Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Planowanie wyjazdów => Planowanie trasy => : aamarcin w 10 Mar 2011, 21:09
-
Proszę o wszelkie komentarze osoby, które jechały/znają przebieg trasy planowanej wyprawy:
Planowana trasa (http://www.bikemap.net/route/848679)
Głównie interesuje mnie przebieg przez Czechy, Austrię oraz Węgry.
O tym, że w Chorwacji 'magistrala adriatycka' jest nieco zatłoczona - wiem.
Zachęcam również do odwiedzenia strony wyprawy:
chorwacjarowerem.ayz.pl (http://chorwacjarowerem.ayz.pl)
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Marcin
-
1. Na odcinku Varażdin - Novi Marof w Chorwacji planowana przez Ciebie droga nr 3 ma zakaz dla rowerów. Bez większych problemów objedziesz to po stronie zachodniej.
2. Za przejściem granicznym w Lenti na odcinku słoweńskim w 2007 r były duże roboty drogowe. Rozmach zapowiadał co najmniej autostradę :D Radzę sprawdzić zawczasu
przejezdność.
3. Planowana przez Ciebie trasa na odcinku Balaton - Senji (Chorwacja) dokładnie pokrywa się z moim przejazdem z 2007 r. Można o tym przeczytać na mojej stronie www.
Szerokiej drogi :D
-
aamarcin, i do chorwacji zabierz młotek i gwoździe zamiast szpilek. Mój przyjaciel wziął też na próbę normalne szpilki i połamał na tamtejszej ziemi ;)
Nie powiem w którym miejscu to dokładnie było bo nie pamiętam, ale polecam to sprawdzić przed wyjazdem!
-
Gdy ja jechałem, to na drodze nr 3 pod Varażdinem zakaz był właśnie za miastem, za skrzyżowaniem i nie pozostawiał wątpliwości co do celu postawienia.
-
Ja bym na Waszym miejscu w ogóle nie wjeżdżał na Węgry. Z Wiednia proponuję Wam znaleźć jakąś drogę rowerową na południe i jechać przez Austrię - tam są naprawdę piękne rejony. Przejedźcie też przez Słowenię - byłem w tamtym roku i bardzo mi się spodobała, jest spokojna, czysta i górek też nie brakuje. Węgry nie oferują zbyt dużo atrakcji oprócz zakazów rowerów :P
-
Oj, już poprawiam :P
-
zabierz młotek i gwoździe zamiast szpilek. Mój przyjaciel wziął też na próbę normalne szpilki i połamał na tamtejszej ziemi ;)
Jakie szpilki masz na myśli?
-
Szpilki do namiotu.
-
Z Zagrzebia planujecie jechać do Karlovac taką samą trasą jak ja swego czasu:)
Jak mogę dodać coś od siebie to proponowałbym nadłożyć trochę drogi i z Karlovac pojechać do Vrbovska - Bardzo fajne widoczki tam są.
-
1. Na odcinku Varażdin - Novi Marof w Chorwacji planowana przez Ciebie droga nr 3 ma zakaz dla rowerów. Bez większych problemów objedziesz to po stronie zachodniej.
transatlantyk Czy teraz powinno być przejezdne dla rowerów?
http://www.bikemap.net/route/848679 (http://www.bikemap.net/route/848679)
Dzięki za pozostałe info z Twojej strony. Całkiem szybko i sprawnie Ci to poszło.
W 2010 dalej roboty, dalej przejezdna.
Dzięki za info.
Ja bym na Waszym miejscu w ogóle nie wjeżdżał na Węgry. Z Wiednia proponuję Wam znaleźć jakąś drogę rowerową na południe i jechać przez Austrię - tam są naprawdę piękne rejony. Przejedźcie też przez Słowenię - byłem w tamtym roku i bardzo mi się spodobała, jest spokojna, czysta i górek też nie brakuje. Węgry nie oferują zbyt dużo atrakcji oprócz zakazów rowerów :P
Co do tego jeszcze się zastanowimy, ale też jest jakiś pomysł - bo z Węgrami ciężko się będzie dogadać, ale z drugiej strony chcieliśmy zahaczyć o Balaton...
Jak mogę dodać coś od siebie to proponowałbym nadłożyć trochę drogi i z Karlovac pojechać do Vrbovska - Bardzo fajne widoczki tam są.
Czy mi się wydaje czy tam trochę stromo jest, tzn. po górach więcej? Chcielibyśmy jednak przebić się na wybrzeże jak najszybszą trasą...
Dzięki zainteresowanym za pomoc.
-
Myślałem, że góry są wam nie straszne :)
-
Ja bym na Waszym miejscu w ogóle nie wjeżdżał na Węgry. Z Wiednia proponuję Wam znaleźć jakąś drogę rowerową na południe i jechać przez Austrię - tam są naprawdę piękne rejony. Przejedźcie też przez Słowenię - byłem w tamtym roku i bardzo mi się spodobała, jest spokojna, czysta i górek też nie brakuje. Węgry nie oferują zbyt dużo atrakcji oprócz zakazów rowerów :P
Co do tego jeszcze się zastanowimy, ale też jest jakiś pomysł - bo z Węgrami ciężko się będzie dogadać, ale z drugiej strony chcieliśmy zahaczyć o Balaton...
nie widzę nic ciekawego w Balatonie, w pizdu ludzi, a jezioro jak jezioro ;)
Moim zdaniem nie warto specjalnie tamtędy jechać»
-
Jezioro płytkie (100 m od brzegu woda do pasa) i mętne :?
-
i zapierdzielasz pol kilometra zanim woda zacznie siegac Ci do pasa :D
-
a jak już masz wodę do pasa to okazuje się że jest blisko do drugiego brzegu :D
-
Ha prawie identyczna trasa jak mój pierwszy pomysł, teraz jednak zastanawiam się czy nie wjechać bardziej w Alpy, jak chcesz to napisz na pw wymienimy się pomysłami.
Pozdrawiam
-
ostry7, też się wybierasz do Chorwacji ? :)
-
No tak tak - zapraszam do tematu - http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=3403&start=15
-
Witam .
Ja jechalem z Wiednia na Semmering -Graz-Słowenia (piękne widoki)
Austria rewelacyjna a Węgry ...takie sobie.
Pozdrawiam
-
Udało nam się szczęśliwie wrócić, poniżej relacja:
http://www.chorwacjarowerem.ayz.pl/relacja (http://www.chorwacjarowerem.ayz.pl/relacja)
-
Dobrze że wróciliście :)
relację właśnie zaczynam czytać
-
Super wakacje naprawdę :D
Jaki to jest model Level-a? Nie kojarzę takiego malowania ramy.
-
To jest Level A4
-
Cieszę się że wyprawa się udała! :)
Mam pytanie z innej beczki, co to namiot i jak się sprawdził? :))
-
Cieszę się że wyprawa się udała! :)
Mam pytanie z innej beczki, co to namiot i jak się sprawdził? :))
Jakiś Quechua 4.1
toż to prawdziwy pałac był ;-) można w nim spać razem z sakwami, rowerami w przedsionku i jeszcze jest sporo miejsca na gotowanie. Na wyprawy nie polecam - za duży i za ciężki. Nie mieliśmy innego :)
-
Łojeżu! 10kg! ;) Podoba mi się opcja chowania rowerów do przedsionka, ale nie za cenę 10kg :D Dzięki za odpowiedź ;)
-
Hej.Kiedyś Jack Wolfskin miał świetny model "bike n hike" na 3 rowery z sakwami i 3 osoby .Ważył jakieś 4 kg.
-
Wspominałeś o tym namiocie w tym wątku: http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1285.msg39990#msg3999 (http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1285.msg39990#msg39990)0 Wygląda interesująco ale obawiam się że już nie do dostania.. Znając Wolfskina to tanie by to nie było ale pewnie warto, szkoda że pogubiłeś części ;)
-
Fajnie, że udana wyprawa gratulacje :) łądne też zdjęcia, szkoda, że twarze uczestników (no dobra, uczestniczki ;) ) prawie zawsze w cieniu albo pod słońce, ale nie można mieć wsyzstkiego ;)
Ale trasę skończyliście dokładnie tam, gdzie tak naprawdę dopiero warto było zacząć, a jeszcze po drodze świadomie zrezygnowaliście z choćby kawałeczka Alp... Wiem, że są różne gusty, ale jeśli chodzi o trasę, to w świetle moich upodobań wyszła Wam raczej antywyprawa ;)
Mam nadzieję, że rok ciąg dalszy z Dubrovnika?
-
fajna wyprawa, dobry pomysł:D ze sponsorami, pełen profesjonalizm
też mi się marzy takie coś, tu (http://traseo.pl/trasa/all-inclusive-inaczej-rowerem-przez-morze-z-rijeki-po-dubrovnik-plan) trasa alternatywna przez Chorwację, ale bardzo kusząca - bo prowadzi przez wyspy ;] zastanawiam się tylko czy tam wszędzie będą promy dostępne?
-
Gratulacje :), Czy w Chorwacji jest zakaz biwakowania na dziko?. Pytam dlatego, bo za każdym razem nocowaliście na campingu.
pozdrawiam.
-
Teoretycznie jest zakaz, ale nie za każdym razem spaliśmy na polu namiotowym - raz rozbiliśmy się na stacji paliw :>
-
Fajnie, że udana wyprawa gratulacje :) łądne też zdjęcia, szkoda, że twarze uczestników (no dobra, uczestniczki ;) ) prawie zawsze w cieniu albo pod słońce, ale nie można mieć wsyzstkiego ;)
Ale trasę skończyliście dokładnie tam, gdzie tak naprawdę dopiero warto było zacząć, a jeszcze po drodze świadomie zrezygnowaliście z choćby kawałeczka Alp... Wiem, że są różne gusty, ale jeśli chodzi o trasę, to w świetle moich upodobań wyszła Wam raczej antywyprawa ;)
Mam nadzieję, że rok ciąg dalszy z Dubrovnika?
W tym roku, jeśli tylko wiele czynników na to pozwoli raczej celuję w Hiszpanię/Maroko...
-
Witam. Mam pytanie natury nazwijmy to technicznej, jak to jest naprawdę z tymi kolcami jeżyn na Chorwacji? Czy opony z dętkami dadzą radę czy od razu zalewać? Jaka jest częstotliwość łapania kapci, bo słyszałem już różne podania ludowe na ten temat i wolałbym to zweryfikować u najlepiej zorientowanych w temacie.
Pozdrower :)
-
Pitupitu, o jakich Ty znowu kolcach piszesz? Byłem tam, ale nic mi się takiego nie przytrafiło. Chyba, że po krzakach chcesz jeździć. Zalewanie to sobie rakiją urządź jak tam dojedziesz.
-
Czy tylko ja nie mogę otworzyć strony domowej aamarcina?
-
Nie tylko Ty
-
Z kolcami to jest problem przy materacykach dmuchanych (zwłaszcza wylajtowanych Thermarestach), a nie przy oponach :)
-
Czy tylko ja nie mogę otworzyć strony domowej aamarcina?
Nie tylko Ty
Chwilowo strona będzie pod adresem: chorwacjarowerem.ayz.pl (http://chorwacjarowerem.ayz.pl)
bo domena mi wygasła...