Autor Wątek: Z czego żyją i do czego wracają podróżnicy  (Przeczytany 28721 razy)

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
W Londynie i Berlinie nie ma nic ciekawego  ;D  ;D ;D
Oby magazyny były ciekawe, reszta mnie nie interesuje.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
W Londynie i Berlinie nie ma nic ciekawego  ;D  ;D ;D
Oby magazyny były ciekawe, reszta mnie nie interesuje.

Będziesz jakieś rabował?
… why so serious ?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
sie tak mówi póki się nie ma czterdziestki :D (ja o pracy, nie o podróżach)

Trza mieć fach w głowie/ręku - jak Penderecki lub Skłodowska.
Lub i w głowie i w ręku - reminiscencje zaklinać w książki, jak ...
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
ale czy te różne rzeczy, tzn. wypady, wynajmowanie mieszkań, praca na "zadupiu"  czy zrobilibyście lub  robicie mają żonę (lub mężą) i dwójkę dzieci?
Pytam bo mam wrażenie, że robią to ludzie (podkreślam że mam wrażenie bo nie wiem kto z Was ma rodzinę czy nie itp.)   którzy nie mają zobowiązań.
Nie ukrywam, że po prostu nieco się nieco zasiedziałem, chętnie bym to wszystko rzucił, ale z drugiej strony stabilizacja rodzinie potrzebna.

Nie planuję zawału, rozwodu... i niestety też nie jestem już studentem.

W tym momencie pozostaje mi tylko (chyba) marzyć że spełnie marzenie takie, że kiedyś pojadę całą rodziną gdzieś na długo i daleko.


Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
W Londynie i Berlinie nie ma nic ciekawego  ;D  ;D ;D
Oby magazyny były ciekawe, reszta mnie nie interesuje.

Będziesz jakieś rabował?
Raczej nie zastosuje taktyki, którą mi proponujesz bo...mam zerowe doświadczenie.
Z tego względu będę musiał zakasać rękawy.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Trza mieć fach w głowie/ręku - jak Penderecki lub Skłodowska.
Lub i w głowie i w ręku - reminiscencje zaklinać w książki, jak ...

a niektórzy niestety to nieuki i nic nie umieją;) I co zrobić?

daria i tomek - zajrzałam na bloga - piekna ta Iona;)

I jeszcze delfiny i ptaki..

Mając wybór, tez wolałabym niz Londyn.:)


Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
/.../ chętnie bym to wszystko rzucił /.../ żonę  i dwójkę dzieci /.../

Długo to w sercu nosiłeś, w końcu nie wytrzymałeś. Ja Ciebie dobrze rozumiem. Nawet chłop kiedyś może mieć serdecznie dosyć. Żonę, dzieci na pewno wielokrotnie ostrzegałeś, iż jeśli nie-przestaną-lub-nie-zaczną, właśnie tak się skończy. Nie TWOJA wina (mogła mniej jeść, więcej się ruszać), na pewno wiele żółtych kartek pokazałeś, były minuty karne, ciche dni… Słowem - zrobiłeś, co mogłeś! Nie powinieneś odczuwać żadnych wyrzutów, dyskomfortu. Przecież poświęciłeś im najlepszy kawał swego życia, tyrałeś jak wół i osioł. Dalsza Twoja ofiara im tylko zaszkodzi, poblokuje. Dalej będą ciągnąć na Twojej krwi. Później dorosną i zapomną, zostawią ('wycisną jak cytrynę i wrzucą do kosza'). Wcale ich też nie zostawiasz - zawsze była ryba, będzie wędka. Właściwie to im tylko pomożesz. Zresztą przecież wrócisz. Żona, dzieci, robota, obowiązki nie zając… A przed koleżankami/kolegami z forum trzeba się jakoś pokazać… Poprzeczka coraz wyżej… Szanuj się, trzymaj się wyznaczonego planu, priorytetów! Językiem Biblii: Bacz, cobyś nie zakopał swych talentów, nie zasnął - jak inne oblubienice!

Najważniejsze teraz, żebyś live-relacje z fotkami wrzucał na Forum.
Dla nas, prosto do domów pełnych żon/bab (żab). 

Nie planuję zawału, rozwodu...

Pomimo tego, iż się nie planuje, lub nawet zaklina, dla chłopa coraz częściej kończy się jednym lub drugim  :(  lub jednym po drugim  :o
Uprzedź fakty!

(uwaga: fabuła zmyślona, podobieństwo przypadkowe)


Bardziej poważnie: rowery, sprzęt kupowaliśmy pod podróż z B-stoku do Nowej Zelandii i dalej. Po kilku wspólnych wyjazdach, żona się zawiesiła, uzgodnienia jednostronnie zdeletowała, zresetowała dalsze rowerowe życie. (<- ed.)

Mój stan aktualny: w domu, przed (potencjalnym) zawałem i (możliwym) rozwodem - jak to teraz zwykle po czterdziestce  :icon_cry:
« Ostatnia zmiana: 3 Paź 2013, 12:43 łatośłętka »
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
hehe - i zaczął sie płacz nad żonami które powstrzymuja ten męski romantyzm, stopują i w ogóle, kamienie u męskich stóp:D

(Powyższe prosze traktować jako żart, ok? to nie feministyczna zaczepka  ;D)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
hm, chyba źle zostałem zrozumiany. Rodzina najważniejsza dla mnie, ale z tym związane są obowiązki i pewne poświęcenie. Kocham spędzać z nimi czas, ale pewne marzenia nie są związane z dziećmi. Chciałbym pojechać gdzieś z żoną, ale nie wszystkie miejsca chciałbym ją brać, bo wiem że nie przepada za mozolną jazdą rowerem pod górę w Karakorum itp.
I nie mam wogóle  na myśli: "rzucić wszystko" w sensie rodzinę.


1) Zmierzam do tego, że nawet zostawiając dom, rodzinę np. na 2-3 miesiące to z czegoś w tym czasie rodzina musi żyć. A ja rzuciłbym pracę i co dalej po powrocie? Każdy dzień kosztuje z rodziną więcej kasy niż samemu. Np. przedszkola, szkoły, wycieczki dla dzieci...

2) Zmierzam do tego, że "rzucenie" ma na myśli wyjść poza schemat, takiej rutyny, dotyczącej np. 2 tygodniowego urlopu. Dobra biorę bezpłatny, ale koszta utrzymania rodziny dalej są takie same, a nawet większe, bo tatuś jedzie to jego wyjazd też nie jest za darmo.

Przyznam że lubię z Wami dyskutować. Bardzo sobie to cenię, potem sobie przemyślę, potrzebuję czasu.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
hehe - i zaczął sie płacz nad żonami które powstrzymuja ten męski romantyzm, stopują i w ogóle, kamienie u męskich stóp:D
No ale tak często jest :) (fakt - zdarza się że jest odwrotnie :))

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Easy, łatoś jak na moje to sobie jaja robił:) więc eeeaaasy....
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
a niektórzy niestety to nieuki i nic nie umieją;) I co zrobić?

Właśnie wyjechać! Ni mniej, ni więcej!
Żeby tu zostać, coś osiągnąć - trzeba mieć niezłe kwalifikacje.
Wszędzie na zewnątrz jest znacznie łatwiej - kierunek ewakuacji jest jeden!

Dowód: W Polsce Józek się nie wybijał, - chwilkę za granicą i … Joseph Conrad świat cały oczarował.

Dopiero opuszczenie 'kraju tego, gdzie kruszyna chleba…' katapultuje do sukcesu rozmiaru XXL: Wojtyła, Skłodowska, Gombrowicz, Zbyszek Brzeziński, Miłosz, Polański … całe masy

Wstydliwym wyjątkiem jest niejaki świadomy i tajny agent 'Bolek'. No, ale kto z nas chciałby skończyć będąc znienawidzonym wobec dekonspiracji? Lepiej od razu wyjechać - już!


tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Dopiero opuszczenie 'kraju tego, gdzie kruszyna chleba…' katapultuje do sukcesu rozmiaru XXL: Wojtyła, Skłodowska, Gombrowicz, Zbyszek Brzeziński, Miłosz, Polański … całe masy
I co jeździli potem wszyscy na wyprawy? :)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Skłodowska jeździła na rowerze. :)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
hehe - i zaczął sie płacz nad żonami które powstrzymuja ten męski romantyzm, stopują i w ogóle, kamienie u męskich stóp:D
/.../

… młyńskie u męskich szyj, pijawki u nabrzmiałych żył, żmije na owłosionej piersi, modliszki po, myszy na koncie cały czas, zjawy w kuchni …

porobiło się w -niby- katolickim państwie
(pieprzona masoneria)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum