Autor Wątek: Piwo, a regeneracja na wyprawie  (Przeczytany 14838 razy)

Offline Mężczyzna obserwathor

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 19.02.2012
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 28 Lut 2013, 23:19 »
Może powiecie, że jestem dziwny, ale nie pasuje mi smak piwa, zwyczajnie jest niedobre .
Widać, że dobrego piwa jeszcze nie piłeś ;)
ja do smaku piwa musiałem dorosnąć,kiedyś mi wcae nie smakowało,może też tak masz ?
post wysłany z  komórki -  na węgiel™

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 1 Mar 2013, 12:36 »
nomorota, narzekasz na sacharozę, ale przecież w porównaniu do sztucznych słodzików to samo zdrowie ;) A wpychają to już wszędzie.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna nomorota

  • Wiadomości: 129
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 14.08.2012
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 1 Mar 2013, 12:47 »
Umiem czytać etykiety :-) Jeśli stoi "surop glukozowo-fruktozowy" lub słodzik - w 99,8% przypadków nie kupuję (te 0,2% to ultra mega głód). To oczwyście powoduje, że w sklepach typu Ropucha prawie nie ma dla mnie nic do jedzenia. Ale nie narzekam.

Offline Mężczyzna Madridista

  • Wiadomości: 389
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.04.2011
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 04:16 »
Znacznie skuteczniejszym paliwem dla organizmu są węglowodany.
hahahahaha, co mnie rozbawiłeś ! leżę :D :D :D a o czym mowa ? Bo cukier to węglowodany właśnie ..
Mi przeszkadza. Sacharoza nie jest nikomu potrzebna, to tylko krótkotrwałty zastrzyk energii.
Przeszkadza Ci ona, a wpieprzasz ją na okrągło jak każdy, nie unikniesz tego .  ;)
ja do smaku piwa musiałem dorosnąć,kiedyś mi wcae nie smakowało,może też tak masz ?
Mam tak, że smak piwa mi nie pasuje kompletnie, jest ohydne .
Widać, że dobrego piwa jeszcze nie piłeś
Cholera piłem różne piwa, począwszy od najtańszych po miodowe itd., niestety albo i stety żadne mi nie smakuje ;c

Offline Mężczyzna Madridista

  • Wiadomości: 389
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.04.2011
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 04:26 »
Sacharoza czasem bywa przydatna. Kiedy naprawdę potrzebujesz błyskawicznego zastrzyku energii.
Dokładnie, nagły przypływ energii, który potem można utrzymywać innymi węglami złożonymi .

Offline Mężczyzna nomorota

  • Wiadomości: 129
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 14.08.2012
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 12:08 »
Przeszkadza Ci ona, a wpieprzasz ją na okrągło jak każdy, nie unikniesz tego.

Spoko. Nie chodzi mi o dogmatyczną "wolność od wszelkiej sacharozy", nie jestem sekciarzem. 100 g ugotowanego brązowego ryżu ma 0,8 g sacharozy, kaszy gryczanej - 0,7 g. 100 gramowy snickers to 28,2 g sacharozy + 4,5 g laktozy. (cyferki wg http://www.fitwit.pl/)

Jest róznica? Jest. I tym się zadowalam.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 12:35 »
Śmieszne jest, że kola jest sponsorem dużych imprez sportowych. Sportowcy na pewno jej nie piją.

nie wiem jak często oglądasz np kolarstwo, ale tam taki widok nie jest rzadki:


Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna nomorota

  • Wiadomości: 129
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 14.08.2012
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 12:49 »
Cytuj
nie wiem jak często oglądasz np kolarstwo
You got me. Nie oglądam wcale, od dawna nie mam tv. Widocznie mało wiem o zwyczajach sportowców :-)
Żeby trzymać się wątku - imho regeneracja a dostarczenie paliwa to są troche inne rzeczy. Kalorie są ważne, sacharoza szybko trafia do krwi i mamy kopa na dalszą jazdę.
Regeneracja, mam wrażenie, to raczej uzupełnienie wody i składników mineralnych które wytracamy podczas wysiłku (pot). Kola dostarcza kalorie, nie regeneruje. Piwo dostarcza mniej kalorii, regeneruje (i rozluźnia ;-)

Człowiek to nie jest maszyna parowa, której wystarczy węgiel, woda i będzie działać. Dieta ma wpływ na zdrowie.

Offline Mężczyzna Madridista

  • Wiadomości: 389
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.04.2011
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 14:51 »
Cytat: nomorota w 28 lut 2013, 22:12
Śmieszne jest, że kola jest sponsorem dużych imprez sportowych. Sportowcy na pewno jej nie piją.

nie wiem jak często oglądasz np kolarstwo, ale tam taki widok nie jest rzadki:

Podbijam !  ;)



Więc już masz przykłady na dwóch różnych dyscyplinach sportowych .

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 14:53 »
Jedno ale co do piwa - odwadnia.
Poza tym wieczorem jedno, dwa, w dobrym towarzystwie mniam.


Offline Mężczyzna MichalSC

  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Sosnowiec
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 19:41 »
DR. Chmura mówił, że alkohol po wysiłku fizycznym to zabójstwo dla organizmu. Lepiej wypić jakiegoś taniego syna "energetyka" niż alkohol. Nie dość, że mała dawka robi szum w głowie, to na dodatek wyniszcza organizm od środka:)

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 21:05 »
Ja znam opinie specjalistów które głoszą, że małe piwko przed snem po wysiłku nie jest szkodliwe.... ba jest nawet całkiem zdrowe bo uzupełnia brakujące mikroelementy i takie tam...

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 21:08 »
Swego czasu robiłem badania wydolnościowe i konsultacje po nich.  Wykonywał je fizjolog Ryszard Szul. Jeśli chodzi i regenerację to bardzo ważne są pierwsze 20-30 minut po wysiłku. Należy przyjąć odpowiednią porcję węglowodanów, nawodnić się i niestety unikać alkoholu :) Jak już nie możemy się powstrzymać od piwka to żeby to zrobić chociaż godzinę po zakończeniu wysiłku.
Tyle, że w tym wątku chodzi raczej o regenerację na wyprawie rowerowej. To nie wyścig, jeśli ktoś lubi piwo to osobiście nie widzę przeciwwskazań do jego wypicia. Przecież jedna piana nie spowoduje zgonu podczas kolejnego etapu wyprawy. Co najwyżej przejedziemy go w 15 minut dłużej.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 21:13 »
trochę jest to dyskusja akademicka

trzeba też brać pod uwagę, że ci wszyscy eksperci i specjaliści mówią raczej o wysiłku sportowym. może nie zawodowym, ale takim z realnym treningiem.

w przypadku większości z nas sytuacja może kształtować się inaczej. owszem, podejmujemy duży wysiłek, ale niekoniecznie w celach treningowych. więc ewentualne jakieś tam straty w postaci nieuzyskania formy takiej, jaką moglibyśmy uzyskać przy prawidłowym prowadzeniu nie są dotkliwe. dla mnie nie mają znaczenia :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Piwo, a regeneracja na wyprawie
« 2 Mar 2013, 21:24 »
Reasumując, lepiej po wysiłku odmówić sobie piwa, bo dzięki temu zaoszczędzimy 15 minut, które możemy przeznaczyć na wypicie dodatkowego piwa następnego dnia  ;D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum