Wrocław - Bieszczady

[SQ6GIT]

Witam Braci i Siostry!

Planuję przejechać od Wrocławia do Bieszczadów zaczynając od przyszłego tygodnia.
Plan dość luźny: start we Wrocławiu, koniecznie przez Stobrawski Park Krajobrazowy z noclegiem w okolicach Popielowa, a potem to już jak konie poniosą.. (wstępnie via okolice Częstochowy, okolice Buska-Zdroju, opcjonalnie Jasło / odwiedziny znajomych, potem Sanok i dalej w okolice Wetliny).

Będziemy jechać w 2 osoby, trasa dzienna między 60 a 120 km z założenia, ale to pokaże rzeczywistość. Noclegi albo w namiocie, który będziemy mieli ze sobą, albo zdamy się na los/ew. Wasze porady.

Ciekaw jestem sugestii zarówno na tej trasie (noclegi, warte zwiedzenia miejsca, jakie drogi omijać, itp.) jak i ew. wartych zmian tej trasy. Mam też pytanie techniczne o opony, ale to już we właściwym dziale...

Z góry dziękuję za porady od bardziej doświadczonych rowerzystów. Mam nadzieję, że podałem wszystkie istotne informacje do udzielenia odpowiedzi, ale jeśli nie - poproszę o wybaczenie jako nowemu na forum... :-)

[yoshko]

Jak możemy zaproponować trasy jak nie ma trasy wskazanej przez Ciebie?

[SQ6GIT]

Jak możemy zaproponować trasy jak nie ma trasy wskazanej przez Ciebie?

Przepraszam - nie do końca rozumiem zasadę działu. Czy mam sprecyzować więcej miejscowości poza Wrocławiem i wymienionymi punktami pośrednimi?

Chodziło mi o ew. propozycje poprowadzenia tej trasy w ciekawy sposób, jeśli ktoś zna tereny między Wrocławiem a Bieszczadami (w zasadzie Sanokiem, bo do Sanoka raczej na 100% chcemy zajrzeć jako przedostatni punkt pośredni).

[yoshko]

Planowanie trasy polega na tym, że Ty planujesz a my względnie poprawiamy ją uwzględniając twoje potrzeby i możliwości.

Między Wrocławiem a Bieszczadami to ja poprowadziłbym Ciebie poprzez góry z wieloma przełęczami by trasa była atrakcyjna.

Każdy ma inne potrzeby podróżowania i mało kto chce tu podróżować najkrótszą drogą.

[transatlantyk]

 SQ6GIT - Powinieneś jednak podać dokładniejszy plan swoich własnych przemyśleń. W tym wypadku koniecznie podaj co sądzicie o górskich podjazdach, bo trasa jak na polskie warunki naszpikowana jest górami, podaj ulubione i tolerowane rodzaje nawierzchni, podaj cel wyjazdu (np. trening, zwiedzanie miast, fotografowanie, wyszukiwanie urokliwych odludnych miejsc).
Jednym słowem popracuj trochę nad tym, a w szczegółach ludzie na pewno chętnie Ci pomogą. W szczegółach, bo całej trasy nikt za Ciebie nie obmyśli. Pozdrawiam.

[SQ6GIT]

Yoshko/Transatlantyk - dzięki za pomoc w wejściu na właściwy tor

Trasa wstępnie wygląda tak (bez wielkiego planowania, ot wpisanie w Google Wrocław-Nowe Kolnie-Sanok-Wetlina).
Zapisałem sugerowaną trasę tutaj: http://goo.gl/maps/go6FB mam nadzieję, że się wyświetli po kliknięciu.

Rodzaj nawierzchni - najchętniej pozbawiony dużego ruchu asfalt.
Cel - sama jazda w sobie i oderwanie się od rzeczywistości, więc nie ma dużych wymagań.

Być może pytanie jest nadal zbyt ogólne, jednak nie chodzi mi o dokładne zaproponowanie jakiejś trasy, a raczej luźne porady typu "unikaj tego-a-tego odcinka", lub "jak już jesteś przy X warto zboczyć i zajrzeć do Y". Zdaję sobie sprawę że trasa obejmuje dłuższy odcinek, więc jeśli nic nikt nie zasugeruje to trudno. 

[m+k]

Witaj. Warto trochę zmodyfikować trasę. Osobiście polecam przejazd przez Ojcowski Park w kierunku Krakowa a potem na Nowy Sącz. Gdybym miała wybrać trasę wolałabym jechać wzdłuż granicy ze Słowacją (cudowne tereny, spokój i piękne widoki a i ze spaniem nie ma problemu). W 2005 i 2006 byliśmy tam na wyprawie (na naszej stronie szczegóły wypraw). Ale to tylko mój wybór. Być może macie jakieś plany związane z odwiedzinami na trasie (wspominałeś wcześniej), a taka modyfikacja mogłaby zaburzyć plany

[SQ6GIT]

Dzięki! W zasadzie to super pomysł, bo w OPN nigdy nie byłem - czy tam da się jeździć legalnie rowerem?

Modyfikacja trasy / wersja 2: http://goo.gl/maps/M7GfT

[m+k]

Rowerem da radę:) Można przejechać główną drogą obok Maczugi Herkulesa i zamku na Pieskowej Skale. Ładny asfalt lub obok droga (bodajże dla rowerów, bo nie pamiętam, ale dobrze się jechało). No i piękne otoczenie.

[krzychu]

Od Wisły do Sanoka na twojej trasie wiele ciekawego nie ma. Ze znanych mi miejsc jest zamek w Odrzykoniu, w bliskości tej trasy Rezerwat Prządki, kościół w Haczowie. Poza tym trasa od Pilzna do Brzostka biegnie główną drogą, ze sporym ruchem tirów.
Myślę, że dobra propozycja padła wcześniej, czyli jazda w końcówce trasy bardziej na południu przez Beskid Niski - widoki, zabytkowe cerkwie, mały ruch. Na pewno Ci się spodoba.

[m+k]

Słuszna sugestia:) Beskid Niski jest przepiękny. Na trasie warto trzymać się Szlaku Architektury Drewnianej. Cudowne cerkwie w m. Kwiatoń, Kotań, Krempna, Daliowa i Komańcza (choć niewiem jak teraz to wygląda po pożarze w roku 2006, ponoć odbudowana w 2010, ja miałam okazję widzieć ją jeszcze przed pożarem i była urocza). Naprawdę jest na co popatrzeć. Jedynie przekroczenie rzeki Zawoja może byc dyskusyjne, ale można objechać inną drogą.

[SQ6GIT]

Rowerem da radę:)

Super! To pewnie skorzystamy!

(...) Poza tym trasa od Pilzna do Brzostka biegnie główną drogą, ze sporym ruchem tirów.
Myślę, że dobra propozycja padła wcześniej, czyli jazda w końcówce trasy bardziej na południu przez Beskid Niski - widoki, zabytkowe cerkwie, mały ruch. Na pewno Ci się spodoba.

No właśnie TIRów a nawet osobówek bym chętnie uniknął.
Beskid Niski znam i uwielbiam, najpiękniejsze i najmniej "ludne" w Polsce - nie pisałem, ale wymyśliłem, że w powrotnej drodze parę dni się tam powłóczymy...

[bix]

SQ6GIT - wiesz mniej więcej kiedy przez śląsk będziesz jechał?

[SQ6GIT]

SQ6GIT - wiesz mniej więcej kiedy przez śląsk będziesz jechał?

Hm, w sobotę Wrocław-Popielów
W niedzielę ilę się da w stronę Ojcowa
Czyli w niedzielę chyba...
Rozważam pisanie bloga, to będzie wiadomo na bieżąco... :-)

[menel]

Ja do Krakowa wjeżdżam czerwonym szlakiem czyli Doliną Prądnika a potem przez Giebułtów.
Można też Doliną Będkowską a potem na Tyniec. Od Tyńca jest aliganca DDR prosto pod Wawel.