Szkodniku, wszystko przed Tobą. Każdy z nas w tej zakazanej dziurze bywa
Jako sympatk braci Blues mam swoją misję
i staram się pokazać maksymalnie moje wyprawy od dupy strony, z porządnym drogowskazem. A wielu to inspiruje...
A propos rowerzystów w Pamirze. W zeszłym roku spotkałem ich mniej, ponieważ nie robiłem klasycznej nitki Pamir Highway (tę zrobiem dwa lata wcześniej), a nią podążają głównie "desperaci". Tym nie mniej i tym razem było kilku i kilka. W kolejności:
On kończył swój trip, ja dopiero zaczynałem ten zasadniczy. Do Sary Tasz jeszcze około 80km. To sympatyczny Szwajcar. Finisz przewidział w Osz.
Na przełęczy Akbajtal 4655m czekam na dwójkę Francuzów. To pierwszy z nich, który uporał się z tą najwyższa przełęczą na Pamirskim Trakcie.
Jesteśmy w Murghab. M.in. tu właśnie można się zarejestrować po wjechaniu w GBAO. NRD-owska Niemka. Zwróćcie uwagę jakiej tuszy jest... i daje radę.
Podjazd pod przełęcz Koytezek. Kilkadziesiat km powyżej 4200m z kuluminacją na przełęczy tuż za ich plecami. Małżeństwo z Erfurtu. 6-sty m-c w podróży. Jechali przez:
- Czechy,
- Słowację,
- Węgry,
- Rumunię,
- Bułgarię,
- Turcję,
- Iran,
- Turkmenistan,
- Uzbekistan,
Spotakliśmy się w samym centrum Pamir Highway. 6st ciepła, silny wiatr wiejący im w twarz. On pedałował, ona szła obok.
Gdzie jadą? Chiny, a potem się... zobaczy
Tego śmiałka spotkałem w Iszkaszim. Wschodząca gwiazda Pamiru...
Ta dwójka gigantów ze Słowacji wzięła mnie na początku za... Niemca! Mein Gotes Liebes!! Były bęcki...
Dolina Naryna w Kirgistanie, na drodze do Kazarman. Nie miłosiernie wiało im w Twarz, ale był w miare ciepło. Super dyndały im reklamówki z wodą przy kołach
Miło było posłuchać jakiegoś normalnego języka w końcu.
Naturalnie jechali w Pamir. Właśnie czeka ich ten podjazd poniżej...
... stąd jakieś 550km do doliny Alajskiej, ale przed tem jeszcze trzy konkretne przełęcze...
... m.in przez przełęczą Taldyk 3860m otwierającą...
... wrota do Pamiru
No, jest co robić...