Słońce, cola, burek - czyli wakacje na Bałkanach.

[średni]

Bardzo przyjemna wyprawka i równie piękne zdjęcia z trasy,ale mało widoczków tych przełęczy,proszę o więcej  .

[Robb]

Dużo portretów. Luuuuubię takie

[krajewski]

A mnie najbardziej w Skopje smakował. W Peshkopi też był dobry. Jadłem z nadzieniem mięsnym, te serowe jakoś mi nie podchodziły. Rakiji jakoś nie próbowałem, za to kaw to wypiłem trochę
Widzę, że nie zdecydowałeś się przebijać z Thheth do Shkoder doliną

Miejscowi powiedzieli, że tam nie ma takich fajnych widoków, a dodatkowo w moim rowerze coś strzelało. Jako wybitnie kiepski mechanik postanowiłem wrócić tą samą drogą. Dodatkowo w Kopliku okazało się, że w tylnej sakwie urwałem dolny hak mocujący.

Laxigen: Co Ty byś zrobił bez mojego przewodnika

pewnie bym jechał na rowerze, a i burka też bym znalazł .

[worek_foliowy]

Jadłem prawie wyłącznie z serem. Zauważyłem, że są różne rodzaje - tłuste i nie tłuste - pierwsze lepsze ale bolał mnie od nich brzuch

[Ricardo]

Ta część drogi Theth - Schkoder którą nie jechałeś chyba ciekawsza. Zazdroszczę Zabljaka, ja byłem w maju i musiałem odpuścić z powodu śniegu. Wszystkim polecam natomiast w Albanii rejs promem Koman - Fierze. Ech, fajna ta Albania dwa razy już byłem i wciąż mnie tam ciągnie.

[Thor-14]

fajna wyprawa i foty. Gratuluję i pewnie będę miał na uwadze planując 2014