Dookoła Tatr

[Tomassac]

Onego czasu, przed 5 laty przejechalem z kolegą pętlę dookoła Tatr czyli 200 km w jeden dzień. Nam to zajęło 13 godzin, może trochę więcej. Był to dla mnie początek długich dystansów i choć mam już dłuższe jednodniówki porobione, to jednak z dużym sentymentem wspominam tamten przejazd. Planuję pojechać w srodę 28. 8. tą trasę znowu, tym razem na rowerze poziomym. Nie będę sie starał wykręcać jakiegoś "czasu" bo w tym roku jakoś nie mam sił. Jeżeli ktoś by się chciał przyłaczyć to zapraszam. Start z Zakopanego pewnie koło 7.00  (do dogadania jakby co). Powrót koło 20.00 albo później, czyli światelka trzeba wziąć.  Bardzo polecam tą trasę wszystkim - rowerowa klasyka. 

[Camellus]

A możesz podać trasę na jakimś portalu z trasami ?

[Tomassac]

http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2073.0  Tam znajdziesz link do trasy. Jestem trasie do Zakopanego zatem chetni ma wspolna jazde niech pisza albo dzwonia 506 dziewiec dziewiec 8 375

[Camellus]

Fajna trasa ale akurat jutro nie mogę

[aard]

Przejechałem wokół Tatr swego czasu, aczkolwiek zajeło mi to bodaj 2,5 dnia (z Nowego Targu z zahaczeniem o Sląski Dom). O ile pamiętam, jest sporo podjazdów, w tym kilka rzetelnych. Napisz zatem po powrocie, jak Ci się jechało na poziomce, która w górach raczej traci w stosunku do "pionka" (przynajmniej wg obiegowej opinii).

[Tomassac]

Relacyjka na bikestats:
http://tomassac.bikestats.pl/1014163,Tour-de-Tatry.html
Poziomka daje radę. 

[Tomassac]

Albo się jeździ, albo się robi zdjęcia. 
Parę fotek mam, zaraz wstawię do relacyjki.
Edit: Już są.

[Tomassac]

Licznik - nie posiadam. Nawigacja - zawieszona na szyji i podczas jazdy leży sobie na brzuchu albo zwisa, ale zawsze jest pod ręką. Lusterko na kasku. Dzwonek - nie posiadam, jakby co drę się: UWAGA!, POZOR! Jest za to owijka, żeby w ferworze krecenia (albo raczej na wybojach) nie poobijać sobie goleni.   
Tu widać:
   

[yoshko]

O wiele lżej wygląda niż tamto czółno.

[Tomassac]

Kufer już przymocowałem, zatem czółno dalej jest.