[foto] Albania VI.

[szymonowski]

Czołem ;-)

Wrzuciłem zdjęcia z urlopu, są tu: https://www.flickr.com/photos/140661507@N08/sets/72157672130766255



pzdr,
Szymek

[Waski]

foty sprawiają, że chce tam się pojechać

[Dusza]

Istotnie piękne zdjęcia, szkoda że tak mało opisów - poczytałby człowiek
Muzyka skończyła mi się w połowie, może dorzucisz coś jeszcze do playlisty bo fajna?

Opierałeś się tylko na sztabówkach czy wybór trasy był podyktowany wcześniejszymi doświadczeniami w Albanii? Ludzie z relacji wydają się mega przyjaźni, nie było żadnych niesnasek?

Kapitalny wyjazd, gratuluję.

[EASYRIDER77]

piękna galeria. Pięknie spędziłeś czas, te dzikie drogi, super sprawa. Twoje pojawienie się i pierwszy post z taką galerią na start dałeś, nieźle. Tak zastanawiało mnie jak oglądałem zdjęcia m.in. to że pisałeś o awariach, a rower Twój wygląda na solidny. Coś oprócz dętek?

[szymonowski]

No opisów to i tak jest rekordowo dużo, zresztą podobnie jak zdjęć. Wraz z wiekiem maleją umiejętności selekcji i przekazywania treści za pomocą obrazów  ;-)

Playlistę można zapętlić. Dorzuciłem jedną piosenkę. Ogólnie polecam album Bombino - Nomad.

Jak wskazuje oryginalna nazwa albumu, nie był to pierwszy wyjazd w tamte strony. Led Zeppelin doszli z numeracją albumów tylko do IV, a tu proszę - VI ;-)  Rok temu myślałem, że niczego nowego i w miarę ogarniętego już nie wykroję, ale dziwnym trafem udało się zrobić tak, że sumarycznie powtarzałem najwyżej 1 dzień, na 13 dni jazdy. Także to było główne kryterium wyboru trasy: żeby nie powtarzać. Przy okazji było to pretekstem do wbijania się w dziwne miejsca, niekoniecznie rowerowe. Chociaż w pewnym momencie trzeba było gdzieś zacząć dojeżdżać, bo bym się nie wydostał na czas. Odpuściłem przez to fajny kawałek, na którym nawet Google nie wytycza pokazuje ścieżki (etykiety). A jak wskazuje doświadczenie potrafi wytyczać bardzo optymistycznie ;-)

Ludzie są bardzo spoko, choć wymaga to trochę doświadczenia (ale niekoniecznie z wyjazdów na Bałkany, może być np. z Polski) i minimalnego zasobu słownictwa. Trzeba być komunikatywnym, no i nie prezentować syndromu "Polak na wczasach". Ogólnie, jeśli chodzi o nastawienie, to znacznie powyżej ogólnie pojętej normy.

pzdr.
Sz.

[szymonowski]

1. Dętki: Bałkany, więc full kolców, cierni itd. Wbijały się także przez ścianki boczne (więc opancerzone Marathony nie gwarantują 100% bezawaryjności). Zjazdy dziwnymi trasami mogą też pociąć ścianki opon o kamienie.

2. Tego dnia kiedy opóźniło mi wyjazd:
- dwie dziury w dętakch
- zerwany łańcuch
- skrzywiona przerzutka - wyglądało, że śmiertelnie, ale dało radę trochę naprostować (SRAM!). Nie wiem czy skrzywienie nastąpiło przy upadku, czy zblokował się łańcuch i przez to (było ciemno, walczyłem, żeby nadążyć za koniem, te sprawy),
- wyrwana taśma stabilizująca hak w sakwach Crosso,
- spora dziura w spodniach.

EDIT: po częściowym naprostowaniu i ustawieniu przerzutka działała bez zarzutu.


3. Z ciekawostek: po ulewie/błocie zasyfiło mi pancerz przerzutki tylnej tuż nad tą przerzutką. Nie chciało mi się tego wymieniać, więc się siłowałem, aż wyrwałem linkę z tego metalowego bloczka, który jest w manetce. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. W efekcie wymieniłem i ten kawałek pancerza i linkę. Prawdopodobnie prewencyjne zalanie tego pancerza smarem do łańcucha uchroniłoby mnie przed tymi zabawami.

[justabrr]

Przepiękne zdjęcia i dzika wyprawa przez albański wertep Chmurno-swietliste albańskie góry zachwycają. No a jak było z tymi pasterskimi psami?

[szymonowski]

W tym roku spoko, dużo lepiej niż w maju w Rumunii. Dwa lata temu trafiłem na bandę 10 pasterskich psów, akurat rozwścieczonych przez maszyny wolnobieżne budujące drogę. Pewnie widziały spychacz pierwszy raz w życiu. A były to takie psy, które odpowiadały za to, żeby wilki i niedźwiedź nie zjadły owiec (serio, to nie jest metafora). No więc było cienko. Szczęśliwie dobiegł pasterz. Wolę nie myśleć, co by było, gdyby się nie pojawił.
Za to załapałem się na nocleg u pasterzy (była 19 i było ryzyko, że nie zdążę wydostać się poza rewir tych psów, które mogłyby mnie w nocy odwiedzić).

[justabrr]

No to chyba trzeba jeździc w stroju pasterskim z kijkiem ;-)

[worek_foliowy]

Miałeś zapewniony transport do Albanii? Ile kilometrów przejechałeś?

Witam i dziękuję za uzupełnianie Panoramio Bardzo przydawały się Twoje zdjęcia podczas planowania trasy.

[szymonowski]

>Miałeś zapewniony transport do Albanii?
transport publiczny

> Ile kilometrów przejechałeś?
667. Trochę śmiech na sali, ale nie chciało być inaczej. Naturalnie wtedy gdy w ogóle się nie starałem (kawa, kawa, przeczekiwanie deszczu=kawa, jeszcze trochę kapie, zdjęcia na targu, kawa itd.) miałem najlepsze przebiegi, a najmniejsze jak była walka 


> Witam i dziękuję za uzupełnianie Panoramio
Do tej galerii też będzie mapka,
dzięki za dobre słowo i polecam się 

[martwawiewiórka]

Tylko rzuciłam okiem na razie, ale juz widzę, że wieczorem po robocie dokładnie wszystko obejrzę i przeczytam. Wygląda nieźle, po bliższym zapoznaniu się będzie na 100% pełne ukontentowanie:)

Albania jest na liście krajów do odwiedzenia.

[Dusza]

667. Trochę śmiech na sali

U mnie masz bonus x3 za super zdjęcia. Nie przebieg ważny a czy się człowiek nacieszył otoczeniem.
Sądząc po Twoich opisach perypetii z oponami patenty bezdętkowe zdają się być dobrym pomysłem na Albanię. Miałeś jakieś przecięcia Marathonów lub ich oznaki?

[szymonowski]

> Sądząc po Twoich opisach perypetii z oponami patenty bezdętkowe zdają się być dobrym pomysłem na Albanię.

No nie wiem...
https://picasaweb.google.com/111620253298278252342/AlbaniaIV?noredirect=1#5609578474609468818

Jak poradzić sobie z czymś takim na bezdętkowcu? O dziwo oponę nawet dało się kupić następnego dnia , ale tymczasowo jak naprawisz bezdętkowca?


> Miałeś jakieś przecięcia Marathonów lub ich oznaki?
Nacięcia, tu https://picasaweb.google.com/111620253298278252342/AlbaniaVI#5928425369295145474

Prześwitywało, ale nie było dziur na wylot. Podkleiłem dużymi łatkami do dętek i nie pompowałem powyżej 2,5 bara (teraz pompuję je do <4 barów i też nie wybuchły).
Jeżdżę na tańszych Mondialach 2,0".

[skolioza]

fajne foty, aż chce się ruszyć dupę i pojechać