Autor Wątek: Warszawa - Nowy Sącz - Kraków  (Przeczytany 6314 razy)

Offline Joseph

  • Wiadomości: 272
  • Miasto: Gdańsk / Lublin
  • Na forum od: 02.06.2008
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 14:27 »
Cytat: "Remigiusz"
Potem Lider odbiera nagrodę za pierwsze miejsce

Dyplom, i ew. jakiś 'puchar',
jedyne nagrody jako tako, to są losowane wśród osób obecnych na zakończeniu.

Cytat: "aard"
A jak się nie jest uczestnikiem harpagana, to można się jakoś wkręcić na ten nocleg?


Nie powinno być problemu, wielu znajomych na trasie pieszej wręcz towarzyszyło mi, nie będąc uczestnikami.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 14:41 »
Największą nagrodą dla Lidera jest uznanie w naszych oczach. To skromny człowiek.
No i wbrew pozorom jednak nie zawsze wygrywa, ale ciągle nad tym pracuje :)

Nocleg bez problemu. Tego nikt nie kontroluje.
Czy ktoś z forum wybiera się jeszcze?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 14:49 »
No to gites. jeśli tylko nie stanie na przeszkodzie pogoda czy coś innego obiektywnego, to będę :)
Remigiuszu,  na priva wysyłam Ci numer telefonmu, na wszelki.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 15:43 »
Michał dojechał właśnie do Pacanowa, czyli orientacyjnie jest na 230 km, pozostało około 110. Niedługo przekroczy Wisłę i znajdzie się w Małopolsce :D


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 15:48 »
Niezły czas ma, skubaniec! :D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline piszczel

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 09.06.2007
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 16:34 »
Panowie szacun pogoda jak widać nie rozpieszcza a Wy trasy ponad 300 km robicie.

Offline Mężczyzna tomeko

  • Wiadomości: 449
  • Miasto: Radzików
  • Na forum od: 11.01.2008
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 18:23 »
Podoba mi się forma korespondencji z trasy na żywo, trzyma w napięciu nas kibiców. Transatlantyku, napisz jak dojedzie.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 20:48 »
Transatlantyk nie napisze, bo nie ma neta w domu :P Ale ja mogę napisać ;)
Na południe od Wisły zalega błoto pośniegowe, a Michał pojechał na szosówce... no i gumę złapał jakoś ok. 250. km. Ale jedzie dalej. Jakąś godzinę temu Michał miał jeszcze 45km do przejechania.
To tyle niusów póki co.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline piszczel

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 09.06.2007
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 21:52 »
Miejmy nadzieję że Michał nie zawrócił  :D  :D  :D

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 22:03 »
Niegodniśmy Wam kół pompować... ;)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 22:54 »
Dojechał o 22:30. 350 km. Wielki szacun!! :D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 22:59 »
Człowiek-maszyna :) - 350 i pobity zimowy rekord 333 Mikiego ;)
Panowie! (Panie?) Kto da więcej? ;)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 23:03 »
Oj, zimowy to został niepobity. Dziś jest pierwszy dzień astronomicznej wiosny! :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 23:07 »
Cytat: "aard"
Oj, zimowy to został niepobity. Dziś jest pierwszy dzień astronomicznej wiosny!
HAHAHA! Toś ich zrobił teraz :lol:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline piszczel

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 09.06.2007
Warszawa - Nowy Sącz - Kraków
« 20 Mar 2009, 23:13 »
Racja Miki Twój rekord czeka z pobiciem do 22 grudnia. Ale za to jest co tej wiosny pobijać  :D  Michał gratulacje.

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum