nie wybiorę się, bo już byłam, ale chetnie doradzę w razie czego co do tras (o ile będziesz miał taka potrzebę oczywiście)
Mnie tylko chodzi o to, że teraz na Forum ludziska bardziej dociekają istoty feminizmu niż są skorzy do odpowiedzi na propozycje wspólnej jazdy.
Sam bym się chętnie wybrał, ale na taki dwu- trzytygodniowy wypad potrzeba około 3000 zł (łącznie z przelotem) i mocną głowę. Gruzini wszędzie Cię częstują winem i czaczą. Kolega Janusz na 3 tygodnie wyprawy miał tylko 3 dni abstynencji
Gruzini wszędzie Cię częstują winem i czaczą. Kolega Janusz na 3 tygodnie wyprawy miał tylko 3 dni abstynencji