Rowerowe imprezy na orientację

[RDK]

Namiastką imprez na orientację może być szukanie keszy 

Tylko jak się nie ma ochoty grzebać w ziemi, cokolwiek stamtąd zabierać lub dodawać, a karteczki z wpisami szybko niszczeją, to traci sens 

[magda]

Myślę że tu dużo zależy od jakości keszy. Większość jest zwyczajna, ale koło Gdańska (głównie Otomin) jest trochę takich perełek, że każdemu polecam

[Hipek]

W MRDP póki co nie zamierzam startować. To wymaga sporo wolnego czasu i urlopu, z którym może być u mnie krucho.

Daj spokój, w sześć dni obrobisz, to nawet urlopu za dużo nie trzeba brać.

[vooy.maciej]

Turysta, patrząc po trackach kornowych widzę ze lubisz leśne ścieżki ale przy 67 to trochę poszalałeś
Ja już z Waszych tracków i analizy mapy na chłodno "wyciągnąłem wnioski" i podobnie jak nasi piłkarze spieprzę następnym razem tak samo

[Turysta]

Tam po prostu były drogi, ale tylko na mapie, a Grześ wykrzyżykował nam krajówkę. Cóż było począć?

Na chłodno to i ja jestem mądrzejszy - raz, że trzeba było zrezygnować z wariantu "nad" krajówką, a zbierać punkty zygzakiem to z jednej, to z drugiej strony, dwa, że niepotrzebnie odpuściliśmy dwa punkty na północ od krajówki we wschodnim kącie mapy. Małym kosztem można je było zrobić. A to wszystko chyba z przekonania, że wykrzyżykowaną krajówkę należy jak najrzadziej przekraczać. Przekonania, oczywiście, błędnego.

[Mortifer]

Moja koncepcja zrobienia północnej części mapy była mniej więcej taka:
55, 61, 46, 52, 71, 44, 67, 64, 34, 48, 42, 53, 92, 66.

[AsiaNLG]

Taka trochę masówka, ale chyba przyjemna... Może koś był w ubiegłych latach i się podzieli wrażeniami?

http://rowery.trojmiasto.pl/Ruszaj-Z-Kompasem-i-mapa-na-przygode-n104799.html

[Turysta]

Wpisowe niskie, świadczenia całkiem bogate, punkty porozstawiane porządnie i w ciekawych miejscach.
Trochę nietypowo dla imprez rowerowych są dwie pętle, między nimi nieograniczony stopczas, który można przeznaczyć na posiłek.
Bardzo długi limit czasu (od 13-14 do 6 rano).
Bardzo fajna impreza, polecam.
Jestem zapisany i zamierzam być, o ile mój stan po MP-P mi pozwoli.

P.S. Pozwoliłem sobie przenieść post w odpowiednie miejsce.

[yoshko]

Zapraszam do Świnoujścia na pierwszy rajd na orientację "Latarnik", który odbędzie się na dystansie 100 km. Więcej informacji na stronie http://ksuznam.pl

PS: Obecnia ilość startujących pozwala na łatwe wejście na pudło. Poza tym ja nie jadę tylko sędziuję. ;-)

[olo]

Szkoda, że akurat wtedy biegnę maraton, bo chętnie bym wpadł w odwiedziny

[wiki]

Gdyby było bliżej lub gdyby był dłuższy dystans pewnie bym się wybrał. Tym bardziej, że z kalendarza pucharowego wypadł rozgrywany w tym samym terminie rajd 360.

[wiki]

W Pucharze Maratonów na Orientację na 2017r. zgłoszone jest już 31 imprez. Czy to wszystko, zobaczymy za miesiąc. Można wybierać w terminach i dystansach. Obok przeważających w tej chwili 100-tek jest kilka nowych imprez na dystansie 200 km.

Ale jak na razie sezon 2016 się nie skończył. Pozostało coś dla twardzieli - Nocna Masakra.

[Turysta]

Podjazdy wieszczy mróz, więc może tym razem będzie zimowa Nocna Masakra?

[olo]

Wprawdzie to była impreza piesza, a nie rowerowa, ale co tam. Tydzień temu reprezentacja administracji Turysta & olo startując pod szyldem zespołu "podrozerowerowe.info" pokonała pieszo 31 km nocą i zajęła drugie miejsce na trasie bardzo trudnej w Vestigia INO. Największą trudnością były dwa LOPy w połączeniu z niezbyt czytelną czarno - białą mapą w skali 1:25 000, a w moim przypadku również nieumiejętne omijanie bagien (skutkiem czego kąpiel po kolana i po łokcie). O tym jak było trudno niech świadczy fakt, że 6 z 20 PK w ogóle odpuściliśmy, a optymalna trasa w liniach prostych miała ok 22 km 

Krótka relacja na blogu:

http://jogurtnarowerze.blogspot.com/2016/11/vestigia-ino-31-km-nocnego-rajdu-i.html

[wiki]

Gratulacje!!! Z tej strony Jacka i Ciebie nie znałem. Czarno-biała mapa, punkty stowarzyszone i noc to dla mnie czarna magia. Podziwiam wszystkich, którzy w takich warunkach są w stanie się zorientować.