Autor Wątek: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)  (Przeczytany 5526 razy)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 4 Wrz 2013, 20:03 »
Tylko, że na maratonie nie jeździ się 30km/h, a z reguły koło 20km/h, pod górę jeszcze mniej
Tabelka podaje tylko przykładowe prędkości (pytanie - dla jakiego roweru?), tak na prawdę chodzi o moc. Tak więc podejrzewam, że w górach czy jadąc pod wiatr przez dużo czasu moc mieliście na poziomie 30km/h albo więcej.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 4 Wrz 2013, 20:09 »
Przednie lampki u mnie nie były problemem pod względem zasilania. Może i dlatego, że stosunkowo mało jeździłem nocą.
Problem z przednimi lampkami polegał u mnie na ciągłych wstrząsach, chyba dwa razy jedna z dwóch lampek wypadała mi na drogę, raz musiałem poprawiać mocowanie lampek, bo obluzowało się od wibracji, jedna z lampek przeskakiwała czasem na wybojach w tryb migający, którego wcale nie powinna mieć :)


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 4 Wrz 2013, 20:40 »
tryb migający, którego wcale nie powinna mieć

Święte słowa! Ppleciłbym Storka, ale
a) ma dedykowane baterie
b) nie można już (nowego) kupić ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 4 Wrz 2013, 21:19 »
To jest masło maślane, rower touringowy (czyli nieco uszosowiony trekingowy) to jest dokładnie to samo co rozumiesz pod słowem randonneur, nie wiem w ogóle skąd wytrzasnąłeś taką nazwę jeśli chodzi o typ roweru; bo na zawodach typu randonneur (jak brevety, PBP, czy BBTour) 90% ludzi jedzie na klasycznych szosówkach.
Podziały w pewnym momencie muszą się stać dosyć płynne. Rower touringowy różni się choćby tym, że posiada korbę z innymi przełożeniami. Trzy tarcze to wręcz obowiązek. W ranodenneurach stosuje się zwykłe korby szosowe lub kompaktowe. Bagażnik przedni służy do założenia torby a nie sakw. Czasem występuje bagażnik na tył do podtrzymywania torby podsiodłowej.

W Polsce nie ma specjalnie dużego wyboru. Np. ile razy miałeś okazję widzieć 29era z barankiem? Na amerykańskich forach tego pełno.

Te szacunki dla 1,1 km/h przy 20km/h to są dla raczej dobrego dynama, jak pamiętam testy te gorsze miały koło 2km/h
Tak.. wyliczone dla dynama za 160 funtów ;)

Tabelka to jest mocno orientacyjna, to nie są żadne realne wyliczenia - to są szacunki na podstawie strat na mocy, nie uwzględniają choćby tego ile waży taka piasta, ile waży element typu charbike, który trzeba podłączyć, by coś z dynama ładować itd.
Na razie tak skomplikowanych obliczeń się nie podejmuję. Należałoby uwzględnić również skrócenie szprych, oszczędność na wadze lampek (brak baterii), dodać masę przewodów, odliczyć średnią masę zapasowych baterii. Pewnie i tak jeszcze o czymś zapomniałem.

Podobnie mocno optymistyczne są szacunki na temat skuteczności takich dynam, kolega miał coś takiego na wyprawie z charbike'm i przez dzień jazdy nie był w stanie naładować do 100% dwóch AA; tak więc Twoje wyliczenia to o kant d. można potłuc :P
Hmm, bardo ciekawe.

A już się zastanawiałem, którą obręcz zaplatać z dynamem :icon_cry:
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 4 Wrz 2013, 22:28 »
Bo z możliwością ładowania różnie bywa,

Dlatego właśnie znalazł się u mnie podpunkt a :(

Zresztą ja w ogóle jestem przeciwnikiem baterii dedykowanych (w związku z tym używam np. przedpotopowego odtwarzacza mp3 na AAA), więc aż sam się sobie dziwie, że akurat Stork mi odpowiada :)
Ale fakt, nigdy nie miałem potrzeby jechać bez ładowania dłużej niż jedną noc (lub kilka wieczorów po 1-2 godziny) i na MRDP miałbym niezły zgryz, co zabrać. Na szczęście nie wybieram się tam ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 4 Wrz 2013, 23:10 »
Jak ktoś dotrwał do końca, to zapraszam na piwo ;)
Uff z czystym sumieniem możemy się jutro na piwie spotkać ;). Wyobrażam sobie jak ciężko musiało być, skoro rower prowadziłeś  :o

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4848
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 5 Wrz 2013, 10:03 »
Najpierw gratulacje za super opis i dotarcie do mety w limicie czasu WAXMUND!!!
Mocni jesteście chłopaki Transatlantyk i Wilk.

Ponieważ coś o dynamach to wtrącę swoje:
 Miałem 3 sztuki. 1 sztuka polatała parę dobrych lat, shimano. Padły bieżnie w łożyskach, bo były zwyczajnie za słabe.  (ten sam model lata u kumpla już 10 lat...)
2 sztuka zaryzykowałem z Novatec i pochodziła 1.5 roku, łożyska były ok, ale padło coś co zasila w prąd. Blokowało i tyle.
3 sztuka kupiłem tanio shimano, polatała trochę ale w końcu stwierdziłem że już mi przeszło.
Kupiłem 1 zwykłą przedną diodową i czołówkę. I po sprawie jak dla mnie i na moje potrzeby.

ZALETY:
super światło w każdych warunkach
WADY:
jak coś się zepsuje to w sumie piasta przednie przestaje funkcjonować. Tak było w moim przypadku. Czyli jak mam światło  np. na baterie, to rower jedzie dalej tak samo, nie jedzie gorzej, a w tych przypadkach tak miałem. Być może takie pechowe modele, albo nie te pieniądze (np. 400 zł), ale zwykła piasta nie z górnej półki wydaje mi się być pewniejszym rozwiązaniem.
W razie awarii takiej piasty może, (nie musi) przestać prawidłowo funkcjonować piasta jako taka czyli te części odpowiedzialne za kręcenie się, a nie za zasilanie.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 5 Wrz 2013, 11:33 »
Wax .. literat :)
Nie wiem skąd Ty masz tyle poczucia humoru, ale zawsze dobrze mi robi :)

ps. Następnym razem makaron będzie jeszcze lepszy i dogonisz Wilka.

ps.2 Czy tłum Sióstr Niewyżytek goniących Cię na trasie byłby motywacją? Jak tak to się zorganizuje ;)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3450
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 5 Wrz 2013, 12:02 »
Uciekających 8)

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 5 Wrz 2013, 19:49 »
Przeczytałem wszystkie trzy relacje. Każda w zupełnie innym stylu, a i tak wszystkie świetnie się czytało. :)

Wot - reklamiarz, dla swojej relacji osobny wątek musiał założyć
Wax bierze przykład z tych, którzy - zamiast dopisać się do istniejącego - zakładają własne wątki harpaganowe. ;)

Ale do rzeczy.

Do tego zwraca uwagę na moje buty, które nie dają oparcia ścięgnu. Wg niego, przez to mogę mieć problemu.
Co w Twoich butach było nie tak? Jakie powinny być "dobre" buty?
Pytam, bo jeżdżę chyba w bardzo podobnym obuwiu i podczas czerwcowej pięćsetki pod koniec trasy też dokuczało mi ścięgno achillesa.

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 5 Wrz 2013, 21:11 »
Waxmund, genialna relacja. Napisana z taką lekkością! Świetnie się czytało. Można się było poczuć tak, jak gdyby jechało się obok Ciebie. Z przyjemnością przeczytam sobie jeszcze raz  :)
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 6 Wrz 2013, 12:47 »
Miło mi Kocie ;)

akimś wyjściem jest mocna lampka na li-jon i jako zapas coś na paluszki; gdybym miał jeszcze raz jechać taką trasę to pewnie tak bym zrobił; trochę więcej do wiezienia, ale jaka taka pewność, choć mój przykład rozwalenia dwóch lampek udowadnia, że i to nie musi wystarczyć  ;)

Ja miałem właśnie takie rozwiązanie (czołówka na AAA, mactronic na dedykowany aku), i było super ;)

Wax .. literat :)


Nie wiem skąd Ty masz tyle poczucia humoru, ale zawsze dobrze mi robi :)

ps. Następnym razem makaron będzie jeszcze lepszy i dogonisz Wilka.

Spoko, nie potrzebuje do szczęścia przeganiać Wilka ;) A makaronowi nie mogę nic zarzucić. Cieszy mnie, że robię Ci dobrze ;)

ps.2 Czy tłum Sióstr Niewyżytek goniących Cię na trasie byłby motywacją? Jak tak to się zorganizuje ;)


Uciekających 8)
Iwo dobrze podpowiada. Gdyby mnie tylko goniły, to bardzo szybko bym się dał dogonić :P

Co w Twoich butach było nie tak? Jakie powinny być "dobre" buty?
Pytam, bo jeżdżę chyba w bardzo podobnym obuwiu i podczas czerwcowej pięćsetki pod koniec trasy też dokuczało mi ścięgno achillesa.
Wg Daniela Ś., powinny mieć dawać oparcie achillesa. Czyli nie klapki, i nie bardzo luźne. Ja w swoich mam regulacje, i jak sobie pasek z tyłu ściągnąłem, i buty przestały być (prawie) klapkami, to od razu czułem ulgę. Teraz chodzę w tym samych butach po mieście, i cały czas ten pasek ściągam, bo inaczej mi ciężko się chodzi ;)

Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 9 Wrz 2013, 10:48 »
Edit: Dodane moje fotki z komórki, opisy zdjęć w galerii na picasie, i podsumowanie (zaczyna się od "trudności?") ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 17 Wrz 2013, 18:30 »
Moja Ania zdjęła licznik na Jedwabnym Szlaku ;)
Ciągle na niego patrzyła i ciągle wydawało się jej, że jedzie z żenującą prędkością ;)


No ale Ania to nie Wax .. faktycznie - Wax, wstydź się!
… why so serious ?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: MRDP 2013 - relacja Waxmunda ;)
« 17 Wrz 2013, 19:37 »
Marek toż BBT przejechał prawie bez licznika. :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum