A ja wcale tak nie uważam, już to widzę jak na dyskotekach przestrzegają takich reguł, żeby wracać pod opieką faceta, nie pić co nam podają nieznane osoby itd.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
I każda równiez przed dyskoteką wchodzi na stronę policji czy to będzińskiej czy innej i czyta przykazania:)
Skoro na te zajęcia samoobrony uczęszcza całkiem sporo chętnych, więc pewnie ktoś wchodzi.
Bo oceniając obiektywnie - brutalna prawda jest taka, że wiele dziewczyn sama się prosi o kłopoty. Oczywiście, że odpowiedzialnymi za to są przestępcy, którzy te dziewczyny krzywdzą - ale dziewczyny nie zachowując podstawowych zasad bezpieczeństwa przestępcom sprawę bardzo ułatwiają.
Gadanie, że takie osoby nie są sobie winne - jest zwykłą nieprawdą, nie są głównym winnym, ale często są jak najbardziej współwinne
A po co Twój durny komentarz, worku?
Oczywiście może to mieć lekko złośliwy/chamski charakter, choć o tym to by się można dopiero wypowiadać widząc na żywo tę rozmowę, gestykulację i ton głosu policjanta - czy to było zdecydowanie prześmiewcze, czy po prostu jako osoba często stykająca się z ofiarami napadów tak uważał.
Rada żeby jeździć z mężem jest tak samo odpowiednia jak powiedzenie kobiecie okradzionej w autobusie, że lepiej jest mieć torebkę przewieszaną przez ramię.
Niektóre osoby uważają, że dla kobiety nie ma nic bardziej upokarzającego od małżeństwa (jakby sama sobie w życiu nie mogła poradzić).
Próba klękania przed osobą o wielbiącą równość, skończyłaby się czerwonym śladem na twarzy - tutaj jest prawdziwy powód oburzenia, a nie jest nią chamstwo lub niekompetencja policjanta.