amortyzator 26 cali turystyka

[EASYRIDER77]

witajcie,

mam pytanie dość proste. Jakiej marki i jaki konkretny model proponujecie i uważacie za najlepszy do rower turystycznego na bazie MTB, na kołach 26 cali?
Moje wymagania:
- nie za drogi (400 zł jako nowy lub też coś ciekawego używanego w tej cenie)
- prosty w budowie i konserwacji, (dostęp do serwisu i części, awaryjność, jestem fanem prostoty i "bezobsługowości")
- wytrzymały na obciążenia typu bagażnik przedni crosso
- w miarę dobra praca na dziurach (w tej cenie nie oczekuję cudów)
- hamulec na piwoty

Osobiście miałem przyjemność używać dwie marki RST i Rock-Shox. Ta pierwsza firma przemawia do mnie prostą budową (używałem i posiadam przy dwóch rowerach Elastomer+sprężyna), Rock Shox miałem starego JETT SL był super, kolejny nowszej generacji SL to była porażka, wyciekał olej.
Przy rowerach mam RST 26 cali i 28 cali. Przy 26 calach pracuje w miarę ok, to tani amor za 200 zł. Przy 28 calach podobnie. Dostęp do części jest ok.

Do kolejnego roweru coś chcę włożyć amortyzowanego, stwierdziłem że najpierw Was podpytam, przecież niekoniecznie musi być RST, a w temacie amortyzatorów nie jestem  na bieżąco.

[skolioza]

W takim budżecie nowego ciekawego IMO nie ma

Z używek
Rock Shox Judy z systemem Hydracoil (sprężyna + kąpiel olejowa) - w zależności od wersji (Race, SL, XC) będą albo ze sterówką alu bądź stalową, była też chyba wersja ze stalowymi górnymi goleniami (ale tego nie jestem pewien) Amor prosty jak konstrukcja cepa i ma fajny system all travel (można po rozebraniu widelca w prosty sposób dostosować skok do preferencji i geo ramy (63/80/100mm) Dobra kultura pracy, serwis ogranicza się w zasadzie do wymiany oleju/uszczelek, ew regulacji skoku

Marzocchi Bomber - także sprężyna + olej, tu pod sakwy nie polecałbym jednak pierwszych wersji ze skręcaną podkową No i tu trzeba od razu wiedzieć czego się chce bo ze zmianą skoku nie jest już tak prosto Serwis podobnie - wymiana uszczelek/ oleju, amor prosty w budowie

[kolega_na_fullu_;-)]

Jak nie ma? Jest SR Suntour Epicon za 350 zł z odbiorem na WSPR.

[marek.dembowski]

odbiorem na WSPR.

Na pogotowiu . Dlaczego tam

[skolioza]

Jak nie ma? Jest SR Suntour Epicon za 350 zł z odbiorem na WSPR.

zaznaczyłem że moim zdaniem A moje zdanie jest takie że widelce Suntoura ciekawe nie są

[kolega_na_fullu_;-)]

E tam, zamknięty tłumik jest zaletą jak by nie patrzeć, niska waga też. Choć Raidony i niższe modele warto omijać.

odbiorem na WSPR.

Na pogotowiu . Dlaczego tam

Ano dlatego, że bo tak.

[skolioza]

E tam, zamknięty tłumik jest zaletą jak by nie patrzeć, niska waga też. Choć Raidony i niższe modele warto omijać.

zależy jak do tematu podejść - mała ilość oleju zamknięta w puszcze łatwiej się przegrzewa i przestaje spełniać swoją funkcję
Poza tym widelec smarowany smarem stałym wymaga bardziej pieczołowitej opieki serwisowej niż widelec z kąpielą (jak nie przesmarujesz widelca kiedy trzeba to będzie to znacznie bardziej destrukcyjne niż jeśli oleju na czas nie zmienisz)
A różnica w wadze? Epicon (info z netu) waży 1700g, Judy SL hydracoil ze stalową rurą sterową 1780g...przy rowerze z sakwami ma to strategiczne znaczenie

[kolega_na_fullu_;-)]

Jakim smarem stałym? Tam olej jest.
Mój waży 1610 g. Jak z dostępnością części zamiennych? Ta Judy to leciwy sprzęt.

[skolioza]

Poczekaj - olej owszem jest (jak sam z resztą napisałeś) w zamkniętym tłumiku prawda? Więc jego rola ogranicza się do tłumienia (wkładasz w prawą goleń zamknięty, szczelny kartridż)
W Judy Hydracoil / Bomberze tłumik jest otwarty (upraszczając więc - odkręcasz korek regulacji, wlewasz olej jak do garnka, wrzucasz sprężynę i zakręcasz - olej poza tłumieniem smaruje także poruszające się względem siebie golenie górne i dolne)

Przy Judyce ważnym jest sprawdzenie korków przy zakupie - widywałem egzemplarze z pękniętymi od nieumiejętnego odkręcania/zakręcania korkami (wtedy są problemy ze szczelnością widelca a o nowe korki niełatwo)
Pozostałe elementy eksploatacyjne - uszczelki, ew spręzyny różnej twardości nie nastręczyły mi kłopotu

[EASYRIDER77]

ok. Więc już wszystko wiem. Dziękuję za porady. Wpadł mi w ręce Bomber, więc raczej źle nie będzie.

[kolega_na_fullu_;-)]

Oj ciężko z tym Bomberem, oj ciężko...

[Mariusz]

Założy i zapomni o nim,sprzęt praktycznie nie do zajechania,nawet bez serwisowania.
Byle to nie była wersja smarowana smarem stałym.

[EASYRIDER77]

olejowy, jeszcze do tego za darmo. No trudno podarowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.