Autor Wątek: Kurtka puchowa(?) na zimne wieczory  (Przeczytany 25981 razy)

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Kurtka puchowa(?) na zimne wieczory
« 15 Paź 2018, 08:29 »
Moim zdaniem kaptur jest nieoceniony.

W Kanadzie miałam ze sobą kamizelkę puchową bez kaptura (ok. 400 g) i kurtkę z (kupioną na wyprzedaży Marmot Guides Down Hoodie, 500 g). Rano i wieczorem zakładałam najczęściej obie na raz. Mając tylko 100 g puchu zakończyłabym pewnie wycieczkę po kilku dniach.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Kurtka puchowa(?) na zimne wieczory
« 15 Paź 2018, 09:35 »
Jedynie niebieskie wstawki rażą w oczy :P

Około 100 g wypełniania wystarczy na jesienne wieczory? Kiedy jestem zmęczony, robi mi się bardzo zimno.

Kolory są różne. Ja akurat mam jasno szarą.
Odczucie zimna, każdy ma trochę inne. W długim rękawie termo i tej kurtce było mi ciepło w temp. ok +5st

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Kurtka puchowa(?) na zimne wieczory
« 19 Lis 2018, 19:40 »
Kupiłem szarą w rozmiarze M. Wygląda nawet przyzwoicie, rękawy są długie, krój bardzo dobry! Trzeba tylko uważać żeby nie wybrudzić, bo materiał jasny. Jestem w stanie założyć ja na kurtkę membranową Altury. Pewnie da się jeszcze upchnąć bluzę polarową.

Dzięki za pomoc w wyborze!
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 428
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Przecena kurtki puchowej MT900 (-18C) w Decathlonie, warto było poczekać z zakupem, liczyłem na obniżki wiosną:
https://www.decathlon.pl/p/kurtka-trekkingowa-meska-puchowa-forclaz-mt900-18-c/_/R-p-144206?mc=8373600

Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
Mam taką i niestety jest zbyt ciepła na polskie zimy jakie są ostatnimi latami.
Ostatnio przydała się kilka lat temu w nocy na Śnieżce podczas biwakowania przy obserwatorium meteorologicznym.



Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 428
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
No bo to nie jest kurtka na codzień. Ale już na taki wypad jak @podjazdy w styczniu planował, to przyda się w sam raz.

Jeżeli przyda się choć parę dni na rok, to warto ją mieć. Bo na takie warunki na jakie jest przeznaczona, raczej nie zastąpisz jej sweterkami puchowymi, a jechać w konkretną zimę bez porządnych ciuchów, to igranie z hipotermią.

Ja w każdym razie te 4 stówy wyłożyłem. A nie wykładałem 1400zł na jakiegoś cumulusa czy pajaka, ze względu na to że ona będzie na parę dni w roku :)

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Ja w każdym razie te 4 stówy wyłożyłem. A nie wykładałem 1400zł na jakiegoś cumulusa czy pajaka, ze względu na to że ona będzie na parę dni w roku :)

Co z Ciebie za patriota?  :icon_redface:

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
No bo to nie jest kurtka na codzień. Ale już na taki wypad jak @podjazdy w styczniu planował, to przyda się w sam raz.
Akurat wyjazd o którym mówił podjazdy to w "sweterku" obgonisz, tylko musisz mieć śpiwór do którego wskoczysz jak ogarniesz biwak i przestaniesz się ruszać generując ciepło. Człowiek stety/niestety jest marną maszyną, której sprawność jest na poziomie 20-30%, reszta idzie w grzanie. W kwestii sweterka, to polecam olać puch na rzecz syntetycznego primaloftu. Tak czy inaczej potrzebujesz takiego "sweterka", żeby funkcjonować w ruchu. Po zatrzymaniu, nawet w ciepłym pomieszczeniu organizm przestaje produkować ciepło i dobrze jest móc wystartować z dodatkową wartswą w postaci kurteczki z kapturem na kilka/kilkanaście kikometrów dopóki nie wróci generowanie ciepła. Nie wyobrażam sobie zastosowanie podlinkowanego produktu w tym celu. Od ręki się przegrzejesz. To jest ciuch biwakowy.
Nie mniej oferta Deca z tą promką jest fantastyczna. 200g puchu w kurtce za 400 zł to jest coś. Ten puch to nie jest jakaś ekstraklasa, bo 660 cuin, ale jak ci się zmieści w sakwie, to wygrałeś :) Ja też kupiłem.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Puchowej kurtki do jazdy nie używam, ale właśnie na postojach, a zwłaszcza na wieżowaniu. Można skupić się na nocnych zdjęciach, przyjemnie ciepło jest. No i czasem jak biwak podszyty wiatrem, wrzucenie takiej kurtki, gdy w nocy obudzisz się z zimna, zmienia całkowicie sytuację. Nawet nie trzeba w niej potem spać, wystarczy się rozgrzać, aczkolwiek zwykle jak się rozgrzejesz, to uśniesz zanim pomyślisz o zdjęciu kurtki :-) Do jeżdżenia to słabo się nadaje, bo szybko zapocisz. Raz jechałem w puchówce zimą, gdy z biwaku na 1100 m zjeżdżałem o świcie do Kotliny Liptowskiej, przez zastoisko mrozowe, gdzie sypał się pył diamentowy i było na nim halo słoneczne, grube -20 stopni. Ale jak tylko zaczął się podjazd zdjąłem puchówkę. W tym roku jednak podczas kilku zimowych wycieczek puchówka tylko na postojach i biwaku. No, ale mróz tylko jednego dnia był istotny, jednak ledwo do -12, -13 dochodził, więc o czym w ogóle mowa. Powyżej -20 jazda w puchówce to tylko psucie kurtki i proszenie się o wysypkę (potówkę).
Ja od kilku lat używam kurtki puchowej przecenionej z około 1300 zł na 500 z hakiem, jest wyjątkowo praktyczna i pakowna, wożę ją albo w podsiodłówce - gdy nie planuję wyciągać przed biwakiem - albo w sakwie na kierownicy, gdy planuję używać także na postojach. Teraz spakowałem do podsiodłówki.
« Ostatnia zmiana: 6 Mar 2024, 03:50 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 428
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Hej, przecież ja nigdzie nie napisałem, że zamierzam w tej kurtce jeździć!

Podejrzewam, że po 10 min jazdy to pot z ciała zamieni ten cały puch w gnój, i tyle było z kurtki puchowej :)
Tą kurtkę oczywiście traktuję jako sprzęt biwakowy, służący do docieplenia podczas wieczornych pogaduch przed namiotem, przy szkalneczce okowitki :))
To się nawet nie nadaje na docieplenie podczas krótkich postojów, bo pot z Twojego rozgrzanego ciała momentalnie zostanie wchłonięty przez puch, ta kurtka to jest naprawdę grzejnik, nadający się tylko na suche mroźne zimy, takie z wiaterkiem - a takich dni mamy w polskich warunkach tyle, że na palcach jednej ręki policzysz. No ale jak się chce je wykorzystać, to pasowałoby mieć w miarę komfortowy strój :)

Ta kurtka będzie również dobra jako awaryjne dogrzewanie, gdyby w nocy było zimno. Jest na tyle lekka, że śmiało można ją zarzucić na śpiwór w okolicach nóg, bądź wyżej. Prawidłowo rozłożona nie powinna zgniatać śpiwora.

Mierzyłem ją późną zimą w sklepie, krój bardzo siadł/spasował. Co prawda puch to nie jest jakaś pierwsza liga, ale za te pieniądze... Na 3 dni w roku? :) Grzech nie brać.

Dzisiaj odebrałem kurtkę, rozmiar XL waży dokładnie 235gr, więc chyba nie ma tam pełnych 200gr puchu, raczej obstawiam tak z 180...

Przeczytałem swojego posta, i sprawdziłem wagę, bo coś mi te 235 nie pasowało... Musiałem wagę wytarować: Kurtka w wersji XL waży 601gr.


No ale - mam 300 (chyba?) dni na zwrot, kurtka ląduje na wieszaku w szafie, do zimy mam czas, może trafi się coś innego. To również jest fajne w zakupach z Deca: do przyszłego sezonu mogę się zastanawiać czy jej nie zwrócić.

PS: Kwestia pakowności to w moim przypadku nie problem, bo ja sakwiarz jestem. Się większy wór na bagażnik załaduje, zresztą - im więcej jeżdżę, tym mniej zabieram i w sakwach wiatr hula :)
« Ostatnia zmiana: 6 Mar 2024, 18:27 bzyk69 »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Dzisiaj odebrałem kurtkę, rozmiar XL waży dokładnie 235gr, więc chyba nie ma tam pełnych 200gr puchu, raczej obstawiam tak z 180...

Raczej okolice 100g puchu. 50-60g to ważą najlżejsze z najlżejszych wiatrówek, a nie kurtka w której się musi zmieścić tyle puchu. Dla porównania moja kurtka Cumulusa waży 320g, a puchu jest 110g.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Dla porównania moja kurtka Cumulusa waży 320g, a puchu jest 110g.

No i to są typowe proporcje. Takie coś wystarczy do ogarnięcia się w trasie i podczas rozbijania spania. Do mniej więcej -10 to i nawet długie Polaków rozmowy obleci.

Offline Mężczyzna maciek70

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Milowice
  • Na forum od: 18.05.2018
Odp: Kurtka puchowa(?) na zimne wieczory
« 14 Mar 2024, 11:58 »
Też szukam. W zasadzie moim wymaganiom odpowiada ten cumulus.
https://cumulus.equipment/pl_pl/meska-kurtka-puchowa-inverse.html.
Lekki, nie za ciepły, dobrze się kompresuje.
Tylko ta cena. Czy znacie coś podobnego w bardziej budżetowej wersji?
"Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem"

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1980
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: Kurtka puchowa(?) na zimne wieczory
« 14 Mar 2024, 12:27 »
bierz tego cumulusa , bedziesz zadowolony...jest bardzo dobrze uszyty w sensie dopasowany
dwustronny zamek to kolejna zaleta..

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: Kurtka puchowa(?) na zimne wieczory
« 14 Mar 2024, 12:37 »
W kategorii jakość/cena raczej nic nie pobije Forclaz MT100. Z tym, że będzie raczej wyraźnie chłodniejsza od tego Cumulusa. Na wieczory do +kilku stopni, w mojej ocenie, w zupełności ok. Jedna wada: jest zabezpieczona DWR na bazie wosku - niektóre egzemplarze w sklepie miały tego wosku sporo.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum