Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Sprzęt, ekwipunek i odzież => Osprzęt => Koła => : szy w 26 Lip 2011, 11:30
-
Hej,
spotkały Was jakieś przykre przygody ze Smart Samami,
obciążonymi sakwami?
Ewidentnie to nie opona sakwiarska, wiem, ale może
daje sobie radę w trasie?
Dzięki,
Szy.
-
Moja dziewczyna narzekała na słabe trzymanie w zakrętach na drogach gruntowych. Określała to mianem: "nie czuję się na nich pewnie". O dziwo znacznie lepiej jeździ jej się na Marathonach Cross (mimo, że Smart Samy mają wystające klocki po bokach).
-
Dla mnie to dobra budżetowe opony, przejechałem na nich około 6000 km. Wspominam je bardzo pozytywnie. Przez cały okres użytkowania nie zaliczyłem jednej gumy.
-
A ja będę je odradzał - na asfalcie stawiają dużo większe opory niż maratony supreme, z których korzystam pod sakwy. Póki są nowe, w terenie trzymają stosunkowo pewnie, na mokrej trawie, niewielkim błocie, zużyte w znaczącym stopniu (po około 2000km) trzymały w stopniu symbolicznym. Nieźle nadają się jako opona zimowa - oczywiście wtedy, kiedy nie potrzeba kolców.
-
Właśnie: zmieniłem je na zimę, a potem zostały na wiosnę
- bez sakw, jednodniowo jestem zadowolony. A teraz
zastanawiam się, czy zmieniać je na Marathony pod sakwy.
Wygląda na to, że po prostu M. wrzucę w sakwę na zapas.
Dzięki :]
Szy.
-
Zmieniaj i nie taszcz niepotrzebnie zapasowej opony ;]
-
Moja dziewczyna narzekała na słabe trzymanie w zakrętach na drogach gruntowych. Określała to mianem: "nie czuję się na nich pewnie". O dziwo znacznie lepiej jeździ jej się na Marathonach Cross (mimo, że Smart Samy mają wystające klocki po bokach).
zgadzam się nie ma dobrej przyczepności na zakrętach i mokrych nawierzchniach również zmieniłem na marathony cross
-
Ja mam bardzo dobre doświadczenia z Schwalbe Hurricane. Jest wersja z wkładką antyprzebiciową [chyba 'race', ale zawsze to coś]. Świetnie sie toczą po asfalcie, są ciche nadają się na niezbyt trudny teren.
Pozdrawiam,
symulak