Autor Wątek: Rowerowe imprezy na orientację  (Przeczytany 93074 razy)

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 15 Gru 2016, 19:33 »
Gdyby ktoś  nie mógł spać w nocy  z soboty na niedzielę (16:30-7:30) to może popatrzeć na relację z Nocnej Masakry. W tabeli na bieżąco będą się ukazywały punkty zaliczone przez każdego z zawodników. Ok. 8 rano powinny być znane wstępne wyniki.

 http://sporttrack.pl/nm/2016/?task=grouptable&param=TR200

Na liście startowej znajdziecie nazwiska znanych forumowiczów (olo oraz Turysta).
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 15 Gru 2016, 20:11 »
Wiki, dziękuję za wyróżnienie, ale oprócz wymienionych przez Ciebie "znanych forumowiczów" na liście startowej Nocnej Masakry są jeszcze: wiki, pff, michał, Paulina, wodorek, ukasz_M, Fagetus, Mortifer. ;)

Edit:
Ciekawe jak się spisze potwierdzanie punktów za pomocą NFC. Powinno być dużo wygodniejsze niż skanowanie w ciemności kodów QR.
« Ostatnia zmiana: 15 Gru 2016, 20:16 Turysta »

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 15 Gru 2016, 20:18 »
Wiki, dziękuję za wyróżnienie, ale oprócz wymienionych przez Ciebie "znanych forumowiczów" na liście startowej Nocnej Masakry są jeszcze: wiki, pff, michał, Paulina, wodorek, ukasz_M, Fagetus, Mortifer. ;)


Wszystkich zauważyłem ale nie potrafiłem rozszyfrować nicków na forum.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna michał

  • z kropką
  • Wiadomości: 1081
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 10.06.2008
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 16 Gru 2016, 18:18 »
Za chwilę wyjeżdżamy. Tym razem jadę Gazelą, bo terenówka w proszku. Do zobaczenia na trasie.

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 18 Gru 2016, 20:36 »
Udało się. Udało się przeżyć.

Nie, to nie żart, tegoroczna Nocna Masakra w pełni zasłużyła sobie na swoją nazwę - zdecydowanie były to najtrudniejsze warunki do jazdy, jakich zaznałem w swojej rowerowej karierze. 15 godzin walki z wszechobecną gołoledzią. Nie tylko kocie łby i asfalty były zalodzone, lodową glazurą pokryte były nawet leśne trakty. Aż cud, że mi i olowi udało się przejechać w tych warunkach prawie 130 km bez żadnej gleby. Nasz towarzysz zaliczył ich cztery.
Najlepsze, że nie uwierzyłem GFSowi, który zapowiadał marznący opad i ufając Norwegom z yr.no w piątek zdjąłem szerokie, kupione w dużym stopniu z myślą o Nocnej Masakrze, kolcowane opony. Ą w bazie żartowaliśmy z kolcowanych opon w gazeli naszego michała... Masakra.

Tak, oczywiście, w pewnym momencie stwierdziliśmy, że nie ma sensu się tak narażać i podjęliśmy decyzję o odwrocie - udaliśmy się do bazy zgarniając leżące po drodze punkty. W ten sposób... wykorzystaliśmy w pełni 15-godzinny limit czasu. ;)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 18 Gru 2016, 20:52 »
W ten sposób... wykorzystaliśmy w pełni 15-godzinny limit czasu.

i wynik wyszedł całkiem przyzwoity jak na odwrót do bazy :P

http://sporttrack.pl/nm/2016/?task=grouptable&param=TR200

Szkoda tylko, że tak się potoczyło, bo początek był wyśmienity, niestety po 2 godzinach deszczu przy temperaturze -2 warunki tak się pogorszyły, że jazda rowerem była walką o przetrwanie i walką z lodem, który zalepiał nie tylko drogi, ale też kurtki, mapniki czy wodę w rurce od bukłaka. Fajnie było :D
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna michał

  • z kropką
  • Wiadomości: 1081
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 10.06.2008
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 19 Gru 2016, 16:08 »
Ślisko? Nie zauważyłem  ;D

Tak serio, to przypadkiem trafiłem w opony i uciążliwe zalodzenie odczuwałem jedynie na mapniku i w przedniej przerzutce.  Niestety,musiałem patrzeć (słuchać) czasem na to, jak drugie ogniwo zespołu zalicza szlifa.
Tak jak chłopaki (gratuluję!), my również wykonaliśmy manewr odwrotu. Sytuacja wyglądała tak, że wszystkie swoje punkty(6) zaliczyliśmy do 1.00 a na metę zjechaliśmy w okolicach 7.00 nie zbierając po drodze nic, poza bidonem i kostką sera Wikiego, której to ostatniej przegryzłem połowę, za co raz jeszcze przepraszam  ;D, pokonując w sumie 100 km.

Pojechałem Gazelą na Marathonach Winter 1,6 , ze sztywnym widelcem  i wszystkimi bagażnikami. Jechało się doskonale. Nie przeszkadzały mi ani masa, ani brak amortyzacji. I ta duża możliwość wyboru pozycji przy długich rogach też się sprawdziła. Nie spodziewałem się, że będzie tak wygodnie.


Tu trasa:

https://ridewithgps.com/trips/12289155

I zdjęcie pokazujące to, o czym mówił Jacek. Lód nawet w lesie.









Offline Mężczyzna xsadusx

  • Wiadomości: 378
  • Miasto: Czaple
  • Na forum od: 23.12.2016
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 23 Gru 2016, 11:56 »
Proszę, tu parę zdań z ubiegłotygodniowej Masakry.

Tu jest mapa dla chętny prześledzenia trasy.

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 26 Gru 2016, 19:55 »
Cytat: xsadusx
Wygląda, że jeżeli nie potknę się o punkt to chyba się nie uda. Sprawdzam wszystkie możliwe skrzyżowania dróg, ale jakoś nieudolnie.

Najwyraźniej rzeczywiście niezbyt dobrze sprawdzałeś, bo punkt stał przy tej asfaltowej drodze na jednym ze skrzyżowań. Ze śladu wynika, że otarłeś się o lampion (i to dwukrotnie).

Cytat: xsadusx
Niestety przy PK8 tracę dużo czasu, PK wydaje się być banalny, a ja popełniam błąd, kręcę się za blisko (to wiem po nałożeniu śladu na mapę). W trakcie rajdu wydawało mi się, że jestem na odpowiedniej skarpie, a w rzeczywistości byłem z 50 metrów od punktu.

Tutaj każdy stracił dużo czasu, ale tym razem to Wigor dał ciała przesuwając punkt do innego dołka (kilkaset metrów dalej na wschód) i zapominając skorygować to na mapie. Po śladzie widzę, że byłeś blisko tego drugiego dołka. My straciliśmy tam ponad godzinę, a punkt znaleźliśmy tylko dlatego, że byliśmy świadkami rozmowy Grzesia z Wigorem i pomyłka w oznaczeniu punktu w końcu wyszła na jaw.

Offline Mężczyzna xsadusx

  • Wiadomości: 378
  • Miasto: Czaple
  • Na forum od: 23.12.2016
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 26 Gru 2016, 20:32 »
Masakra miała swój ciąg dalszy. 24/12 zadzwonił do mnie Daniel i oznajmił, że rozdaje prezenty w postaci PK8 :). A co do PK11 to wgrałem sobie, że PK musi być na wschód od tej asfaltówki. Stąd me poszukiwania, w pewnym momencie doszedłem do miejsca gdzie było walone żarcie dla zwierzyny. Było tam dość upiornie.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 26 Gru 2016, 20:33 »
Masakra miała swój ciąg dalszy. 24/12 zadzwonił do mnie Daniel i oznajmił, że rozdaje prezenty w postaci PK8 .

I z tego powodu, w nagrodę za godzinę zmarnowaną na poszukiwania razem z Turystą dostaliśmy prezent w postaci spadku z 5 na 7 miejsce :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 26 Gru 2016, 20:41 »
Masakra miała swój ciąg dalszy. 24/12 zadzwonił do mnie Daniel i oznajmił, że rozdaje prezenty w postaci PK8

Niestety, przy takiej pomyłce nie ma dobrego rozwiązania. Zawsze część zawodników będzie poszkodowana i mocno psuje to rywalizację i zabawę.
Nam po tej godzinie bezsensownych poszukiwań, kiedy straciliśmy wypracowaną do tego momentu dość sporą przewagę nad wieloma zawodnikami, mocno siadło morale - uznaliśmy, że rywalizacja w tym momencie się skończyła. Kawałek dalej wypadek Jarka i wtedy już zupełnie odechciało nam się jechać. Za bufetem było to już turystyczny zjazd do bazy z łapaniem tego, co ewentualnie będzie po drodze.

I z tego powodu, w nagrodę za godzinę zmarnowaną na poszukiwania razem z Turystą dostaliśmy prezent w postaci spadku z 5 na 7 miejsce

Tak? To koledzy, którzy nam towarzyszyli w drugiej części trasy (a którzy nas w końcu wyprzedzili o 10 minut) zyskali właśnie na podarowaniu im PK8?
« Ostatnia zmiana: 26 Gru 2016, 20:48 Turysta »

Offline Mężczyzna xsadusx

  • Wiadomości: 378
  • Miasto: Czaple
  • Na forum od: 23.12.2016
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 26 Gru 2016, 20:47 »
Ja po PK11 już miałem po rywalizacji, a PK8 tylko przybił gwóźdź. Ale za to skończyłem w doborowym towarzystwie na liście wyników.

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 26 Gru 2016, 21:08 »
Godzina na szukanie PK8 to całkiem przyzwoity wynik. Grzesiu z Łukaszem spędzili tam 1:20. Ja znalazłem punkt ze zdalną pomocą Tomalosa po 1:45.
Wcześniej na PK2 przez 20 minut szukałem roweru (ale to już na własne życzenie).
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna Wigor

  • Moderator
  • Wiadomości: 1696
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: Rowerowe imprezy na orientację
« 26 Gru 2016, 23:35 »
Masakra miała swój ciąg dalszy. 24/12 zadzwonił do mnie Daniel i oznajmił, że rozdaje prezenty w postaci PK8

Niestety, przy takiej pomyłce nie ma dobrego rozwiązania. Zawsze część zawodników będzie poszkodowana i mocno psuje to rywalizację i zabawę.
Nam po tej godzinie bezsensownych poszukiwań, kiedy straciliśmy wypracowaną do tego momentu dość sporą przewagę nad wieloma zawodnikami, mocno siadło morale - uznaliśmy, że rywalizacja w tym momencie się skończyła. Kawałek dalej wypadek Jarka i wtedy już zupełnie odechciało nam się jechać. Za bufetem było to już turystyczny zjazd do bazy z łapaniem tego, co ewentualnie będzie po drodze.

I z tego powodu, w nagrodę za godzinę zmarnowaną na poszukiwania razem z Turystą dostaliśmy prezent w postaci spadku z 5 na 7 miejsce

Tak? To koledzy, którzy nam towarzyszyli w drugiej części trasy (a którzy nas w końcu wyprzedzili o 10 minut) zyskali właśnie na podarowaniu im PK8?

Koledzy Marcin i Łukasz jechali razem, a awansowali tylko dlatego że uzupełniłem ich brakujące sms z czasami PK, Ósemkę zaliczyli normalnie podbijając PK.

Jeśli dobrze pamiętam to tylko Marek miał ten problem że był na PK8 i go nie znalazł, bo bez wskazówki było to niemożliwe, a co za tym idzie dostał go awansem.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum