Nie wiem, czy na rower zabieracie kompas.
Ja bym wskazał na Suunto (zwłaszcza modele w 'pudełeczku' z lustereczkiem).Jakość. Poręczność (bez linijki/podstawki/pudełka).
Wiekszosc gps-ow ma kompas i w takiej roli wolno je stosowac na imprezach na orientacje
Używanie urządzeń do nawigacji satelitarnej dozwolone jest jedynie w celu zapisu śladu (tracka) do wykorzystania po Rajdzie. Urządzenie takie podczas pokonywania trasy przechowujemy w miejscu, które uniemożliwia dostęp do ekranu, monitora lub też funkcji głosowych tego urządzenia.
Ideałem było by coś takiego:
A widzisz. Dla mnie z kolei lustereczko jest bezużyteczne, w przeciwieństwie do linijki.Jak widać - można korzystać z kompasu w zupełnie różny sposób.
Na rower lusterko niepotrzebne.
"Coś takiego" ciężko jest używać jako urządzenia do pomiaru odległości na mapie a to jest ważne w zawodach na orientację.
(Przy okazji: znacie dostępne publikacje służące nauce wyznaczania kierunku/orientacji przy użyciu kompasu?)
Jeśli dobrze pamiętam, /.../
Wydaje mi się, że było coś jeszcze, napisane przystępnym językiem, ale nie mogę sobie przypomnieć.
szczerze jazda z gps i tak niewiele zmieni na takich zawodach: kalibrowanie mapy na gpsie do mapy i szukanie punktówciężkie.