Autor Wątek: One way - One person.  (Przeczytany 1569 razy)

Offline Mężczyzna Pawel.Deblin

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Dęblin
  • Na forum od: 13.04.2015
    • http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-409-s.png
One way - One person.
« 11 Lis 2013, 17:41 »
Hej!
Pewnie uznacie to za trochę śmieszne, ale szukam kompana, jednego (nie przepadam za jazdą w więcej osób).
Moje doświadczenie rowerowe jest zapewne mizerne w porównaniu do forumowych gigantów, gdyż póki co tak na serio jeżdżę od dwóch lat. Oczywiście na serio jak dla mnie, w tym roku zrobiłem trzy wyprawki 'życia' odpowiednio 400, 500 i 600 km. W przyszłym roku mam maturę, więc wakacje rozpoczną się odrobinkę wcześniej niż zwykle.
Wracając do tematu ;d Chciałbym przejechać się na traskę po Europie. Konkretnie - nie mam pojęcia gdzie. Nie zalezy mi specjalnie na jakimś miejscu, bardziej na poznawaniu nowych ludzi i spędzaniu z nimi czasu.... Z drugiej jednak strony bardziej nastawiałbym się na ciepło  ;D Więc pewnie wyjdzie z tego jakieś południe, natomiast jestem otwarty na inne propozycje potencjalnego kompana...
Teraz może pare podpunktów dotyczących formularza... :
* Średnio 90km/dzień
* Czasami dłuższy postój (kilka dni, jakieś zwiedzanie itp.)
* Noclegi na gospodarza, czasami campingi, w najgorszym razie 'na dziko'
* Całkowity dystans to coś koło 2000-3000 km
* Jedzenie - do tej pory zawsze kupywałem jakieś kromki i pasztety, a kolację gotowałem. Myślę, że nie warto tego zmieniać xD Czasami pewnie skosztowanie lokalnych dań
* Drogi, drogi... Zważając na mojego trekkinga, to raczej asfalt, twarda nawierzchnia..
* Deszcz - jedziemy.

Jeśli znalazłby się jakiś wariat, żeby ze mną jechać, bęęędę się bardzo cieszył..
Pozdrówka ;d

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: One way - One person.
« 26 Gru 2013, 14:33 »
Witaj!
co to znaczy że jesteś z Południa?:P


Limit dni na moje wakacje to 14dni pedałowania, i z tego co czytam, jestem o wiele słabsza kondycyjnie. Ale zaczynam już trenować:P

Założywszy Twoją predkość dzienna, 1250km to jest dla mnie max.
Moja prędkość, szacowana w granicach 80 dziennie,1120km. W jedną stronę 560max dystans , w Twojej wersji +70 km.
To tyle w kwestiach matematyki:D Rzeczywistość : odjąć kilometry na odpoczynek, ładne widoki i zdarzenia losowe.

Jeśli chciałbyś porwać się na coś bliższego, to daj znać ;P

Offline Mężczyzna Pawel.Deblin

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Dęblin
  • Na forum od: 13.04.2015
    • http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-409-s.png
Odp: One way - One person.
« 27 Gru 2013, 09:30 »
Hej!

Jestem z Południa, tzn. mieszkam niedaleko Krakowa ;)

Super, jak na początek, to taka traska jak najbardziej. Masz jakiś pomysł, gdzie by przejechać te 1200km? :D
Daj mi parę dni, to sobie przemyślę też gdzie można by jechać z takim limitem, ale mam nadzieję, że coś wymyślimy!
Oczywiście jestem otwarty na Twoją propozycję, a wcześniej możemy się też wybrać na jakieś wspólne pedałowanie weekendowe, wszystko kwestia dogadania ;)

P.S Rozumiem, że reszta formularza, dotycząca jazdy w deszczu, formy żywienia się oraz noclegi Ci odpowiada, tak? :)

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: One way - One person.
« 28 Gru 2013, 12:25 »
Będziemy rozmawiać za parę miesięcy, teraz zwątpiłam we wszystko, wczoraj wybrałam się rowerem do apteki bardzo okrężną drogą, powrót też był okrężny ale pod górkę, i coś nie bardzo. Więc startuję praktycznie od zera. Czechy-Słowacja-Węgry

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: One way - One person.
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Pawel.Deblin

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Dęblin
  • Na forum od: 13.04.2015
    • http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-409-s.png
Odp: One way - One person.
« 28 Gru 2013, 17:38 »
Jelona, jak tylko się zdecydujesz, to taka traska wydaje się być całkiem przyjemna :) Wilk, Węgry czy Austria to różnica, ale myslę, że dla nas, przynajmniej dla mnie bardziej liczy się sama - zagraniczna wyprawka, przynajmniej na początek :) Nie mniej, będziemy musieli rozważyć opcję z Austrią, bo niewątpliwie byłaby ona ciekawsza ;) Trenuj Jelona!

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: One way - One person.
« 30 Gru 2013, 00:19 »
Możemy się jakoś zgadać na priv na jazdę próbną. Jak dotrwasz w planach do wakacji to ogarniemy sytuacje, tyle że...

Pomysł na mój kierunek pojawił się parę miesięcy temu. Węgry przyjęłam za realne miejsce dojazdu, pomyślałam o budżecie, kondycji, kilometrach. Co do pogaduch z miejcowymi, problem jest taki że sobie nie pogadasz na Węgrzech, czytałam, że tylko w stolicy dogadasz się po angielsku. Strasznie dziwny mają ten język... jeśli chodzi o coś więcej niż dzień dobry, lewo , prawo , prosto, no to ciężki orzech do zgryzienia.

Ogólnie nie jestem zachwycona , chciałabym zobaczyć Balaton i doświadczyć tego sławnego "Polak Węgier dwa bratanki" i zjeść miejscowe leczo:P Ogólnie imię też mam pochodzenia węgierskiego. Wiem, że warto to wszystko zobaczyć, ale nie daje mi spokoju uczucie, że "to nie jest to".

Zwłaszcza że mama mi powiedziała, że Balaton to zwykłe bajoro, a węgrzy strasznie lecą na polskie jasnowłose:P.

Moje marzenie z zeszłego sezonu to było dojechanie do Chorwacji. Teraz nie brałam tego pod uwagę jak spojrzałam ile jest kilometrów. Niemożliwe, ale bez autokaru. Spojrzałam na ceny za powrót autokarem i powiem Ci, że koszt to ok.350zł. Jak dla mnie całkiem sporo, szczerze wątpię żeby mi tyle zostało w rezerwie, ale gdybyś był przekonany, że w to wchodzisz, możemy postarać się o kasę z zewnątrz np. na polakpotrafi.pl pod hasłem projekt "Mama mnie zabije" czy coś takiego:P

Trzeba po prostu regularnie jeździć, wtedy 100km/dzień nie będzie dla Ciebie problemem. Nie muszą to być wielkie dystanse - ale trzeba pilnować tej regularności, bo to wyrabia kondycję. A trasa Czechy - Słowacja - Węgry to niezły plan na pierwszą wyprawę, sam na takiej byłem na swoim pierwszym samodzielnym wyjeździe. Z tym  że teraz zastąpiłbym to trasą Czechy - Austria - Słowacja, bo Węgry rowerowo są bardzo nudne, natomiast Austria sporo ciekawsza, z tym że też i bardziej wymagająca kondycyjnie (więcej gór), choć to też zależy od części Austrii, np. szlak nad Dunajem, który by pasował do tej trasy - jest akurat zupełnie płaski.

Co to znaczy "nie muszą to być wielkie dystanse"?
Ja odpadam pod długie mocne podjazdy, zwłaszcza że to pierwsza wyprawa tego typu i nie chciałabym się zajechać:P


Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: One way - One person.
« 30 Gru 2013, 00:55 »

Trzeba po prostu regularnie jeździć, wtedy 100km/dzień nie będzie dla Ciebie problemem.

Wilk,  czy mógłbyś to rozwinąć?
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

rdklstr

  • Gość
Odp: One way - One person.
« 30 Gru 2013, 06:50 »
Co do pogaduch z miejcowymi, problem jest taki że sobie nie pogadasz na Węgrzech, czytałam, że tylko w stolicy dogadasz się po angielsku

Niektórzy lepiej znają niemiecki.

zjeść miejscowe leczo:P

My mieliśmy problem - szukaliśmy w jednym mieście, większym na naszej trasie, ale nie największym w kraju, i po godzinie jazdy, zatrzymaliśmy ostatecznie u chińczyka. Jeśli chcesz to zjeść, najlepiej poszukaj takich miejsc w internecie przed wyjazdem ;)

Co to znaczy "nie muszą to być wielkie dystanse"?

Moim zdaniem 2-3x 30-50km na tydzień. Od czasu do czasu jakieś 80-100km  ;) Ważna jest bardziej częstotliwość, niż odległość.

Offline Mężczyzna Pawel.Deblin

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Dęblin
  • Na forum od: 13.04.2015
    • http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-409-s.png
Odp: One way - One person.
« 30 Gru 2013, 21:46 »
Odezwę się, jak zrobi się troszkę cieeeplej, to wybierzemy się na jakąś jednodniówkę, albo dwudniówkę ;) Generalnie, jak myslisz o Chorwacji, to może dałbym radę załatwić dojazd ciężarówką od brata mojego szwagra, tyle że do Włoch, aczkolwiek stamtąd to juz rzut beretem do Chorwacji ;) Aby się natomiast zmieścić w limicie, po przekroczeniu granicy polskiej, wypadałoby wsiąść w pociąg do Wałbrzycha. Zadzwonię po nowym roku do gościa, zapytam czy byłaby taka mozliwość i w ogóle, a Ty mi napisz, czy brałabys to pod uwagę. Rafał jeździ na regularne kursy, więc moglibyśmy też ewentualnie z nim wrócić, tudzież przejechalibyśmy więcej kilometrów na Bałkanach.


Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: One way - One person.
« 1 Sty 2014, 22:41 »
no podejrzewałam że tak może być ...ach, tak to jest z narodowymi potrawami;p  szukalismy po czeskiej Pradze słynnego smażonego seru z frytkami, uswiadczylismy dopiero po godzinnym szukaniu... no ale coz, w Polsce też nie wszedzie serwuja bigos.

Zależy jaka trasa przez te Włochy, możesz się spytać co i jak, ale mam mieszane uczucia:P

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: One way - One person.
« 1 Sty 2014, 22:42 »
Smażeny syr jest dostępny we wszystkich budkach z fastfoodami. :)

Offline Mężczyzna Nurzyniak

  • Wiadomości: 12
  • Miasto: Łuków
  • Na forum od: 10.03.2013
Odp: One way - One person.
« 18 Lut 2014, 17:01 »
Pawellys94, interesuje Cię może wyprawa dookoła Polski?

Offline Mężczyzna Pawel.Deblin

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Dęblin
  • Na forum od: 13.04.2015
    • http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-409-s.png
Odp: One way - One person.
« 9 Mar 2014, 20:10 »

Pawellys94, interesuje Cię może wyprawa dookoła Polski?

Hej!! Hmmm... Generalnie, tak jak wyżej bardziej zainteresowany jestem Europą. Aczkolwiek, po maturze mógłbym się wybrać na coś w ten deseń. Matury kończę koło 20 maja. Wtedy miałbym czas do około 20. czerwca, kiedy to mam egzamin zawodowy. Po egzaminie planuję wybrać się właśnie na wyprawkę zagranicę :) Więc wychodzi na to, że ewentualnie w ten miesiąc. Domyślam się jednak, że wtedy jednak będziesz pilnie uczęszczał jeszcze na zajęcia do szkoły...  :-\

Offline Mężczyzna Pawel.Deblin

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Dęblin
  • Na forum od: 13.04.2015
    • http://zaliczgmine.pl/img/maps/map-409-s.png
Odp: One way - One person.
« 22 Cze 2014, 18:53 »
Odświeżam temat!

Około 10 Sierpnia ruszam w kierunku Estonii. Na trasie chcę odwiedzić:
-Kowno
-Plaże w okolicach Klaipeidy
-Rygę
-Park narodowy Gaujas na Łotwie
-Wyspy Sareema i Hiuma w Estonii
-Talin
-Park narodowy Laheema w Estonii

Dystans trasy to mniej więcej 2000-2500km, na których przejechanie mam czas do 5 września.

Noclegi na gospodarza & couchsurfing w większych miastach.

Jedzenie : Miejscowe jedzenie, jakieś markety itp.

Jeżeli znajdzie się jakiś chętny, to proszę pisać na maila : hihohihox@interia.pl
Gorąco zapraszam, płeć nie ma znaczenia, liczy się wyjazd!!!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum