lusterko rowerowe jakie?

[blindbob]

denerwuje mnie ciagle ogladanie sie przez ramie

chce kupic lusterko rowerowe ale jakie?




znalazlem cos takiego co wy na to?

http://www.cyklotur.com/x_C_Sz2.html?PT=53021628&PZTA=A&HNT=T

doradzicie cos?

[fortipianek]

też się przymierzam do lusterka...
jak masz rogi przy kierze to będzie wadziło. Na allegro widziałem taki model, który można przyczepić w dowolnym miejscu, chyba Zefal Spy czy cuś...

[Robert]

to lusterko od CatEya miałem i ułamało się będę kombinował jak je skleić
może takie?
http://www.rowery.zabki.com.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=188&category_id=&option=com_virtuemart&Itemid=1
JEŚLI masz rogi go możesz odwrócić je na dół.
Oglądanie się przez ramie jest niebezpieczne, nie wiem jak wy, ale ja zawsze jak się odwracam zjeżdżam w lewą stronę.

[marek.dembowski]

Jak dla mnie genialnym patentem jest właśnie to lusterko Cateye http://cyklotur.pl/x_C_Sz2.html?PT=53026360&PZTA=8&HNT=T  ale w wersji prawej zamontowane z lewej strony kierownicy i skierowane na dół  Nie koliduje z rogami, nie wystaje na zewnątrz, łatwo się reguluje i pozwala na całkiem dobrą obserwację drogi z tyłu roweru.

[aard]

Oglądanie się bez skręcania roweru można wyćwiczyć. Ostatnio opanowałem to również podczas jazdy na lemondce. Trudniej, ale też się da. Generalnie trzeba to robić bardzo szybko. Jeden rzut oka musi wystarczyć. I wystarcza. Dowodem mój przebieg i fakt, że jeszcze zyję
Tylko po zmroku jest to bezużyteczne, bo jednym rzutem oka nie sposób ocenić, jak daleko są światła, które widać (chyba, że są tuż za mną, ale wtedy nawet oglądać się nie potrzeba - cienie z przodu odpowiadają na pytanie, że o słuchu nie wspomnę). Natomiast wątpię, żeby lusterko pozwalało realnie oceniać odległość po zmroku, więc tutaj raczej i ono nie pomoże. Stąd moja decyzja: lusterko niepotrzebne.

Więc nagadałem się tyle po to, żeby stwierdzić, że nie pomogę

[MaciekPaciek91]

Witam. Mam takie małe lustereczko cateye http://www.cateye.com/en/product_detail/276 i już kilka razy osakwowany rower się wywrócił (lipna stopka) a lusterko ma na tyle elastyczne połączenie że się nie ułamało, tylko wygięło. Na prawdę polecam. A co do rogów to mam je zamocowane właśnie do rogu na kierze. Jutro postaram się wrzucić fotkę jak to wygląda w praktyce

[ Dodano: Wto 17 Mar, 2009 ]
http://img27.imageshack.us/my.php?image=rustelkorozdzielczopulp.jpg o proszę bardzo

[Robert]

niezły sikor Maciek
ale nie przeszkadza Ci lusterko w chwytaniu bika za rogi?

najlepszym rozwiązaniem jest chyba to lusterko Zefal Spy

[MaciekPaciek91]

ale nie przeszkadza Ci lusterko w chwytaniu bika za rogi?

ni pśeśkodzo ani trochu

[szkodnik]

Na pytanie "jakie lusterko" odpowiedziałbym: żadne!
Ale muszę przyznać że ten Zefal Spy mnie trochę zainteresował.

http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Rogi-Topeak-Bar-n-Mirror  to też ciekawie wygląda ale cena mniej ciekawa..

[MaciekPaciek91]

aha, no i na drugi róg bawoli też polecam coś "ubrać" aby równowaga była http://img27.imageshack.us/my.php?image=jacekrozdzielczopulpitu.jpg ma na imię Jacek i bardzo dobrze dotrzymuje towarzystwa (ściślej to dotrzymywał, bo odłączył się na wyprawie w Czechach i nie wrócił do domu)

[szkodnik]

http://img27.imageshack.u...lczopulpitu.jpg ma na imię Jacek i bardzo dobrze dotrzymuje towarzystwa (ściślej to dotrzymywał, bo odłączył się na wyprawie w Czechach i nie wrócił do domu)

Świetny  :mrgreen:
Ja mam krokodyla-trąbkę przy rowerze na miasto

[Robert]

Jacek to był Twój własny rowerowy Godzilla?

[Remigiusz]

A powiedzcie, czy te lusterka nie wykrzywiają się od wstrząsów i jazdy po dziurach? I pytanie drugie, czy nie są jednak zbyt małe, by cokolwiek zobaczyć? To, co pokazywał Szkodnik wydaje mi się zdecydowanie za małe. Kiedyś też jeździłem z lusterkami, ale żeby cokolwiek widzieć i żeby nie zniekształcały perspektywy, używałem dużych z płaskim szkłem. Niestety wadą było ciągłe przestawianie się lusterka np. na dziurawej drodze, na gruntach. Potem z tego zrezygnowałem.

[marek.dembowski]

Moje lusterko spisuje się bardzo dobrze. Nie przestawia się podczas jazdy nawet po wyboistych drogach. Poprzez mocniejsze skręcenie śrubek ściskających przeguby można regulować siłę z jaką da się je przekręcać. Jest też odporne na upadki. Dzisiaj rano jadąc do pracy zaliczyłem piękną glebę podczas skrętu w lewo (podstępna zamarznięta warstewka wody na jezdni :evil: ). Nikomu na szczęście nic się nie stało - ani rowerowi, ani mnie i lusterko tez wyszło bez szwanku
Zupełnie natomiast nie polecam takich wynalazków jak maleńkie składane lusterka chowane w rogach lub wewnątrz rury kierownicy: http://www.cycleaware.com/index.php?main_page=product_info&products_id=4 To zupełna pomyłka i zwykły gadżet. Prawie nic w nim nie widać, strasznie się trzęsie i przestawia w czasie jazdy i jest bardzo delikatne - łatwo je porysować lub złamać. Nie polecam

[MaciekPaciek91]

A powiedzcie, czy te lusterka nie wykrzywiają się od wstrząsów i jazdy po dziurach? I pytanie drugie, czy nie są jednak zbyt małe, by cokolwiek zobaczyć?

Nic mi sięnie przestawiało, chyba że ręką moicniej trąciłem, widoczność ok