Autor Wątek: Bezpieczeństwo na drodze w południowo-wschodniej Europie  (Przeczytany 1689 razy)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3321
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Jechaliśmy na przełomie lipca/ sierpnia tego roku do Rumunii przez Ukrainę, oczywiście przez Medykę i droga (prawdopodobnie zrobiona na Euro 2012) była ok. do Lwowa, natomiast dalej pojechaliśmy autobusem do miasta Czerniowce i patrząc z perspektywy okna autobusu odradzam przejazd w takiej formie przez Ukrainę. Rumunia to już Unia Europejska i jest znacznie lepiej. Na co mogę zwrócic uwagę w Rumunii to byc może problem z bezpańskimi psami i oczywiście psami pasterskimi, natomiast Cyganie tylko zwróciłem uwagę na przełęczach jak mi dopingowali ;D
Pozdrawiam

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Wychodzi na to, ze lepiej pobujac sie troche dluzej po Bułgarii / Rumunii / Mołdawii, a Ukrainę śmignąć pociągiem. Większe miasta sobie odpuszczamy z góry.

Niepokoją mnie te rumuńskie psy, ja sobie poradzę jakby co, jak nie krzykiem to gazem albo kijkiem, ale Ewa ma traumę z dzieciństwa i będzie panikować. Mocno agresywne są czy tylko natrętne?

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
możesz ich też (agresywnych psów) w ogóle nie spotkać, ja np nie spotkałam nigdy w Rumunii bardzo groźnych (byłam 2 x po 3 tygodnie) - bez paniki, a Ukrainę i tak mimo wszystko warto sprobować, wsiaść do pociągu zawsze można. Bo fajna jest Ukraina, jeżeli komuś do gustu przypadnie:) Jackowi po Ukrainie w Rumunii sie nudziło. :)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Ten pociąg to takie wyjście bezpieczeństwa - dojedziemy do pierwszego miasta ze stacją nacelowaną na Polskę i jak nam się będzie chciało dalej jechać, to pojedziemy, jak nie, to nas ciuchcia powiezie :-)




Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Całkiem wygodnie możesz wrócić przez Rumunię, Węgry Słowację albo do Odessy i pociągiem do Lwowa.
Jeśli ci pasuje dojazd warto wystartować z Belgradu i zaliczyć przełom Dunaju.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Bedę starał się omijać większe górki - z racji pojawienia się Jonka, Ewa nie ma za dużo wprawy w podjazdach ostatnio ;-) - więc nie chciałbym przecinać Karpat.

Ale do Odessy kusi - a start z Belgradu jeszcze bardziej! Dobry pomysł, idę poślęczeć nad mapą.

Dojazd nie jest problemem, bo przylatujemy :-)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Z omijaniem to ostrożnie. Pamiętaj że Mołdawia wcale nie jest płaska i dzienna suma podjazdów może być większa niż w górach. Do tego w lecie temperatury mogą być +40C.
Znowu w górach można tak wyznaczyć trasę żeby wjechać wysoko a się nie uchetać np na Bukowinie doliną Bistricy masz 1000m w górę ale na 150 km. Można też oszukiwać. W Bułgarii jeździ kolejka wąskotorowa na 1200 nie wspominając o sofijskim autobusie nr 66 który ma pętlę na 1800.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Psów w Rumunii jest faktycznie zatrzęsienie, ale te naprawdę nieprzyjemne są wysoko w górach. Po drogach niekiedy plątają się jakieś kundle ale są niegroźne. Co do dróg to ja bym nie dramatyzował, nie miałem jakichś spektakularnych akcji w tych krajach. Na Ukrainie drogi nie są w najlepszym stanie, ale nie ma tragedii. Główne są szerokie, a te boczne mało ruchliwe. Większym problemem jest realna mapa tych dróg bo bywa tak, że na mapie jest droga, a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
O, dobrze Furman mówi. W Rumunii trzecią kategorią dróg jeździć się praktycznie nie dało, bo te drogi prawie nie istniały... Kilka razy próbowałem, i drogi kończył się marnej jakości polną drogą, ledwo przejezdną.

Co do psów to kwestia szczęścia. Mnie goniły ze 3x w całej Rumunii. Ujadały, goniły z kilometr, ugryźć chyba nie chciały. Myślę, że równie często w polskich wsiach mnie psy ganiają...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Większym problemem jest realna mapa tych dróg bo bywa tak, że na mapie jest droga, a w rzeczywistości jest zupełnie inaczej.

To jest bardzo słuszna uwaga. Ja miałam trzy mapy (dwie ukraińskie, jedną polską dość ogólną), a najlepiej i tak się zgadzał stan faktyczny z Jacka gps w telefonie.:) I oczywiście, jak sporo osób z forum, przezyliśmy z Jackiem niezapomniane chwile na drodze Kołoczawa-Komsomolsk, ładnej i wyraźnej na wszystkich mapach i tylko tam. :) (ale skoro nie przecinacie Karpat, to tam nie traficie)
« Ostatnia zmiana: 15 Lis 2013, 09:38 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Co do psów to kwestia szczęścia. Mnie goniły ze 3x w całej Rumunii. Ujadały, goniły z kilometr, ugryźć chyba nie chciały. Myślę, że równie często w polskich wsiach mnie psy ganiają...
Też mam podobne spostrzeżenia. Więcej niż w Polsce na wsiach, spotkałem w Rumunii, ale nie były specjalnie agresywne. Goniły nas ze 4 razy ale krótko. Więcej to było tych już rozjechanych. Oni tam tych przejechanych zwierząt nie sprzątają, a na gorącu to zapach szybko pokrywa 5m2 dookoła "ofiary". I wcale on przyjemny nie jest. :P

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Co do górek, to zrobiliśmy ponad 3000m podjazdu na 400km w lecie i było przyzwoicie - i to w takiej konfiguracji bagażowej jak planujemy na tą wyprawę. Ja tam parę mam do wspinaczki, najwyżej zabiorę Ewie ortlieby i wrzuce na tył chariota ;-)

Czy Mołdawia jest dużo bardziej pagórkowata niż wybrzeże Irlandii?
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=roekmamnyldilrwr

Co do psów to trzymam kciuki. Mam nadzieję że nie mają najepszej formy, bo obładowani nie jeździmy za szybko ;-)

No, temperatury to też wyzwanie, szczególnie z malcem.

Z tym oszukiwaniem w Bułgarii - kuszące ;-)


Czy openstreetmap na gpsa jest sensowny na te kraje? Czy lepiej kupić mapy Garmina?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Wiem że OT, ale wybaczcie.
Rumunia bez gór? Naprawdę to lubicie?

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Ja jeszcze nie wiem  :P

Ale ogolnie nie lubie plaskiego, kiedy jezdze sam, bo to nuda i widoki zazwyczaj marne - szczegolnie w Irlandii (na lewo zywoplot, na prawo zywoplot...)

Tyle ze piekniejsza polowa nie bedzie do konca szczesliwa kiedy zaczna sie pojawiac kilometrowe podjazdy po 8%.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
3000m to wychodzi na 100km Transfogaraskiej jadąc od południa. A takie wykresiki wychodzą jadąc bułgarskim brzegiem Dunaju albo Z Czerniowców do Kamieńca.

Jeśli chodzi o pieski w górach to trzeba pamiętać że one są w pracy a nie na polowaniu więc wystarczy nie panikować i nie ładować się między pieska i owieczki.

bo to nuda i widoki zazwyczaj marne - szczegolnie w Irlandii (na lewo zywoplot, na prawo zywoplot...)
Tak wygląda 90% dróg na Ukrainie.
https://picasaweb.google.com/menel13/2010buGaria02#5567025844449709426


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum