ratuj się kto może - pełnomocnik rowerowy w ministerstwie

[menel]

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14717877,Nowak_stawia_na_rowery__Bedzie_mial_specjalnego_pelnomocnika.html#BoxBizTxt

[Waxmund]

kolejny urzędnik... zamiast płacić mu pensję, można by po prostu budować za tą kasę ścieżki...

[globalbus]

lepiej niech już tych ścieżek nie budują...

[andrzej.brandt]

a mnie się ten pomysł - umiarkowanie - podoba.
jeżeli pójdzie za tym konkretna seria rozporządzeń ustanawiających ogólnopolskie standardy przy projektowaniu infrastruktury rowerowej wraz z prawną mocą weryfikacji i kontroli - czemu nie? biuro urzędnika kosztować będzie mniej niż dziesiątki tzw. "korekt" po każdej kolejnej wtopie (sięgam pamięcią tylko w tym roku i widzę przynajmniej 8 takich przykładów, gdzie korekty kosztowały niemal tyle samo, albo więcej, co wykonawstwo projektowe).

w krajach beneluksu taki urzędnik na poziomie państwowym funkcjonuje. korzyści jest wiele: infrastruktura nie jest budowana tylko tam, gdzie jest silny nacisk rowerowych ngo'sów, ale też w czarnych dziurach; urzędnik nie daje zielonego światła dla inwestycji, jeżeli ta nie jest skonsultowana z lokalesami i nie spełnia standardów; po kraju na rowerze jeździ się w jednym standardzie - w polsce wiele jest rozwiązań, które np. w kraku będą nieczytelne dla gdańszczan.

ale tak jak napisałem. optymizm bardzo umiarkowany - podejrzewam, że poza stołkiem wiele się dziać nie będzie, a gość będzie świecił na konfach, w mediach i na twitterze, że przecież "słuchamy rowerzystów" i są dla nas ważni. 

[menel]

Jest już szczęśliwy wybraniec: Łukasz Puchalski
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14719946,Lukasz_Puchalski_rowerowym_pelnomocnikiem_ministra.html#BoxSport2img

Pytanie czy mamy się cieszyć, czy smucić czy po prostu zapomnieć.

[Hipek]

Co złego może się stać?

[menel]

Nic się nie stanie, ani złego ani dobrego. Skoro nic nie zrobił w Wa-wie to dlaczego miałby coś zrobić ministerstwie?

[Hipek]

Skoro nic się nie stanie, to skąd w tytule wątku "ratuj się kto może"?

[menel]

Wtedy jeszcze nie było wiadomo kto zostanie zaszczycony tym stanowiskiem.

[andrzej.brandt]

Nic się nie stanie, ani złego ani dobrego. Skoro nic nie zrobił w Wa-wie to dlaczego miałby coś zrobić ministerstwie?

wystarczy że popchnie czekające rozporządzenia o śluzach, pasach i kontrapasach. mało, ale dla wielu polskich miast to duży krok na przód.

[Drzewo]

Chwyt marketingowy (w postaci powołania takiego pełnomocnika) który zadziałał w stolicy minister chce wykorzystać na forum ogólnopolskim. Tonący nawet roweru się chwyta...

edit:

wystarczy że popchnie czekające rozporządzenia o śluzach, pasach i kontrapasach. mało, ale dla wielu polskich miast to duży krok na przód.

Szkoda, że trzeba powołać kolejnego specjalistę, wydać kolejne pieniądze etc żeby wprowadzić taką nowelizację. Za co płacimy tym posłom, że do przeforsowania każdej ustawy muszą opłacać specjalistów i to jeszcze się tym chwalą. Wywalić wszystkich, zostawić pełnomocników, specjalistów i prawników i niech się toczy... Zawsze to jakaś oszczędność (do gardeł sobie będzie skakało 200osób a nie 700)

[menel]

Zmiana rozporządzenia to robota dla inżyniera na trzy dni więc po co kogoś zatrudniać?

[menel]

Cytat 1

Ostatnio chwalił się rewolucyjnymi ułatwieniami dla cyklistów na skrzyżowaniach. Tanim kosztem w wielu miejscach powstaną przejazdy przez ulice. Łukasz Puchalski przekonał miejskiego inżyniera ruchu Janusza Galasa, by zamiast kosztownej przebudowy sygnalizacji wymienić w nich soczewki - obok symbolu pieszego pojawi się na nich także ikonka z rowerem.

Cytat 2

Pełnomocnik rowerowy ministerstwa ma przede wszystkim przygotować zmiany w odpowiednich rozporządzeniach, dzięki którym miasta będą mogły wreszcie zastosować znane z Europy Zachodniej rozwiązania.......
 Nowością na ulicach mają być jeszcze trójkolorowe sygnalizatory dla rowerzystów, dzięki którym ruch na skrzyżowaniach ma być bardziej płynny...

Poprawcie mnie ale warszawski sukces Pana Pełnomocnika właśnie poszedł na przemiał

[worek_foliowy]

Cytaty menela uspokoiły mnie Mogli od razu powiedzieć, że w ramach walki z bezrobociem wymyślili posadę dla znajomego i nie chodzi o nic więcej.

[hansglopke]

Zmiana rozporządzenia to robota dla inżyniera na trzy dni więc po co kogoś zatrudniać?

Widocznie zatrudnieni tam "fachowcy" o tym nie wiedzą.
Zawsze musi być jakiś specjalista:
http://www.youtube.com/watch?v=nB_6JVaDlt8