Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Wyprawy i wycieczki rowerowe => Wycieczki => : rafalb w 3 Paź 2011, 19:48
-
Zapraszam do przejrzenia krótkiej fotorelacji z mojego ostatniego wyjazdu:
https://picasaweb.google.com/117878597098839672747/JesiennaLitwa2011#5659306684116224146 (https://picasaweb.google.com/117878597098839672747/JesiennaLitwa2011#5659306684116224146)
-
Coś z linkiem chyba nie tak
-
Gratuluję ciekawego wypadu i ultralekkiego ekwipunku. Trochę zazdroszczę możliwości jechania na lekko, a trochę ciężko oderwać mi się od komfortu jaki dają niektóre rzeczy, które jednak ważą. :D
A link u mnie działa. Obejrzałem galerię.
-
To u mnie chyba coś nie tak
-
U mnie działa. Faktycznie fajnie tak na lekko, kolarka...można jechać.
-
Fajny wypad. Piękna jesień.
Rafał, ty rzeczywiście ultralight jesteś. Aż się dziwię co te agrafki robią w portfelu. ;D
Ja na jeden dzień biorę niewiele mniej klamotów. :D
Marek
-
O, znajoma litewska tarka. :D
Trzeba kiedyś tam wrócić i zrobić zagraniczną wyprawkę na kwasie robioną.
-
Fajna wycieczka;)
U mnie w zeszłym tygodniu była wspaniała pogoda i nosiłam się z jakimś weekendowym wypadem, ale w piątek pogoda się zepsuła ;(
-
Podobne klimaty i spostrzeżenia do Litwy, jaką zwiedzałem... z 6 lat temu - Wilno: z wierzchu, przy głównych ulicach turystycznych ładnie odnowione, zadbane Ale tylko z wierzchu, od frontów W podworcach czy bocznych uliczkach już nie
Widoczki miłe, tarki też doświadczyłem nie raz, choć dalej wbrew paru osobom będę twierdzić że litewskie szutry wcale nie są złe :wink:
-
Gratuluję wycieczki.Bardzo sympatyczny klimat na zdjęciach,opisy też :) fajne.
Własnie miałam wyperswadować rodzinie Litwę,a tu takie smaki.)))I jaka zachęcająca gościnnosć Litwinów.
Bagaż faktycznie imponujący ;D Może powinieneś prowadzić kursy z pakowania sakw i sakiewek ;D
-
Bagaż faktycznie imponujący ;D Może powinieneś prowadzić kursy z pakowania sakw i sakiewek ;D
Sztuką to nie jest tak się spakować - tylko dać sobie radę z takim bagażem na trasie :wink:
hehe, święte słowa - nie wziąć nic to żaden problem, tylko co dalej ? ;)
-
Ładne widoki :) .
Pierwsze zakupy w litach to Schweppes. Takiego w PL nie widziałem. Jakiś różowy...Russian, dobry.
Czy to czasem nie Russian Wildberry? Jeśli tak to jest dostępny w Polsce. Do dziś nawet w gazetce promocyjnej PIP ;) .
-
gratuluję fajnego wypadu! Jak dla mnie bardzo mało bagażu... ja bym tak nie mógł.
-
Dzięki za miłe słowa. Wyjazd zdecydowanie zaliczam do udanych, szczególnie z powodu pogody, która była świetna. Idelna na rower (nie licząc chłodnych poranków i nocy) ;)
-
jaka zachęcająca gościnnosć Litwinów.
Nie wyciągaj za daleko idących wniosków z pojedynczych zdarzeń
Obecnie sytuacja polsko-litewska jest tam mocno napięta, w skrócie nie bardzo im się podoba, że tamtejsi Polacy nie chcą zostać tamtejszymi Litwinami :icon_redface:
Bagaż faktycznie imponujący ;D Może powinieneś prowadzić kursy z pakowania sakw i sakiewek ;D
Sztuką to nie jest tak się spakować - tylko dać sobie radę z takim bagażem na trasie :wink:
Co do sytuacji litewskiej pewnie masz rację.Niemniej pojedyncze zdarzenia są WAZNE bo za nimi stoi konkretny człowiek,a nie polityka.Konkretny rowerzysta,ktorego z sercem ugoszczono.
Co do sakw!!fatycznie :) Dac sobie radę z małym bagażem to sztuka :) Przed moim pierwszym wyjazdem z sakwami polecono mi zapakować się,a potem wyrzucić połowę. ;D Wyrzucilam 1/3.Spróbuję następnym razem wywalić więcej :wink:
-
Rafał, ja również gratuluję tak udanej wycieczki :) To, że miałeś mało bagażu, to jedno - pojechałeś w sumie tylko na trzy dni - ale spanie pod pałatką to dla mnie już prawie hardkor 8) Miałeś szczęście, że nie wiało i padało :D
-
Przyłączam się do słów poprzednika. Pałatka o tej porze roku jak dla mnie to niezłe wyzwanie :)
-
"śpiwór komf. 15 stopni" a temp. w nocy miałeś pewnie koło 10`C ;)
-
Trochę chyba przesada z takim śpiworem na te porę roku? Przecież wiadomo, że mogą trafić się nawet przymrozki;)
-
Marta, czy Ty sobie wyobrażasz, że przed wyjazdem Rafał podszedł do swojej półki ze śpiworami i pomyślał : oj tam, wezmę ten na piętnaście stopni?
-
Dokładnie. Biorę co mam...dużego wyboru nie posiadam. Dokładnie JEDEN. ;)
-
Marta, czy Ty sobie wyobrażasz, że przed wyjazdem Rafał podszedł do swojej półki ze śpiworami i pomyślał : oj tam, wezmę ten na piętnaście stopni?
Dobre :) Może by tak przyznawać - oprócz złotej szpachelki - tytuł Wujka Mistrza Ciętej Riposty? ;)
-
Rozumiem, ze ma sie jeden spiwor, mowie tylko ze o tej porze roku taki spiwor jest po prostu niewystarczajacy!
-
Rozumiem, ze ma sie jeden spiwor, mowie tylko ze o tej porze roku taki spiwor jest po prostu niewystarczajacy!
No i jak widać grubo się mylisz, bo fakty pokazują, że ten śpiwór, o tej porze roku wystarczył :)
-
Rafałowi wystarczył, a Marcie by nie wystarczył. Proste, nie;)
Jackowi tez by raczej nie wystarczył, a mi pewnie by wystarczył.
Możemy zrobić ankietę i sprawdzić jak to się ma statystycznie:P
Galerię zaraz obejrzę.
-
Co do stosunków polsko-litewskich, to bardzo mnie ciekawi jak to rzeczywiście wygląda. W Irlandii Litwini nie lubią Polaków (zasada ogólna, wiadomo, że łamana przez pojedyncze sympatyczne przypadki). Przyjechali tu przed nami, jeszcze przed wejściem do Unii. Kiedy fala polska wlała się na wyspę w 2004 czy 2005, Litwini już mówili nieźle po angielsku i otrzymywali wyższe stanowiska. W Polsce nie ma nienawiści do Litwy, wręcz przeciwnie, dobrze nam się kojarzy np Rzeczpospolita Obojga Narodów. Ale na neutralnym gruncie wyszła z nich jednak jakaś dziwna niechęć. Pracuję z Litwinką i mocno muszę uważać na każde słowo, które jakkolwiek zahacza o politykę czy historię, nawet stuprocentowo żartobliwe, bo ją po prostu takie konwersacje kosztują sporo nerwów...
-
to fakt. u mnie w pracy w Dublinie na dziale było 4 Litwinów [na których z pogardą mówiło się Ruskie] i 10 Polaków i wojna trwa w najlepsze. W kółko sprzeczki i kłótnie, złowrogie spojrzenia, zajmowanie najgorszego stanowiska 5 minut przed przerwą, tak aby zmieniający Litwin/Polak 2 godziny wykonywał najgorszą pracę. Największy zarzut Polaków wobec Litwinów jest taki, że są leniwi i niezbyt przykładają się do pracy. Może to zbieg okoliczności, ale licząc jeszcze dwóch Litwinów którzy pracowali kilka dni to tylko o jednym z nich nie mogę powiedzieć żeby był leniwi. Pozostała 5 tylko szukała okazji jakby się nie napracować. Jak na koniec dnia wszyscy sprzątaliśmy żeby ranna zmiana miała porządek to oni zawsze się ulatniali, przykładowo żeby wyrzucić worek ze smięciami. Litwini z kolei często mieli pretensję o swoisty wyścig szczurów i kombinatorstwo. Zdaję sobie sprawę, że może to być zbieg okoliczności, ale Litwini [przynajmniej ci pracujący w Irlandii] nie mają dobrej prasy wśród dużej części Polaków w Irlandii.
-
Litwini maja takie powiedzenie: "Nie wyślemy wszystkich Polaków na Księżyc, wiec musimy z nimi żyć!" :P
Nie rozumiem skąd ta niechęć, przecież jasne jest że Wilno jest Polskie! :P
-
Ostatnie zdanie Wilka tłumaczyłoby trochę sytuację jaką mamy tu z Litwinami. Z żadnym chyba narodem nie drzemy tak kotów jak z nimi.
-
Z żadnym chyba narodem nie drzemy tak kotów jak z nimi.
W życiu na oczy Litwina nie widziałem.
-
Nie rozumiem skąd ta niechęć, przecież jasne jest że Wilno jest Polskie! (http://podrozerowerowe.info/Smileys/phpbb/icon_razz.gif)
Przed wysiedleniem Polaków było z pewnością litweskie :p
[size=-1]U progu II wojny światowej liczyło 209 tys. mieszkańców, w tym 137 tys. Polaków (66%), 58 tys. Żydow (28%), 7 tys. Rosjan (3%), 1,5 tys. Litwinów (1%), 1,6 tys. Białorusinów (1%) oraz kilkuset Niemców i Karaimów. (http://rzecz-pospolita.com/wilno/25-25.gif)[/size]
http://rzecz-pospolita.com/wilno/wilno04.php3 (http://rzecz-pospolita.com/wilno/wilno04.php3)
-
.