł: Odp: Szytka szosowa zalana mlekiem - przebicia
: PABLO w 3 Sty 2023, 12:27
Z opinii, które przewijają się w internecie to zbyt duże cisnienie na mleko i podobno sika przy przebiciu.

A jak by wlewać po przebiciu (wtedy ciśnienie jest bardzo niskie) i pompować po wlaniu. Ciekawe czy by się uszczelniło. Gdzieś w Internecie widziałem takie małe buteleczki z mlekiem, ponoć do użycia właśnie po awarii, a nie profilaktycznie.
Tytuł: Odp: Szytka szosowa zalana mlekiem - przebicia
: Wilk w 3 Sty 2023, 13:00
Ja jeździłem na szytkach na szosie i słabo to działało. Na BBT właśnie zabrałem uszczelniacz w butelce, wlewałem po przebiciu i nie załatał dziury, musiałem dymać nocą 80km na obręczy i zjeżdżać do Warszawy po nowe koło  :P
Natomiast wcześniej miałem sytuację, gdy coś tam uszczelniacz załatał, ale efekt był taki, że po czasie duże ciśnienie wywaliło "grzybka" z mleka na oponie i tak musiałem zmienić szytkę

Tylko jedno istotne "ale". Te doświadczenia miałem w 2014 roku, a przez te 8 lat dużo się zmieniło w zakresie sprzętu rowerowego. Jakość uszczelniaczy znacznie poszła do góry, do tego jest inne podejście do stosowanych ciśnień, także i na szosie. Wtedy to prawie wszyscy jeździli na 8-10 atmosferach, a teraz dużo osób nawet w szosach schodzi do poziomu 5-6 atmosfer, a to dużo zmienia w kwestii uszczelniacza. Coraz więcej spotykam w środowisku ultra pozytywnych opinii co do systemu bezdętkowego w szosie.

Ale też szytka to nie jest to samo co system bezdętkowy, do którego w razie dużego przecięcia możesz założyć klasyczną dętkę. Uszczelniacz ma swoje ograniczenia - nie załata sporej dziury, nie załata np. częstego na szosie uszkodzenia opony przy rancie. I w szytce na taki wypadek nie masz już rady. Dlatego tak jak się wozi dętkę jako backup do systemu bezdętkowego tak do szytki powinno się wozić zapasową szytkę, najlepiej z taśmą do jej naklejenia. A szytka zajmuje sporo więcej miejsca niż dętka.
Tytuł: Odp: Szytka szosowa zalana mlekiem - przebicia
: Księgowy w 7 Sty 2023, 19:59
Decathlon ma takie gęste gwno coś jak żel, ale chyba przez presta to by się zatkał wentyl. Chyba tufo robił jakiś żel do szytej specjalny...