Autor Wątek: Cześć!  (Przeczytany 487 razy)

Offline Kobieta _Ania

  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.08.2013
Cześć!
« 14 Sie 2013, 22:36 »
Zgodnie z niepisaną zasadą, zaczynam tutaj od przywitania się :)
Mam 20lat, studiuję sobie w Krakowie, a w tym roku odświeżyłam stare znajomości z rowerem.
Jako że lubię porywać się z motyką na słońce, to chcę jeszcze w tym roku wybrać się gdzieś dalej moim Giantem Terrago :) Nie ukrywam, że liczę na znalezienie tu kogoś chętnego jeździć z takim człowiekiem jak ja, bo znajomi zbyt dobrze mnie znają i pukają się w czoło (100km?! ja 10km nie przejadę!) , albo jeżdżą na rowerach miejskich ;)
Z pozdrowieniami
Ania :)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Cześć!
« 14 Sie 2013, 22:49 »
Niepisaną zasadą witam Ciebie w skromnych progach forum.Czuj się jak u siebie. :-)

Jaki kierunek wyjazdu najbardziej by Ciebie zafrapował?

Offline Kobieta _Ania

  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.08.2013
Odp: Cześć!
« 14 Sie 2013, 22:53 »
Chyba Ukraina, Słowacja, a jak nie to bieszczady końcem sierpnia :) Mam od 24 sierpnia do około 11 września czas ;)

Offline Mężczyzna krajek

  • Wiadomości: 165
  • Miasto: Kiekrz/ Poznań
  • Na forum od: 31.07.2012
    • O moich wyprawach rowerowych
Odp: Cześć!
« 14 Sie 2013, 22:55 »
Cześć :) dobrze,że odświeżasz "znajomości" z rowerem :) Na pewno spodoba Ci się tutaj.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Cześć!
« 14 Sie 2013, 23:00 »
Masz już ekwipunek na ekstremalne przeżycia? ;-)

Offline Kobieta _Ania

  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.08.2013
Odp: Cześć!
« 14 Sie 2013, 23:05 »
Skłamałabym mówiąc, że nie mam nic, w końcu mam rower :D
Ale sakwy i bagażnik wciąż do rozpisania w studenckim budżecie. Tak samo jak wszelkie części zapasowe, narzędzia, a przede wszystkim bezcenne umiejętności użycia tych narzędzi są mi wciąż potrzebne ;)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Cześć!
« 15 Sie 2013, 00:03 »
A namiot, śpiwór i niezbędnik kobiety czyli kuchnia i garnki? ;-)
Jeszcze daleka droga, chyba, że planujesz przygarnięcie do wycieczki by ktoś Ci to wszystko objaśnił. :-)

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Cześć!
« 15 Sie 2013, 08:06 »
Cześć Anaretka!

Tak samo jak wszelkie części zapasowe, narzędzia, a przede wszystkim bezcenne umiejętności użycia tych narzędzi są mi wciąż potrzebne
Gdybym przejmowała się takimi drobiazgami, nie pojechałabym na żadną wyprawę, zwłaszcza samotną ;) Ja mam odwrotne podejście - skoro i tak nie umiem używać tych wszystkich narzędzi ani wymieniać części na zapasowe, po prostu ich nie zabieram :D

Offline Kobieta _Ania

  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.08.2013
Odp: Cześć!
« 15 Sie 2013, 11:57 »
Namiot w trakcie kupowania, a śpiwór jest, ogólnie dużo podróżuję, tylko że nie rowerem do tej pory ;)
Kuchnia to inna sprawa, menażki są, palnika nie ma, ale w sumie można wyżyć dwa tygodnie bez obiadu (wypróbowane ^^)
Co do użycia narzędzi, to jednak myślę, że to fajna sztuka jest  :lol: Było iść na politechnikę, ech...  Chciałabym jednak być choć trochę samowystarczalna, jako że mój rower to nie nówka ze sklepu.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Cześć!
« 15 Sie 2013, 12:28 »
Kuchnia to inna sprawa, menażki są, palnika nie ma, ale w sumie można wyżyć dwa tygodnie bez obiadu (wypróbowane ^^)

tutaj jest jednak podstawowa różnica w podróżowaniu rowerem a innymi metodami. w przypadku jazdy na rowerze odżywianie się jest bardzo istotne, z czegoś trzeba jechać, bo to po prostu spory i regularny wysiłek dla organizmu. wiadomo, każdy jest inny, ale ja sobie nie wyobrażam tygodniowego wyjazdu bez wieczornego makaronu, kaszy, etc. No chyba że alternatywą jest stołowanie się w knajpach, ale to na dłuższą metę nieopłacalne finansowo.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Kobieta _Ania

  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.08.2013
Odp: Cześć!
« 15 Sie 2013, 15:15 »
To fakt, że rowerem jest trochę inaczej, ale coś się wymyśli, a jak nie to kupię i będę wozić tę kuchenkę (pewnie ciężka jeszcze jest ;p)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Cześć!
« 15 Sie 2013, 17:48 »
palniki ważą zazwyczaj mniej niż pół kilo, do tego kartusz na dwa tygodnie to 450 gram. czyli dramatu nie ma ;-)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Kobieta _Ania

  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.08.2013
Odp: Cześć!
« 15 Sie 2013, 21:25 »
to super, nawet się nie spodziewałam że kucharzenie będzie tak pozytywne :) Dzięki za podzielenie się doświadczeniem ;)

Offline Mężczyzna foka

  • Wiadomości: 164
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 21.10.2012
Odp: Cześć!
« 15 Sie 2013, 22:19 »
 Czesc :) to co nam ugotujesz?:D A tak serio, powodzenia na nowej drodze pedalowania :)

Pozdrawiam,
--
F.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum