Autor Wątek: Turbacz z Rabki  (Przeczytany 550 razy)

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Turbacz z Rabki
« 8 Lis 2013, 13:25 »
Czy ktoś uprzejmy mógłby przybliżyć mi temat podjazdu z Rabki na Turbacz. Chodzi głównie o przejezdność tej trasy. Tak się złożyło, że nigdy na Turbaczu od strony Rabki nie byłem.   Wybieram się z Krakowa trekingowym sztywniakiem na oponach 37/622 o umiarkowanie terenowym bieżniku.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Turbacz z Rabki
« 8 Lis 2013, 13:31 »
Jadąc z Rabki masz po drodze dwa schroniska, i jak mnie pamięć nie myli (daaawno byłem na tym szlaku), to nie ma tam chyba zbyt wielu kamienistych odcinków, więc powinieneś dać radę przejechać ;) Ew krótkie kawałki podprowadzić.

Wg tego:
http://mapa-turystyczna.pl/

Szlak idzie prawie cały czas do góry z niezbyt dużym nachyleniem.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Turbacz z Rabki
« 8 Lis 2013, 14:10 »
  Wybieram się z Krakowa trekingowym sztywniakiem na oponach 37/622 o umiarkowanie terenowym bieżniku.
Tutaj masz wszystkie możliwe wersje wjazdu na Turbacz
http://krowa.org/index.php
Moim zdaniem trochę bez sensu szczególnie na mokro.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Turbacz z Rabki
« 8 Lis 2013, 14:45 »

Moim zdaniem trochę bez sensu szczególnie na mokro.

Ale, że co jest bez sensu?

... nie ma tam chyba zbyt wielu kamienistych odcinków, więc powinieneś dać radę przejechać ;) Ew krótkie kawałki podprowadzić.

To cieszę się  :D Właśnie dużych luźnych kamieni na dłuższych odcinkach chciałbym uniknąć.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Turbacz z Rabki
« 8 Lis 2013, 15:08 »

Moim zdaniem trochę bez sensu szczególnie na mokro.

Ale, że co jest bez sensu?
To że na wąskich oponkach czeka cię długi spacer.

Dudeck

  • Gość
Odp: Turbacz z Rabki
« 8 Lis 2013, 16:07 »
Ja jednak pamiętam trochę kamienistych odcinków, z których przez kilka będziesz musiał jednak poprowadzić. W przypadku mokrego szlaku, najgorzej będzie pokonać duże wyślizgane skałki (luźne kamyki też są), proponowałbym je jednak omijać, bo możesz zjechać na dół mimo dobrych butów i zaciśniętych hamulców. Jak będzie sucho to raczej bez przygód dostaniesz się na górę, jakbyś miał jednak możliwość dorwania roweru górskiego, serdecznie zachęcam, wtedy to już sama frajda w górę i w dół :)
Zdecydowana większość szlaku jest jednak łatwo przejezdna.

jendrzych

  • Gość
Odp: Turbacz z Rabki
« 8 Lis 2013, 18:16 »
Wokół Turbacza bywa bardzo ślisko a nawet grząsko, zwłaszcza w miejscach, w których miejscowi poruszają się sprzętem rolniczym lub ściągają drewno... Na terenie GPN powinno być ok...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum