Straż nie wystawi raczej mandatu za sam nocleg na dziko, jeśli już to za nocleg w pasie przygranicznym. Jest jakiś tam przepis, że o noclegu należy poinformować, itp, ale nie wiem na ile jest egzekwowany. Żałuję, że nie spytałem się strażników jak miałem okazję. Tak czy inaczej nie warto się pchać, bo sama kontrola długo trwa a funkcjonariusze niezbyt mili są jak kogoś w nocy spotkają. Gdzie jest ta polanka na której chciałeś spać? Przy skrzyżowaniu do hotelu?
Z tego co wiem to hotel ma być wielki i ultraluksusowy, więc o korzystaniu raczej nie ma mowy.