I nie chodzi tylko na wyprawę ale np o treningi z pełnym wykorzystaniem np endomondo. Jak dla kogoś to bez sensu i niepotrzebne odsyłam do postów Elwooda :p
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
A co powiecie na coś takiego?http://www.satnet.com.pl/-produkty/pid,2317/-adowarka-solarna-Power-Bank-5000-mAh-DtLink-czarna-Po internetach lata jeszcze niemal identyczne cacko, tylko, że "no name".http://allegro.pl/ladowarka-solarna-sloneczna-5000mah-iphone-ipod-gw-i4059083059.htmlTo pierwsze wg podanych danych jest lżejsze.Czy ktoś jest posiadaczem takiego cusia i może powiedzieć o nim coś więcej ?
Cytat: Camellus w 9 Kwi 2014, 07:45I nie chodzi tylko na wyprawę ale np o treningi z pełnym wykorzystaniem np endomondo. Jak dla kogoś to bez sensu i niepotrzebne odsyłam do postów Elwooda :pJak już masz wydawać kasę na powerbanki i inne, to kup po prostu urządzenie, które służy do treningów [np logger, gps] zamiast próbować jakoś przystosowywać do tego urządzenie, które do tego nie służy [telefon].
podłączać na noc sprzęt, który podładuje się tylko w pewnym zakresie
wrażenia te są z warunków sycylijskich gdzie warunki słoneczne trochę bardziej sprzyjają niż u nas
Nie rozumiem tego waszego oporu materii.
Cytat: Camellus w 9 Kwi 2014, 13:31Nie rozumiem tego waszego oporu materii.Po prostu już to przerobiliśmy wcześniej. Jestem z wykształcenia elektronikiem-automatykiem. Na początku używałem smartfona i ładowałem go z dynama. Sam zaprojektowałem i zbudowałem ładowarkę. Po wielu perypetiach i wielu kilkudniowych wycieczkach, zakupiłem Garmina i telefon Solid. Kluczowa jest wodoodporność i czas działania. Dopóki się jeździ wokół komina to ma się czas na takie zabawy. Jak jedziesz trochę dalej, musisz zdążyć np. na samolot, jedziesz w deszczu cały dzień i musisz wybrać drogę, to wszystkie te wynalazki nie mają najmniejszego sensu. Wszystko działa na niby, ponieważ jest do wszystkiego po trochu. Smartfon to zabawka, która w prawdziwej podróży się nie sprawdza. Smartfony wymyślono do zabawy w mieście. Jak trzeba zrobić coś konkretnego to bierze się laptopa, a jak trzeba zrobić coś naprawdę wydajnego to siada się do peceta z minimum 2 monitorami i klasyczną klawiaturą. Mojego iPhone'a używa córka do zabawy
A na poważnie to rozwój techniki teraz jest na takim poziomie
W jaki sposób możesz ocenić rozwój techniki w tej dziedzinie, skoro jak stwierdziłeś wcześniej, zupełnie się na niej nie znasz
A słonik siedzi i zawija sreberka.
Cytat: Camellus w 9 Kwi 2014, 14:06A słonik siedzi i zawija sreberka.Mnie przekonałeś. Nie ma co.Pustelnik dobrze wyklarował jak to wygląda. Technika idzie do przodu i pewne rozwiązania, przede wszystkim panele i ładowanie z dynama zaczęły być pomocne, ale ciągle to duże pieniądze i rozwiązanie stosunkowo mało efektywne [wyjątkiem mogą być bardziej ekstremalne wyprawy, przy wielu dniach z dala od cywilizacji, etc]. Jeżeli można kupić telefon, którego bateria trzyma 4 tygodnie i nawigację Garmina, która na łatwo dostępnych paluszkach trzyma 20 godzin, to po co bawić się w używanie smartfona którego bateria wytrzymuje kilka godzin i którego trzeba ciągle ładować, a przy tym nie jest wodoodporny i mało co widać jak zaświeci słońce?
Ale zawsze musza się znaleźć prorocy "to się nie uda" Na szczęście są też tacy co o tym nie wiedzą.
Całe szczęście że już wszystko żeście przerobili, może zamknąć forum ... ?
według mnie twoja wypowiedź to kompletna bzdura
Bo chcę
Cytuj Ale zawsze musza się znaleźć prorocy "to się nie uda" Na szczęście są też tacy co o tym nie wiedzą.CytujCałe szczęście że już wszystko żeście przerobili, może zamknąć forum ... ?Cytujwedług mnie twoja wypowiedź to kompletna bzduraCytujA słonik siedzi i zawija sreberka.CytujBo chcęNormalnie powiedzialbym ze wraz z rozwojem dyskusji poziom twojego trollingu wzrasta, ale pewnie sie obrazisz. Ogranicze sie zatem do stwierdzenia bazowanego na tym watku, ze idziesz w zaparte, nie umiesz dyskutowac merytorycznie i wlasciwie nie sluchasz nikogo oprocz siebie.