Autor Wątek: Przenośna ładowarka do smartfonów  (Przeczytany 7633 razy)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
I nie chodzi tylko na wyprawę ale np o treningi z pełnym wykorzystaniem np endomondo. Jak dla kogoś to bez sensu i niepotrzebne odsyłam do postów Elwooda :p

Jak już masz wydawać kasę na powerbanki i inne, to kup po prostu urządzenie, które służy do treningów [np logger, gps] zamiast próbować jakoś przystosowywać do tego urządzenie, które do tego nie służy [telefon].
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna aanndrzej

  • Wiadomości: 160
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.11.2011
A co powiecie na coś takiego?

http://www.satnet.com.pl/-produkty/pid,2317/-adowarka-solarna-Power-Bank-5000-mAh-DtLink-czarna-



Po internetach lata jeszcze niemal identyczne cacko, tylko, że "no name".

http://allegro.pl/ladowarka-solarna-sloneczna-5000mah-iphone-ipod-gw-i4059083059.html

To pierwsze wg podanych danych jest lżejsze.


Czy ktoś jest posiadaczem takiego cusia i może powiedzieć o nim coś więcej ?
Co do ładowarki solarnej to polecam ten wpis od LosWiaheros http://www.loswiaheros.pl/recenzje-testy/80-sprzet/696-pixo-c-usb-uniwersalna-ladowarka-sloneczna
Na początku z tego co pamiętam wspominają o uniwersalnej ładowarce, a potem przechodzą do tej solarnej. Początek wpisu polecam każdemu kto szuka alternatywny powerbanka.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Mam od niedawna Solarmonkey Adventurer. Kosztuje to straszne pieniądze, ale po pierwszym wyjeździe jestem zadowolony. Panel ma wbudowaną baterię 2500 mAh. W dzień jechał na worku z tyłu, albo na torbie na kierownicy (w zależności od kierunku jazdy). W nocy ładowałem nim: telefon (co dzień ok 20% z baterii 1320 mAh), tablet (co dzień ok 10% z baterii 4450 mAh) i kamerę (tu nie wiem na ile była rozładowana). Panel następnego dnia w czasie jazdy - w dni w miarę słoneczne, z niewielką ilością chmur - w pełni ładował to, co w nocy oddał. Ale oczywiście to nie było pełne ładowanie wewnętrznej baterii. Wcześniej w domu testowałem i cały dzień (w marcu) na balkonie nie starczał, żeby naładować zupełnie rozładowaną baterię. Producent podaje, że pełne ładowanie, przy dobrym słońcu, zajmuje 12 godzin, więc mam nadzieję, że latem 1 dzień będzie starczał na całość.
https://www.powertraveller.com/en/shop/portable-chargers/outdoor-adventure/solarmonkey-adventurer/

Marek

Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
I nie chodzi tylko na wyprawę ale np o treningi z pełnym wykorzystaniem np endomondo. Jak dla kogoś to bez sensu i niepotrzebne odsyłam do postów Elwooda :p

Jak już masz wydawać kasę na powerbanki i inne, to kup po prostu urządzenie, które służy do treningów [np logger, gps] zamiast próbować jakoś przystosowywać do tego urządzenie, które do tego nie służy [telefon].
To jest oczywiście jedna z opcji. Ale np powerbank przydaje się nie tylko na wyprawie rowerowej. Nie rozumiem tego waszego oporu materii. Jeszcze 10-15 lat temu nie śniło się o telefonii komórkowej i o google maps a teraz ?? I no oświetleniu diodowemu !!

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Ale o jakim oporze materii mówisz? Sorry, wcześniej zapytałeś o cudowny sposób na ładowanie za 10 zł. Trudno w tym kontekście być optymistą.

Najprostszy sposób to kupować sprawdzone i dedykowane produkty, najlepiej na paluszki. Smartfon to zabawka, nie poważne urządzenie na wyprawy. Jeżeli chcesz coś ładować na bieżąco, w jakiś sposób zyskując na niezależności to trzeba się wykosztować, nie ma innej opcji. Przy czym nie zastąpi to warunków domowego dostępu do energii elektrycznej, za to na pewno wymaga pewnych niedogodności. Ot jak wspomniał memorek - musi wozić panele tu albo tam, liczyć na słońce, podłączać na noc sprzęt, który podładuje się tylko w pewnym zakresie. Do tego jeśli się nie mylę, to wrażenia te są z warunków sycylijskich gdzie warunki słoneczne trochę bardziej sprzyjają niż u nas.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
Są lampki z ładowarką USB i przynajmniej w necie parę opinii jest pozytywnych, Oszej też mówił że ma kolegę co ma taka lampkę i tablet w sakwie ładuje. Są w conradelekric ładowarki USB na dynamo za stówę i też jest sporo opinii pozytywnych. Ale wy nie nie ma szans na ładowanie z dynama i w kółko to samo. No to sobie gadajcie ja niestety nie znam się na elektronice więc potrzebuję podpowiedzi i dzięki że wiele tu uzyskałem. Ale zawsze musza się znaleźć prorocy "to się nie uda" Na szczęście są też tacy co o tym nie wiedzą.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
podłączać na noc sprzęt, który podładuje się tylko w pewnym zakresie
Chyba źle się wyraziłem. Te 20 i 10% to tyle ile mi się te urządzenia wcześniej rozładowały. I udawało się je zawsze doładować do pełna, a następnego dnia naładować solar, żeby był gotów na następną noc. Chodzi mi o to, że nie musiałem go nigdy wysysać do cna i dlatego dzień starczał, żeby znowu był pełny.
wrażenia te są z warunków sycylijskich gdzie warunki słoneczne trochę bardziej sprzyjają niż u nas
Tak, to była Sycylia. Po moim nosie ciągle widać, że słońce tam trochę dawało  ;D

Marek

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Nie rozumiem tego waszego oporu materii.
Po prostu już to przerobiliśmy wcześniej. Jestem z wykształcenia elektronikiem-automatykiem. Na początku używałem smartfona i ładowałem go z dynama. Sam zaprojektowałem i zbudowałem ładowarkę. Po wielu perypetiach i wielu kilkudniowych wycieczkach, zakupiłem Garmina i telefon Solid. Kluczowa jest wodoodporność i czas działania. Dopóki się jeździ wokół komina to ma się czas na takie zabawy. Jak jedziesz trochę dalej, musisz zdążyć np. na samolot, jedziesz w deszczu cały dzień i musisz wybrać drogę, to wszystkie te wynalazki nie mają najmniejszego sensu. Wszystko działa na niby, ponieważ jest do wszystkiego po trochu. Smartfon to zabawka, która w prawdziwej podróży się nie sprawdza. Smartfony wymyślono do zabawy w mieście. Jak trzeba zrobić coś konkretnego to bierze się laptopa, a jak trzeba zrobić coś naprawdę wydajnego to siada się do peceta z minimum 2 monitorami i klasyczną klawiaturą. Mojego iPhone'a używa córka do zabawy :)

EDIT: a tak na serio, to najlepiej wcale nie zabierać takich zabawek. Ostatnio zauważyłem, że na każdy wyjazd zabieram coraz mniej przedmiotów. A już wyjazd w miejsce gdzie nie ma zasięgu telefonu, to raj. Zamiast tego tematu lepiej założyć - Jak uleczyć się z uzależnienia od smartfonów i komputerów. ;)
« Ostatnia zmiana: 9 Kwi 2014, 14:00 Pustelnik »
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
Nie rozumiem tego waszego oporu materii.
Po prostu już to przerobiliśmy wcześniej. Jestem z wykształcenia elektronikiem-automatykiem. Na początku używałem smartfona i ładowałem go z dynama. Sam zaprojektowałem i zbudowałem ładowarkę. Po wielu perypetiach i wielu kilkudniowych wycieczkach, zakupiłem Garmina i telefon Solid. Kluczowa jest wodoodporność i czas działania. Dopóki się jeździ wokół komina to ma się czas na takie zabawy. Jak jedziesz trochę dalej, musisz zdążyć np. na samolot, jedziesz w deszczu cały dzień i musisz wybrać drogę, to wszystkie te wynalazki nie mają najmniejszego sensu. Wszystko działa na niby, ponieważ jest do wszystkiego po trochu. Smartfon to zabawka, która w prawdziwej podróży się nie sprawdza. Smartfony wymyślono do zabawy w mieście. Jak trzeba zrobić coś konkretnego to bierze się laptopa, a jak trzeba zrobić coś naprawdę wydajnego to siada się do peceta z minimum 2 monitorami i klasyczną klawiaturą. Mojego iPhone'a używa córka do zabawy :)

Całe szczęście że już wszystko żeście przerobili, może zamknąć forum ... ?

A na poważnie to rozwój techniki teraz jest na takim poziomie że z całym szacunkiem ale według mnie twoja wypowiedź to kompletna bzdura, oczywiście zaznaczam że to moje zdanie i mogę się mylić.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
A na poważnie to rozwój techniki teraz jest na takim poziomie
W jaki sposób możesz ocenić rozwój techniki w tej dziedzinie, skoro jak stwierdziłeś wcześniej, zupełnie się na niej nie znasz. Nikt nie broni Ci eksperymentować, ale nie denerwuj się, że odpowiedzi nie są takie jakich oczekiwałeś. Jeśli odkryjesz jakieś nowe nieznane źródło energii dla podróżników, to sam zacznę go używać i zmienię zdanie, ale moje doświadczenia są zupełnie inne jak do tej pory.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
W jaki sposób możesz ocenić rozwój techniki w tej dziedzinie, skoro jak stwierdziłeś wcześniej, zupełnie się na niej nie znasz

A słonik siedzi i zawija sreberka.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
A słonik siedzi i zawija sreberka.

Mnie przekonałeś. Nie ma co.

Pustelnik dobrze wyklarował jak to wygląda. Technika idzie do przodu i pewne rozwiązania, przede wszystkim panele i ładowanie z dynama zaczęły być pomocne, ale ciągle to duże pieniądze i rozwiązanie stosunkowo mało efektywne [wyjątkiem mogą być bardziej ekstremalne wyprawy, przy wielu dniach z dala od cywilizacji, etc].

Jeżeli można kupić telefon, którego bateria trzyma 4 tygodnie i nawigację Garmina, która na łatwo dostępnych paluszkach trzyma 20 godzin, to po co bawić się w używanie smartfona którego bateria wytrzymuje kilka godzin i którego trzeba ciągle ładować, a przy tym nie jest wodoodporny i mało co widać jak zaświeci słońce?
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
A słonik siedzi i zawija sreberka.

Mnie przekonałeś. Nie ma co.

Pustelnik dobrze wyklarował jak to wygląda. Technika idzie do przodu i pewne rozwiązania, przede wszystkim panele i ładowanie z dynama zaczęły być pomocne, ale ciągle to duże pieniądze i rozwiązanie stosunkowo mało efektywne [wyjątkiem mogą być bardziej ekstremalne wyprawy, przy wielu dniach z dala od cywilizacji, etc].

Jeżeli można kupić telefon, którego bateria trzyma 4 tygodnie i nawigację Garmina, która na łatwo dostępnych paluszkach trzyma 20 godzin, to po co bawić się w używanie smartfona którego bateria wytrzymuje kilka godzin i którego trzeba ciągle ładować, a przy tym nie jest wodoodporny i mało co widać jak zaświeci słońce?

Bo chcę

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Cytuj
Ale zawsze musza się znaleźć prorocy "to się nie uda" Na szczęście są też tacy co o tym nie wiedzą.

Cytuj
Całe szczęście że już wszystko żeście przerobili, może zamknąć forum ... ?
Cytuj
według mnie twoja wypowiedź to kompletna bzdura

Cytuj
A słonik siedzi i zawija sreberka.

Cytuj
Bo chcę


Normalnie powiedzialbym ze wraz z rozwojem dyskusji poziom twojego trollingu wzrasta, ale pewnie sie obrazisz. Ogranicze sie zatem do stwierdzenia bazowanego na tym watku, ze idziesz w zaparte, nie umiesz dyskutowac merytorycznie i wlasciwie nie sluchasz nikogo oprocz siebie. 

 ::)

Offline Mężczyzna Camellus

  • Wiadomości: 498
  • Miasto: Jankowice k/Krakowa
  • Na forum od: 23.10.2012
Cytuj
Ale zawsze musza się znaleźć prorocy "to się nie uda" Na szczęście są też tacy co o tym nie wiedzą.

Cytuj
Całe szczęście że już wszystko żeście przerobili, może zamknąć forum ... ?
Cytuj
według mnie twoja wypowiedź to kompletna bzdura

Cytuj
A słonik siedzi i zawija sreberka.

Cytuj
Bo chcę




Normalnie powiedzialbym ze wraz z rozwojem dyskusji poziom twojego trollingu wzrasta, ale pewnie sie obrazisz. Ogranicze sie zatem do stwierdzenia bazowanego na tym watku, ze idziesz w zaparte, nie umiesz dyskutowac merytorycznie i wlasciwie nie sluchasz nikogo oprocz siebie. 

 ::)

A może reszta trolli z tobą włącznie zapozna się z tematem wątku i da się wypowiadać  ludziom zainteresowanym tematem a nie właśnie trollować ???

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum