Follow Me - hol dla dziecka

[EASYRIDER77]

jedno z Was z przyczepką która by jechała pusta jakby obaj  synowie jechali rowerami. Drugi ma na rowerze Follow me. Jak trafi się zmęczenie jednocześnie, to jedno ląduje w przyczepie, na przyczepie rower, a drugi jest holowany na follow me.


Hol ma jeden minus związany z tym, że regulowany jest pod rozmiar koła dziecięcego roweru, czyli jeżeli jeden ma 16 cali a drugi 14 cali koła, to już jedno z nich odpada. Bo hol regulowany jest na stałe śrubami. Nie da się "przeskakiwać" w trakcie rozmiarem. Jeden synek musiałby mieć na stałe zawsze do follow me, a drugi albo patrzeć na to, albo też  mieć drugi kolejny follow me.

[wilhelminaslimak]

Jeżeli ktoś z Was jeździł z dwójką o małej różnicy wieku, proszę o informacje jak to zorganizowaliście.

U nas różnica jest 18 miesięcy (w tej chwili >3,5 i >5 lat) i mamy na razie jeden hol, ale na dniach kupujemy kolejny.
Tempo jadzy młodszego syna czy to na biegówce, czy na rowerku 12-sto calowym jest bardzo wolne.
Z drugiej strony myślę, że jeszcze lata miną zanim starszy będzie mógł samodzielnie jechać wzdłuż ruchliwej drogi.
Dziecko można pchać, a na ruchliwych drogach pilnować, ale daleko temu do komfortu :-)

[Elizium]

Cinek, będziesz musiał zrobić tak:

tylko nie przypominam sobie, by cinek miał 4 śmigła

A tak serio - ten minus, o którym napisał easy nie występuje w przypadku trail angel / gator. Ale coś za coś - stabilności jak w follow me na tych urządzeniach nie osiągniesz, sposób mocowania robi swoje. Mogę się mylić oczywiście, ale specjalnie dalej z dwulatkiem na 12" rowerku czy na biegusie nie pojedziesz. Ja mam jednak ten komfort, że sakwy mogę załadować synowi, gdy sam zabieram się za ciągnięcie córki

[cinek]

Jurek, bombowy chłopak jesteś z tymi samolotami

jedno z Was z przyczepką która by jechała pusta jakby obaj  synowie jechali rowerami. Drugi ma na rowerze Follow me. Jak trafi się zmęczenie jednocześnie, to jedno ląduje w przyczepie, na przyczepie rower, a drugi jest holowany na follow me.

Jest to rozwiązanie :-)
Widzę - przeczuwam - taką sytuację, że oni albo będą siedzieli w przyczepce albo będą chcieli jechać obaj na rowerach.

Tempo jadzy młodszego syna czy to na biegówce, czy na rowerku 12-sto calowym jest bardzo wolne.
Z drugiej strony myślę, że jeszcze lata miną zanim starszy będzie mógł samodzielnie jechać wzdłuż ruchliwej drogi.
Dziecko można pchać, a na ruchliwych drogach pilnować, ale daleko temu do komfortu :-)

Tak tak zdaję sobie sprawę, że nie mam co myśleć o wyjazdach z 2-latkiem. Zabierać tylko jednego - serce krwawi - bracia są ze sobą bardzo zżyci i wszystko razem robią. W tym i w przyszłym roku będziemy musieli się 'przemęczyć' - no i tak sobie myślę, że musimy na polne/leśne drogi się kierować - niech najwięcej jadą samodzielnie.

A tak serio - ten minus, o którym napisał easy nie występuje w przypadku trail angel / gator. Ale coś za coś - stabilności jak w follow me na tych urządzeniach nie osiągniesz, sposób mocowania robi swoje. Mogę się mylić oczywiście, ale specjalnie dalej z dwulatkiem na 12" rowerku czy na biegusie nie pojedziesz.

Prawdopodobnie (docelowo) skończy się na jednym follow me (najpierw starszy, potem dla młodszego za rok/dwa) oraz jednym trail/angel/gatorze (żeby kiedyś w przyszłości ubezpieczyć starszego na drodze publicznej).   Eli nie mylisz się, bez sensu na siłę ciągać dwulatka na biegusie, czy nawet na 12" kołach. Coraz więcej takich rzeczy się pojawia, że starszy może, a młodszy jeszcze nie.

[Kulka]

Wilhelmina i Elizjum!
Czemu kupiliście trail angel a nie trail gator? Z tego co widzę ceny podobne. Czy ten trail angel jest lepszy od trail gatora?
Czy ktoś z Was jeździł z dzieckiem młodszym niż 4 lata na rowerku 12 calowym z tymi holami? Da się w ogóle? Pytam nie w sensie technicznym tylko czy dziecko daję radę.

[wilhelminaslimak]

Czemu kupiliście trail angel a nie trail gator?

Ja kupiłam Angela dlatego, że mam bardzo nisko siodełko w rowerze + bagażnik i obawiałam się w Gatorze takiego efektu:
http://tesco.scene7.com/is/image/tesco/100-2589_PI_TPS506343?wid=493&ht=538
Poza tym widziałam, że dzieci jeżdżąc na Gatorze często siedzą krzywo. Wygląda, że jednak w Angelu w tym względzie jest lepiej. Ale Angel jest kilogram cięższy i generalnie taki bardziej toporny.

[Elizium]

Kupiłem Angela, bo ma dwa punkty podparcia rowerka w przeciwieństwie do gatora. To - miałem nadzieje - spowoduje większa stabilność. Wczoraj sprawdziłem mocowania, pojechaliśmy po osiedlu - jest nieźle. Rower przechyla sie delikatnie i na razie nie widzę, by miało sie to pogłębić.

[mzewa]

Czy ktoś z Was jeździł z dzieckiem młodszym niż 4 lata na rowerku 12 calowym z tymi holami? Da się w ogóle? Pytam nie w sensie technicznym tylko czy dziecko daję radę.

Ciągałam córkę w wieku 3 latek. "Czuła pion" -  więc się nie bałam, jej kuzyn natomiast w wieku 9 lat przechylał się razem z holem, w ogóle nie panując nad rowerkiem - takie dziecko nie nadaje się na hol. Ciągał go próbnie ojciec /120 kg wagi/ po dniu oddali nam hol, bo dzieciak chwiał się we wszystkie strony jak lebioda.

Cinek, gdybyś był zainteresowany to proponuje używany niemiecki hol, no name, w typie tego z przednim kołem górze. Nam się już nie przyda, a szkoda...

[Kulka]

Dzięki za odpowiedź. Też musimy się zacząć rozglądać za holem bo Młody(3,5)  właśnie nauczył się jeździć tzn. przejedzie na razie kilkadziesiąt metrów Trzeba będzie przemyśleć formułę letniego wyjazdu - na pewno przyczepa, ale co do tego rower czy biegówka.

[PABLO]

post usunięty

[cinek]

Dzięki Pablo, Wasze fotki oglądałem wcześniej jako podręcznik. Szkoda, że taka duża różnica wieku między naszymi dziećmi, bo chętnie bym się kiedyś z Wami zabrał - ale na razie nie jesteśmy partnerami do wspólnej jazdy. Może w przyszłym roku, bo młody starszy nie chce jeździć po osiedlu - tylko do lasu