sprzęt wiozłem z przodu na kierownicy, z racji gabarytów musiałem zdjąć gripa, jedne szkiełko uniwersalne + system cokin z filtrami. Statyw nie potrzebnie zabrałem jak wiele innych rzeczy, których praktycznie nie używałem. Nauczka na przyszłość, żeby nie zabierać zbędnego balastu
rower z bagażem ważył 45kg, wszystko na tyle + mój tyłek. Przez to zrywałem szprychy