Wita Was Wasz Budowniczy. Pora uchylić trochę rąbka tajemnicy, żeby zachęcić niezdecydowanych. Po pierwsze mapy - będziecie mieli okazję pojeździć na najlepszych kiedykolwiek wydanych mapach (tak dobrze zgadujecie chodzi o WIGówki). Jeżeli nie mieliście do tej pory okazji z nimi obcować to polecam zapoznać się z przykładowym arkuszem z terenu zawodów. Od razu uprzedzam pytania - tak jeździłem z tymi mapami w terenie i naprawdę jest lepiej niż się wydaje oglądając skan - najważniejsze elementy topograficzne (włączając w to układ dróg) pozostały praktycznie niezmienione. Co więcej punkty często stawiane są na zanikających elementach typu cmentarze, ruiny które, na tej mapie są jeszcze w rozkwicie. No i dodatkowo zaleta jest taka, że przed wojną za dużo asfaltów to jeszcze nie było Dodatkowo do Waszych mapników trafią dwa arkusze A4 pięćdziesiątki geoportalowej w układzie 92. Trasa została ułożona w trakcie dwu i pół dniowej wycieczki i z czystym sumieniem można ją nazwać turystyczną - no przyznam się bez bicia, że w kilka miejsc na OS-ach to bym się jednak turystycznie nie wybrał Próbkę krajobrazów okolic PK znajdziecie w Galerii na stornie, a w formie skróconej na Plakacie.No i najważniejsza atrakcja: po raz pierwszy w historii Grassora bufet z prawdziwego zdarzenia - w sumie to pewnie lepiej go nazwać karczmą ze stop czasem równym maksymalnie jedną godzinę. Oczywiście na bufecie można zostać sobie dłużej niż przewidziany stop czas, jednak czas powyżej 1h będzie wliczany do czasu pokonania trasy. Dla tych co się obawiają dystansu ważna informacja: bez problemów da się dostosować trasę do swoich potrzeb - może to być ok. 150 km z 25PK i bufetem jak i 100 km pętelka po okolicach bazy z 25-30PK. Generalnie na trasie nie zabraknie ciekawych i malowniczych miejsc, a sporo PK to stare grodziska, kurhany, nagrobki, wyrobiska czy też szczyty górek, przepusty, a nawet torfowiska. Serdecznie zapraszam do gościnnej Wielkopolski.