Kobiece 200km

[magfa]

Jak w temacie - ostatniego sierpnia albo 1 września organizujemy w okolicach Wrześni i Konina kobiecą dwusetkę (jak kto woli może zrobić i 250). Ponieważ zwykle jeździmy 2x wolniej od facetów to odpowiednik męskich 400km. Jakby kto miał ochotę to zapraszamy.

[Agnieszka]

Macie już dokładną trasę?
Bo jeśli byłoby w niedziele, to może bym dała radę, tylko muszę jakoś ogarnąć powrót do poznania, bo w poniedziałek praca...

[yoshko]

Ile kobiet jest potrzebnych do zrobienia dwusetki, bo facet tylko jeden? ;-)

[Mariusz]

Przynajmniej cztery 

[Agnieszka]

i jak zwykle w dziale kobiecym panowie mają najwięcej do powiedzenia

[Mariusz]

Trzeba sobie pomagać,same piszecie niewiele

[yoshko]

Bo Kobiety są najważniejsze.:-D

[Elizium]

po prostu nic nie znaczymy bez was

[magfa]

Agnieszko - ja będe wracać do Pobiedzisk. Podejrzewam, ze autem, z Wrześni, więc mogę albo podrzucić na jeden dworzec (wrzesiński) albo do linii Gniezno-Poznań.

Oczywiście mile witamy Panów jako publiczność  bez waszego dopingu nie miałoby to "smaku" 

[Ma_rysia]

Ja się wybieram i startuję z Goliny. Będę prawdopodobnie miała rower techniczny 

[Agnieszka]

Czy jest już ustalona trasa i termin? czy to sobota czy niedziela? Bo nie ukrywam, że od tego zależy moja obecność. I pewnie nie dam rady zrobić 200km (dzień wcześniej impreza rodzinna  ) wiec chciałabym chociaż kawałek z wami przejechać,a znając trasę łatwiej mi będzie wszystko zaplanować

Magfa - dziękuję za propozycje, czy skorzystam jeszcze nie wiem

[hindiana]

Trzymam kciuki! W czerwcu zrobilam swoje pierwsze 200, wiatr koszmarny, do tego przelotne ulewy a i tak nie bylo zle i spokojnie moglabym dobic kolejne kilometry. Najwazniejsze to wyjechac wczesnie tak zeby dac sobie czas na komfortowa jazde. Czekam na relacje i pozdrawiam wszystkie rowerowe dziewczyny :-)

[magfa]

POdjazdy - nie ma w tytule wątku "na skrzydłach wiatru" ;-)
Jadąc pentelkę zawsze mamy "sprawiedliwe" warunki. No pomijając oczywistą złośliwość wiatru skręcającego RAZEM Z NAMI

[marg]

Hej, jadę też!
Tyle, że w moich okolicach, a więc start z Tychów... ale możemy się wspierać sms-ami. Np "ja już mam setkę, a wy?"

A w ogóle to ciekawe, bo właśnie wczoraj przejechałam 140 km, w tym 50 po górach, w terenie, i pomyślałam sobie, że chciałabym spróbować przejechać 200- kę. No i dzisiaj wpadł mi w oczy ten wątek. A prawie nigdy tu nie zaglądam, tzn jakieś przeznaczenie to musi być

[magfa]

Super!! Symultaniczna 200tka kobiet. Kto jeszcze? SMS koniecznie Marg . My już wiemy tyle, ze jedziemy w niedzielę, zaczynamy b. wcześnie (k. 5, 6 rano). Trasę pewnie wkleję jeszcze dzisiaj/jutro.

Off topik - ale mieliście faaaaaaaaaaaaaaaaajnie. Pamir cudowny. Zdjęcia jak zwykle (czyli klasa )