Autor Wątek: Maraton Rowerowy Dookoła Polski - przygotowania transatlantyka.  (Przeczytany 5968 razy)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
spoko, my z Markiem też bierzemy zapasowe opony. W ogóle wychodzi że górę rzeczy trzeba wziąć ze sobą... do tego jeszcze zeszyt żeby relacje pisać na bieżąco.... ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
na tym samym u mnie stanęło ;) wygoda sakw w porównaniu do wypchanej podsiodłówki wygrała
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Doświadczenie, chłopaki...doświadczenie :) No i o łatane dętki na okoliczność MRDP proszę mnie nie posądzać. Muszę sprawdzić po prostu co ja tam wożę w podsiodłówce, bo kapcia w Focusie to bardzo długo nie miałem. A zdarzyło mi się na którymś gminobraniu, że złapałem "snejka" w Authorze, biorę zapasową dętkę z sakwy - a tam dziura...taka odłożona na później do sklejenia. Bardzo śmieszna niespodzianka :)
Od czasu wyjazdu do Bogatyni z aardem, kiedy to musiałem nocować s powodu "snejków", wożę w Focusie trzy zapasowe dętki oraz klej i łatki. Taki zapas będzie też na MRDP.


Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Jeszcze będzie próba generalna z tym pakowaniem. Ale jestem dobrej myśli, bo jadąc na przełomie czerwca i lipca do Śremu zabrałem wszystko co trzeba oraz cywilne spodnie, cywilne buty, książkę na prezent. Piękna była scena przy kupowaniu tej książki w księgarni. Pani poleca mi jakiś nowy ciekawy tytuł, a ja mówię nie, nie - trochę za duże. Może tę Grocholę poproszę. :) Piękną miała minę kobieta. Ale cóż ona wie o sakwiarstwie w wersji ultralight? :)
Komfortu z pakowaniem nie będę miał, ale  - coś za coś :)
A skąd wiesz, że dużo ciuchów? Nie pisałem tak. Mało ciuchów.

Właśnie wróciłem ze sklepu rowerowego. Po zdjęciu opon i oględzinach dętek decyzja była szybka - trzy nowe dętki. Dwie od razu na koła jedna z najnowszych i jeszcze dwie na zapas.\

Michał dobrze pisał o kosztach takiego maratonu :)
« Ostatnia zmiana: 5 Sie 2013, 17:53 transatlantyk »


Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Może zorganizować sobie jeszcze wielki trójkąt w ramę od Rafała? :)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
No dobrze. Ogumienie na Focusie - nówka nie śmigana. To znaczy tak było o godzinie dziewiętnastej. Następnie odbyła się jazda testowa na ulubionej trasie przez Karczmę Miłkowską i pobliskie lasy. Jakieś 26 km tak, aby się poruszać. Ogumienie przetrwało :)


Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
To jak Ty się z tym wszystkim planujesz zmieścić do tej podsiodłówki?

Eeeee tammmmm...
ładowność sakwy podsiodłowej? Nieograniczona!:D



(Ten idiotyczny pomysł nie jest mój...znalazłem w sieci.)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Przygotowania....
Idą pełną parą. Ostatni merytoryczny post w tym temacie napisałem 5.08.  Tak jak obiecywałem, wyluzowałem trochę. Od tamtego czasu przejechałem rowem do dzisiaj 245 km, w lajtowym tempie, a może z lajtową średnią, bo trochę poszalałem, trochę pojeździłem spacerkiem, średnia w granicach 23 - 25 km/h. Szczegóły na BS. No i przyszła niedziela, czyli dzisiaj i dałem sobie jednak trochę do wiwatu : 212 km ze średnią 28,7 km/h. Takie ostatnie mocne przetarcie przed maratonem. No i dobrze, bo jakoś tak zastało się we mnie wszystko. :)
Jadę i słucham : cosik mi gdzieś stuka - czy to w kole, czy w suporcie? Nie wiem - jadę i słucham i "gula mi rośnie", bo niedawno wydałem kupę kasy na remont tylnego koła. Już cholera z tymi pieniędzmi, ale jak ja to naprawię ponownie tuż przed maratonem? Jadę i słucham...na szczęście popatrzyłem jeszcze. SUCHY ŁAŃCUCH. Smarowany ze trzy dni temu! Upały? Posmarowałem - jak rękę odjął :)
Poza tym sprawy organizacyjne:
- bilety kolejowe wykupione
- jeszcze dzisiaj pranie ciuchów które pojadą do Rozewia i dalej
- zapas baterii na pół trasy zakupiony (paluszki AAA, paluszki AA, "pastylki" CR 2032)
- jutro zmiana łańcucha w Focusie na ten docelowy
- kombinacje przeróżne ultralajtowe
- wystarczy mi na 10 dni pół kostki mydła. Skąd wziąć mydelniczkę na pół kostki? Będzie torebka foliowa taka zamykana.
- znalazłem w końcu drogerię, gdzie mieli pastę do zębów w tubkach 25 ml. Czy wystarczy? Najwyżej będę reglamentował :)

No i tak to idzie z przygotowaniami :)
« Ostatnia zmiana: 11 Sie 2013, 20:17 transatlantyk »


Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3329
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Marku nie zdradzaj swoich możliwości kondycyjnych rywalom, chyba ,że to taka taktyka ,acz 212km ze średnią 28km to ja już wymiękam :o
Pozdrawiam

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Czy ja wiem? Ci słabsi niech się boją. Ci lepsi i tak się nie wystraszą :)
Decydujące i tak będą  : rozum, rozsądek, organizacja jazdy, przypadek i zdarzenia losowe, zdrowie i odporność na kontuzje, psychika i świadomość celu...całe multum :)


Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Pastę weź koncentrat Ajona 6ml, wystarczy Ci na dużo dłużej niż MRDP, a na zamykaną torebkę na mydło będziesz się wściekał- niewygodne i się porwie. ;)

Kup taki szuwaks:


Wywal zawartość i masz idealną mydelniczkę na pół kostki mydła.
« Ostatnia zmiana: 12 Sie 2013, 12:03 rafalb »

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8804
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
/.../
- wystarczy mi na 10 dni pół kostki mydła. Skąd wziąć mydelniczkę na pół kostki? Będzie torebka foliowa taka zamykana.
- znalazłem w końcu drogerię, gdzie mieli pastę do zębów w tubkach 25 ml. Czy wystarczy? Najwyżej będę reglamentował :)

No i tak to idzie z przygotowaniami :)

W drodze łatwiej stosować jest mydło w płynie. Dostępne np. w sklepach turystycznych. Różne pojemności pojemników. Czyściutkie ręce, czyściutko w torbie - bez mydłem zaklejonych papierów, torebek, mydelniczek mydło osłaniających. Np. firmy Sea To Summit, inne, lub też choćby nasz rodzimy, szary Jeleń, 'kichś odpowiednik.
Tak zacząłem od tego roku. Inny świat.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Generalna próba pakowania się w torbę podsiodłową zakończona sukcesem :D Jeszcze jest miejsce na bochenek chleba i słoik dżemu :)


Offline świstasiek

  • Wiadomości: 105
  • Miasto: Warszawa-Gocław
  • Na forum od: 30.07.2009
Generalna próba pakowania się w torbę podsiodłową zakończona sukcesem
Możesz wrzucić jakieś zdjęcia, jestem ciekawy jak to wygląda na szosówce?

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
He, he ... rozpakowałem to wszystko, bo rano jadę rowerem do pracy i inny całkiem asortyment ze sobą zabieram. :D  Ale jutro wieczorem będę już spakowany ostatecznie i docelowo, więc może się uda.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum