Autor Wątek: Pompka stacjonarna  (Przeczytany 14054 razy)

Offline Mateusz

  • Wiadomości: 862
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 13.06.2010
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 16:36 »
Reanimacja tematu trupa a do tego nie na temat, bo szukam pompki na wyprawy.

Musi być:
1. NIEZAWODNA
2. Na 2 wentyle: schrader i Presta
3. Możliwie lekka

Cena nie gra roli.

W ciągu ostatnich 8 lat zużyłem 4 sztuki Topeak Dual Mini i już więcej pompki tej marki nie kupię.

Pomorze ktoś? ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 17:22 »
Ja się zniechęciłem do pompek z wężykiem po kilku awariach jakie miałem, też takie akcje że przy odkręcaniu potrafią odkręcić zaworek (jeśli mamy dętkę z odkręcanymi zaworkami), teraz wróciłem do Topeak Pocket Rocket, bo to mi się w sumie najlepiej sprawowało, choć też po paru latach zarżnąłem taki model.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10358
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 18:12 »
Też mam ultralekką (około 70 g) pompkę Topeak i jestem zadowolony. Może dlatego, że używam jej wyłącznie w sytuacji konieczności, czyli prawie w ogóle..

Małopolska..
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1838
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 18:21 »
Reanimacja tematu trupa a do tego nie na temat, bo szukam pompki na wyprawy.

Musi być:
1. NIEZAWODNA
2. Na 2 wentyle: schrader i Presta
3. Możliwie lekka

Cena nie gra roli.

W ciągu ostatnich 8 lat zużyłem 4 sztuki Topeak Dual Mini i już więcej pompki tej marki nie kupię.

Pomorze ktoś? ;)

Ze swojej strony mogę polecić Lezyne Micro Floor Drive HP. Kupiłem taką 5 lat temu i do tej pory jest działa bezproblemowo. Obecne modele są bardziej dopracowane, posiadają system odpowietrzania i posiadają w zestawie końcówkę do Presty, który eliminuje problem z odkręcaniem końcówki zaworu, o czym pisał Wilk. Standardowo posiada podwójną nakręcaną końcówkę Presta/ Schrader. Tania nie jest, ale godna polecenia https://www.centrumrowerowe.pl/pompka-lezyne-micro-floor-drive-hp-abs-pd5877/?v_Id=81303&gclid=CjwKCAjwgabeBRBuEiwACD4R5mDxWpiq95_Y_cgT_bFAjcMqDXfw7dGKGU9uCcoV56R9HhkLfsiD3xoCz8oQAvD_BwE
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 18:51 »
Też korzystam z Lezyne, co konkretniej Tech Floor Drive.

Działała przez 6 lat niezawodnie, ale ostatnio gwint na końcówce (presta) się zjechał - a widzę, że w podlinkowanej przez Ciebie jest taka sama końcówka, więc pewnie problem może się powtórzyć.

Można zawsze dokupić nową końcówkę (koszt 70 pln).

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 19:35 »
Też korzystam z Lezyne, co konkretniej Tech Floor Drive.

Działała przez 6 lat niezawodnie, ale ostatnio gwint na końcówce (presta) się zjechał - a widzę, że w podlinkowanej przez Ciebie jest taka sama końcówka, więc pewnie problem może się powtórzyć.

Można zawsze dokupić nową końcówkę (koszt 70 pln).

No i właśnie gwinty są problemem w tych Lezyne. Dałem za pompkę koło 200zł, a zbudowana jest tak, że wężyk trzeba wyjąć z pompki i wkręcić w plastikowy gwint. To jest tylko kwestia czasu aż się to zrąbie. Gorsze warunki, pośpiech, drążąca ręka - i łatwo gwint udupić. I tak się stało u mnie, lekko ruszony gwint, do 2-3 atmosfer idzie, przy większych ciśnienie wypycha wężyk z gwintu. I pompka za 200zł nadaje się na śmietnik. Danie plastikowego, nie metalowego gwintu w takim kluczowym miejscu to dla mnie zdecydowane partactwo.

Zresztą IMO wężyk tak wiele nie wnosi, żeby był wart takich problemów; żeby urwać wentyl przez brak wężyka to się trzeba już mocno postarać, mi się to jeszcze nie zdarzyło. Do tego wężyki trzeba nakręcać na grzybek presty - i tam też się może gwint uszkodzić jak to pisze Rolf. A pompka bez wężyka jest mniej problematyczna, nabija się się ją na zawór i blokuje, nie ma potrzeby nakręcania. Wężyk coś dopiero wnosi w pompkach średniego rozmiaru, któe można przekształcić w mini-pompki stacjonarne, jak np. Topeak Morph



Ale to już są nieco większe pompki, koło 200g z reguły ważące.

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1838
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 19:47 »
Też korzystam z Lezyne, co konkretniej Tech Floor Drive.

Działała przez 6 lat niezawodnie, ale ostatnio gwint na końcówce (presta) się zjechał - a widzę, że w podlinkowanej przez Ciebie jest taka sama końcówka, więc pewnie problem może się powtórzyć.

Można zawsze dokupić nową końcówkę (koszt 70 pln).

No i właśnie gwinty są problemem w tych Lezyne. Dałem za pompkę koło 200zł, a zbudowana jest tak, że wężyk trzeba wyjąć z pompki i wkręcić w plastikowy gwint. To jest tylko kwestia czasu aż się to zrąbie. Gorsze warunki, pośpiech, drążąca ręka - i łatwo gwint udupić. I tak się stało u mnie, lekko ruszony gwint, do 2-3 atmosfer idzie, przy większych ciśnienie wypycha wężyk z gwintu. I pompka za 200zł nadaje się na śmietnik. Danie plastikowego, nie metalowego gwintu w takim kluczowym miejscu to dla mnie zdecydowane partactwo.

Dziwne, bo zarówno w Lezyne Micro Floor Drive HP jak i Lezyne Lite Drive, którą kupiłem w zeszłym roku obydwa gwinty w adapterach do zaworów są metalowe.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 19:52 »
Dziwne, bo zarówno w Lezyne Micro Floor Drive HP jak i Lezyne Lite Drive, którą kupiłem w zeszłym roku obydwa gwinty w adapterach do zaworów są metalowe.

Ale mówisz o gwincie w wężyku czy w samej pompce? Nie pamiętam już co to był za model, ale w wężyku gwint był metalowy, w samej pompce plastikowy. Pompki Lezyne podobnego typu używa też Marzena i tam również jest to tak samo rozwiązane. Mnie to wnerwiło mocno bo w prawie nowej pompce mi to padło, może ze 2 miesiące jej używałem.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2265
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 20:02 »
Kurcze co Wy macie z tymi pompkami, że tak lecą?  Używałem wielu pompek i jeśli pominę jakieś tanie i plastikowe "bezfirmówki"  i Beto,  to z reguły wszystko hulało. Było tego wiele bo z reguły się ich pozbywałem w wyniki zgubienia czy naturalnego zużycia.

Obecnie mam


Decathlonową - taka zwykła, czarna, z matowego tworzywa, bez wężyka. Działa od kilku lat, nie dbam o nią, sporo błota i wody zebrała, ale nie poddaje się.


Lezyne - nie mogę teraz znaleźć tego modelu. Mała, srebrna, wysuwany wężyk. Działa bez zarzutu od dwóch lat. Staram się o nią dbać. Nie wożę na zewnątrz roweru, jest na tyle mała, że wchodzi mi "wszędzie"


Topak Racerocket - 4 lata, moja wyprawowa. Nigdy nie miałem problemów.


Zefal FC03 - kilka lat na pokładzie. Problemów nie stwierdzono.


Faktem jest, że wszystkie z tych pompek były używane kilka - kilkanaście...no może 20-30 razy. W domu korzystam ze stacjonarnej. No i używałem ich z reguły do rowerów MTB.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1838
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 20:08 »
Dziwne, bo zarówno w Lezyne Micro Floor Drive HP jak i Lezyne Lite Drive, którą kupiłem w zeszłym roku obydwa gwinty w adapterach do zaworów są metalowe.

Ale mówisz o gwincie w wężyku czy w samej pompce? Nie pamiętam już co to był za model, ale w wężyku gwint był metalowy, w samej pompce plastikowy. Pompki Lezyne podobnego typu używa też Marzena i tam również jest to tak samo rozwiązane. Mnie to wnerwiło mocno bo w prawie nowej pompce mi to padło, może ze 2 miesiące jej używałem.
W Drive Floor wszędzie jest metalowy, natomiast w Lite Drive plastikowy jest w miejscu łączenia wężyka z pompką. Wiedziałem przed zakupem, że kilka osób skarżyło się na te rozwiązanie, dlatego skręcając pompkę przed używaniem zwracam na to uwagę i do tej pory nie miałem żadnych problemów.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1196
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 20:29 »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 20:43 »
Kurcze co Wy macie z tymi pompkami, że tak lecą?  Używałem wielu pompek i jeśli pominę jakieś tanie i plastikowe "bezfirmówki"  i Beto,  to z reguły wszystko hulało. Było tego wiele bo z reguły się ich pozbywałem w wyniki zgubienia czy naturalnego zużycia.

Musisz tu zrobić rozróżnienie do czego używasz pompki. Bo pompki do trekingów czy tym bardziej MTB znacznie mniejszym obciążeniom podlegają. Ale ja używam tego do szosy i od pompki oczekuję, że mi dobije do ok. 7-8 atmosfer. I nabicie tych ostatnich 2-3 atmosfer to jest dla pompki duże obciążenie, mocno się nagrzewa, pompowanie wymaga sporej siły itd, ciśnienie wywiera nacisk na niektóre jej elementy itd. Pompowanie MTB to po prostu kwestia czasu pompowania, natomiast mała pompka do szosy musi już być sporo lepiej wykonana, żeby sobie radzić z większym ciśnieniem. Wiele osób szosy nie dobija do 7-8 atmosfer tylko do góra 5 - więc wtedy tych minusów nawet mogą nie zauważyć, ale ja nabijam do pełna. Też nie wiem jak mi ten gwint plastikowy padł, czy od wkręcania, czy właśnie nacisk od ciśnienia go uszkodził, bo właśnie na tym gwincie ciśnienie mocno działa.

W Drive Floor wszędzie jest metalowy, natomiast w Lite Drive plastikowy jest w miejscu łączenia wężyka z pompką. Wiedziałem przed zakupem, że kilka osób skarżyło się na te rozwiązanie, dlatego skręcając pompkę przed używaniem zwracam na to uwagę i do tej pory nie miałem żadnych problemów.

No i właśnie. Drive Floor to są już sporo większe pompki, ja mówię o tych małych ręcznych, koło 100g. Wolę nie musieć uważać przy skręcaniu, tylko mieć pompkę pozbawioną takiego ryzyka, coś mi się kojarzy, że chyba też ten model Lite miałem. A przewaga małej pompki z wężykiem nad taką bez jest minimalna, dopiero w przypadku tych rozmiarów Topeak Morph czy Drive Floor to dużo zmienia.


Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1196
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 21:11 »
Pompki liezyne do trekingow i mtb maja wiekszą średnicę i oznaczone sa HV, dla szosowców HP i maja mniejsza średnicę, do amorów jeszcze mniejszą. Chyba to oczywiste że do dużych ciśnień musi być pompka odpowiednio skonstruowana.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Pompka stacjonarna
« 19 Paź 2018, 21:26 »
Pompki liezyne do trekingow i mtb maja wiekszą średnicę i oznaczone sa HV, dla szosowców HP i maja mniejsza średnicę, do amorów jeszcze mniejszą. Chyba to oczywiste że do dużych ciśnień musi być pompka odpowiednio skonstruowana.

Tylko o to chodzi, że ta konstrukcja właśnie nie jest optymalna, skoro dają w niektórych modelach plastikowy gwint. A własnie gwint musi utrzymać to duże ciśnienie. Wystarczy, że będzie lekko uszkodzony i ciśnienie wybija wężyk

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Pompka stacjonarna
« 20 Paź 2018, 07:53 »
Ja akurat z modelu z wężykiem (wersja szosowa, HP) używam od 7 lat i cały czas działa, a przez pierwszy rok była to moja jedyna szosowa pompka - więc pewnie z setkę razy jej użyłem.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum