Autor Wątek: Warszawa - Nowy Sącz - Kraków  (Przeczytany 6316 razy)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 09:15 »
Mam newsa !

Jedzie do mnie Michał Wolff :D  Wyruszył z Warszawy o piątej rano, przed chwilą rozmawiałem z nim przez telefon - właśnie mija Radom. Ma sprzyjający wiatr i mimo
zimna posuwa całkiem nieźle. Nowy Sącz zasypany śniegiem, na drogach dużo tzw. błota pośniegowego. Wieczorem pewnie trochę wyjadę mu na spotkanie i popilotuję do siebie.
Jutro wspólnie wybieramy się do Krakowa. Mam nadzieję, że będzie choć trochę cieplej :mrgreen:


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 09:25 »
Szerokich i niezaśnieżonych!
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 10:00 »
Jesteście niemożliwi :) Muszę się do Was zapisać, to może ktoś i  do Gdańska przyjedzie :)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 10:07 »
No niewiele brakowało, ale Kaszuby przegrały :D


Offline Mężczyzna tomeko

  • Wiadomości: 449
  • Miasto: Radzików
  • Na forum od: 11.01.2008
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 10:14 »
Szacunek Panowie, trzymam kciuki za Michała dzisiaj i za Was jutro :D , kurcze to forum naprawdę ma klimat.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 10:18 »
z nowego sacza do krakowa? polecam trase przez stary sacz (troche sie bedziecie musieli wrocic) i mszane dolna..... bardzo przyjemna i malo zatloczona trasa przez lasek :)
ja jutro bede dogadywal szczegoly wyjazdu do rzymu z innym uzytkownikiem forum, choc tez Michalem  8)
jaki macie plan w krakowie? pociag z powrotem, czy sie zatrzymujecie na dluzej?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 10:24 »
Cytat: "Remigiusz"
Jesteście niemożliwi :) Muszę się do Was zapisać, to może ktoś i  do Gdańska przyjedzie :)


Hmmm... do Gdańska mówisz...? Co robisz w weekend po świętach? :twisted:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 10:51 »
Ojj panowie ostatnio ostro wymiatacie :shock: . Odcinek z Wawy do Nowego Sącza to sporo ponad 300 km  :twisted: .
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna tomeko

  • Wiadomości: 449
  • Miasto: Radzików
  • Na forum od: 11.01.2008
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 12:35 »
Cytat: "aard"
Hmmm... do Gdańska mówisz...? Co robisz w weekend po świętach? :twisted:
ludzie szaleniec :D !!!

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 12:48 »
Cytat: "aard"
Hmmm... do Gdańska mówisz...? Co robisz w weekend po świętach?

Trafiłeś w "10". To widzimy się na Harpaganie  :) Może jeszcze ktoś, by chciał poszaleć w poświąteczną sobotę. Tej wiosny Harpagan będzie w Bytoni koło Zblewa. Zapraszam, to ostatnia szansa na przetarcie przed naszym zlotem.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 12:50 »
Miki do Gdańska ma tyle co dzisiaj Michał do mnie :D
Michał właśnie minął Nową Słupię (170 km), trochę mu prószy, wiatr korzystny.


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 12:55 »
Cytat: "Remigiusz"

Trafiłeś w "10". To widzimy się na Harpaganie  :) Może jeszcze ktoś, by chciał poszaleć w poświąteczną sobotę. Tej wiosny Harpagan będzie w Bytoni koło Zblewa. Zapraszam, to ostatnia szansa na przetarcie przed naszym zlotem.


Hmmm, to nawet bliżej niż do Gdańska :) Równo trzy stówki, powinno dać się zrobić, jeśli nie bedzie północnego wiatru...
Co do Harpaganu, to oczywiście się nie piszę, ale co do spotkania na miejscu po (ja w tym czasie podążam z Łodzi), to czemu nie...? A o której w sobotę może być po Harpaganie? I co następuje "potem"?
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 13:36 »
Cytat: "aard"
A o której w sobotę może być po Harpaganie? I co następuje "potem"?

Po Harpaganie (rowerowym) jest już o 18:30. Następnie stołówka wydaje ciepłe posiłki, przez godzinę, półtorej wszyscy strasznie przeżywają swoje błędy i dyskutują, kto, gdzie, kiedy, którędy. Potem Lider odbiera nagrodę za pierwsze miejsce i można jechać do chaty lub zalec do niedzieli na sali gimnastycznej. Proponuję tą drugą ewentualność.
Nocleg darmowy z szatnią na rower dobra sprawa.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 13:38 »
A jak się nie jest uczestnikiem harpagana, to można się jakoś wkręcić na ten nocleg?
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 14:10 »
A to nie można od razu dać Liderowi nagrody i zająć się działalnością towarzyską zamiast po błotach jeździć? :D


 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum