Autor Wątek: Długie trasy  (Przeczytany 10297 razy)

Offline Svolken

  • Wiadomości: 157
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 14.03.2009
Długie trasy
« 14 Maj 2009, 22:44 »
A zmieniałeś kierunek czy cały czas w jedną stronę?  :D

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Długie trasy
« 14 Maj 2009, 22:53 »
O kurna... 403 km po 33km pętli? Straszne! Znaczy, podziwiam, a jakże! :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline maciupa

  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 12.05.2009
Długie trasy
« 14 Maj 2009, 23:24 »
nieźle, szczególnie że to pętla - wg mnie trudniej, człowiek patrzy na te same drzewa, dziury w drodze tyle razy podczas jednego wypadu, nie nużyło? choc pewnie mając taki cel może łatwiej.. i do domu zawsze bliżej :) nie mówiąc o idealnej znajomości trasy... w każdym razie podziw!

Offline Mężczyzna BikeTrips.pl

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Ożarów Mazowiecki
  • Na forum od: 08.05.2009
Długie trasy
« 14 Maj 2009, 23:25 »
Cytat: "Svolken"
A zmieniałeś kierunek czy cały czas w jedną stronę?  :D

Moim celem było ustanowienie osobistego rekordu, a nie podróż krajoznawcza. Ale i tak nie było nudno, pory dnia się zmieniały :) Wyobraźcie sobie jak niektórzy na trenażerze pedałują po kilka godzin dziennie w jednym pokoju, to jest dopiero nuda.

Offline maciupa

  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 12.05.2009
Długie trasy
« 14 Maj 2009, 23:38 »
fakt, a miales sytuacje gdy np. widziales ta sama osobe kilka razy? swietnie by się nadawała osoba ktora pracowalaby przez pol dnia gdzies w okolicy drogi na ktora miała widok :) o albo jakis dziadek/babuszka wygladajaca leniwie zza okna...

... chcialbym wiedziec co moglaby sobie pomyśleć ;)

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Długie trasy
« 15 Maj 2009, 09:43 »
12 razy... masakra
Ale przynajmniej psychicznie miałeś luz - jakby po 300km zabrakło Ci "prądu" to do domu blisko, a nie perspektywa 100 na oparach...
Taka forma rekordowania to jednak nie dla mnie - ja tam wolę 4 setki wokoło Tatr śmignąc  :wink:

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Długie trasy
« 15 Maj 2009, 10:07 »
heh, nudnawo trochę po pętli, ale przynajmniej znałeś trasę, pewnie był dobry asfalt....
400 wokół Tatr ? ostatnio znajomy zrobił pentle 200 wokół tatr (duuużo podjazdów) i wysiadł... a jest naprawdę mocny góral z niego  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Długie trasy
« 15 Maj 2009, 11:05 »
Dlatego właśnie trzeba 400, a nie 200: większy promień pętli, ergo dalej od gór, ergo bardziej po płaskim ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Długie trasy
« 15 Maj 2009, 11:34 »
W moim przypadku to nie większe kółko (oddalenie od gór), tylko dłuższy dojazd  :wink:
Krk - Poronin - Łysa Polana - pętla do Hyżnego - Lubień - Krk
Z resztą generalnie długie trasy lepiej jeździ mi się w górach Na podjeździe trzeba co prawda bardziej przycisnąć ale na zjazdach odpoczywasz A na płaskim cały czas kręcenie.....

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Długie trasy
« 15 Maj 2009, 16:58 »
chyba Chyżnego  :wink:

ciekawa trasa...  ile dokładnie kilometrów Ci wyszło? bardzo ciężko było?  :mrgreen:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Długie trasy
« 15 Maj 2009, 17:28 »
Wtopa z tym Chyżnem  :oops: tak to jest jak się na szybko w pracy pisze  :wink:
Statystyka jaką odnotowałem wtedy:

DYSTANS: 419,97

PRĘDKOŚĆ ŚREDNIA: 24,6

PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA: 62,5

CZAS JAZDY: 17:03:53

CZAS TRWANIA WYCIECZKI: 18:30

TĘTNO MAKSYMALNE: 165

TĘTNO ŚREDNIE: 124

czy ciężko? przeczytaj i oceń emocje "z tekstu"  :wink: , wydaje mi się jednak że pomimo kryzysów jakie na pewno miałem spodziewałem się czegoś gorszego Tak czuję przynajmniej z perspektywy czasu Z resztą jak pisałem wcześniej, lubię góry bo jest kiedy odpocząć zamiast ciągłego kręcenia  :lol:

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Długie trasy
« 15 Maj 2009, 19:47 »
fajna trasa! spróbuje kiedyś pójść w Twoje ślady.....  8) chętnie ominąłbym jedynie moment:

Cytuj
Po kilku kilmetrach podjazdu asfalt jednak się skończył... Zły na siebie zawróciłem i pokornie wróciłem na "Zakopiankę".
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Długie trasy
« 15 Maj 2009, 22:47 »
Świetny wynik, Skolioza! Moja pierwsza czterysetka jeszcze przede mną, ale wiem, że nie mam szans osiągnąć takiej relacji czasu jazdy do czasu wycieczki. Za bardzo lubię się często (choć co prawda tylko na chwilę) zatrzymywać. Raptem półtorej godziny postojów, fiufiu... Respect!
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Długie trasy
« 16 Maj 2009, 08:49 »
Dzięki za uznanie, aż się chyba zaczerwieniłem   :oops:  
Jak widoczki zapierają dech w piersiach (a w przypadku pętli tatrzańskiej tak niewątpliwie jest  :wink: ) to nie myślisz o postojach tylko je chłoniesz... I ciągniesz do następnego zakrętu aby odkryć kolejne  :lol:

Co do samej trasy - polecam taką pętlę zakończyć nieco inaczej tj z Zubereca na zachód, przez Oravice do Chochołowa, ew dalej przez Czarny Dunajec do Chabówki (jeśli wracasz w kierunku Krk) Ja niestety musiałem wybrać szybszą wersję przez Chyżne ze wg na słabe oświetlenie z przodu (Naprawę chciałem zaliczyć jeszcze bez świateł - wąsko tam i pobocze marne)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Długie trasy
« 16 Maj 2009, 10:24 »
Ja robiłem tę trasę, Skolioza. Tylko, że z zupełnie innymi założeniami (sakwy) i zajęła mi... trzy dni (no dobra, dwa, bo zacząłem po południu, a skończyłem trzeciego dnia w południe). Więc do widoczków nie musisz mnie przekonywać. Ale na czterysetkę bym się tam nie wybrał, za trudne. Pętla z Zakopca czy Nowego targu jest dla mnie do zrobienia w jeden dzień i pewnie kiedyś się skuszę, ale z Krakowa to raczej poza moimi możliwościami :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum