Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Sprzęt, ekwipunek i odzież => Ekwipunek => Kuchnia => : Freud w 13 Kwi 2012, 21:02

Tytuł: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 13 Kwi 2012, 21:02
Cześć,
  planuje w ciągu 3 dni zakupić kuchenkę Optimus Nova.
  Wahałem się jeszcze pomiędz tą a MSR Dragonfly.
 
  Mam prośbę: jeśli ktoś widzi alternatywną / lepszą albo widzi, że ta ma jakąś upierdliwość, która może zaważyć na zakupie to poproszę o info tutaj z uzasadnieniem dlaczego.
  Może wtedy kupię lepszą lub nie popełnię jakiegoś błędu ;)

Dzięki
Freud

[EDIT podsumowujący: 2012.04.22]

Zakupiłem finalnie Optimus Nova.
Opiszę tutaj wszystkie za i przeciw którymi się kierowałem.
Myślę, że każdy przechodzi taki etap, kiedy pierwszy raz chce wybrać taką a nie inną kuchenkę i zadaje sobie pytanie: no dobra, ale jakie są różnice?

W tych 2 kuchenkach, która rozważałem, niektóre różnice są subtelne a inne nie.

1. Przede wszystkich Omnifuel jest droższy. Można znaleźć go taniej w jakieś promocji i wtedy cena nie odgrywa roli.

2. Omnifuel jest na gaz. Bazując na informacjach od doświadczocnych kolegów, podobno nigdy nie wykorzystamy gazu z uwagi na to, że po co skoro kuchenka b. dorze funkjocnuje na różne rodzaje paliw. Benzyna jest przecież wszędzie.

3. Jeśli odrzucimy różnice ceny i możliwość podłączenia gazu to okazuje się, że kuchenki różnią się subtelnie detalami.

4. Nova posiada wygodny "system" czyszczenia. Tutaj wiadomo, że i tak po jakimś czasie każdą kuchenkę należy rozebrać i wyczyścić, ale podobno Nova czyści się o wiele rzadziej.
Nova można wyczyścić poprzez magnes, który podrzuca igłę tym samym czyszcząc dyszę.

6. Zdecydowanie największą zaletą Optimus Nova dla mnie jest to, że jest mniejszy niż Omnifuel.
Nova jest po prostu bardziej kompaktowa. Po złożeniu nie wystają z niego nóżki i można go z łatwością włożyć np. do garnka wraz z jej akcesoriami.

7. Nie wiem jak jest w Omnifuel, ale Nova miała również załączony wiatrochron w zestawie oraz uszczelki + wazelinkę. Są to elementy, które należy po czasie zmieniać a wiatrochron zawsze sięprzydaje.

8. Nova ma wężyk na szybkozłączkę - omnifuel na giwnt - wygodniejsza szybkozłączka.

9. Nova jest lżejsza.


Suma sumarum przekonał mnie rozmiar, detale i kolorystyka (z racji braku istotnych różnic).
Prawdopodobnie jest to kwestia umiejętnego odpalania i doświadczenia, ale w Nova zauważyłem na filmikach, że ogień rozgrzewający jest mniejszy (co jest dla mnie zaletą w przypadku odpalania w przedsionku namiotowym).
Kuchenka odpaliła mi b. szybko. Pod spodem posiada watę "skalną" co ułątwia odpalanie i utrzymanie paliwa wylanego na początku do rozgrzania kuchenki.

Zobaczymy jak się będzie sprawowała w perspektywie czasu.

Jeśli chcecie coś tutaj dodać to śmiało: zostanie dla potomnych ;)

P.S.
Szukałem Emesa w sklepie z kuchenkami, ale powiedzieli mi że nie dojedzie ;) :D

Pozdr.
Freud
Tytuł: Odp: Primus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: globalbus w 13 Kwi 2012, 21:05
planuje w ciągu 3 dni zakupić kuchenkę Primus Nova.
Jest primus omnifuel i jest optimus nova, którą miałeś na myśli? ;)
Tytuł: Odp: Primus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: arkadoo w 13 Kwi 2012, 21:12
Zobacz jeszcze Primus Gravity i MSR Whisperlite (nową wersję)
Tytuł: Odp: Primus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 13 Kwi 2012, 21:16
Nie wybrałem ich bo obydwie nie mają 2 zaworków.
W Optimus ta pompka i uchwyt wyglądają mi na solidniejsze niż w MSR.

Takie miałem kryteria przy wyborze :)
Tytuł: Odp: Primus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 13 Kwi 2012, 21:26
planuje w ciągu 3 dni zakupić kuchenkę Primus Nova.
Jest primus omnifuel i jest optimus nova, którą miałeś na myśli? ;)
Miałem na myśli Optimus Nova ;)
Poprawiłem już - dzięki. Tyle tych kuchenek dziś "przerombałem", że już mi się pokręciło :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: cinek w 13 Kwi 2012, 23:03
Ja już miałem ten palnik w domu, ale odesłałem do sprzedawcy - 8a.pl.
Palnik porysowany, ale pompka używana była, obtłuczona(odpryski lakieru, małe wgniotki) i ta czarna farba na ruchomej części pompki zeszła od pompowania. Odpisali mi, że takie producent wysyła, ale kasę oddali.
Teraz czekam aż lokalny sklep ściągnie mi nową nową kuchenkę
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 13 Kwi 2012, 23:08
Nową, taką samą?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: cinek w 13 Kwi 2012, 23:14
No wiesz tamta też niby była nowa ;)
Teraz czekam na nową nową ;D

A serio, to zdecydowałem się na ten palnik i jeden sklep mnie nie pokona.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 13 Kwi 2012, 23:22
Ten palnik wygląda na dobry produkt - zobaczymy w praktyce ;)
Dzięki anyway. Będę wiedział, żeby nie kupować w 8a.pl :P
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: miki150 w 13 Kwi 2012, 23:23
Cinek, może z wystawy był? Jak był używany to powinien być okopcony ;)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: cinek w 13 Kwi 2012, 23:31
Pisałem, że tylko pompka była używana, bo to czarne było wytarte aż do "metalu" - od pompowania.
Obudowa palnika była porysowana i nie wyglądała jak nowa, to wyglądało tak mniej więcej jakby był wielokrotnie wyciągany, chowany. Oprócz tych dużych rys na obudowie (widać na zdjęciu), były takie drobne, które wg mnie powstają przy normalnym używaniu. Może z wystawy.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 14 Kwi 2012, 09:19
Jeśli sprżęt jest powystawowy, powinno to być zawarte w ogłoszeniu (tu, na stronie 8a). Dlatego z powodu niezgodności towaru z umową oddali Ci pieniądze ;) Szkoda tylko Twojego czasu i nerwów, jeśli jakiekolwiek były :)
Może to była jakaś mega-promocja :)? Czy kupiłeś po regularnej cenie? (swoją drogą, ceny za optimusa są chyba najbardziej kosmiczne :) )
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 14 Kwi 2012, 13:26
No dobra:
mam dylemat. Znalazłem fajne promo na Primus Omnifuel w tej samej cenie co Optimus Nova.

Pytanie: która :D
Mam nadzieję, że mi pomożecie w wyborze bo po prostu mam tzw. zgryza i zero kryteriów, które pomogłyby mi wybrać jedną z nich.

Dołączyłem ankietę ;)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: dewunska w 14 Kwi 2012, 14:07
Napisz do Macieja Mężyńskiego, on używał tych dwóch, z tego co pamiętam :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 14 Kwi 2012, 14:11
Napisz do Macieja Mężyńskiego, on używał tych dwóch, z tego co pamiętam :)
Thx.

W sumie co do ceny to nie do końca taka sama bo 40zł różnicy więc tyle mogę dopłacić do Omnifuela ;)

[EDIT]
Pod kątem rozmiaru:
- Optimus Nova jest bardziej kompaktowa. Po złożeniu zajmuje na prawdę niewiele miejsca.
- Primus Omnifuel ma te nóżki w bok odstające.

Pod kątem uniwersalności: Primus Omnifuel jest też na gaz

Ciekawe jak jest pod kątem czyszczenia i problematyczności.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 14 Kwi 2012, 15:20
Omnfifuela czyści się bajecznie prosto. Zdejmujesz ten trójramienny dynks, po czym załączonym kluczem odkręcasz dyszę. W ten sposób możesz też wymienić dyszę. Czyszczenie - ten klucz to taki multitool, ma w sobie drucik. Przepychasz od wewnątrz, parę ruchów i voila. Tak samo jak w multifuelu.
Ponoć Optimus ma to trochę lepiej rozwiązane - tak mówił Maciej. Ale niech sam Ci napisze, ja Optimusem się nie interesuję :)
Nóżki odstające, ale za to szersze = stabilniejsze, w mojej ocenie oczywiście :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: cinek w 14 Kwi 2012, 20:32
Ja pod wpływem sformułowania Macieja Mężyńskiego, że na modelu nova skończył poszukiwania odpowiedniego dla nich palnika, podążyłem w jego ślady.
Freud co do tego gazu w omnifuel to po co to? - gaz zajmuje tyle samo miejsca co butelka paliwa. Ja zostawiam sobie małą kuchenkę gazową na krótkie letnie wypady. Gaz zraził mnie ostatecznie tej wiosny, kiedy w wydajność palnika w temp. +3 st. C spadła do żenującego poziomu. Na garnek wody czekaliśmy z 20 minut i się nie doczekaliśmy. Zalaliśmy termos taką niedogotowaną wodą i herbata była niedobra. Brrr.
Oszej - kupiłem w regularnej cenie, zdenerwowanie miałem umiarkowane. Martwiłem się czy nie odpowiedzą mi, że to ja odesłałem im produkt używany, porysowany. No bo jak udowodnić, że to jakiś pracownik zamienił sobie pompkę na nową a nie ja?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 14 Kwi 2012, 22:57
Freud co do tego gazu w omnifuel to po co to? - gaz zajmuje tyle samo miejsca co butelka paliwa. Ja zostawiam sobie małą kuchenkę gazową na krótkie letnie wypady. Gaz zraził mnie ostatecznie tej wiosny, kiedy w wydajność palnika w temp. +3 st. C spadła do żenującego poziomu. Na garnek wody czekaliśmy z 20 minut i się nie doczekaliśmy. Zalaliśmy termos taką niedogotowaną wodą i herbata była niedobra. Brrr.
Zgadzam się, że to nie jest potrzebne. Kryterium biore pod uwagę jako mało znaczące. Skoro jednak w tej samej cenie mógłbym mieć Omnifuel'a to czemu nie.
Poza rozmiarem (kompaktowością) kuchenki nie widzę żadnych różnic między tymi dwoma kuchenkami.
Dobrze byłoby, gdyby Maciej powiedział dlaczego ostatecznie Nova jest dla niego lepsza niż Omnifuel.
Czy ze względu na cenę? Jeśli tak to w mojej sytuacji bez różnicy jest to, którą z kuchenek wybiorę ostatecznie ;)

Jeśli jest jakiś inny powód to warto go znać :)

Swoją drogą jak myślisz: dlaczego na gazie tak długo gotowałeś wodę?
Pewnie temp. miała znaczenie ;)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 15 Kwi 2012, 00:03
No dokładnie, temperatura przy gazie ma bardzo duże znaczenie. Przy niskich, a co dopiero ujemnych temperaturach, czas gotowanie wydłuża się do... nieskończoności.

Maciej wybrał Optimusa, wg niego, z powodu... jednej dyszy i braku przymusu czyszczenia co jakiś czas, choć osobiście.. w to nie wierzę. Maciej zawsze chwali to, co aktualnie ma :D
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Drzewo w 15 Kwi 2012, 01:00
Ja zamiast Nova brałbym pod uwagę "Optimus Nova +"
Można znaleźć w tej samej cenie, a obsługa wygodniejsza.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 15 Kwi 2012, 10:20
No właśnie tutaj mam wątpliwości.

Chcę mieć 2 zaworki, ponieważ przy dwóch jest mniejsze ryzyko, że cokolwiek wycieknie (paliwo) z wężyka. Po zgasnięciu płomienia mogę zakręcić obydwa zaworki w ten sposób mając pewność, że zablokowałem odpływ z dwóch stron i nawet jeśli cokolwiek zostało to nie wyleci.

W ten sposób mogę schować butlę nawet w plecak i nic nie będzie śmierdziało.

Przy Nova+ jest tylko 1 pokrętło. Tutaj jest pytanie czy konstrukcja Nova+ powoduje, że wężyk z jednej strony nie ma pokrętła i jest "otwarty"?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: cinek w 15 Kwi 2012, 10:23
Swoją drogą jak myślisz: dlaczego na gazie tak długo gotowałeś wodę?
Pewnie temp. miała znaczenie
A ja myślałem, że to chodzi o prężność par gazu. Bo gdybym spał z kartuszem a potem ogrzewał go podczas gotowania jakimś miedzianym patentem to byśmy tego problemu nie mieli ;)

LeśnyDziad, czemu nova+ jest wygodniejsza?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: miki150 w 15 Kwi 2012, 10:42
Zdecydowanie brakuje mi jakiejś trzeciej opcji w ankiecie. Yoshko...?  :D
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 15 Kwi 2012, 10:49
Zdecydowanie brakuje mi jakiejś trzeciej opcji w ankiecie. Yoshko...?  :D
Chodzi Ci o to, żeby dodać do ankiety opcję "Dlaczego" ? :)

Może nie jest aż tak potrzebna?
Planuję później podsumować wszystkie nasze plusy i minusy więc nie będzie to konieczne. Ostatnio pomyślałem sobie, że jest wiele takich wątków, które trwają i trwają i przebić się przez nie oraz wyłowić esensję nie jest tak prosto.
Pomyślałem, że zalety i wady później dodam do pierwszego posta jako właśnie ta esensja z naszych rozmów. W ten sposób temat będzie o wiele bardziej wartościowy :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: miki150 w 15 Kwi 2012, 11:16
Chodzi Ci o to, żeby dodać do ankiety opcję "Dlaczego" ?

Nie, chodziło mi o dodanie jakiejś bezsensownej opcji, albo chociażby nieśmiertelnego Emesa, żeby osoby niezainteresowane tematem, jak ja, też miały radość z głosowania.  :D
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 15 Kwi 2012, 11:23
Chodzi Ci o to, żeby dodać do ankiety opcję "Dlaczego" ?

Nie, chodziło mi o dodanie jakiejś bezsensownej opcji, albo chociażby nieśmiertelnego Emesa, żeby osoby niezainteresowane tematem, jak ja, też miały radość z głosowania.  :D
Chciałeś bezsensownej ;)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 15 Kwi 2012, 12:14
Cinek - prężność par to funkcja zależna od ciśnienia i temperatury (czyli dwóch podstawowych wielkości termodynamicznych, generalnie zmienia się wraz z entalpią), także niska temperatura  ma wpływ na to, że prężność par, dla Ciebie wymagana, jest po prostu "gorsza". Za to, im wyżej, tym gaz lepiej się rozpręża :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Drzewo w 15 Kwi 2012, 19:34
LeśnyDziad, czemu nova+ jest wygodniejsza?

Wygodniej reguluje się płomień pokrętłem przy butli niż przy kuchence. Ale to już podchodzi pod lekką fanaberię.
 Moim zdaniem te kuchenki są na tyle podobne(nie tylko Optimusy), że wybieranie "lepszej" to rozkład g.... na atomy. Nova+ jest też kilkadziesiąt gram lżejsza... dla mnie to żadna różnica ale są ludzie którzy wyciskają nadmiar pasty z tubki i pompują koła azotem.

Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 15 Kwi 2012, 20:04
A jak to ejst w końcu z tymi 2 azworkami?
Dwa zaworki to lepsza kontrola regulacji lub ew. zamknięcie wężyka z 2 stron czy to tak nie działa jak myślę?

Skoro Nova+ ma 1 pokrętło to jednak różni się może bardziej znacząco pod kątem tego co wyżej napisałem?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: cinek w 15 Kwi 2012, 20:06
A nie trzeba kręcić całym wężem? Tylko tym zaworkiem się kręci? Bo właśnie konieczność ustawiania węża "na wprost" zdecydowała, że wybrałem starszą wersję, bez plusa.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Daniel w 15 Kwi 2012, 20:10
Freudzie, jeden zawór jest na butli, drugi przy palniku. Więc wężyka nie zamkniesz, poza tym po co?
Nie podoba mi się wizualnie ten optimus. Za dużo plastiku. MSR dragonfly ma dużo mniej.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: cinek w 15 Kwi 2012, 20:13
W Optimusie nie ma nic z plastiku.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 15 Kwi 2012, 21:13
A nie trzeba kręcić całym wężem? Tylko tym zaworkiem się kręci? Bo właśnie konieczność ustawiania węża "na wprost" zdecydowała, że wybrałem starszą wersję, bez plusa.
W Nova+ się kręci wężykiem. Testowałem w sklepie i nie podobało mi się toto.

Freudzie, jeden zawór jest na butli, drugi przy palniku. Więc wężyka nie zamkniesz, poza tym po co?
Ty sie mnie pytasz po co, jak ja właśnie chcę sam wiedzieć po co są te dwa pokrętła :D ?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Drzewo w 15 Kwi 2012, 22:39
Wyraziłem się niejasno. Kręci się oczywiście tą "zieloną końcówką" w wyniku czego obraca się również wężyk.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 15 Kwi 2012, 22:58
Krótko mówiąc: Maciej pisał, że czyszczenie Optimus Nova nie wymaga rozkręcania gdzie Omnifuel już tego wymaga. Innymi słowy: w Optimus Nova czyszczenie jest banalne.

Ciekawi mnie tylko na czym polega takie czyszczenie w jednej i drugiej :)

[EDIT]
Kolejne info:
1. Nova jest bardziej komapktowa
2. Nova można wyczyścić dość łatwo, poprzez magnes który podrzuca igłę tym samym czyszcząc dyszę
3. Nova ma wężyk na szybkozłączkę - omnifuel na giwnt - ponoć wygodniejsza szybkozłączka
4. Nova jest lżejsza
5. Benzyna jest wszędzie - w ten sposób w Omnifuel nie użyjemy gazu (opinia kilku osób)

W ten oto sposób zmieniam swój głos na Optimus Nova.
Kto wie - może do jutra mi się odmieni jeszcze :)

Co Wy na to?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 16 Kwi 2012, 06:03
Freud, napisałem Ci jak czyści się Omnifuela..
Zdejmujesz trójramienną blaszkę z góry (dłonią). Wyciągasz multitool serwisowy z kartonika wraz z kuchenką. Odkręcasz dyszę tymże. Mając dyszę w ręku, i używając drucika, który jest w tym kluczyku, przepychasz od wewnątrz dyszy ją samą tym drucikiem. Wkręcasz dysze w kuchenkę i nakładasz tę blaszkę na górze.
Dyszę możesz też wyczyścić w benzynie.
PS. Optimusa też będizesz musiał wyczyścić, to kwestia czasu.. Im więcej palisz na ekstrakcie, tym bardziej wydłuża Ci się interwał czyścieniowy.

Wybierz co chcesz, te kuchenki są na tyle porównywalne, że szkoda zwlekać z kupnem, kup tę, która Ci się bardziej podoba :)

Widzisz, ja wolę  gwint.. Bo.. zawsze, w razie zepsucia, można przegwintować:D A argument, z mojej strony, jest tak samo z d..y, jak i Twój, o szybkozłączce. Jak chcesz Novę, to ją kupuj, a nie marudzisz! :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: arkadoo w 16 Kwi 2012, 07:30

Co Wy na to?

Bądź mężczyzną i wybierz sam  :P

Omnifuel, to wielki, ciężki klocek.

Na Novą uważaj, co by nie trafić na wadliwą, szanse są już pewnie małe.
http://www.aushiker.com/recall-optimus-nova-and-nova-multifuel-stoves-pump-spare-parts-kits-and-repair-kit/
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 16 Kwi 2012, 07:38
Jasne, że wybiorę sam wg. swoich zapatrywań.

Pytam bardziej czy powyższe kryteria są czymś co znacie ze swojego doświadczenia ;)

Oszej: wszystko się zgadza. Nie jest to natomiast marudzenie a bardzo rozsądne podejście do tematu. Każdy kto kupuje kuchenkę pierwszy raz, warto aby wiedział czym się kierować. W internecie jest cała masa informacji na ten temat, ale nic skondensowanego lub porównawczego.

Jest właśnie kup tą: jestem zadowolony. Kup tamtą.
A ta mi nie odpaliła. Itd. Dla mnie temat się praktycznie wyczerpał po odpowiedzi Macieja. Na pewno nie omieszkam podsumować w najbliższym czasie moje spostrzeżenia.
Tak czy inaczej obydwie są godne uwagi.

Poza merytoryką powiem, że z wyborem waham się do ostatniej chwili :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: miki150 w 16 Kwi 2012, 10:01
Hmm, a może byś napisał jak i gdzie chcesz używać tej kuchenki? Osobiście mi się Primus nie podoba, drugi zawór powoduje, że trzeba przy nim wykonywać więcej czynności i więcej się może zepsuć. Ale jeśli zamierzasz np. przysmażać cebulkę na patelni, to będzie lepszy, bo ma lepszą regulację (nie widziałem nigdy Optimusa, ale z tego co wiem zawory przy pompce nie dają zbyt dobrej regulacji, jak się mylę to mnie poprawcie). Na moim MSRze, który nie ma regulacji, taka cebulka by dosłownie spłonęła  :D

O bajerach typu magnesik, który podnosi igłę zapomnij, i tak będziesz musiał czasem odkręcić dyszę i pobrudzić łapy. Czasem trzeba też przepompować trochę benzyny przez kuchenkę, żeby syf wyleciał.

No i zadam nieśmiertelne pytanie: może jednak gaz? Kuchenka benzynowa jest czasem upierdliwa i frustrująca, szczególnie jak jesteś piekielnie głodny wieczorem, a tu trzeba coś czyścić. Znam dwójkę ludzi, którzy ze swoimi Primusami się dosłownie użerali.

Jeśli nie zamierzasz używać jej zimą albo gdzieś gdzie nie można dostać gazu, to rozważ taką alternatywę.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 16 Kwi 2012, 10:44
Hmm, a może byś napisał jak i gdzie chcesz używać tej kuchenki? Osobiście mi się Primus nie podoba, drugi zawór powoduje, że trzeba przy nim wykonywać więcej czynności i więcej się może zepsuć. Ale jeśli zamierzasz np. przysmażać cebulkę na patelni, to będzie lepszy, bo ma lepszą regulację (nie widziałem nigdy Optimusa, ale z tego co wiem zawory przy pompce nie dają zbyt dobrej regulacji, jak się mylę to mnie poprawcie).
Wszędzie :) Heh. Na wiosnę, lato jesień i być może zimę. Była wyprawka do ZG - były 2*C. Gaz nie dałby rady.
Po co się bawić w gaz skoro benzyna jest równie dobra. Powiem tylko, że nad wyższością gazu nie chcę rozmawiać tutaj ;)
Lepiej do tego zrobić wątek - co lepsze: gaz czy benzyna.
Skąd wiesz, że te zawory nie dają zbyt dobrej regulacji? :) Wiesz to istotne czy to mówił jakiś outdoorowiec z expem czy tak po prostu ktoś, kto nie miał doświadczenia.

Na moim MSRze, który nie ma regulacji, taka cebulka by dosłownie spłonęła  :D
O bajerach typu magnesik, który podnosi igłę zapomnij, i tak będziesz musiał czasem odkręcić dyszę i pobrudzić łapy. Czasem trzeba też przepompować trochę benzyny przez kuchenkę, żeby syf wyleciał.
Tak - to się zgadza. Tylko o wiele rzadziej a to przy 2-3 tygodniach daje mi świadomość tego, że jak będę gotował 3 razy dziennie to nie będę musiał taplać rączek w zaworkach. Co oczywiście nie jest dużym problemem, ale już trzeba się tym zająć.
Zawsze można to zrobić później w domu.

No i zadam nieśmiertelne pytanie: może jednak gaz? Kuchenka benzynowa jest czasem upierdliwa i frustrująca, szczególnie jak jesteś piekielnie głodny wieczorem, a tu trzeba coś czyścić. Znam dwójkę ludzi, którzy ze swoimi Primusami się dosłownie użerali.
Jeśli nie zamierzasz używać jej zimą albo gdzieś gdzie nie można dostać gazu, to rozważ taką alternatywę.
Rozważona. Nawet dawno temu ;)

Innymi słowy: Miki150, która byś wybrał i dlaczego? Primus, bo ma lepszą regulację?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: miki150 w 16 Kwi 2012, 12:05
Wszędzie  Heh. Na wiosnę, lato jesień i być może zimę. Była wyprawka do ZG - były 2*C. Gaz nie dałby rady.

Oczywiście, że dałby. Nie przesadzajmy, wyższość benzyny ujawnia się dopiero na sporym minusie ;)

Skąd wiesz, że te zawory nie dają zbyt dobrej regulacji?  Wiesz to istotne czy to mówił jakiś outdoorowiec z expem czy tak po prostu ktoś, kto nie miał doświadczenia.

Nie dają, bo inaczej Primus nie robiłby dwóch osobnych zaworów ;) - ale jak mowię, technika idzie do przodu, może Optimus jakoś rozwiązał ten problem.

Tak - to się zgadza. Tylko o wiele rzadziej a to przy 2-3 tygodniach daje mi świadomość tego, że jak będę gotował 3 razy dziennie to nie będę musiał taplać rączek w zaworkach. Co oczywiście nie jest dużym problemem, ale już trzeba się tym zająć.
Zawsze można to zrobić później w domu.

Czy to mówi outdoorowiec z expem?  :D Ja Ci to mówię, że magnesik nic nie daje, bo tylko może przetkać dyszę (a i to jest wątpliwe, zazwyczaj trzeba pchnąć ręcznie igłą, z większą siłą). Jak się brud nazbiera w wężyku, to dysza będzie się zatykać co 15 sekund, bo będzie po trochu odpadało. MSR ma podobny patent i moim zdaniem on nic nie daje.

Cytuj
Innymi słowy: Miki150, która byś wybrał i dlaczego? Primus, bo ma lepszą regulację?

Ja używam mini-odrzutowca, MSR XKG, dlatego że lubię chodzić i jeździć po zadupiach i do tego często zimą. A skoro już go mam, to używam cały rok, chociaż czasem mam ochotę kupić palnik gazowy.

Na wyprawy po Europie od wiosny do jesieni, myślę że gaz jest dużo lepszy.

Jeśli miałbym wybierać między P i O, wybrałbym Optimusa, bo ten Primus mi się zwyczejnie nie podoba, widziałem jak się krztusi bez powodu (od nowości, czyli czysty). Ale może to była wada, która została już poprawiona.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 16 Kwi 2012, 12:18
Gaz ma lepszą sterowalność zapłonem z prostego powodu - benzyna ma wybuchową charakterystykę, daje też przy tym większą energię, z której możesz korzystać przy gotowaniu. Spalanie z niebieskim płomyczkiem (idealne spalanie, bez żadnych zółtych podbarwień) odbywa się w bardzo małym przedziale potrzebnych do tego warunków, stąd jest powszechne przekonanie co do benzyny - albo jara na maxa, albo zdycha :)
Gaz za to lepiej "konfigurowalny", ale bardziej zależy od warunków atmosferycznych, w tym - ciśnienia, które decyduje o jego rozprężaniu (przecież tłoka nie podpinasz przy gazie :) )

Ale czy ogólnie jest lepszy, od wiosny do jesieni? Nie powiedziałbym. Skończył Ci się gaz, i dupa, musisz jechać do miasta i go kupować, szukać sklepu, albo po prostu wozić zapasowy. Benzynę kupisz na każdej trasie. A, że czyszczenie.. Jak ktoś jest francuskim pieskiem, to będzie marudził na czyszczenie  :lol: (to oczywiście żart, proszę się nie czuć urażonym :))

Bierz co chcesz, moim zdaniem nie ma poważniejszych przesłanek, które wymuszałyby wybór jedynego, lepszego :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 16 Kwi 2012, 19:22
W dodatku obydwie mają jakieś bolączki.
Np. uszkodzona uszczelka w Optimus na szybkozłączce:
http://www.spiritburner.com/fusion/showpost.php?post/177506/
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Marta w 16 Kwi 2012, 19:25
Nie znam się, ale jak dla mnie to "troche" drogi jest ten sprzęt  :o
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 16 Kwi 2012, 19:28
1 kartusz w Norwegii kosztuje 50zł. Łatwo sobie wyobrazić ile trzeba wydać na 3-4 kartusze.
Nadal taki drogi ten sprzęt :) ?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Marta w 16 Kwi 2012, 19:43
mam na myśli jednostkową cenę samej maszynki ;)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Borafu w 16 Kwi 2012, 19:51
1 kartusz w Norwegii kosztuje 50zł. Łatwo sobie wyobrazić ile trzeba wydać na 3-4 kartusze.
Nadal taki drogi ten sprzęt :) ?
Mnie wychodzi 150-200 zł, więc biorąc pod uwagę samą cenę tak, nadal drogi ten sprzęt.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 16 Kwi 2012, 19:54
Okej i to jest tylko 1 wyjazd :) Nadal drogi?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Borafu w 16 Kwi 2012, 20:04
Zależy ile i gdzie będziesz jeździł później Norwegii. Tani nie jest, ale nie zawsze trzeba kupować tanie.

Tak jak mówiliśmy w sobotę, bardziej od ceny kuszące wydaje się to, że wysiadając z samolotu w sobotę po południu masz znacznie większą szansę na uzupełnienie paliwa płynnego niż zakup kartusza z gazem.
W każdym razie tak sobie myślę.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Daniel w 16 Kwi 2012, 20:05
Tak, moim zdaniem ceny tych maszynek są absurdalne. To w dalszym ciągu bardzo proste urządzenie, dwa nieskomplikowane zawory, dysza i pompka.
Inną sprawą jest to, że to bardzo fajna sprawa. Ale zdecydowanie za droga.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 16 Kwi 2012, 20:06
Jedna sprawa, że ceny są wysokie. Druga sprawa, że to jest jednorazowo większy wydatek bo później się zwraca a trzecia sprawa to fakt: paliwo jest wszędzie. Wygodne.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Daniel w 16 Kwi 2012, 20:09
Ja nie staram się zaprzeczyć użyteczności. Sam nie mam, ale wielokrotnie korzystałem i doceniam wszystkie zalety. Po prostu ceny są moim zdaniem zawyżone.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 16 Kwi 2012, 20:10
W tej cenie to i pewnie możnaby kupić kuchenkę, ale taką do kuchni wielką "stacjonarną" z piekarnikiem :lol:
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Daniel w 16 Kwi 2012, 20:16
No więc właśnie. Porównaj stopień skomplikowania, ilość materiału itd.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 16 Kwi 2012, 20:17
Zamawiaj tego optimusa i skończmy ten temat :D

e: te kuchenki stacjonarne przecież nie są na  benzynę, poróywnywać można gazowe vs gazowe :D
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Marta w 16 Kwi 2012, 20:19
ale nie bardzo wiem o co chodzi?
o cenę kartusza z gazem?
paliwo - benzyna też kosztuje ;/
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 16 Kwi 2012, 20:24
Tak, ale kosztuje dużo mniej (wielokrotnie mniej) i jest dużo wydajniejsze (przeliczając na dm3 danego paliwa)
P.S. Gaz to też paliwo. Drewno też. W zasadzie wszytko, czego użyjemy, żeby uzyskać energię :) Także piszmy o benzynie, lub ON, jeśli ktoś chce palić na ropce :)

Miniaturyzacja niestety kosztuje.. :) I sama marka.. Jak ktoś chce tanio, to przecież jest deal extreme ;) Nikt nie broni tam kupować za grosze :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 16 Kwi 2012, 20:28
ale nie bardzo wiem o co chodzi?
o cenę kartusza z gazem?
paliwo - benzyna też kosztuje ;/
Benzyna: 7-8zł za litr
Kartusz: 50 zł

Różnica?

Zamawiaj tego optimusa i skończmy ten temat :D
e: te kuchenki stacjonarne przecież nie są na  benzynę, poróywnywać można gazowe vs gazowe :D
Temat jak dla mnie już jest skończony. Opiszę tylko w pierwszym poście moje wnioski i już.
Teraz to już tylko kurtuazyjna rozmowa.

W zasadzie nadal się waham, ale to już mówię poza tematem :) :lol:
Najzwyczajniej dziś naczytałem się jak to Optimusy produkują w Chinach i jakie awarie mają :lol: W obliczu tego co pisał Wilk to już żadnej różnicy nie widzę pomiędzy tymi dwoma.

Kwestia jak trafisz i z jakiej partii będziesz miał tego Optimusa. Suma sumarum idę jutro do sklepu i biorę to co mi bardziej się będzie podobało i będzie na miejscu :P Heh.
Najbardziej bawią mnie reakcje sprzedawców w sklepach turystycznych. Nikt nic nie wie :)
Wchodzisz tam i po naszych rozmowach tutaj wiesz więcej niż sprzedawca.

Dziękuję wszystkim za opinie. Po zakupię przedstawię swoją subiektywną opinię chwalącą w niebiosa, kuchenkę którą zakupiłem :P To będzie ta z piekarnikiem oczywiście ;)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Marta w 16 Kwi 2012, 20:32
Tak, miałam na myśli paliwo w sensie benzynę ;)

Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: BogdanOl w 16 Kwi 2012, 20:36
;););)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: miki150 w 16 Kwi 2012, 20:45
Oj mają te ceny zawyżone, pamiętam jak MSRa kupiłem w USA za $100, a dolar był wtedy całkiem tani ;)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Drzewo w 16 Kwi 2012, 20:53
Po zakupie to pojawią się kolejne 3 strony opinii i przemyśleń ;)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 16 Kwi 2012, 21:17
Tak, błąd z mojej strony. Pomyliło mi się z gazem E (stare GZ50, gaz ziemny wysokometanowy, który jest w sieci miejskiej).
Propan butan faktycznie ma wyższą wartość opałową.
Osobiście nie mam zamiaru dyskutować nad wyższością jednego nad drugim, mam odmienne wrażenia co do czasu gotowania gaz/benzyna, niż Ty Michale, ale zaznaczam, że nigdy nie używałem go w okresie letnim, ogólnie palę tylko benzyną. Powiedzmy, że tak zostałem nauczony :D
Jeśli miałbym wybierać gazówkę, to brałbym taką, która stoi niezależnie od kartusza, można ją stabilniej ustawić, i jest niższa. Ale to już dyskusja, którą powinniśmy przenieść do innego wątku :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Karol w 16 Kwi 2012, 21:17
Ale wiem, że w praktyce u mnie dużo bardziej wydajny był gaz - 450g starczało na mniej więcej tyle samo co 875ml
Przy takich porównaniach, dobrze jest stosować te same jednostki miary.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Marta w 16 Kwi 2012, 21:24
Nie wiem mnie też się wydaje że gazowe maszynki są bardziej wydajne i szybciej się na nich gotuje, no ale jak powiedziałam - nie mam zbyt dużego doświadczenia.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: BogdanOl w 16 Kwi 2012, 21:29
;););)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 16 Kwi 2012, 21:31
Makłowicz też jeździ po świecie z gazem. Tylko trochę w większej wersji ;)
Z piekarnikiem? :) Jak bez pierkarnika to nie kuchenka :P
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Karol w 16 Kwi 2012, 21:33
Jak się jeździ tirem, to można z piekarnikiem ;)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: olo w 17 Kwi 2012, 00:55
Zamawiaj tego optimusa i skończmy ten temat :D

no coś Ty, z choinki się urwałeś? :D jak Freud założy temat, to przecież nie skończy na 3 stronie, tyle pytań jeszcze można zadać :D :D
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: wojtek w 17 Kwi 2012, 07:24
1 kartusz w Norwegii kosztuje 50zł. Łatwo sobie wyobrazić ile trzeba wydać na 3-4 kartusze.
Nadal taki drogi ten sprzęt :) ?
Jakieś kartusze można kupić w sklepach Biltema (obecne w dużych miastach) w cenie 50 koron (230 g) i 70 koron (450 g).
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: sumdetective w 17 Kwi 2012, 11:43
A ja wolę benzynówki...

Pros:
- według moich doświadczeń gotuje się szybciej na benzynówkach... już wyjaśniam niewiernym Tomaszom broniącym gazu: gaz gotuje lepiej w dobrych warunkach (ciepło i bez wiatru), w każdych innych warunkach benzynówka jest lepsza, zwłaszcza na wietrze... nie osmieliłbym się stwierdzić, że spirytusówki są lepsze , bo nie są (choć wiele lat z nimi biegałem po górach), ale kolejna cecha benzynówek jest im bliska:
- dostępność paliwa. Dla mnie priorytet. Najcześciej z domu wyjeżdżam z naftą w butli, a po drodze tankuję benzynę.
- koszty użytkowania. Ja używam maszynki sporo i musiałbym teraz kupować co rusz kartusze (a w Irl za benzynę nalaną na stacji, czy od kogoś do pojemnika o poj. 0,6l zapłaciłem tylko raz :) zazwyczaj robią duuuże oczy, a gadką o sposobie gotowania, albo o czymkolwiek innym spłacam dług 0,8eu)

Cons:
- czyszczenie... nie wierzę w żadne magnesiki i technologię kosmiczną w benzynówkach. Nie wiem jak w optimusie, bo używałem jedynie bardzo starej kostki, ale w moim MSR i u znajomych w Primusie, trzeba sie czasem upaprać sadzą.
- regulacja ognia - ja jej praktycznie w MSR nie mam, nie narzekam, ale lepiej gdyby była, bo tak trzeba ciągle lukać na to co się gotuje
- śniegu raczej nie top - bo to troszkę mało smaczne :/ śnieg przesiąka benzyną - oparami podczas topienia i potem specyficznie śmierdzi
- no i właśnie smród. Wszystkie rodzaje paliw śmierdzą... a testowałem chyba wszystko łącznie ze zużytym olejem silnikowym. Śmierdzi bardziej niż gaz i tyle.

Miałem szczęście i kupiłem swojego MSR Whisperlite Internationale za 60eu dwa lata temu i polecam każdemu. A czy Optimus, czy Primus, czy MSR czy w końcu Trangia (testowałem też...) - patent znany od lat i każda może się rozwalić. Obawiałem sie MSR, bo taki trochę za delikatny mi się wydawał i już prawie kupiłem jakiegoś Primusa, ale promocja 2 w cenie jednego mnie skusiła i nie żałuję. A i odradzam kupowania chińskich wynalazków za 40eu... Kupiłem dla spróbowania i dzięki Bogu zapomniałem na plaży, bo inaczej rozdeptałbym i zakopał sam. Wężyk ciekł w trzech miejscach od razu po wyjęciu z pudełka. Dysze byłe głośniejsze od silnika z T-34, a uszczelka w butli po chyba 4 napełnienieniu już nie chciała trzymać... masakra. Może miałem pecha, ale nie kupujcie czegoś takiego: http://www.plus2city.com/plus2store/goods.php?id=6385 (chociaż jak ja to kupowałem pare lat temu to model miał inny symbol, ale właśnie tak wyglądał)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Borafu w 17 Kwi 2012, 12:01
- no i właśnie smród. Wszystkie rodzaje paliw śmierdzą... a testowałem chyba wszystko łącznie ze zużytym olejem silnikowym. Śmierdzi bardziej niż gaz i tyle.

A'propos smrodu.
Kiedyś dawno temu, nie mając innego wyjścia kupiłem benzynę w aptece (jest coś takiego co się kiedyś nazywało benzyną apteczną) i okazało się to być najmniej kopcącym i najmniej śmierdzącym paliwem jaki moja stara maszynka poznała.

Niestety nie mam pojęcia jak jest teraz z dostępnością ani ceną.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: sumdetective w 17 Kwi 2012, 12:29
No tutaj nazywają to 'parafin'... Ale nie jest to parafina w rozumieniu języka polskiego. W angielskim, używają różnych nazw w różnych częsciach świata na różne paliwa... I tak 'white gas' w USA to nie 'white gas" w UK, 'kerosene' do co innego i w USA i UK i IRL... ja się czasem w tym nie łapię, bo np. jeżeli sieć apteczna pochodzi z UK to mają nazwy zgodne z UK, ale obsługuje np IRL wychowany w Bostonie i robi się chryja językowa...

Ta benzyna o której wspominasz to po prostu chyba nafta... Ja uzywam tańszej nafty i ona rzeczywoście najmniej śmierdzi i kopci prawie wogóle. Naftą też jest 'Cooleman Fuel' sprzedawany za jakieś masakryczne pieniądze - chyba coś z 8eu za pół litra...
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: arkadoo w 17 Kwi 2012, 12:32
White gas, to na 95% benzyna ekstrakcyjna.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: sumdetective w 17 Kwi 2012, 12:46
A od jakiego Anglika się uczyłeś angielskiego? :) Rzeczywiście 'White gas' to słowniki tłumaczą to jako benzynę ekstrakcyjną. Ale tutaj jak bedziesz chciał kupić takową to na hasło 'white gas' sprzedadzą ci benzynę lakową... A to to nie to samo... Się nie znają co w ich języku co oznacza... A poza tym nie kupisz tu benzyny ekstrakcynej...chyba, że się nie znam (a znajomy obeznany w takich rozcieńczalnikach i rozpuszczalnikach, mówi, że nie - to mu wierzę).
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: miki150 w 17 Kwi 2012, 12:58
śniegu raczej nie top - bo to troszkę mało smaczne :/ śnieg przesiąka benzyną - oparami podczas topienia i potem specyficznie śmierdzi

Serio? A ja tyle smacznych kolacji zimą na niej zagotowałem  :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: sumdetective w 17 Kwi 2012, 13:04
Nie gotowałem śniegu na MSR, a na innych starociach jak radziecka kostka czy taka machina z DDR... A że gotowanie i tak śmierdzi podobnie - wnioskuję, że śnieg się 'zaśmierduje' - tak jak mi raczył się zaśmierdywać
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Maciej Mężyński w 21 Kwi 2012, 23:49
prężność par to funkcja zależna od ciśnienia i temperatury (czyli dwóch podstawowych wielkości termodynamicznych, generalnie zmienia się wraz z entalpią), także niska temperatura  ma wpływ na to, że prężność par
Prof od fizyki na pewno jest z ciebie dumny. Wydrukuje mu nawet ten post i pokaże na przerwie.
W czasie II w św. w czasie niemieckiej ofensywy w Ardenach w 1944 Niemcy wysłali na tyły wroga taką grupę dywersantów mówiących po angielsku, w amerykańskich mundurach.

Wilku, ten przykład podaję od kilku lat na lekcjach. Oni byli w czołgu i chcieli zatankować. Wtedy wpadli. Gdzie to znalazłeś??? Jesteś wielki!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: arkadoo w 22 Kwi 2012, 10:09
OT

Nie w czołgu, tylko w dżipie. W tej konkretnej sytuacji spanikowali i zaczęli uciekać, ale wjechali do rowu. Wpadali też przez, to że jeździli po 4 w dżipie, a Amerykanie korzystali z niego max po 3 lub 2 osoby (bo byli wygodni). Z 4 osobowej grupy dywersantów angielski bardzo dobrze znała jedna lub dwie osoby.

Czytałem o tym ostatnio książkę, jak był byś zainteresowany, to postaram się wygrzebać tytuł.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Maciej Mężyński w 22 Kwi 2012, 11:37
Koniecznie, będę bardzo wdzięczny. Masz tę książkę w domu?
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Mariusz w 22 Kwi 2012, 12:01
Kurcze,tak czytam i tak mi świta czy nie było filmu z takim scenariuszem?
Angielski lub francuski w konwencji komedii. :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 22 Kwi 2012, 15:12
Zaktualizowałem pierwszy post.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: oszej w 22 Kwi 2012, 15:37
W tych 2 kuchenkach, która rozważałem, niektóre różnice są subtelne a inne nie.1. Przede wszystkich Omnifuel jest droższy. Można znaleźć go taniej w jakieś promocji i wtedy cena nie odgrywa roli.2. Omnifuel jest na gaz. Bazując na informacjach od doświadczocnych kolegów, podobno nigdy nie wykorzystamy gazu z uwagi na to, że po co skoro kuchenka b. dorze funkjocnuje na różne rodzaje paliw. Benzyna jest przecież wszędzie.3. Jeśli odrzucimy różnice ceny i możliwość podłączenia gazu to okazuje się, że kuchenki różnią się subtelnie detalami.4. Nova posiada wygodny "system" czyszczenia. Tutaj wiadomo, że i tak po jakimś czasie każdą kuchenkę należy rozebrać i wyczyścić, ale podobno Nova czyści się o wiele rzadziej. Nova można wyczyścić poprzez magnes, który podrzuca igłę tym samym czyszcząc dyszę.6. Zdecydowanie największą zaletą Optimus Nova dla mnie jest to, że jest mniejszy niż Omnifuel. Nova jest po prostu bardziej kompaktowa. Po złożeniu nie wystają z niego nóżki i można go z łatwością włożyć np. do garnka wraz z jej akcesoriami.7. Nie wiem jak jest w Omnifuel, ale Nova miała również załączony wiatrochron w zestawie oraz uszczelki + wazelinkę. Są to elementy, które należy po czasie zmieniać a wiatrochron zawsze sięprzydaje.8. Nova ma wężyk na szybkozłączkę - omnifuel na giwnt - wygodniejsza szybkozłączka.9. Nova jest lżejsza.Suma sumarum przekonał mnie rozmiar, detale i kolorystyka (z racji braku istotnych różnic).Prawdopodobnie jest to kwestia umiejętnego odpalania i doświadczenia, ale w Nova zauważyłem na filmikach, że ogień rozgrzewający jest mniejszy (co jest dla mnie zaletą w przypadku odpalania w przedsionku namiotowym).Kuchenka odpaliła mi b. szybko. Pod spodem posiada watę "skalną" co ułątwia odpalanie i utrzymanie paliwa wylanego na początku do rozgrzania kuchenki.

Zatem po kolei. Jeśli 1,2 i 3 odrzucami, to pkt4.:
Czyszczenie było omówione, jest banalne, więc w zasadzie moim zdaniem to jest na 0. W starym multifuelu było to troszkę utrudnione, w nowym multi i omni sprowadza się do jednej rzeczy :)
pkt5. nie napisałeś
pkt6. omni też się spokojnie mieści do garnka ze wszystkimi elementami (w tym z wiatrochronem)
pkt7. w omni i multi jest też załączony ten silikon do tłoka i multitool naprawczy. No i dysze do innych rodzajów paliw. Wiatrochron także.
pkt8 - może wygodniejsza, ale połaczenia wciskowe nigdy nie były tak dobre jak gwintowe :) Oczywiście co komu leży :)
pkt9. Nova - Waga: 457 g (palnik + pompka)     Omni -  441 g (339 g bez pompki)    Czy lżejsza? Nie powiedziałbym, ale i tak pomijalne.

Co do tej Twojej waty skalnej - i Nova, i Omni i Multifuel ją mają :)
To chyba wszystko ;)

Generalnie, tak jak napisałeś, i co było powiedziane wcześniej, kuchenki niczym znaczącym się nie różnią, wszystko w tym wątku już chyba było napisane, potencjalny kupujący musi wybrać sam z siebie, a jak nie może się zdecydować, niech zdecyduje cena lub kolorystyka :)
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 22 Kwi 2012, 15:45
Dzięki Oszej za podsumowanie Omnifuel'a.
Jest jeszcze jedno kryterium, ale nie mam żadnych informacji na jego temat.

Mogłoby być dość ważne: mianowicie spalanie na różnych rodzajach paliwa.

Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: tomzoo w 22 Kwi 2012, 21:52
Zakupiłem finalnie Optimus Nova.
Nova czy Nova Plus?

4. Nova posiada wygodny "system" czyszczenia.
Ja czyściłem tylko króciec gwintowany regulujący wysokość płomienia - tam się najwięcej syfu zbierało. Igła magnetyczna do dyszy do tej pory wystarcza.

6. Nova jest po prostu bardziej kompaktowa. Po złożeniu nie wystają z niego nóżki i można go z łatwością włożyć np. do garnka wraz z jej akcesoriami.
Zapomnij - no chyba, że lubisz makaron o smaku/zapachu benzynowym.

9. Nova jest lżejsza.
Pomijalne
Prawdopodobnie jest to kwestia umiejętnego odpalania i doświadczenia, ale w Nova zauważyłem na filmikach, że ogień rozgrzewający jest mniejszy (co jest dla mnie zaletą w przypadku odpalania w przedsionku namiotowym).
Ja tam bym nie ryzykował takich zabaw... ale, twój namiot, twoje zabawki  :P

Mam jedną prośbę - jaką masz butelkę? Jeśli 0,6 l - sprawdź proszę, kiedy płomień gaśnie (tzn. ile paliwa wtedy zostaje w butelce). Nie chodzi mi o pozycję off tylko on.
Pytam bo u mnie jedynym stwierdzonym mankamentem jest gaśnięcie płomienia gdy w butelce pozostaje jeszcze ok. 1/4 paliwa.
Pozdr.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: Freud w 22 Kwi 2012, 22:08
Zakupiłem finalnie Optimus Nova.
Nova czy Nova Plus?
Nova.

6. Nova jest po prostu bardziej kompaktowa. Po złożeniu nie wystają z niego nóżki i można go z łatwością włożyć np. do garnka wraz z jej akcesoriami.
Zapomnij - no chyba, że lubisz makaron o smaku/zapachu benzynowym.
Hmm.. no nic - przetestuje na sobie. Sprawdzałeś na sobie? :D

Mam jedną prośbę - jaką masz butelkę? Jeśli 0,6 l - sprawdź proszę, kiedy płomień gaśnie (tzn. ile paliwa wtedy zostaje w butelce). Nie chodzi mi o pozycję off tylko on.
Pytam bo u mnie jedynym stwierdzonym mankamentem jest gaśnięcie płomienia gdy w butelce pozostaje jeszcze ok. 1/4 paliwa.
Pozdr.
0,6. Wlewałem do niej gdzieś nawet 1/6 - 1/7 paliwa i dawała ostro.
Sprawdź czy pozycja wężyka jest poprawna (tak jak w instrukcji).
U mnie wężyk wręcz słyszę jak uderza o ściankę.

Do tego sprawdź czy masz dobre ciśnienie w środku (być może tłoczek jest suchy i trzeba go potraktować wazeliną).

Po czasie może spada Ci ciśnienie - wtedy trzeba dopompować.
Tytuł: Odp: Optimus Nova - "ostatnie tchnienie" przed zakupem
: tomzoo w 22 Kwi 2012, 22:37
Sprawdzę ją, jak dostanę ją z powrotem od koleżanki, która ją zabrała na Spitsbergen - dawała radę przy -30 do - 40 st. C.  :)