Autor Wątek: Podróż kolejami wegierskimi  (Przeczytany 2402 razy)

Offline Mężczyzna Myshek

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 11.02.2012
Podróż kolejami wegierskimi
« 3 Sie 2013, 13:25 »
Cześć,


Tak jak pisałem w wątku planowanie trasy (http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=9700.0), wybieramy się z Bratysławy, do Budapesztu, dalej nad Balaton, a później chcemy pojechać pociągiem w strone granicy austriackiej aby skończyć tour w Wiedniu.

Chcemy dojechać albo do Sopron albo do Mosonmagyaróvár.
Czytałem na forum, że koleje wegierskie sa antyrowerowe. Czego możemy sie spodziewać?
I jak jest z tym podziałem na przewoźników? Na zachodzie kraju sa jakieś linie austriackie?

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=9700.0
Adrian

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 3 Sie 2013, 14:31 »
Czterokrotnie pokonywałem kolejami węgierskimi trasy po kilkaset kilometrów przesiadając się po parę razy i nie miałem absolutnie żadnych problemów. Dla bezpieczeństwa zaznaczyłem w wyszukiwarce opcję przewóz rowerów i miałem pełną trasę przez całe lub znaczną część Węgier, w zależności gdzie jechałem. Były to wszystko oczywiście pociągi osobowe, w każdym wagon rowerowy albo specjalne miejsce na bicykle. Jak jest z wyższymi klasami - nie wiem.  Jechałem zarówno trasą przez Sopron jak i do/z Mosonmagyaróvár i nigdzie żaden konduktor nie protestował. Dobrze znać niemiecki, wtedy łatwiej o kontakt z obsługą, choć też nie zawsze.

Offline Mężczyzna kriestof

  • Wiadomości: 74
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.07.2012
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 4 Sie 2013, 14:18 »
Jechałem w tym roku przez Węgry z rowerem, żadnych problemów.

Na pewno jednak lepiej jest mieć bilet na rower - inaczej jesteś zdany na łaskę konduktora, który np. może mieć ochotę wziąć w łapę.

Do wszystkiego mają tam tanie bilety, a wszystko możesz sprawdzić za pomocą ich wyszukiwarki, która działa bardzo dobrze.

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 5 Sie 2013, 11:21 »
Potwierdzam. Jechałem czterema, czy pięcioma pociągami pośpiesznymi i osobowymi i nie było problemu, nawet jeśli nie było przedziału rowerowego. W każdym pociągu miła obsługa, kolejarze pomagali mi wnosić i wynosić rower i wskazywali, gdzie mam go postawić.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 8 Sie 2013, 14:16 »
Również potwierdzam żadnych problemów, jechałem z Szegedu do Zahony, miejsce w wagonie bez mała dla ok. 20 rowerów. Jedynie co można się "naciąć" na pociągi międzynarodowe. Pociąg relacji Braszov-Budapeszt na granicy konduktor skasował mnie na 10euro :icon_twisted:

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 9 Sie 2013, 13:26 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 4 Lut 2017, 20:08 PABLO »

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 9 Sie 2013, 15:36 »
Nie, wysiadłem w Nyiregyhaza i pojechałem na Tokaj

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna krzychu

  • Wiadomości: 271
  • Miasto: Rzeszów/Rymanów
  • Na forum od: 04.07.2011
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 20 Sie 2013, 15:04 »
Komuś się może przydać, rozkład jazdy pociągów na Węgrzech http://elvira.mav-start.hu/elvira.dll/uf
Honann - skąd
Hova - dokąd
Erintve - przez (opcjonalnie)
Na końcu klikamy w Menetrend

Offline Mężczyzna krzychu

  • Wiadomości: 271
  • Miasto: Rzeszów/Rymanów
  • Na forum od: 04.07.2011
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 20 Sie 2013, 15:06 »
Wyświetla się od razu angielska wersja, więc opis był zbędny :)

Offline Mężczyzna chesteroni

  • Wiadomości: 673
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 14.07.2012
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 21 Sie 2013, 19:30 »
Ja jechałem z Seged do Hindasnemeti i również bez problemów ale...
a) moim zdaniem było BARDZO drogo, za ok. 250km prawie 100zł 6 lat temu
b) pociągi były mega BRUDNE
c) w Seged na dworcu nikt nie znał angielskiego i gdyby nie jedna węgierka to bym miał poważne problemy z kupnem biletu.

Offline Mężczyzna mique

  • Wiadomości: 138
  • Miasto: Kędzierzyn Koźle
  • Na forum od: 05.11.2012
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 4 Lut 2014, 02:29 »
Dla bezpieczeństwa zaznaczyłem w wyszukiwarce opcję przewóz rowerów [...] Były to wszystko oczywiście pociągi osobowe, w każdym wagon rowerowy albo specjalne miejsce na bicykle.

Tutaj mam pytanie, w związku z planowaną trasą na lato 2014 :-)
Na lokalnych liniach wyszukiwarka wykazuje pociągi osobowe bez ikonki roweru. Jak to interpretować? Jedzie szynobus, do którego mimo wszystko można wsiąść z rowerem, czy też absolutny zakaz przewozu roweru?

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 4 Lut 2014, 10:41 »
Nie ma problemu jest tak jak w naszych osobówkach.  Warto spisać trasę na kartce bo w kasie albo z konduktorem się nie dogadasz.

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 4 Lut 2014, 14:57 »
Nie ma problemu jest tak jak w naszych osobówkach.  Warto spisać trasę na kartce bo w kasie albo z konduktorem się nie dogadasz.

Spisać koniecznie całą trasę z godzinami i numerami pociągów oraz kilka pożytecznych wyrażeń po węgiersku, jak np. "dziękuję", "proszę" oraz "nie dało by się coś taniej?" i "Polak Węgier dwa bratanki"

:D

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 4 Lut 2014, 19:39 »
Jechaliśmy niespełna 3 lata temu z 3 rowerami z rumuńskiej Devy międzynarodowym do Budapesztu. Deva nie miała żadnego pomysłu na rowery i kazano nam wsiąść i liczyć na szczęście. Konduktor w pociągu żądał łapówki za rowery, a że  ie mówił po angielsku, wciągnął do konwersacji jakąś Bogu ducha winną dziewczyne, która pochopnie zgłosiła się, że mówi po angielsku. Strona węgierska w porównaniu z rumuńską to niebo a ziemia. Kondumtorzy płynnie mówiący po anvielsku, oficjalna cena za rowery, za to tak zawyżona, że mąż dyskutował z konduktorem ponad połowę drogi i ostatecznie nic nie zapłaciliśmy. Uparty był jak muł. Bilet kupiliśmy z Devy do  Budapesztu, ale dla niego od grani y pociąg wjeżdżał w inny wymiar.
Przedziały bardzo wygodne i czyste.
Aha, no i na granicy staliśmy ponad 2 godziny, bo przekracza się granicę Shengen.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Podróż kolejami wegierskimi
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum