Długość ramion dobierz według zaleceń. U mnie przejście ze 170 mm na 175 sprawiło ogromną ulgę - wcześniej machałem jak szalony a rower nie chciał jechać
Jeśli zależy Ci na niezawodności to pomyśl o starej na kwadrat. Ważne też żeby rozstaw śrubek był w miarę popularny. Octalink moim zdaniem jest średnim wyborem - jest patentowany przez Shimano. Wszelkie wariacje Isis to podobno porażka - bardzo słaba żywotność. Hollowtech posiada słabe oryginalne łożyska, które potrafią padać po 5 tys. km , zamienniki podobno bardziej żywotne (przy wymianie trzeba się nakombinować, bo są problemy w związku z różną średnicą).
Po czym wnosisz że kwadrat jest / będzie bardziej niezawodny niż octalink czy ISIS?Moim zdaniem jest zupełnie odwrotnie. O kwadrat trzeba bardziej dbać. Łatwiej też uszkodzić dociągając ze zbyt dużą siłą. W Octalink czy ISIS takiego ryzyka nie ma. Co zaś się tyczy samych pakietów to uchodzą za bardzo trwałe.
Jedynie wspomniany suport do korb hollowtech II jest rzeczywiście kiepski. Nawet ten z wyższych grup dość szybko się zużywa. Jedyna zaleta, to łatwość montażu i niska masa (od biedy na dłuższe wyprawy można zabrać zapas).
Daj już sobie spokój z takimi tekstami, bo stawiasz mocne tezy, a sprzętu nie używałeś. Ja długo Octalinka używałem - i był to sprzęt bardziej wytrzymały niż suport na kwadrat, bo i budowa ta sama, różniły się tylko elementem mocującym korbę. A że Octalink występował w wysokich grupach Shimano, a kwadratach w niższych - to były to lepsze wkłady.
To nie ma nic do rzeczy, łożyska nie padają dlatego, że są kiepskie - tylko dlatego, że są w miejscu odkrytym, nie jak klasyczny wkład ukryte w mufie suportowej i zamknięte w uszczelnionym pakiecie. Teorie, że zamienniki łożysk za parę złotych są wyraźnie lepsze od oryginałów - to znowu opowieści rodem z forów
Liczne i jednoznaczne opinie na forach. Co do Octalink dla mnie nie jest problemem żywotność tylko dostępność i cena. Żywotność zapewne wynika głównie z rozmiaru łożysk.
Co do nowych DH19 to racja. Zdecydowanie odradzam.
ze sześć poszło niniwie na Syberii.