Autor Wątek: Kross Vento - Czyli Szosowy Księgowy  (Przeczytany 3358 razy)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Kross Vento - Czyli Szosowy Księgowy
« 26 Sie 2013, 13:56 »
Wyścigówka a nie do wyścigiwania a do zwykłej jazdy. Rower katalogowy bez większych ingerencji. Zmieniłem tylko siodełko z szosowego na swoje  "francowe" bo miększa kanapa.

Rama Aluminium Superlite
Rozmiar S,
Widelec Alu
Ilość biegów 24
Przerzutka przód Shimano SORA , trzyrzędowa 31,8 mm
Przerzutka tył Shimano SORA RD-3500-GS
Hamulec przód Tektro R340
Hamulec tył Tektro R340
Dźwignie hamulca Shimano ST-2303, 3 biegi
Manetki Shimano ST-2300, 8 biegów
Korby Prowheel ISIS 52/42/30T
Suport VP MB-602; ISIS
Łańcuch Shimano HG40
Kaseta Sram PG-850 13-26T
Piasta przód Formula RB31 32H
Piasta tył Formula RB32 32H
Opony Schwalbe Lugano PP 700x23c
Obręcze Alexrims R450 32H
Siodło Selle Royal Seta Custom
Chwyty Velo Velvet
Waga 10,30 kg

Realnie - rower na dlugie dystanse i podmiejską rekreację. Wstępne jazdy potwierdzają dobry dobór ramy. Wybrałem S zamiast M, bo po zmiereniu wymairów Francy Mka byłaby za długa, Dodajmy, że i tak za klamkomanetki trzyma się "dalej" a więc wybrałem S. Pomierzyłem popatrzylem i wydaje się być w sam raz. Więcej powiem za jakiś czas jak trochę kilometrów będzie za nami.







Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
no patrz jaki szybki. przedwczoraj gadał marzycielsko o zakupie szosówki, dziś ma. ile zapłaciłeś? ;-)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
gratuluję Księgowy, bardzo mi się podoba rower, mimo że nie jestem fanem szosówek. Ale oko cieszy.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Kolejna edycja MRDP już na pewno z Tobą. Ładna szosa

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Ladna ta szoska, prezent slubny ??  ;D
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Szczerozłoci inspirują - po-Kros-sie mrdp.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Generalnie o szosie myślałem już od... Radlina. Zauważalnie szybciej jechały, zauważalnie mniej się męczyli na nich ludzie i zauważalnie mniej ważyły.

Z tą wagą to też jest u mnie specyficznie. Jak masz (ja mam) bagażnik to zawsze leci na nim sakwa i zawsze zabiorę całą masę niepotrzebności albo wiozę powietrze. Jak wiozę powietrze, to poza powietrzem wiozę też bagażnik + błotniki + wyżej wymienione powietrze.

Nazbiera się zawsze rzeczy do wiezienia jak widzicie. Tu jednak determinuje się pewien schemat. Szosa - nie ma bagażnika, jest lekka a więc zabiera się ze sobą mniej. Tylko bidon portfel i jakieś drobiazgi.

Dodatkowo też, jak pewnie zauważyliście w przeciągu mojej bytności na forum - lubię długie dystanse. Zawsze je lubiłem odkąd pamiętam. Szosa też - mam nadzieje - będzie sprzyjała ich kontynuowaniu. Nie liczę na starty w MDRP i BB tour bo to nie moja liga, ale podejść do 400 za rok znów bym chciał, bo wstyd - tylu 400staków mamy na forum a ja nadal gdzieś krok z tyłu.


No i tak moi mili zawitała owa szosa;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Tylko bidon portfel i jakieś drobiazgi.

Zdjęcie Małżonki?  ;D

Bez szosy, min. 400 kilo/dzień, ekspedycji do Pamiru właściwie nie ma co się już tu logować  :(:
Koleżanki/Koledzy bądź to szybciej :icon_cry:, bądź to dłużej :icon_redface:, bądź też dalej :o.

(Swoje zadysponuję tak: jeden na tory pod pociąg, drugi na złom, trzeci pogiąłem podczas wypadku - pójdzie jako dawca, na części.)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Łatoś i ty drogi Łętko ;D - motywacją jesteśmy dla was wszystkich. Nie bez powodu każdy z nas szuka inspiracji. Na tym polega rozwijanie naszych pasji, że wrozujemy się na innych. Każdy szuka jakiegoś bodźca, aby cieszyło cię nawet wolno obracające się koło. Ja nigdy nie przegonie Wilka i nigdy nie urosnę taki duży jak Waxmund. Czy to powód aby rzucać się do niszczarki - łamać obojczyki?

Nie to powód aby zmienić bieg i przeć dalej na przód!

Niechaj, kogo wiek zamroczy,
Chyląc ku ziemi poradlone czoło,
Takie widzi świata koło,
Jakie tępymi zakreśla oczy.
Młodości! ty nad poziomy
Wylatuj, a okiem słońca
Ludzkości całe ogromy
Przeniknij z końca do końca.
[...]

Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze,
Ten młody zdusi Centaury,
Piekłu ofiarę wydrze,
Do nieba pójdzie po laury.
Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga;
Łam, czego rozum nie złamie:
Młodości! orla twych lotów potęga,
Jako piorun twoje ramię.

[...]
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Łatoś i ty drogi Łętko ;D - motywacją jesteśmy dla was wszystkich. Nie bez powodu każdy z nas szuka inspiracji. Na tym polega rozwijanie naszych pasji, że wrozujemy się na innych. Każdy szuka jakiegoś bodźca, aby cieszyło cię nawet wolno obracające się koło. Ja nigdy nie przegonie Wilka i nigdy nie urosnę taki duży jak Waxmund. Czy to powód aby rzucać się do niszczarki - łamać quoteobojczyki?

Nie to powód aby zmienić bieg i przeć dalej na przód!

Niechaj, kogo wiek zamroczy,
Chyląc ku ziemi poradlone czoło,
Takie widzi świata koło,
Jakie tępymi zakreśla oczy.
Młodości! ty nad poziomy
Wylatuj, a okiem słońca
Ludzkości całe ogromy
Przeniknij z końca do końca.
[...]

Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze,
Ten młody zdusi Centaury,
Piekłu ofiarę wydrze,
Do nieba pójdzie po laury.
Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga;
Łam, czego rozum nie złamie:
Młodości! orla twych lotów potęga,
Jako piorun twoje ramię.

[...]

Jest: 'Łatoś i ty drogi Łętko  ;D'.
Winno być: Łatoś i ty drogA Łętko  ;D.

Taka 'inspiracja' prostą drogą prowadzi do stanu trwałej depresji :o.
Trzeba będzie zagooglować w poszukiwaniu innych, wysiłkowo bardziej dostępnych for. Słowa klucze, jakich użyję, to 'znicz', 'sprawni inaczej', 'trzeciego wieku', 'protex' (chyba taki klej do mocowania trzecich zębów do dziąseł), 'Lwowiacy', 'odzież wyszczuplająca/korygująca' ...

No, ten wiersz jest fajny. Przesłanie wziąłem sobie do serca. Już złamałem, 'czego rozum nie złamie' - mianowicie biedro, nie obojczyk - chyba, że to jakaś dla mnie czarna przepowiednia :o?

Jakichś cżas temu napisałem, iż 'idzie nowe', wskazując na szybki, wielozadaniowy rower rodzaju w kierunku kolarki - podtrzymuję (sam właśnie tak mam ;)).

Fajnego śmigania! :) (Częściej będziesz mógł Teściów odwiedzić ;D). 
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Z tym obojczykiem to pokręciło mi się z Mikim - to on złamał owy ostatnio.

Nic nie łam, niczego nie niszcz nie złomuj. Pedałuj i cieszaj się z tego!
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Mój rower szosowy dziś dobije do 300km.

Pierwsze wrażenia:

Miejska jazda - spoko. Nie jest tak tragicznie z tymi dziurami, ale te większe lepiej omijać.

Hamowanie - tu jest jeszcze słabo. Klocki się nie dotarły a i sama modulacja nie jest taka jak w MTB toteż trzeba się do tego przyzwyczaić. No i przede wszystkim - wchodzi się na trzecią prędkość kosmiczną. Jadę ulicą, normalnie - nie jakoś tak super szybko a tu 25 na liczniku. I ci ludzie przy pasach co wchodzą pod koła wcześniej mieli więcej czasu - zanim zbliżyłem się do nich. Teraz muszą szybciej uciekać, bo zbliżam się szybciej.

Z tymi pieszymi to się śmieje - bierzcie to z przymrużeniem oka. Chodzi o to, że po prostu szybciej się jedzie. Nikogo na pasach nie przeganiam, ale jak mi dziś babka wyszła to droga hamowania z 28km/h do 10km/h jest dłuższa.

Nadgarstki też zapomniały jak jeździły kiedyś na baranku więc specyficzny chwyt za klamkomanetki powoduje jeszcze lekkie uwieranie ścięgien, ale to minie. Jak w 2009 roku robiłem hybrydę mtb i szosy i miałem baranka tez się dłonie przyzwyczajały jakieś 2 tyg. Obecnie po 300km jest już sporo lepiej - dłonie przywykły!

Prędkość - No dziś to trudno powiedzieć. Przede wszystkim po mieście jeździłem po drugie z załadowanym plecakiem. Z tego co zaobserwowałem jedzie się szybciej jakieś 3 km/h.

Przełożenia - wydawało mi się, że z największego blatu nie będę korzystał, ale o dziwo jedzie się na nim spoko. Zakres przełożeń z tyłu również przyjemny. Środkowy blat ma tyle co w moim dawnym dawnym mtb (42) a najmniejszy - tego nie używałem. Może pojutrze na Dębe skocze, to się przyda? Nie wiem - się zobaczy.


Polecam więc szosę a ów model, jak mnie ktos ostantio pytał, ma dolne mocowania na bagażnik, więc jeśli ktoś determinuje zakup takim "bajerem" to odpowiadam z pełną świadomością, iż ów jest!
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
szoska nie najgorsza, bolą jedynie klamkomanetki sory, które zbyt dużo z klamkomanetkami wspólnego nie mają

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Dlaczego tak piszesz? Sam miałem Sory i były całkiem ok...

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
chodzi mi o ten system zmiany biegów, z dolnego chwytu nie da się dosięgnąć do dzyndzla zmiany biegów. Nowsza sora na szczęście pozbyła się tego "ergonomicznego-inaczej" rozwiązania.

My home is where my bike is.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum