BB Tour 2014

[roolez]

Właściwie to masz rację! Tylko - mam nadzieję - że dla tych, co się zadekralowali "kozacze słowo nie dym!"
 
Mimo wszystko - tym co się zapisali życzę, aby pojawili się na starcie i dojechali!

[bodziowaty]

Wilku, do BBT zostało 252 dni może trzeba powiedzieć, że tylko 252 dni. Może nie koniecznie w wątku ale podzielisz się z mniej doświadczonymi forumowiczami, uwagami jak przygotować się do tego typu wysiłku, poza tym że trzeba jeździć, jeździć, jeździć, ......

Chętnie posłucham/posłuchamy rad kolegów, którzy uczestniczyli w tej lub tego typu imprezie rowerowej. Oprócz porad jak i co trenować, dobrze byłoby wiedzieć co warto ze sobą na trasę zabrać, bo BBT bez wątpienia różni się od zwykłej długodystansowej wyprawy, a po co wozić zbędne kilogramy.

Taka wiedza może przyczynić się do tego, że akurat przed faktycznym startem ludzie nie będą mieli "pilnych" spraw do załatwienia  i zdecydowana większość osób z zamieszczonej tutaj lisy jednak wystartuje i dojedzie do mety w wyznaczonym czasie.

[roolez]

bodziowaty, wiesz, co jest najbardziej potrzebne na BBT: dwa pełne bidony i serce do walki! Żarcie dostaniesz na PK!

Ale niech lepiej Wilk się wypowie...

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[transatlantyk]

Wilku - to nie jest lista uczestników, to jest oczywiste. Ciekawe jest po prostu kto z forum zgłosił się - to wszystko

[Tomassac]

Ja mogę powiedzieć za siebie, że choć już po ukończeniu BBT 2012 wiedziałem, że chcę wystartować ponownie, to pewnie się jeszcze będe zastanawiał. Bo pewnie będzie i tak, że podczas przygotowań będzie jakiś kryzys: po co jechać, już raz byłem, ledwo się zmieściłem...
Co do jazdy BBT to polecam mieć nawigację GPS, nalepiej garmina, w która należy wgrać darmową mapę UMPpcPL. Ja przygotuję na podstawie śladu od organizatora trasę do wgrania do GPSa, w/g której bedzie można sie kierowć z 98% pewnością. Ważne jest też zapoznać się z odbiornikem, czyli przejechać z nim kilka wycieczek na takim trybie: trasa wyznaczona na kompie (nalepiej samemu) i wgrana do odbiornka. NIe warto brać GPSa jak się nie umie go obsługiwać. Ale jeżeli ktoś ma i umie, albo może pożyczyć i wcześniej obczaić to warto. Pozwala zaoszczędzić błądzeń.     

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[transatlantyk]

He, he - ktoś kto sprawnie posługuje się mapą odróżnia dużą skalę od małej

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[TomiliDżons]

A przerabiałem już takie akcje jak przejazd połowy Grecji z mapą 1:4mln, Mediolanu i Rzymu bez mapy, czy połowy Turcji po zupełnie innej trasie niż planowana

Czasem fajnie pojechać bez mapy, lub z jej słabą wersją, zawsze pojawi się jakaś niespodzianka, trafimy na coś ciekawego 
 Przypomina mi to historię z wyprawy do Rumunii - 3 lata temu, gdzie przeboje z mapą były nie z tej ziemi tzn. zgubiliśmy dwa razy mapę, a ok 500 km zrobiliśmy bez niej, bo nie było gdzie jej kupić. Mapa w Rumuni  to towar deficytowy  Sorry za oftop   

[bodziowaty]

.... polecam mieć nawigację GPS, nalepiej garmina, w która należy wgrać darmową mapę UMPpcPL. Ja przygotuję na podstawie śladu od organizatora trasę do wgrania do GPSa, w/g której bedzie można sie kierowć z 98% pewnością. 

Zgadzam się z Tobą, wszystkie, a przynajmniej znaczną większość moich wycieczek planuję na mapie, o której piszesz. Przygotowaną trasę wgrywam do GPS eTrex Vista, który prowadzi mnie jak po sznurku  Jadąc w ubiegłym roku z Cieszyna na Hel, już w domu wiedziałem którymi drogami chcę jechać, co chcę zobaczyć i gdzie się zatrzymać. GPS nie zawiódł mnie ani razu.

Może to jeszcze zbyt wczesne pytanie ale czy trasa podana na stronie BBT faktycznie idealnie pokrywa się z tą, którą trzeba przejechać? Pytam ponieważ, w tym roku rzeczywista trasa w Radlinie nie pokrywała się z tą, którą organizator podał na stronie maratonu (tak przeczytałem w relacjach uczestników tego maratonu)

[yoshko]

Ach Ci technicy.

Jak jechałem to jakoś nie miałem problemu z papierowa mapą a nawet musiałem wracać po ekipę z która jechałem bo nie orientowała się w terenie.

Nie wiem czy będzie sie pokrywać, bo nie będę korzystał na 100% z nawigacji. Oczywiście jak wystartuję, bo jedyne co mnie  blokuje to brak funduszy.

[aqu]

1. Transatlantyk (Marek Piluch)
2. Memorek (Marek Miłoszewski)
3. Tomassac (Tomasz Kazański)
4. waxmund (Piotr Waksmundzki)
5. offensive_tomato (Marcin Adamczyk)
6. 4gotten (Daniel Szkudło)
7. yoshko (Łukasz Tymoszuk)
8. TomiliDżons (Tomasz Bronisz)
9. blondas (Krzysiek Dąbrowski)
10. bodziowaty (Bogusław Damek)
11. Freud (Paweł Sroczyński)                                                                             
12. eranis (Agnieszka Chojczak)
13. aqu (Artur Czerkawski)

[tytan]

1. Transatlantyk (Marek Piluch)
2. Memorek (Marek Miłoszewski)
3. Tomassac (Tomasz Kazański)
4. waxmund (Piotr Waksmundzki)
5. offensive_tomato (Marcin Adamczyk)
6. 4gotten (Daniel Szkudło)
7. yoshko (Łukasz Tymoszuk)
8. TomiliDżons (Tomasz Bronisz)
9. blondas (Krzysiek Dąbrowski)
10. bodziowaty (Bogusław Damek)
11. Freud (Paweł Sroczyński)                                                                             
12. eranis (Agnieszka Chojczak)
13. aqu (Artur Czerkawski)
14. tytan (Paweł Kurach)


Czyli jeżeli wszystko dobrze pójdzie ~10% startujących będzie forumowiczami? ;]


A jak wygląda sprawa z noclegami? Trzeba brać ze sobą śpiwór i karimatę? I czy jedzenia dostarczonego na PK jest rzeczywiście wystarczająca ilość, żeby nie martwić się o ten aspekt?


A tak w ogóle ktoś ukończył ten wyścig na treku/góralu? Bo zakup szosy jeszcze przede mną...

[krajek]

1. Transatlantyk (Marek Piluch)
2. Memorek (Marek Miłoszewski)
3. Tomassac (Tomasz Kazański)
4. waxmund (Piotr Waksmundzki)
5. offensive_tomato (Marcin Adamczyk)
6. 4gotten (Daniel Szkudło)
7. yoshko (Łukasz Tymoszuk)
8. TomiliDżons (Tomasz Bronisz)
9. blondas (Krzysiek Dąbrowski)
10. bodziowaty (Bogusław Damek)
11. Freud (Paweł Sroczyński)                                                                             
12. eranis (Agnieszka Chojczak)
13. aqu (Artur Czerkawski)
14. tytan (Paweł Kurach)
15.krajek (Mateusz Krajewski)