Cytat: miki150 w 2 Paź 2013, 18:20W Berlinie akurat mieszkania są bardzo tanie.Ale tam nie ma nic ciekawego
W Berlinie akurat mieszkania są bardzo tanie.
Cytat: robb w 2 Paź 2013, 18:23Cytat: miki150 w 2 Paź 2013, 18:20W Berlinie akurat mieszkania są bardzo tanie.Ale tam nie ma nic ciekawego Choćby muzea ;P
Cytat: dariaitomek w 2 Paź 2013, 18:06Nie rozumiem czemu wszyscy zawsze sprowadzają UK do poziomu Londynu a Niemcy do Berlina. Bo do Londynu łatwiej, a do Berlina nikt tu jeszcze nie porównywał Cytat: dariaitomek w 2 Paź 2013, 18:06Zreszta co tam ciekawego?Choćby muzea Cytat: dariaitomek w 2 Paź 2013, 18:06praca live - in i średnio miesiecznie zaoszczedzamy 80% wypłaty. Nie wszyscy wyjeżdżają za granicę tylko by spać, jeść i oszczędzać. Niektórzy żyją za granicą
Nie rozumiem czemu wszyscy zawsze sprowadzają UK do poziomu Londynu a Niemcy do Berlina.
Zreszta co tam ciekawego?
praca live - in i średnio miesiecznie zaoszczedzamy 80% wypłaty.
dariaitomek, http://dariaitomek.wordpress.com/2013/01/06/essaouira/_mg_9419/ zostałem poczęstowany żołądkiem takiego baranka, choć na co dzień nie jadam mięsa, nie wypadało odmówić. Na tyle twarde mięso, że nie byłem w stanie pogryźć i połknąć (roślinożerne zęby). Poczułem tylko smak baraniny i charakterystyczne wypustki żołądka Ciekawe doświadczenie. Wyplułem delikatnie i Morad zjadł po mnie ze smakiem i uśmiechem
A po co ta ironia? Czy gdzieś napisałem, że odmawiam sobie tego na co mam ochotę, że wegetuję? Mieszkamy w Szkocji, po prostu zmieniamy miejsca zamieszkania co rok czy dwa, nie przywiązujemy się do miejsc żeby móc podróżować. A muzea to nie dla nas, my wolijy naturę
Mając np. mieszkanie do wynajęcia można w sumie podróżować do woli,
Cytat: dariaitomek w 2 Paź 2013, 19:20A po co ta ironia? Czy gdzieś napisałem, że odmawiam sobie tego na co mam ochotę, że wegetuję? Mieszkamy w Szkocji, po prostu zmieniamy miejsca zamieszkania co rok czy dwa, nie przywiązujemy się do miejsc żeby móc podróżować. A muzea to nie dla nas, my wolijy naturę Ironia tylko stąd, że piszecie tak kategorycznie, że tam (np. w Londynie) nie ma nic ciekawego. Okazuje się, że może i nie ma, ale dla Was Wasze prawo, tylko po co pisać tak kategorycznie?BTW, wracając do tematu - opowiedzcie jak Wam się wraca do kolejnej pracy po miesiącach bycia w podróży.Fajnie by było gdyby opowiedział coś Emes. Temat nie byłby taki "zagraniczny".R
mi sie własciwie taki system jak daria i tomek przyjęli, podoba. Tylko starej krowie chyba ciężej znaleźć pracę również i na zadupiu (nie wiem, nie próbowałam, nie znam się, tak mniemam) Przy czym tez wolałabym zadupie, chociaz np Berlin lubię, a Londyn mnie cokolwiek przeraża.Cytat: Janus w 2 Paź 2013, 18:44Mając np. mieszkanie do wynajęcia można w sumie podróżować do woli,taki system przyjęła Serbka Snezana o ile dobrze pamiętam, ona już ze dwa lata w drodze?
Wiek nie ma wlasciwie znaczenia