Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Sprzęt, ekwipunek i odzież => Osprzęt => Napęd, pedały, hamulce => : podjazdy w 12 Lip 2023, 20:32

Tytuł: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 12 Lip 2023, 20:32
Już drugi raz kończyłem górską wyprawę bez hamulca, co w terenie jest bardzo irytujące i niebezpieczne. Za pierwszym razem rozszczelniła się klamka Shimano Deore XT, a teraz Shimano Deore, nota bene wstawiona w zamian tamtej w Alpach za potężne pieniądze gdy nawaliło Deore XT w środku wyprawy na trzytysięczniki. Wyciek z wnętrza klamki za każdym razem spowodował całkowitą utratę siły hamowania i żadne pompowanie klamki czy inne magiczne zabiegi nie pomagały, bo pod naciskiem olej znowu wyciekł i tyle. Usterka nienaprawialna w terenie, na dodatek zazwyczaj kasująca całą wyprawę. W związku z tym mam pytanie, czy są jeszcze jakieś firmy, które robią hamulce działające dłużej jak 2-3 lata? Cena nie gra roli. Chodzi o zestaw klamka-hamulec.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 12 Lip 2023, 20:39
Pecha miałeś po prostu, Shimano robi dobre hamulce, co nie znaczy, że są nieśmiertelne, wszystko może nawalić. Od Sramowskich Avidów to jednak są uważane za pewniejsze, ja ze Sramem mam słabe doświadczenia w tym temacie, ale to było blisko 10 lat temu. Ja miałem w rowerach LX i XT - i zadowolony jestem, działa, nie robi problemów.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 12 Lip 2023, 20:55
Pecha miałeś po prostu, Shimano robi dobre hamulce, co nie znaczy, że są nieśmiertelne, wszystko może nawalić.
Pecha mogłem mieć przy pierwszym razie. Jak dwa razy z rzędu nawala sprzęt tej samej firmy, to nie jest pech, tylko bubel. Co z tego, że po gwarancji? Mam rozumieć, że hamulce wymieniamy profilaktycznie co 24 miesiące? Nawaliło konkretnie, był tylko 1 dzień przejściowy, gdy hamulec jeszcze dało się reaktywować pompując klamkę kilkaset razy. Niedziela. Na krytyczne zjazdy to wykorzystałem, ale ostatnie 2 dni i w tym strome 30-40% zjazdy po terenie robiłem tylko z przodem, co nie było ani przyjemne, ani bezpieczne, no i pół godziny zeszło na same postoje na chłodzenie przodu. Szczęście w nieszczęściu, że nawalił tył, ale tył w terenie jest bardzo przydatny w dwóch przypadkach - gdy jedziemy lub pchamy rower do góry i chcemy się zatrzymać lub przenieść przez uskok oraz gdy mamy bardzo stromy zjazd, na którym przód czasem traci przyczepność. Wtedy tylnym hamulcem mogę podbić nieco, a zwolnić przód. Niestety podczas tego wyjazdu jak przód uciekał, to było że tak powiem "ciepło". Obyło się bez wywrotki, ale tylko dlatego, że miałem już ponad 20-letnie obycie w terenie.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 12 Lip 2023, 21:08
Pecha mogłem mieć przy pierwszym razie. Jak dwa razy z rzędu nawala sprzęt tej samej firmy, to nie jest pech, tylko bubel.

Niekoniecznie.
Mogłeś akurat trafić na dwa słabszej jakości egzemplarze, nie jest to niemożliwe, dwie klamki to trochę za mała próba by generalizować, choć rozumiem rozgoryczenie. I też pytanie jak często serwisujesz układ hydrauliczny? Większość producentów zaleca zmianę płynu i kompletne przelanie hamulca przynajmniej co 12 miesięcy, ale większość ludzi to zlewa, bo wychodzą z założenia, ze jak działa to po co to ruszać. Zresztą sam tak robię, co niekoniecznie jest dobrym podejściem, jeśli mocno eksploatujemy hamulce.

Poza tym przy bikepackingu często jeszcze dochodzi kwestia kolizji torby na kierownicę z przewodami hamulcowymi lub samymi klamkami. U mnie to np. jest solidna rzeźba by to wszystko pogodzić i kable nie są optymalnie poprowadzone. W teorii nie powinno to mieć większego wpływu, ale w praktyce - różnie bywa.

Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Król Julian w 12 Lip 2023, 21:17
Pecha miałeś po prostu, Shimano robi dobre hamulce,
Taa. Tak ja miałem "pecha" to Thermaresta. Po prostu zmierzch marek jakościowych. Jakość nie wytrzymuje konkurencji z ceną.
Avidów nie polecam. Miałem i właśnie poleciała klamka.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: łatośłętka w 12 Lip 2023, 21:21
Magura.
U mnie to działa (jeszcze obręczowe).

https://magura.com/en/EUR/bicycle
https://www.bike-discount.de/de/bike/fahrradteile/mtb-teile/bremsen/scheibenbremsen-hinterrad?p=1&o=14&n=48&s=108

Kiedyś o Hope dobrzem czytał.

Z Shimano w bdb. rowerach montują te:
https://www.bike24.com/p2334322.html
i te:
https://www.bike24.com/p2324308.html
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 12 Lip 2023, 21:25
Poza tym przy bikepackingu często jeszcze dochodzi kwestia kolizji torby na kierownicę z przewodami hamulcowymi lub samymi klamkami. U mnie to np. jest solidna rzeźba by to wszystko pogodzić i kable nie są optymalnie poprowadzone. W teorii nie powinno to mieć większego wpływu, ale w praktyce - różnie bywa.
Dwa razy nawaliła klamka. Na łączu wężyka z klamką żadnych problemów, tak sucho, że nawet pył tam jest. Natomiast bebechy klamki soczyście ociekają olejem. Wadliwym elementem jest klamka, ona w ogóle nie podlega presji ze strony sakwy, bo wystaje nad nią. Gdyby puściło połączenie wężyka z klamką, to bym rozumiał, no i mógł jakoś zaradzić. A tu masz pistolet, który nie strzela ;D

Taa. Tak ja miałem "pecha" to Thermaresta. Po prostu zmierzch marek jakościowych. Jakość nie wytrzymuje konkurencji z ceną.
Avidów nie polecam. Miałem i właśnie poleciała klamka.
;D
Czyli na poważne wyprawy powraca jednak linka? Coś w ogóle jest produkowane w tej formie?

Z Shimano w bdb. rowerach montują te
XT starszy model mi poszedł szybko w Alpach, może trzeba poczytać mtb review o nowszym. Widzę, że niezła kaszanka się zrobiła, że w segmencie premium nie ma hamulców i to nie chodzi tym razem o windowanie ceny :D
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 12 Lip 2023, 21:55
Taa. Tak ja miałem "pecha" to Thermaresta. Po prostu zmierzch marek jakościowych. Jakość nie wytrzymuje konkurencji z ceną.

Chcesz koniecznie wierzyć w ten zmierzch - to możesz wierzyć, kto zabroni? Ja po prostu zwracam uwagę, że na podstawie dwóch walniętych klamek nie ma co generalizować na tysiące innych egzemplarzy. Bo tak samo "wiarygodną" oceną jest jak ja powiem, że to fenomenalne produkty - bo u mnie Thermarest i hamulce Shimano sprawują się doskonale, a ci po nich jadą to widocznie nie umieją ich używać  :D

Dlatego generalizowanie na całą markę na podstawie paru produktów uważam za nieuzasadnione, można pisać że samemu się do nich straciło zaufanie, ale zupełnie nie kupuję gadania, że hamulce Shimano czy materace TaR to dziadostwo.

Dwa razy nawaliła klamka. Na łączu wężyka z klamką żadnych problemów, tak sucho, że nawet pył tam jest. Natomiast bebechy klamki soczyście ociekają olejem. Wadliwym elementem jest klamka, ona w ogóle nie podlega presji ze strony sakwy, bo wystaje nad nią. Gdyby puściło połączenie wężyka z klamką, to bym rozumiał, no i mógł jakoś zaradzić. A tu masz pistolet, który nie strzela ;D

Ale skoro nie odpowiedziałeś na moje pytanie czy serwisowałeś hamulce zgodnie z zaleceniem producenta, więc wnioskuję, że nie. A nie serwisując - już nie jesteś "czysty" narzekając na produkt, ze to takie dziadostwo, bo nie spełniłeś wymagań serwisu jakie producent uważa za niezbędne dla poprawnego działania produktu. Olej mineralny jest substancją żrącą, z czasem może tracić swoje właściwości, do przewodu mogło się dostać trochę syfu i zmienić jego właściwości. I ta mieszanka nie usuwana z układu zgodnie z zaleceniami mogła właśnie spowodować problemy z bebechami klamki, nie jesteś to niemożliwe. Nie postępując zgodnie z zaleceniem producenta - zwiększyłeś szansę na wystąpienie takiej awarii. Miałem buteleczkę takiego oleju w zapasie - i po paru latach zwykłego stania na półce przeżarło ów plastik i zaczęło przeciekać.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: qbotcenko w 12 Lip 2023, 21:58
Czyli na poważne wyprawy powraca jednak linka? Coś w ogóle jest produkowane w tej formie?

No raczej  8)
Wszędzie linka, no chyba, że komuś nie zależy na zatrzymywaniu się...

Kupuj Trp Spyke - w wyprawówce blokuję koła bez problemu...
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 12 Lip 2023, 22:05
Ale skoro nie odpowiedziałeś na moje pytanie czy serwisowałeś hamulce zgodnie z zaleceniem producenta, więc wnioskuję, że nie. A nie serwisując - już nie jesteś "czysty" narzekając na produkt, ze to takie dziadostwo, bo nie spełniłeś wymagań serwisu jakie producent uważa za niezbędne dla poprawnego działania produktu. Płyn hydrauliczny jest substancją żrącą, z czasem może tracić swoje właściwości i nie usuwany z układu zgodnie z zaleceniami mógł właśnie spowodować problemy z bebechami klamki. Miałem buteleczkę takiego oleju w zapasie - i po paru latach zwykłego stania na półce przeżarło ów plastik i zaczęło przeciekać.

No bez jaj, wymieniliby olej na mniej "żrący"? Wręcz przeciwnie. Może trzeba będzie co 3 lata wymieniać klamkę. Poczekam na wypowiedzi innych użytkowników hamulców hydraulicznych, może znajdzie się Święty Graal, jak kiedyś słynne Avid 7.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 12 Lip 2023, 22:08
Kupuj Trp Spyke - w wyprawówce blokuję koła bez problemu...
Ale jakie klamki do tego?
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 12 Lip 2023, 22:18
No bez jaj, wymieniliby olej na mniej "żrący"? Wręcz przeciwnie. Może trzeba będzie co 3 lata wymieniać klamkę. Poczekam na wypowiedzi innych użytkowników hamulców hydraulicznych, może znajdzie się Święty Graal, jak kiedyś słynne Avid 7.

Jak pisałem - olej może się zanieczyszczać i jego właściwości się degradują, po to właśnie jest zalecenie jego wymiany co 12 miesięcy. To już przy odpowietrzaniu widać, że stary olej często jest zasyfiony. Nie spełniłeś tego warunku producenta - to już niejako tracisz prawo do gadania o bublu, bo nie ma żadnej pewności, czy klamki nie doprowadziłeś do takiego stanu brakiem serwisu i jeżdżąc na zasyfionym oleju. Oczywiście się nie dowiemy czy tak rzeczywiście było - ale dokładnie po to jest to zalecenie serwisowania by szansę na takie problemy minimalizować.

No raczej  8)
Wszędzie linka, no chyba, że komuś nie zależy na zatrzymywaniu się...
No patrz, a samochody ważące tonę i jadące po 200km/h jakoś się na hydraulice zatrzymują. I czemu tam linek nie montują? Bo przecież linki hamulcowe nigdy nie pękają, nie puszczają na śrubach itd. - po prostu cud niezawodności  ;). Byłem w zeszłym roku na zimowej sztafecie Wisły, gdzie była kupa błota. I jechał kolega z właśnie mechanicznymi tarczami. I w ciągu jednego dnia musiał 4-5 razy regulować hamulce bo klocki znikały w oczach, a hamulce nic nie hamowały. W ciągu jednego dnia! A regulowanie tego przy mocno zabłoconym rowerze i temperaturze koło 0'C - to marzenie każdego rowerzysty :lol:

W prawdziwym terenie, w rowerach MTB mechaniczne hamulce to już prehistoria, więc nie próbuj zawracać kijem Wisły. Kto raz robił długi zjazd terenowy z hydrauliką nieprędko pomyśli o powrocie do linek.

Ale jakie klamki do tego?
Dowolna do V-brake'ów, przecież Spyke to są linkowe tarcze. Ale nie tego chyba szukasz.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 12 Lip 2023, 22:26
Ale nie chyba nie tego szukasz.
Szukam opinii o godnych zaufania hamulcach hydraulicznych, a nie porad, że trzeba było robić zalecaną co 1000 km konserwację. Już widzę, jak jak na maratonie Wisła 1200 zajeżdżasz do serwisu i po 2 tygodniach odbierasz rower  :lol: i kolejne 200+ robisz po serwisie i cały autobus klaszcze.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: qbotcenko w 12 Lip 2023, 22:30
Kupuj Trp Spyke - w wyprawówce blokuję koła bez problemu...
Ale jakie klamki do tego?

Ja zapakowałem klasycznie Avidy SD7 - nie klekocą na wertepach jak ich młodsi bracia FR5

Ale nie chyba nie tego szukasz.
Szukam opinii o godnych zaufania hamulcach hydraulicznych

Nie możesz ufać hamulcom... Zapytaj zawodników, którym co zjazd wymieniają całe komplety hamulców na nowe - właśnie by nie było wtopy dla producenta, gdyby komuś rower zaniemógł podczas zawodów...

w ciągu jednego dnia musiał 4-5 razy regulować hamulce bo klocki znikały w oczach, a hamulce nic nie hamowały. W ciągu jednego dnia! A regulowanie tego przy mocno zabłoconym rowerze i temperaturze koło 0'C - to marzenie każdego rowerzysty :lol:

Chcesz powiedzieć, że zacisk hydrauliczny szanuje klocki pozostając na tyle błotofobowym by się nie ścierały? Oryginalne kloce metaliczne starczają mi na 4-6k km, gdzie 20% stanowi teren. Aliexpressowe starczają na 2k, a kosztują koło 2 Euro ;)
Jeśli miałbym się czegoś czepiać, to łożyska, które nie przepadają za solankowym śniegiem, oraz odłażący lakier - dotyczy BB7 i Hayesów - z TRP nie schodzi o dziwo
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: zly-sze w 12 Lip 2023, 22:40
Kupuj Trp Spyke - w wyprawówce blokuję koła bez problemu...

Zatrzymasz rower jednym palcem na ostrej górce? Nie wydaje mi się. Jednak jak się przesiadłem teraz na hydrauliki to zacząłem doceniać zalety przekładni hydraulicznej. Na szosę to dobre hamulce, ale w terenie, gdzie trzeba mocno trzymać kierownicę, to każdy palec się liczy.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 12 Lip 2023, 22:56
Szukam opinii o godnych zaufania hamulcach hydraulicznych, a nie porad, że trzeba było robić zalecaną co 1000 km konserwację. Już widzę, jak jak na maratonie Wisła 1200 zajeżdżasz do serwisu i po 2 tygodniach odbierasz rower  :lol: i kolejne 200+ robisz po serwisie i cały autobus klaszcze.

Nie co 1000km, tylko co rok. Interwał nie jest kilometrowy, a czasowy, więc nie jest to wielkim kłopotem. Ja Ci mogę polecić Shimano SLX i właśnie XT, mam je w dwóch rowerach, działają świetnie, sprawdzone na wyjazdach podobnego typu jak sam robisz, więc radziłbym dać im jeszcze jedną szansę. W środowisku ultra - dominuje Shimano, zarówno na szosie jak i w terenie, z tego co słyszę cieszy się lepszymi opiniami od Srama. Jest jeszcze parę innych firm robiących hydraulikę - możesz spróbować dać im szansę, ale wielką zaletą Shimano jest sensowna cena i świetna dostępność.

Nie możesz ufać hamulcom... Zapytaj zawodników, którym co zjazd wymieniają całe komplety hamulców na nowe - właśnie by nie było wtopy dla producenta, gdyby komuś rower zaniemógł podczas zawodów...
Zamiast czytać jakieś bajki to porozmawiaj z zawodnikami co jeżdżą maratony MTB, albo liczącą 600km i dziesiątki kilometrów zjazdów Carpatię. Jedyne co się wymienia na takim starcie w hydraulice - to klocki, jeśli zajdzie potrzeba.

Chcesz powiedzieć, że zacisk hydrauliczny szanuje klocki pozostając na tyle błotofobowym by się nie ścierały?

Nie - chcę powiedzieć, że zanim klocek się zetrze do zera to w mechanice musisz go co najmniej 5 razy regulować, żeby dobrze hamował. I w warunkach gdy klocek schodzi szybko (jak w błocie) - musisz to robić bardzo często, jak ten chłopak na Wiśle, który w ciągu jednego dnia robić to musiał parę razy, dłubiąc przy zasyfionym na maksa rowerze. A w hydraulice raz założony klocek pracuje tak samo dobrze bez potrzeby regulacji - czy jest nowiutki, czy już kończy żywot.

Zatrzymasz rower jednym palcem na ostrej górce? Nie wydaje mi się. Jednak jak się przesiadłem teraz na hydrauliki to zacząłem doceniać zalety przekładni hydraulicznej. Na szosę to dobre hamulce, ale w terenie, gdzie trzeba mocno trzymać kierownicę, to każdy palec się liczy.

I dlatego w MTB poza marketowym poziomem rowerów jest tylko hydraulika i to się nie zmieni. Kto poznał zalety centralnego ogrzewania raczej do pieca kaflowego czy kurnej chaty nie wróci.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: qbotcenko w 12 Lip 2023, 22:57
Zatrzymasz rower jednym palcem na ostrej górce? Nie wydaje mi się. Jednak jak się przesiadłem teraz na hydrauliki to zacząłem doceniać zalety przekładni hydraulicznej. Na szosę to dobre hamulce, ale w terenie, gdzie trzeba mocno trzymać kierownicę, to każdy palec się liczy.

Zatrzymam, bo dźwignie są długie ;P
Przy czym ja nie jeżdżę w jakimś poważnym terenie - jakieś kamiorki, korzonki nachylenia max 30%, potem już moje semi slicki nie wyrabiają, więc zablokowanie kół nie na wiele się zdaje...

Zamiast czytać jakieś bajki to porozmawiaj z zawodnikami co jeżdżą maratony MTB, albo liczącą 600km i dziesiątki kilometrów zjazdów Carpatię. Jedyne co się wymienia na takim starcie w hydraulice - to klocki, jeśli zajdzie potrzeba.

A jak wielka część z tych startujących ma swojego sponsora, który pokrywałby koszta i dostarczał sprzęt wraz z ekipą techniczną? Zagadaj jakiegokolwiek ambasadora marki rowerowej, który jest wciąż aktywny 'zawodowo', to Ci powiedzą wprost, że na 'działania marketingowe' czyli nieustanną wymianę rowerów i komponentów dla zawodników w teamie idzie prawie tyle kasy co na google ads ;)
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: PABLO w 12 Lip 2023, 23:21
Zamiast czytać jakieś bajki to porozmawiaj z zawodnikami co jeżdżą maratony MTB, albo liczącą 600km i dziesiątki kilometrów zjazdów Carpatię.

Nie przesadzajmy z tymi doświadczonymi zawodnikami "co jeżdżą maratony MTB, albo liczącą 600km i dziesiątki kilometrów zjazdów". Takie imprezy jak Carpatia to poza paroma osobami jadą totalni amatorzy. Często jest to pierwszy w ich życiu dłuższy dystans.

Zresztą tego rodzaju imprezy na lekko, dla sprzętu są o wiele mniej wymagające niż chociażby dziewicza turystyka na wyprawach.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: zly-sze w 12 Lip 2023, 23:34
Zatrzymam, bo dźwignie są długie ;P
Przy czym ja nie jeżdżę w jakimś poważnym terenie - jakieś kamiorki, korzonki nachylenia max 30%, potem już moje semi slicki nie wyrabiają, więc zablokowanie kół nie na wiele się zdaje...

Tak, na "wąskim" baranku, jeżeli niedawno je regulowałeś. Na szerokiej kierownicy w życiu, musiałbyś mieć paluchy  jak bicepsy Śwarcenegera.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 12 Lip 2023, 23:39
A jak wielka część z tych startujących ma swojego sponsora, który pokrywałby koszta i dostarczał sprzęt wraz z ekipą techniczną? Zagadaj jakiegokolwiek ambasadora marki rowerowej, który jest wciąż aktywny 'zawodowo', to Ci powiedzą wprost, że na 'działania marketingowe' czyli nieustanną wymianę rowerów i komponentów dla zawodników w teamie idzie prawie tyle kasy co na google ads ;)

Ale co nas obchodzą zawodnicy w teamie? Zawodowcy to jest szczelnie zamknięty świat z własnymi regułami, gdzie każdy drobiazg jest podporządkowany pod wynik. Świat mający się nijak do aktywności jaką my uprawiamy.

Dlatego ja mówię o przykładach z realnego świata, o maratonach, które jeżdżą setki amatorów i niemal wszyscy mają hydraulikę. I im wstawiaj te teksty jak to rzekomo po każdej imprezie muszą zmieniać całe system hamulców, bo inaczej na pewno zawiodą. Ty jeździsz jak sam piszesz 20% po terenie i to łatwym, do tego gravelem - a wypowiadasz się o tym jakie się powinno hamulce do MTB zakładać.

I nie ma sensu ciągnąć tego dalej, bo zdaj sobie sprawę, że z tym ciągłym narzekaniem na hydraulikę jesteś jak stary dziadek jęczący że to wszystko przez te samochody, a z końmi przecież było dużo lepiej. Ten pociąg już dawno odjechał, zalety hydrauliki zdecydowanie przebijają jej wszystkie wady i dlatego podbiła świat rowerowy, mechanika już powoli odchodzi do lamusa, przynajmniej jeśli chodzi o sektor lepszych rowerów.

Nie przesadzajmy z tymi doświadczonymi zawodnikami "co jeżdżą maratony MTB, albo liczącą 600km i dziesiątki kilometrów zjazdów". Takie imprezy jak Carpatia to poza paroma osobami jadą totalni amatorzy. Często jest to pierwszy w ich życiu dłuższy dystans.

Zresztą tego rodzaju imprezy na lekko, dla sprzętu są o wiele mniej wymagające niż chociażby dziewicza turystyka na wyprawach.

Pablo widzę w wyśmienitej formie! Zajechał nam tu swoim ulubionym tekstem, jeszcze tylko brakuje tego kawałka o dzieciakach co to Carpatię łykną z palcem w d.  ;)

Ale Ty Pablo jesteś akurat dokładnie odwrotnym przykładem. To całe smęcenie na nowoczesny świat jest w Twoim wypadku mocno na pokaz. Jęczysz na gps-y, ale sam ich używasz. Pamiętam Twoje teksty z precla jak to niczego poza swoim starym rowerem MTB nie potrzebujesz, bo on się do wszystkiego nada - a tymczasem w liczbie Twoich rowerów to już się pogubiłem, masz ich chyba z 10. I to nie starych górali, a także karbonów z hydrauliką za grubą kasę, kół na dynamach Sona itd. Więc z jednej strony mamy to całe smęcenie - a z drugiej to cały czas trzymasz rękę na pulsie w kwestii każdego nowego rozwiązania w bikepackingu czy ogólnie rowerze. Z ultra się non stop podśmiewasz - ale czerpiesz z jego minimalistycznych rozwiązań pełnymi garściami, wnikliwie przeglądając zdjęcia rowerów z każdego dużego wyścigu.

I mylisz się co do zawodników Carpatii, tam akurat jest niewielu przypadkowych ludzi, znacznie mniej niż na większości gravelowych imprez. Większość ludzi co to jedzie ma spore doświadczenie w terenie, a ci co lubią lajcik to wybierają Wisłę czy Pomorską
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: liftlodz w 13 Lip 2023, 07:16
Nie wiem, nie znam się ale się wypowiem - hamulce hydrauliczne dają lepszą modulację oraz pozwalają użyć mniejszej siły do otrzymania tego samego efektu hamowania czyli są po prostu lepsze
Jeśli nie chcesz Shimano to masz do wyboru
SRAM, Magura, Hayes, Tektro, Formula ... i wiele innych
Uwaga.
Każdy nieserwisowany sprzęt wcześniej lub później ulegnie awarii.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: wojtek w 13 Lip 2023, 07:28
Jedyne co się wymienia na takim starcie w hydraulice - to klocki, jeśli zajdzie potrzeba.
A pamiętasz, jak alfer wymieniał na Carpatii hydraulicznego Hayesa na mechanicznego promaxa/tektro, bo na zjeździe dojechał  z hamowaniem do tłoczka? Ale znam tylko ten przypadek. Znam też ze dwa przypadki, kiedy na wyjazdach zawodziły Shimano MT400, ale to tani model i z ogromną próbą statystyczną.

Mam te słynne TRP Spyke, hamulce OK, z klamkami deore bardzo wygodne, ale to wciąż tarczówki mechaniczne, na długich zjazdach wymagają sporo siły i męczą dłonie, zupełnie inny komfort hamowania jest na hydraulikach (po trzech latach założyłem w końcu kupione kiedyś okazyjnie deore), trzeba o wiele mniej siły i to mi pasuje. Dodatkowo - patrząc na dzisiejsze ceny Spyke, to zdecydowanie wybrałbym komplet Magury MT5 w tej samej cenie, nawet mając świadomość, jak upierdliwe jest wymienianie tłoczków czy odpowietrzanie.



Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: maciek70 w 13 Lip 2023, 08:42
Najpierw napiszę, że trafiają się tacy, co nie mają problemów z hydraulikami.
Używam 11-letnich SLXów. Najpierw były katowane na maratonach i etapówkach MTB, takich prawdziwych w górach a nie tylko MTB z nazwy. Teraz jeżdżą cały rok w trekkingu - praca, sakwy, sporo górek. Przyznam się, że nawet za często nie serwisuję  :icon_redface:
Wcześniej w trekkingu miałem Avid BB7 - szlag mnie trafiał z regulacją, jak pisał kol. Wilk to jest upierdliwe na maksa.
Ale to tylko dygresja i przyczynek do dyskusji o wyższości jednych świąt na drugimi :P

Próbowałem się zastanowić patrząc na swoje doświadczenia jaka może być przyczyna awarii. Jedyne co mi przyszło do głowy to wielkość tarcz. Standardowa tarcza jest zaprojektowana pod lekkiego zawodnika do zawodów XC, gdzie hamowanie jest intensywne ale krótkie. A tu mamy sytuację, że jeździsz z bagażem, długie, strome zjazdy i do tego w upale. Tarcza się przegrzewa, spada skuteczność, używasz dużej siły żeby zaciskać tłoczki coraz mocniej i w końcu coś w klamce puszcza. To oczywiście hipoteza, ale wydaje się, że przynajmniej uargumentowana :)

Może trzeba założyć do przodu tarczę 180-185? Ja po górach na takich właśnie jeździłem.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: łatośłętka w 13 Lip 2023, 09:03

Sprawa podejścia:
a/ hydrauliki są bardziej przyjazne, jednak jeśli walną - game over (o ile sklep nie jest blisko),
b/ mechaniczne (2o3/18o) mniej, za to wyjmiesz linkę, zrobisz w chwilę.

Kumpel Peru-Boliwię właśnie robi mechanicznie (po raz któryś). Wcześniej wszystko inne* - cały świat.
Mechanicznie; wyłącznie.


*ponad 8oo tysi kaem od dzieciaka, gdy zaczął kolarstwo
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: EASYRIDER77 w 13 Lip 2023, 09:41
skoro tak siadają Ci hamulce to może na zapas wziąć choćby najtańsze mt200 ze sobą? Kosztują grosze a jak nowe to mogą Cię poratować. Zawsze coś. Albo zapas mechanicznych wozić.
W sumie dowiedziałem się przy okazji, żeby olej wymieniać jak w aucie widzę.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 13 Lip 2023, 09:57
Może trzeba założyć do przodu tarczę 180-185? Ja po górach na takich właśnie jeździłem.
Po co, skoro w obu przypadkach padła prawa (tylna) klamka? A hamuję głównie przodem, czyli lewą klamką.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: sierra w 13 Lip 2023, 09:59
W sumie dowiedziałem się przy okazji, żeby olej wymieniać jak w aucie widzę.

Mój sposób, to zakładanie klocków żywicznych (serwis mówi, że nie ma: metalicznych, półmetalicznych), co powoduje że dość szybko je zajeżdżam.
A przy ich wymianie oczekuję przeglądu hydrauliki i jakoś się to kręci.
Fakt, nie mieszkam w górach gdzie pewnie by szybciej się kończyły, bo naszej Wysoczyzny (choć trochę pofałdowanej) do tego rodzaju nie można zaliczyć.
BTW, hydrauliki jak Ktoś wcześniej napisał dają większy komfort niż hamulce mechaniczne, ale jeśli zawiodą to czarna d..a
PS.
Klamki staram się utrzymywać dość sztywno i jak tylko pojawi się niepokojący luz, prowadzę do serwisu. Zwykle wystarczy przegląd (lub właśnie wymiana wspomnianych klocków). 
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: łatośłętka w 13 Lip 2023, 10:00
Też by trzeba było sprawdzić, czy pod 18o/2oo są dopuszczone (co w karbonach niestandard).
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: maciek70 w 13 Lip 2023, 10:01
Może trzeba założyć do przodu tarczę 180-185? Ja po górach na takich właśnie jeździłem.
Po co, skoro w obu przypadkach padła prawa (tylna) klamka? A hamuję głównie przodem, czyli lewą klamką.

A to nie zwróciłem uwagi, cóż pomysł chybiony, zdarza się.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: PABLO w 13 Lip 2023, 10:34
Nie wiem, nie znam się ale się wypowiem - hamulce hydrauliczne dają lepszą modulację oraz pozwalają użyć mniejszej siły do otrzymania tego samego efektu hamowania czyli są po prostu lepsze

Są różne opinie:

Why Cable Brakes are BETTER Than Hydraulic Brakes (https://youtu.be/QhPJx-FERBo)
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: EASYRIDER77 w 13 Lip 2023, 10:40
akurat nieraz sobie przeglądam kolesia i on stylem jazdy do Podjazdy do pięt nie dorasta. Więc może jemu te mechaniki wystarczą.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 13 Lip 2023, 10:41
Ja się podłączę pod wątek, tyle że z szosą i manetką Di2. Od nowości, czyli już będzie niedługo 4 lata hamowały na mniej więcej 400k metrów w pionie. Ostatnio często mi się zapowietrzają i nie jest to wina zacisku, bo jeden wymieniłem z innego powodu a jest to samo. I teraz pytanie do znawców - da się to zregenerować? Obstawiam, że dwie gumowe uszczelki załatwią sprawę a alternatywa to zakup nowych manetek.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: qbotcenko w 13 Lip 2023, 10:48
I teraz pytanie do znawców - da się to zregenerować? Obstawiam, że dwie gumowe uszczelki załatwią sprawę a alternatywa to zakup nowych manetek.

Pytanie brzmi - jaki masz plan gdy podczas ostrego zjazdu wyrośnie przed Tobą znak 'ustąp pierwszeństwa", a klamki na Twój uścisk dłoni odpowiedzą bryzgając olejem ^^
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: maciek70 w 13 Lip 2023, 10:56
Takie gadanie ...
Pewnie taki sam, jakby w mechanikach urwała się linka.

A w sprawach hamulców to w ogóle nie powinieneś się wypowiadać, bo w innym wątku napisałeś, że w hamowaniu na zjazdach najważniejszy jest tylny hamulec  ;D :P
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 13 Lip 2023, 10:56
I teraz pytanie do znawców - da się to zregenerować? Obstawiam, że dwie gumowe uszczelki załatwią sprawę a alternatywa to zakup nowych manetek.

Pytanie brzmi - jaki masz plan gdy podczas ostrego zjazdu wyrośnie przed Tobą znak 'ustąp pierwszeństwa", a klamki na Twój uścisk dłoni odpowiedzą bryzgając olejem ^^

Wymiany uszczelek/przewodów w systemach hydraulicznych to akurat podstawowa konserwacja zgodna że sztuką. Ja się pytam, czy da się takie zamienniki pozyskać.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: PABLO w 13 Lip 2023, 10:59
jaki masz plan gdy podczas ostrego zjazdu wyrośnie przed Tobą znak 'ustąp pierwszeństwa", a klamki na Twój uścisk dłoni odpowiedzą bryzgając olejem

Zdecydowanie częściej mam do czynienia z sytuacją, że mam pierwszeństwo przejazdu, nawiązałem kontakt wzrokowy z kierującym pojazdem samochodowym mającym mi ustąpić pierwszeństwa, a pomimo to koleś zajeżdża mi drogę wymuszając to pierwszeństwo.

Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Daniel w 13 Lip 2023, 11:27
Wymiany uszczelek/przewodów w systemach hydraulicznych to akurat podstawowa konserwacja zgodna że sztuką. Ja się pytam, czy da się takie zamienniki pozyskać.

Zacząłbym od skontaktowania się z porządnym serwisem, powinni mieć dostęp do takich części.
Jeśli to nie zadziała, to można szukać uszczelek według wymiarów, ale wtedy nie masz pewności, ze będą w pełni kompatybilne
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: qbotcenko w 13 Lip 2023, 11:33
A w sprawach hamulców to w ogóle nie powinieneś się wypowiadać, bo w innym wątku napisałeś, że w hamowaniu na zjazdach najważniejszy jest tylny hamulec  ;D :P

Większość czasu hamuję tyłem  ::)
Przód to jest fajny w dircie, jak chcesz frontflipa zrobić, ale wyprawówką? Wymagająca sprawa...
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 13 Lip 2023, 11:35
Zacząłbym od skontaktowania się z porządnym serwisem, powinni mieć dostęp do takich części.
Jeśli to nie zadziała, to można szukać uszczelek według wymiarów, ale wtedy nie masz pewności, ze będą w pełni kompatybilne

A znasz jakiś "porządny serwis"? W Krakowie kogo nie zapytam, to twierdzi, że Shimano nie sprzedaje żadnych elementów przerzutek, klamkomanetek itp. Najlepiej od razu wymienić rower 🤣 nie mam przekonania, że to szczera prawda, bo wszyscy mają full obłożenie i najłatwiej zlać niestandardowe zlecenia.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: maciek70 w 13 Lip 2023, 11:47
A w sprawach hamulców to w ogóle nie powinieneś się wypowiadać, bo w innym wątku napisałeś, że w hamowaniu na zjazdach najważniejszy jest tylny hamulec  ;D :P

Większość czasu hamuję tyłem  ::)
Przód to jest fajny w dircie, jak chcesz frontflipa zrobić, ale wyprawówką? Wymagająca sprawa...

I Ty się dziwisz, że driftujesz na zjazdach? Nie ma znaczenia czy wyprawówka, szosówka, MTB, rower czy samochód albo motocykl. Fizyka jest ta sama. Tył ma słabą przyczepność w trakcie hamowania. Poczytaj o technice hamowania.
Np.
https://www.redbull.com/pl-pl/mtb-downhill-rower-poradnik-jak-hamowac (https://www.redbull.com/pl-pl/mtb-downhill-rower-poradnik-jak-hamowac)
https://prawie.pro/pub/jak-prawidlowo-i-bezpiecznie-hamowac-na-rowerze-9016/ (https://prawie.pro/pub/jak-prawidlowo-i-bezpiecznie-hamowac-na-rowerze-9016/)

Zaciągnij ręczny w samochodzie na zjeździe z górki w lekkim zakręcie, zobaczysz co się stanie.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: PABLO w 13 Lip 2023, 11:53
kogo nie zapytam, to twierdzi, że Shimano nie sprzedaje żadnych elementów przerzutek, klamkomanetek itp. Najlepiej od razu wymienić rower 🤣 nie mam przekonania, że to szczera prawda, bo wszyscy mają full obłożenie i najłatwiej zlać niestandardowe zlecenia.

Takie tematy najskuteczniej załatwia się zimową porą.

Ale moi znajomi w serwisie też twierdzą, że normalną drogą takie części są nie do zdobycia.

Inna sprawa, że przy dzisiejszych cenach robocizny, nowe klamki mogą być porównywalne cenowo, a będą nowe.

Wkurzające jest to, że pozwala się firmom wprowadzać na rynek nienaprawialne produkty. Ale o czym tu gadać, skoro pozwala się na zalewanie świata plastikiem i jednorazówkami...
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: maciek70 w 13 Lip 2023, 12:00
Zacząłbym od skontaktowania się z porządnym serwisem, powinni mieć dostęp do takich części.
Jeśli to nie zadziała, to można szukać uszczelek według wymiarów, ale wtedy nie masz pewności, ze będą w pełni kompatybilne

A znasz jakiś "porządny serwis"? W Krakowie kogo nie zapytam, to twierdzi, że Shimano nie sprzedaje żadnych elementów przerzutek, klamkomanetek itp. Najlepiej od razu wymienić rower 🤣 nie mam przekonania, że to szczera prawda, bo wszyscy mają full obłożenie i najłatwiej zlać niestandardowe zlecenia.

Aż zadzwoniłem do znajomego serwisu w Tychach, naprawdę w porządku i z dostępem do Shimano (jeżdżę tam z Sosnowca z rowerem).
Powiedzieli, że klamkomanetki wysokich grup są praktycznie nienaprawialne z dwóch powodów:
- wszystko w środku jest nitowane a nie skręcane, czyli rozebranie i złożenie poza fabryką praktycznie niemożliwe
- no i w związku z powyższym Shimano nie dostarcza części zamiennych

 :(
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 13 Lip 2023, 12:11
Powiedzieli, że klamkomanetki wysokich grup są praktycznie nienaprawialne z dwóch powodów:
- wszystko w środku jest nitowane a nie skręcane, czyli rozebranie i złożenie poza fabryką praktycznie niemożliwe
- no i w związku z powyższym Shimano nie dostarcza części zamiennych

 :(

A jednak, jakieś części są dostępne, na moje oko da się zbudować z nich manetką kompletną, więc ta moja uszczelka tam gdzieś jest lub trzeba ją przełożyć ze starej... ergo, musi się dać to poza fabryką poskładać.

https://www.sjscycles.co.uk/gear-spares-shimano-road-shifters/

Wkurzające jest to, że pozwala się firmom wprowadzać na rynek nienaprawialne produkty.

To jest masakra. Wypadałoby działać jak posiadacze starych VW Golf. Jeden jeździ, trzy na podwórku robią za dawców organów  ;D
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 13 Lip 2023, 12:13
Większość czasu hamuję tyłem  ::)
Przód to jest fajny w dircie, jak chcesz frontflipa zrobić, ale wyprawówką? Wymagająca sprawa...
Na łagodnych zjazdach wskazane jest hamowanie tyłem, aby równomiernie zużywać klocki. No i jak coś wybiegnie nagle na drogę, to odruchowo zaciskając klamkę fikołka nie zrobisz. Na stromych tył niewiele daje, bo szybko traci przyczepność i wtedy niemal cała moc idzie na przód. Powyżej 30% w terenie to tył służy "jedynie" do korygowania toru jazdy gdy przód straci przyczepność, a traci co pewien czas na kamieniach, korzeniach itp.

Takie tematy najskuteczniej załatwia się zimową porą.
Tylko hamulce mi psują się wyłącznie latem w górach, zimą na płaskim* jeżdżę i hamulcami operuję raczej delikatnie  ;D

*szosa wokół Tatr w mojej klasyfikacji zalicza się do płaskiego
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 13 Lip 2023, 12:31
Też by trzeba było sprawdzić, czy pod 18o/2oo są dopuszczone (co w karbonach niestandard).

Tarcze 180 ma sens instalowania głównie z przodu, złotym standardem w MTB jest 180 z przodu i 160 z tyłu. A większość amortyzatorów o skoku 100mm i więcej jest dopuszczona właśnie pod tarcze 180mm.

Większość czasu hamuję tyłem  ::)
Przód to jest fajny w dircie, jak chcesz frontflipa zrobić, ale wyprawówką? Wymagająca sprawa...
Nie jest to wymagająca sprawa - tylko kwestia zmiany bardzo złych przyzwyczajeń. A Ty najwyraźniej jesteś z tych co jak inżynier Mamoń - oglądają te filmy, które już widzieli  ;). Zdaj sobie sprawę, że teoriami o hamowaniu głównie tyłem (a już w terenie w szczególności) to tylko pokazujesz brak doświadczenia i wiarę w przesądy, a ludzie co sporo jeżdżą to się tylko na to uśmiechnąć mogą. I podobnie ma się sprawa z Twoim stosunkiem do hydraulki. Miałeś jakiegoś pecha z wadliwym sprzętem, zniechęciłeś się i na podstawie tego przypadku generalizujesz na cały nowoczesny sprzęt do hamowania.

A pamiętasz, jak alfer wymieniał na Carpatii hydraulicznego Hayesa na mechanicznego promaxa/tektro, bo na zjeździe dojechał  z hamowaniem do tłoczka? Ale znam tylko ten przypadek. Znam też ze dwa przypadki, kiedy na wyjazdach zawodziły Shimano MT400, ale to tani model i z ogromną próbą statystyczną.

To już jest błąd zawodnika. To kiedy się kończy klocek nie jest trudno zauważyć - i po dźwięku i po spadku jakości hamowania, on zwyczajnie przegiął z czasem wymiany klocka i dlatego załatwił tłoczek.

Poza tym nikt tu nie twierdzi, że hydraulika jest niezawodna, oczywiście że jak ze wszystkim awarie się mogą zdarzyć. Jak będziesz jechac na koniec świata - to może i jest jakiś sens wchodzenia w takie hamulce. Ale na 99% wypraw jakie się pojawiają na tym forum IMO nie warto oddawać wyraźnych przewag hydrauliki na rzecz większej niezawodności i łatwości naprawy. Tarczowe hamulce linkowe są często bardzo upierdliwe w ustawianiu, wymagają ciągłej regulacji do dobrego działania, sam mam pod tym kątem złe doświadczenia.

Ja się podłączę pod wątek, tyle że z szosą i manetką Di2. Od nowości, czyli już będzie niedługo 4 lata hamowały na mniej więcej 400k metrów w pionie. Ostatnio często mi się zapowietrzają i nie jest to wina zacisku, bo jeden wymieniłem z innego powodu a jest to samo. I teraz pytanie do znawców - da się to zregenerować? Obstawiam, że dwie gumowe uszczelki załatwią sprawę a alternatywa to zakup nowych manetek.

A jakie masz tarcze hamulcowe? Bo swego czasu w szosie bardzo modny był rozmiar 140mm, teraz już się od tego wyraźnie odchodzi, bo te 140mm się nie sprawdziło. Bo poza zapowietrzeniem taki objaw jak to że hamulce na długim zjeździe tracą moc - to jest często efekt przegrzania układu, szczególnie przy cięższym zawodniku. A z mniejszą tarczą układ oczywiście łatwiej przegrzać.

Pytanie brzmi - jaki masz plan gdy podczas ostrego zjazdu wyrośnie przed Tobą znak 'ustąp pierwszeństwa", a klamki na Twój uścisk dłoni odpowiedzą bryzgając olejem ^^

Po to masz 2 hamulce, by mieć rezerwę, dwa naraz nie padną. Poza tym nie wymyślaj niestworzonych rzeczy - tu nie jest mowa żadnym bryzgającym oleju, a o stopniowej utracie siły hamowania.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 13 Lip 2023, 12:42
A jakie masz tarcze hamulcowe? Bo swego czasu w szosie bardzo modny był rozmiar 140mm, teraz już się od tego wyraźnie odchodzi, bo te 140mm się nie sprawdziło.

Mam te większe i z przodu i z tyłu, chyba 160. To się stało ewidentnie z wiekiem i przebiegiem.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: maciek70 w 13 Lip 2023, 12:43
...
A jednak, jakieś części są dostępne, na moje oko da się zbudować z nich manetką kompletną, więc ta moja uszczelka tam gdzieś jest lub trzeba ją przełożyć ze starej... ergo, musi się dać to poza fabryką poskładać.

https://www.sjscycles.co.uk/gear-spares-shimano-road-shifters/
...

Dałem filtr na wszystko co dotyczy Di2. I wygląda mi to tak, że masz dwa główne elementy: kompletny mechanizm przerzutki, kompletną dźwignię z mechanizmem i pewnie tłoczkiem w środku. Do tego dostępny jest element, chyba sworzeń do połączenia tego w całość.
No i trochę nieistotnych drobiazgów, typu przyciski, sprężynki do nich, gumowe osłony itp.

Czyli zamiast całej manetki kupujesz pół :) Coś jak we współczesnych samochodach. Pada łożysko, wymieniasz piastę.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: PABLO w 13 Lip 2023, 12:46
Tarczowe hamulce linkowe są często bardzo upierdliwe w ustawianiu, wymagają ciągłej regulacji do dobrego działania, sam mam pod tym kątem złe doświadczenia.

Rzeczywiście trzeba często podregulowywać, ale ta regulacja (przynajmniej w przypadku TRP Spyre itp.) sprowadza się do pokręcenia ampulem. Kilka sekund i po robocie. Żadnej filozofii. Za to bezproblemowo można sobie dokładnie ustawić hamulec do aktualnego stanu zużycia każdego z klocków.

Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 13 Lip 2023, 12:47
Pytanie brzmi - jaki masz plan gdy podczas ostrego zjazdu wyrośnie przed Tobą znak 'ustąp pierwszeństwa", a klamki na Twój uścisk dłoni odpowiedzą bryzgając olejem ^^
W przypadku uszkodzonej klamki - jak to było u mnie - był jeden dzień przejściowy, gdy pompowaniem klamki mogłem przywrócić siłę hamowania. Więc to nie jest tak, że w jednej sekundzie straciłem hamulec. Niestety wyciek był na tyle duży, że w końcu kolejnego dnia po prostu zabrakło płynu w układzie i żadne kuglarskie sztuczki (np. pompowanie klamki przy rowerze stojącym pionowo przednim kołem do góry i potem tylnym kołem do góry) już nie pomagały, bo hamulec nie chwytał tarczy nawet na chwilę i nie można było go przywrócić poprzez rozgrzanie układu hamowaniem.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 13 Lip 2023, 12:53
Czyli zamiast całej manetki kupujesz pół :) Coś jak we współczesnych samochodach. Pada łożysko, wymieniasz piastę.

A wszyscy mają to głęboko w D. bo 90% rowerów robi tysiąc rocznie lub mniej.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 13 Lip 2023, 12:55
W przypadku uszkodzonej klamki - jak to było u mnie - był jeden dzień przejściowy, gdy pompowaniem klamki mogłem przywrócić siłę hamowania.

U mnie jest tak, że trwa to tygodnie zanim.przestaje pomagać pompowanie. Potem dolewka i trzy miesiące spokoju a potem pompowanie...
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Daniel w 13 Lip 2023, 13:00
A znasz jakiś "porządny serwis"?
W Krakowie nie pomogę ;)
Ale miałem ostatnio do naprawy gwint w ramie, też naprawa ponadstandardowa. Dopiero trzeci serwis w Łodzi się podjął. Zresztą ten sam, który lata temu wymieniał mi samą dźwignię w klamce hydraulicznej ;)
Planem B może być dobry sklep z uszczelkami, przecież Shimano bierze jakieś standardowe. Ale tu może być problem żeby je kupić na sztuki.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 13 Lip 2023, 13:07
A wszyscy mają to głęboko w D. bo 90% rowerów robi tysiąc rocznie lub mniej.

A w przypadku manetki Di2 - to już jest bolesny wydatek, sporo większy niż w przypadku klamki MTB. Ale to niejako cała polityka Shimano idzie w tym kierunku. Co ostatnio coś nowego wypuszczą na rynek - to jest kompatybilne tylko z tą konkretną grupą i niczym więcej, żebyś przy modyfikacji musiał kupować całą grupę. Tu jednak widać dużą róznicę w porównaniu do Srama, dlatego w segmencie napędów 1x w gravelach Sram przejął znaczną część rynku. Bo tam jest wymienność elementów z róznych grup, można to mieszać na rózne sposoby, są kompatybilne ze sobą grupy szosowe i MTB, zarówno w wersjach mechanicznych jak i elektronicznych. Niestety w Sramie porównywalne jakościowo grupy są sporo droższe niż w Shimano.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: qbotcenko w 13 Lip 2023, 13:44
jak to było u mnie - był jeden dzień przejściowy, gdy pompowaniem klamki mogłem przywrócić siłę hamowania. Więc to nie jest tak, że w jednej sekundzie straciłem hamulec.

No to nabawiłeś się wersji łagodnej - mój slx bryzgnął olejem przy zakrętce do uzupełniania oleju. I pyk - ciśnienia nie mam w przeciągu sekundy...

I to nawet nieskracany, tylko fabrycznie złożony, by się lepiej trzymał kupy...
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Król Julian w 13 Lip 2023, 14:17
Zdecydowanie częściej mam do czynienia z sytuacją, że mam pierwszeństwo przejazdu, nawiązałem kontakt wzrokowy z kierującym pojazdem samochodowym mającym mi ustąpić pierwszeństwa, a pomimo to koleś zajeżdża mi drogę wymuszając to pierwszeństwo.
Skoro jedziesz rowerem, czyli dla przyjemności, czyli masz czas i się nie śpieszysz, to po co się pchasz.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Diver w 13 Lip 2023, 14:26
Podejrzewam, że problem Podjazdów jest, że używa hamulców trochę nie do tego zaprojektowanych. Używa zwykłych cross country mtb hamulców do jakiegoś downhillu, bo pisze o jakiś 3000m i Alpach. Prawdopodobnie ze względu na to, że hamulce nie hamują tyle co być chciał, mocno ciśniesz klamkę i ona na dłuższą metę nie wytrzymuje, gotuje się płyn, rozszczelnia pod wpływem ciśnienia.
 
Kup zestaw hamulcowy do downhillu. 4 tłoczki, tarcza 203mm i już nie będziesz musiał znęcać się nad klamką. Nie podam marki, bo jeździłem tylko na Shimano i Sram i wolę Shimano np. Shimano Saint. Ale jak jesteś uprzedzony do Shimano to weź inną markę. Ważne, by hamulce ostrych zjazdach miały powera takiego być więcej niż jednym palcem ich nie dotykał. Wtedy system na zjazdach nie będzie się rozszczelniał.
No chyba, że klamki się rozszczelniły, bo zaliczyłeś jakiś dzwon.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 13 Lip 2023, 14:43
Podejrzewam, że problem Podjazdów jest, że używa hamulców trochę nie do tego zaprojektowanych. Używa zwykłych cross country mtb hamulców do jakiegoś downhillu, bo pisze o jakiś 3000m i Alpach. Prawdopodobnie ze względu na to, że hamulce nie hamują tyle co być chciał, mocno ciśniesz klamkę i ona na dłuższą metę nie wytrzymuje, gotuje się płyn, rozszczelnia pod wpływem ciśnienia.

To co robi Podjazdy to nie jest downhill, tylko trasy o trudności XC. Róznica pomiędzy tymi aktywnościami polega przede wszystkim na stopniu techniczności zjazdu, a nie długości. Downhill to już tzw. kolarstwo grawitacyjne - pokonujesz duże przeszkody, skaczesz rowerem z wysokich progów, gdzie oba koła tracą przyczepność z ziemią na parę sekund itd. Dlatego tam super precyzyjny i bardzo silny hamulec jest kluczowy.


Kup zestaw hamulcowy do downhillu. 4 tłoczki, tarcza 203mm i już nie będziesz musiał znęcać się nad klamką.
Do tarczy 203 potrzebujesz pancernego amora o dużym skoku, podobnie pancernej ramy by z tyłu założyć więcej niż 160mm. Większość amortyzatorów do XC nie obsługuje takich tarcz. Do tego to już trzeba miec inny rower.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: skaut w 13 Lip 2023, 16:05
Z coraz większym przerażeniem czytam ten wątek.
Wizje bryzgającego oleju i nagłej utraty hamowania są jak z kolejnej edycji filmu "Oszukać przeznaczenie"
Na hydraulikach shimano jeżdżę od 2010 r.  W trekkingu wheeler'a. Od 2017 w "grubciu" czyli Marinie Pine Mountain i od 2018 w kolarzówce Gianta. Nigdy nie serwisowałem.
Teraz się dowiaduję, że trzeba przynajmniej raz na rok.
Nigdy nic mi się nie zapowietrzyło, płynu nie ubyło.
Wymieniałem i wymieniam tylko klocki.

A teraz będę się bał wsiąść na rower i wrócić do domu.
Wydaje mi się, że Podjazdy miał wyjątkowego pecha.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: zly-sze w 13 Lip 2023, 16:23
Z coraz większym przerażeniem czytam ten wątek.
Wizje bryzgającego oleju i nagłej utraty hamowania są jak z kolejnej edycji filmu "Oszukać przeznaczenie"
Na hydraulikach shimano jeżdżę od 2010 r.  W trekkingu wheeler'a. Od 2017 w "grubciu" czyli Marinie Pine Mountain i od 2018 w kolarzówce Gianta. Nigdy nie serwisowałem.
Teraz się dowiaduję, że trzeba przynajmniej raz na rok.
Nigdy nic mi się nie zapowietrzyło, płynu nie ubyło.
Wymieniałem i wymieniam tylko klocki.

Przyznam, że mnie uspokoiłeś tym wpisem...

Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 13 Lip 2023, 16:48
Pech czy nie, hamulec nadal martwy i coś trzeba z tym fantem zrobić  ;D

Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 13 Lip 2023, 16:48
Teraz się dowiaduję, że trzeba przynajmniej raz na rok.

Nie tyle trzeba - co tak zaleca producent, a co z tym zaleceniem zrobisz to już Twoja sprawa, sam jak pisałem też nie serwisuję regularnie, dopiero jak coś zaczyna się psuć. Też czym innym jest jazda na szosie czy też w lekkim terenie, a czym innym poważny teren jak Podjazdy. Tutaj już mniej bym takie zalecenia olewał. Osobiście jeżdżę też czasami i góralem po podobnym typie terenu, ale u mnie taki teren procentowo w ogólnym przebiegu roweru MTB jest sporo mniejszy niż u Podjazdów.

Nie oszukujmy się - im poważniejszy teren tym mocniej obrywa cały sprzęt, hamulce na ostrych zjazdach w terenie, szczególnie przy błotku są katowane sporo mocniej niż na szosie. I też rośnie szansa, że trochę syfu wleci do układu hydraulicznego, dlatego nie jest głupim pomysłem pofilaktyczna zmiana oleju ten raz na rok.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: dudi w 13 Lip 2023, 16:50
w dircie, jak chcesz frontflipa zrobić
Do tego się nie używa hamulców ;) Przedni hamulec jest niezbędny dla skutecznego hamowania, ale dirtówki akurat najczęściej w ogóle przodu nie mają.

Co do hydrauliki, nie miałem nigdy problemów, ani na MT200, ani na jakichś innych starych shimano, ani teraz na Magurach.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 14 Lip 2023, 00:02
Z coraz większym przerażeniem czytam ten wątek.
Wizje bryzgającego oleju i nagłej utraty hamowania są jak z kolejnej edycji filmu "Oszukać przeznaczenie"

Pech czy nie, hamulec nadal martwy i coś trzeba z tym fantem zrobić  ;D

Wychodzi na to, że źle klamkę trzymasz  ;D czas zapytać jutuba  ::)
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 14 Lip 2023, 00:28
Wychodzi na to, że źle klamkę trzymasz  ;D czas zapytać jutuba  ::)
Na razie przełożyłem Deore XT ze starego fulla, bo było pod ciśnieniem i w miarę niedawno serwisowane.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Mortifer w 15 Lip 2023, 01:15
Już drugi raz kończyłem górską wyprawę bez hamulca, co w terenie jest bardzo irytujące i niebezpieczne. Za pierwszym razem rozszczelniła się klamka Shimano Deore XT, a teraz Shimano Deore, nota bene wstawiona w zamian tamtej w Alpach za potężne pieniądze gdy nawaliło Deore XT w środku wyprawy na trzytysięczniki. Wyciek z wnętrza klamki za każdym razem spowodował całkowitą utratę siły hamowania i żadne pompowanie klamki czy inne magiczne zabiegi nie pomagały, bo pod naciskiem olej znowu wyciekł i tyle. Usterka nienaprawialna w terenie, na dodatek zazwyczaj kasująca całą wyprawę. W związku z tym mam pytanie, czy są jeszcze jakieś firmy, które robią hamulce działające dłużej jak 2-3 lata? Cena nie gra roli. Chodzi o zestaw klamka-hamulec.
Tylko Shimano (SLX, XT).  ;D
Zdecydowanie najłatwiejsze w odpowietrzaniu.
I działają na jeden paluszek od kilkunastu lat.

Próbowałem się zastanowić patrząc na swoje doświadczenia jaka może być przyczyna awarii. Jedyne co mi przyszło do głowy to wielkość tarcz. Standardowa tarcza jest zaprojektowana pod lekkiego zawodnika do zawodów XC, gdzie hamowanie jest intensywne ale krótkie. A tu mamy sytuację, że jeździsz z bagażem, długie, strome zjazdy i do tego w upale. Tarcza się przegrzewa, spada skuteczność, używasz dużej siły żeby zaciskać tłoczki coraz mocniej i w końcu coś w klamce puszcza. To oczywiście hipoteza, ale wydaje się, że przynajmniej uargumentowana :)

Może trzeba założyć do przodu tarczę 180-185? Ja po górach na takich właśnie jeździłem.
Uważam, że to jest bardzo dobry trop.

Pecha mogłem mieć przy pierwszym razie. Jak dwa razy z rzędu nawala sprzęt tej samej firmy, to nie jest pech, tylko bubel. Co z tego, że po gwarancji? Mam rozumieć, że hamulce wymieniamy profilaktycznie co 24 miesiące? Nawaliło konkretnie, był tylko 1 dzień przejściowy, gdy hamulec jeszcze dało się reaktywować pompując klamkę kilkaset razy. Niedziela. Na krytyczne zjazdy to wykorzystałem, ale ostatnie 2 dni i w tym strome 30-40% zjazdy po terenie robiłem tylko z przodem, co nie było ani przyjemne, ani bezpieczne, no i pół godziny zeszło na same postoje na chłodzenie przodu.
Przy takiej jeździe tarcza i klocki się cholernie przegrzewają i jak napisał Maciek płyn hamulcowy się gotuje i pewnie gdzieś wycieka. W układzie jest go trochę mniej, a do tego z drobinkami pęcherzyków powietrza po zagotowaniu, więc powoli skuteczność hamowania staje się coraz mniejsza. Jak jest mniej płynu w układzie, to może nastąpić zassanie powietrza ze zbiorniczka wyrównawczego do układu. Cudowanie ze stawianiem roweru na jednym, bądź na drugim kole powoduje, że zacisk jest wyżej klamki, więc pęcherzyki przedostają się w kierunku zacisku, a nie w kierunku zbiorniczka wyrównawczego.
Układ zapowietrzony, hamulca brak.

Musisz spowodować mniejsze przegrzewanie się układu.
Większa tarcza, klocki z radiatorami, zaciski czterotłoczkowe - taki masz wybór.
No i zdecydowanie częstsza wymiana płynu w hamulcach skoro tak często go gotujesz..
Jestem przekonany, że gdybyś podłączył tą pierwszą uszkodzoną wg Ciebie klamkę do układu hamulcowego, to będzie działać.
No chyba, że myjesz rower karcherem i wcisnąłeś syf przez uszczelkę między tłoczkiem a cylinderkiem w klamce i cylinderek się porysował.
https://mtb.shimano.com/pl/stories/which-is-the-right-brake-for-you

Aż zadzwoniłem do znajomego serwisu w Tychach, naprawdę w porządku i z dostępem do Shimano (jeżdżę tam z Sosnowca z rowerem).
Powiedzieli, że klamkomanetki wysokich grup są praktycznie nienaprawialne z dwóch powodów:
- wszystko w środku jest nitowane a nie skręcane, czyli rozebranie i złożenie poza fabryką praktycznie niemożliwe
- no i w związku z powyższym Shimano nie dostarcza części zamiennych

 :(
Kiedyś przy jakiejś wywrotce pękło mi mocowanie klamki SLX (BL-M675) do kierownicy, akurat ta część korpusu. Klamka do wymiany.
Innym razem dostał mi się syf między tłoczek, a cylinderek w klamce rysując go, przez co szybko się układ zapowietrzał.
Udało mi się obie klamki porozbierać i złożyć z nich jedną działającą do teraz. Nitowania nie doświadczyłem.
Części nie do dostania.
Możesz zdradzić co to za serwis z Tychów?

No to nabawiłeś się wersji łagodnej - mój slx bryzgnął olejem przy zakrętce do uzupełniania oleju. I pyk - ciśnienia nie mam w przeciągu sekundy...
Jeśli dobrze zrozumiałem, to to jest niemożliwe.
Ta śrubka jest do zbiorniczka wyrównawczego, który powinien być wyżej niż tłoczek w cylindrze klamki.
Chyba, że jej nie dokręciłeś, a klamkę ustawiłeś pionowi w dół.
Jeśli klamka będzie ustawiona tak, że zbiorniczek będzie nad cylinderkiem, układ będzie pełen płynu, a nadmiar będzie w zbiorniczku wyrównawczym, to Ci nic nie wycieknie.
Jeśli jeździsz samochodem to odkręć sobie zakrętkę ze zbiornika wyrównawczego układu hamulcowego i sprawdź, czy stracisz hamulce.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: liftlodz w 15 Lip 2023, 07:18
Ciekawy artykuł na temat płynów hamulcowych
https://epicbleedsolutions.com/blogs/articles/dot-brake-fluid-vs-mineral-oil
W twoim wypadku używałbym hamulce z płynem DOT.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Mortifer w 15 Lip 2023, 10:04
https://www.endurorider.pl/olej-mineralny-shimano-finish-line-motorex-czy-lhm/
https://agasport.com.pl/cms/olej-mineralny-shimano-dlaczego-warto-go-kupic
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: podjazdy w 15 Lip 2023, 10:10
Przy takiej jeździe tarcza i klocki się cholernie przegrzewają i jak napisał Maciek płyn hamulcowy się gotuje i pewnie gdzieś wycieka.
Taka jazda była jak JUŻ NIE MIAŁEM SPRAWNEGO HAMULCA TYLNEGO. I przedni nadal działa bez zarzutu, bo dzięki postojom go właśnie nie przegrzałem. Gdyby chodziło o przegrzewanie, to wysiadałby przedni, a zawsze wywala tylny.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 15 Lip 2023, 11:06
Cudowanie ze stawianiem roweru na jednym, bądź na drugim kole powoduje, że zacisk jest wyżej klamki, więc pęcherzyki przedostają się w kierunku zacisku, a nie w kierunku zbiorniczka wyrównawczego.
Układ zapowietrzony, hamulca brak.

Ja odkąd mam ten problem z rozszczelnianiem unikam jak ognia postawienia roweru do góry zaciskami. Zdecydowanie pomaga, bo potrafiło mi odciąć hamulec tydzień po dolewce.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: PABLO w 15 Lip 2023, 11:20
W zastosowaniach szosowo-gravelowych dobre hamulce mechaniczne to sensowna alternatywa do hydraulików. M.in. niezawodność, łatwość regulacji i serwisu, niski łączny koszt (biorąc pod uwagę klamkomanetki i unikanie serwisów).

Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: MaciekK w 15 Lip 2023, 11:35
To pod warunkiem, że nie ma dużo gór. Na takich zjazdach jak Makowska, czy ścianki w Wyspowym itp. gdzie nie ma długich prostych, to w mechaniku można dostać skurczy w dłoniach. Dużo lepiej pod tym względem działały mi obręczówki ultegry gdy porównywałem do Spyre-c w marinie. Dopiero hydraulika w tarczach daje komfort hamowania. Ale tu coś za coś. Chyba kupię drugi zestaw manetek i kiedyś jak Mortifier skanibalizuję zapasowe w razie awarii.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: PABLO w 15 Lip 2023, 11:52
Dopóki wszystko działa to oczywiście nie ma porównania na korzyść hydraulików.



Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Wilk w 15 Lip 2023, 12:12
Taka jazda była jak JUŻ NIE MIAŁEM SPRAWNEGO HAMULCA TYLNEGO. I przedni nadal działa bez zarzutu, bo dzięki postojom go właśnie nie przegrzałem. Gdyby chodziło o przegrzewanie, to wysiadałby przedni, a zawsze wywala tylny.

Wcale niekoniecznie, może akurat tył miałeś bardziej podatny na takie uszkodzenie, może układ był już lekko zapowietrzony, więc pomimo, że na tylnym hamulcu sa mniejsze obciążenia niż na tylnym - to zawiódł akurat tył. To co napisał Mortifer brzmi całkiem przekonująco.

A dużą tarczę 180mm z przodu - to warto założyć niezależnie od tej całej sprawy, dziwię, że tyle lat po górach jeździsz i używasz tarcz 160mm, szczególnie przy jeździe z bagażem, a i sam przecież do lekkich zawodników nie należysz. Przegrzewanie układu hydraulicznego to źródło najczęstszych problemów z jakością hamowania, więc warto szansę na wystąpienie takiej sytuacji minimalizować. Przy dużej tarczy czuć lepszą jakość hamowania przy wymagających dla hamulców warunkach, szczególnie na dłuższych czy bardzo stromych zjazdach. 180mm z przodu to jest obecnie standard w MTB, a nie jakaś fanaberia, 160mm z przodu to domena graveli czy szosy, gdzie obciążenia przy hamowaniu są mniejsze. Ale i tam ciężsi zawodnicy potrafili zagotować układ, znam kolegę co mu na gravelu na TdP Amatorów zaczęły siadać hamulce na ostrym zjeździe. A i u nas na forum pamiętam jak bodajże Gerwazy jadąc z sakwami na ostrym zjeździe szosowym w Jordanii jeśli się nie mylę spalił tarczę.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: maciek70 w 15 Lip 2023, 12:13
...
Aż zadzwoniłem do znajomego serwisu w Tychach, naprawdę w porządku i z dostępem do Shimano (jeżdżę tam z Sosnowca z rowerem).
Powiedzieli, że klamkomanetki wysokich grup są praktycznie nienaprawialne z dwóch powodów:
- wszystko w środku jest nitowane a nie skręcane, czyli rozebranie i złożenie poza fabryką praktycznie niemożliwe
- no i w związku z powyższym Shimano nie dostarcza części zamiennych

 :(
Kiedyś przy jakiejś wywrotce pękło mi mocowanie klamki SLX (BL-M675) do kierownicy, akurat ta część korpusu. Klamka do wymiany.
Innym razem dostał mi się syf między tłoczek, a cylinderek w klamce rysując go, przez co szybko się układ zapowietrzał.
Udało mi się obie klamki porozbierać i złożyć z nich jedną działającą do teraz. Nitowania nie doświadczyłem.
Części nie do dostania.
Możesz zdradzić co to za serwis z Tychów?
...

O nitowaniu to było w kontekście dyskusji z MaciekK o klamkomanetkach szosowych z hydrauliką
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: jgkmarcin w 25 Lip 2023, 08:43
Używałam Deore BL-M615. 10 tyś przebiegu i żadnych problemów.
Tytuł: Odp: Niezaowodne hamulce hydrauliczne ale nie $hitmano
: Iwo w 26 Lip 2023, 21:28
A znasz jakiś "porządny serwis"? W Krakowie

https://www.bikegaraz.pl/ (https://www.bikegaraz.pl/)

Jeśli oni nie pomogą to pewnie nikt ;)